poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2006-01-15 16:40 | Fałszywe dane w Krajowym Rejestrze Sądowym | Adam |
Witam Chciałbym poznać Waszą opinię odnośnie mojego podstawowego pytania: Czy sądy w Polsce mogą zgodnie z obowiązującym w Polsce prawem mogą świadomie utrzymywać w Krajowym Rejestrze Sądowym nieaktualne, a więc obecnie fałszywe dane i świadomie potwierdzać nieprawdę ? W 1990 załoyliśmy dwuosobową spółkę z o.o, w której obaj pełniliśmy funkcje członków zarządu spółki. Jako że spółka ta okazała się wielką pomyłką już po paru miesiącach złożyłem na ręce swojego wspólnika i drugiego członka zarządu pisemną rezygnację z pełnienia w spólce funkcji prezesa i członka zarządu. Moja rezygnacja została przyjęta przez drugiego udziałowca i członka zarządu z potwierdzeniem przyjęcia rezygnacji na piśmie. Jako że była to spółka dwuosobowa i poza mną i moim wspólnikiem nie było innych udziałowców i członków zarządu, w myśl art.195 par.3 Kodeksu handlowego moja rezygnacja przyjęta przez drugie wspólnika i członka zarządu była uchwałą wspólnków. Po złożeniu mojej rezygnacji jeszcze w 1990 roku prawie równocześnie wystąpiliśmy z pozwami do Sądu Gospodarczego: ja o rozwiązanie spółki, moj wspólnik o wykluczenie mnie ze spółki. Do akt sprawy została oczywiście dołączona moja pisemna rezygnacja, wraz z pisemnym przyjęciem mojej rezygnacji przez mojego wspólnika. Jako że mój wspólnik nie stawiał się na wyznaczone rozprawy sąd po trzecim jego niestawieniu oddalił sprawę pozostawiając nierozwiązaną sprawę naszej spółki. Miałem wtedy wiele włanych spraw i własnych problemów, więc pozostawiłem w bezruchu sprawę tej spółki, tym bardziej że mój prawnik zapewnia mnie iż po rezygnacji z funkcji członka zarządu nie ponoszę żadnej odpowiedzialności za działalność spółki. Sprawa powróciła na wokandę sądową w połowie lat 90-tych, kiedy to sąd domagał się raportów działalności spółki, a raporty takie rzecz oczywista nie były składane. Wówczas wielokrotnie w pismach procesowych informowałem sąd że złożyłem we wrześniu 1990 roku rezygnację z pełnienia funkcji prezesa i członka zarządu,moja rezygnacja została przyjęta przez drugiego współudziałowca i członka zarządu spółki, a pisemne potwierdzenie złożenia i przyjęcia mojej rezygnacji znajdują się w aktach sprawy sądu. Mimo tego sąd lakonicznie wzywał mnie tylko do notarialnego zbycia udziaow na rzecz wspólnika, co było niemożliwe bowiem nie było nikomu wiadome gdzie mój wspólnik przebywa. Po rozwodzie w 1997 roku decyzją administracyjną został wymeldowany z pod stałego adresu zameldowania, a jako że odmówił przyjęcia proponowanego mu lokalu zastępczego pozostał jako osoba bezdomna, bez stałego miejsca zameldowania. Poza tym rezygnacja z funcji członka zarzdu, a przekazanie udziałów to dwie zupełnie inne, nie związane ze sobą sprawy. Jako że wezwania na rozprawy i inne sądowe pisma do mojego wspólnika wracały z adnotacją "adresat nieznany" sąd po uzyskaniu informacji z Centralnego Biura Adresowego w Warszawie że mój współnik został decyzją administracyjną wymeldowany z pod ostatniego stałego miejsca pobytu i obecnie nie jest nigdzie zameldowany ponownie oddalił sprawę. Również nic nie zrobiłem, bo nie wiedziałem co mam począć w sytuacji kiedy polskie sądy ciepłym moczem olewają obuwiązujące prawo, a poza tym nikt mnie się nie czepiał, nawet sąd przestał się czepiać o raporty z działalności spółki. Jednak jesienią ubiegłego roku czepił się mnie Urząd Skarbowy próbując przenieść na mnie zaległe zobowiązania podatkowe spółki. Okazało się że mój współnik w ramach spółki narobił zobowiązań podatkowych, z których się nie wywiązał i znowu zniknął. Mimo iż wyjaśniałem US że od 1990 roku nie pełnię w tej spółce żadnej funkcji i nic mi nie wiadomo aby spółka ta prowadziła jakąkolwiek działalność, oraz udowodniłem że dane rejestrowe spółki zawarte w Krajowym Rejestrze Sądowym są nieaktualne, czyli obecnie fałszywe, to pomimo tego US wydał decyzję obciążającą mnie zobowiązaniami spólki, opierając się wyłącznie na fałszywych danych z Krajowego Rejestru Sądowego. Oczywiście zgodnie z przysługującym mi prawem złożyłem odwołanie do Dyrektora Izby Skarbowej, obecnie sprawa jest w toku wyjaśniania i raczej wszystko jest na dobrej drodze, bowiem Dyrektor IS zarządał od US dodatkowych uzupełnień w postaci zeznań świadków-ówczesnych pracowników spółki, oraz zeznań mojego wspólnika, co wskazuje na rzetelne wyjaśnienie. Niemniej jednak chciałbym raz na zawsze skończyć z tymi nieaktualnymi, czyli obecnie fałszywymi danymi rejestrowymi spółki zawartymi w Krajowym Rejestrze Sądomym, bo nie wiadomo kto się znowu o coś do mnie przyczepi. W danych rejestrowych spółki zawartych w Karajowym Rejestrze Sądowym wynika że zarząd spółki od chwili jej zarejestrowania do chwili obecnej stanowią ja i mój wspólnik. Są to dane nieaktualne i obecnie fałszywe, bowiem ja składając rezygnację z funkcji członka zarządu i prezesa, która to rezygnacja została przyjęta przez drugiego wspólnika i członka zarządu spółki w myśl art.195 par.3 kodeksu handlowego funkcji tej pełnić nie mogę, bowiem to nie sąd ustanawia zarząd spółki, tylko wspólnicy. Poza tym w danych rejestrowych spółki zawartych w Krajowym Rejestrze Sądowym widnieją obecnie fałszywe dane dotyczące stałego nieaktualnego zameldowania mojego wspólnika, pomimo iż został decyzją adninistracyjną wymeldowany ze starego miejsca pobytu i już prawie od 9-ciu lat jest osobą bezdomną, bez stałego miejsca pobytu. Jak to może być możliwe że w Krajowym Rejestrze Sądowym istnieje spółka z o.o, która: - od chwili jej zarejestrowania, a więc ponad 15 lat nie składała do sądu żadnych raportów ze swojej działalności - od chwili jej założenia nie podwyższyła swoich udziałów, które obecnie wynoszą 200 PLN - uchwałą wspólnków zmieniła swój zarząd i sąd nie odnotował w danych rejestrowych zmiany zarządu, mimo iż zgodnie z obowiązującą procedurą był o tej dokonanej zmianie poinformowany - jeden ze wspólników i członek zarządu stał się osobą bezdomną bez stałego miejsca zameldowania i mimo iż sąd o tym fakcie otrzymał oficyjalną informację z Centralnego Biura Adresowego w Warszawie, to mimo tego utrzymywał i utrzymuje w aktach Krajowego Rejestru Sądowego nieaktualne dane dotyczące nieaktualnego już miejsca zameldowania członka zarządu spółki i potwierdza nieprawdę rozpowszechniając fałszywe dane Poproszę o sugestie jakie kroki mam przedsięwziąść, aby anulować fałszywe dane zawarte w Krajowym Rejestrze Sądowym. Pozdrawiam Adam |
2006-01-15 20:40 | Re: Fałszywe dane w Krajowym Rejestrze Sądowym | Robert Tomasik |
Adam [###tradeplus@gazeta.pl.###] napisał: Poprzedni zarząd odpowiada do chwili przejęcia obowiązków przez nowy zarząd. Komu przekazałeś zarząd? Jeśli nie mianowaliście nowego i nie umieliście tego w krs-ie, to Twoja rezygnacja do sprawy nic nie wnosi. A Urząd Skarbowy ma rację w tym wypadku. Oni się opierają na danych krs. Przecież chwila złożenia rezygnacji nie jest tożsama z chwilą zaprzestania urzędowania. Inaczej, to w razie grożącej upadłości zarząd by sam sobie oświadczył, że ma wszystko w d... i poszedł do domu. Skoro masz prawnika, to aż się dziwię, że nie powiedział Ci, jak tę spółkę rozwiązać. Wychodzi się od art. 271 ksh. Skoro miejsca pobytu drugiego wspólnika nie sposób - jak piszesz - ustalić, to należy dla niego powołać kuratora (art.69 kpc). Ale do tego jest potrzebny Twój wniosek. Pewnie go nie złożyłeś i sądy umorzyły sprawy. Natomiast z obecnej sprawy jest stosunkowo proste wyjście. Zakładając, że jak piszesz w zarządzie było Was dwóch, to spółka jako taka nie mogła w sposób ważny dokonać bez Twojego udziału żadnych działań. Tak więc w tym wypadku mamy do czynienia nie tyle z długami spółki, co z klasycznym firmanctwem ze strony byłego wspólnika. Działalność gospodarczą prowadzoną przez Twojego wspólnika firmowano spółką. To jest przestępstwo opisane w art. 55 kks. Złóż zawiadomienie o przestępstwie i powiadom Urząd Skarbowy, że działalność gospodarcza nie była prowadzona w imieniu spółki, a po prostu ktoś się jedynie posłużył jej firmą. Następnie podejmij kroki zmierzające do rozwiązania spółki. |
||
2006-01-15 22:18 | Re: Fałszywe dane w Krajowym Rejestrze Sądowym | Adam |
Użytkownik "Robert Tomasik" news:dqe8hv$4ph$1@nemesis.news.tpi.pl... > Adam [###tradeplus@gazeta.pl.###] napisał: Dzięku za odpowiedź. > Poprzedni zarząd odpowiada do chwili przejęcia obowiązków przez nowy > zarząd. Komu przekazałeś zarząd? Mojemu wspólnikowi, który przyjął moją rezygnację. Do momentu złożenia przeze mnie rezygnacji i przyjęcia rezygnacji przez wspólnika był zarząd dwuosobowy, po złożeniu mojej rezygnacji i przyjęciu jej przez wspólnika pozostał zarząd jednoosobowy. Przecież nie muasi być zarząd dwuosobowy. >Jeśli nie mianowaliście nowego i nie > umieliście tego w krs-ie, to Twoja rezygnacja do sprawy nic nie > wnosi. Skoro ja złożyłem rezygnację z funkcji członka zarzdu i moja rezygnacja została przyjęta, to nie miałem już kompetencji aby kogokolwiek mianować. Natomiast wydaje mi się że składając rezygnację, która została przyjęta nie musiałem wyznaczać swojego następcy. > A Urząd Skarbowy ma rację w tym wypadku. Oni się opierają na > danych krs. Urząd Skarbowy może i tak, ale czy również sąd ma rację utrzymując w Krajowym Rejestrze Sądowym fałszywe dane, chociażby dotyczące miejsca zamieszkania mojego wspólnika, skoro został oficyjalnie poinformowany przez Centralne Biuro Adresowe że mój wspólnik jest osobą bezdomną, bez stałego miejsca zameldowania ? > Przecież chwila złożenia rezygnacji nie jest tożsama z > chwilą zaprzestania urzędowania. Inaczej, to w razie grożącej > upadłości zarząd by sam sobie oświadczył, że ma wszystko w d... i > poszedł do domu. Cały zarząd tak, ale jeśli jeden członek zarządu (niezależnie w jakich okolicznościach) składa rezygnację i ta rezygnacja zostaje przyjęta przez pozostałych członków zarządu, to zupełnie inaczej to wygląda. > Skoro masz prawnika, to aż się dziwię, że nie powiedział Ci, jak tę > spółkę rozwiązać. Wychodzi się od art. 271 ksh. Skoro miejsca pobytu > drugiego wspólnika nie sposób - jak piszesz - ustalić, to należy dla > niego powołać kuratora (art.69 kpc). Ale do tego jest potrzebny Twój > wniosek. Pewnie go nie złożyłeś i sądy umorzyły sprawy. Nie, nie składałem wniosku. Na początku tj. w 1990 roku w tą spółkę włożyłem trochę pieniędzy (pomijam udziały) w urządzenie biura i chciałem te pieniądze jakoś odzyskać i moja prawniczka (radca prawny w mojej prywatnej firmie, nie spólce) odradzała mi pośpiech. Potem już w połowie lat 90-tych byłem w kłopotach finansowych, nie miałem ju prawnika i nie stać mnie było na prawnika, a sąd nie poinformował mnie o możliwości złożenia takiego wniosku. > Natomiast z obecnej sprawy jest stosunkowo proste wyjście. Zakładając, > że jak piszesz w zarządzie było Was dwóch, to spółka jako taka nie > mogła w sposób ważny dokonać bez Twojego udziału żadnych działań. Tak > więc w tym wypadku mamy do czynienia nie tyle z długami spółki, co z > klasycznym firmanctwem ze strony byłego wspólnika. Działalność > gospodarczą prowadzoną przez Twojego wspólnika firmowano spółką. To > jest przestępstwo opisane w art. 55 kks. Złóż zawiadomienie o > przestępstwie i powiadom Urząd Skarbowy, że działalność gospodarcza > nie była prowadzona w imieniu spółki, a po prostu ktoś się jedynie > posłużył jej firmą. Następnie podejmij kroki zmierzające do > rozwiązania spółki. Dzięki za radę, dokładnie tak postąpię przy niekorzystnej dla mnie decyzji Dyrektora Izby Skarbowej. Czy wtedy nie będzie za późno i powinienem zrobić to teraz ? Natomiast z rozwiązaniem spółki dzisiaj nie byłoby większych problemów, tylko obawiam się że to mi w zasadzie nic nie da, bo rozwiązanie może nastąpić z dniem jej rozwiązania, a ja nie wiem co ten człowiek narozrabiał w imieniu spółki przez te 15 lat i nie chcę za to ponosić odpowiedzialności. Wiem że za jakieś machlojki w ramach spółki miał dwa wyroki i dwa razy odbywał karę pozbawienia wolności. Mnie się nikt nie czepiał i nawet na świadka nie byłem wzywany, więc myślałem że nie jestem z tą spółką kojarzony. Pozdrawiam Adam |
||
2006-01-15 22:32 | Re: Fałszywe dane w Krajowym Rejestrze Sądowym | Robert Tomasik |
Adam [###tradeplus@gazeta.pl.###] napisał: > Mojemu wspólnikowi, który przyjął moją rezygnację. > Do momentu złożenia przeze mnie rezygnacji i przyjęcia rezygnacji przez > wspólnika był zarząd dwuosobowy, po złożeniu mojej rezygnacji i przyjęciu > jej przez wspólnika pozostał zarząd jednoosobowy. Przecież nie muasi być > zarząd dwuosobowy. A jaki jest w krs-ie? > Skoro ja złożyłem rezygnację z funkcji członka zarzdu i moja rezygnacja > została przyjęta, to nie miałem już kompetencji aby kogokolwiek mianować. > Natomiast wydaje mi się że składając rezygnację, która została przyjęta > nie musiałem wyznaczać swojego następcy. Oczywiście, że nie musiałeś wyznaczać zastępcy, ale pełniłeś funkcję członka zarządu do czasu jego mianowania. > Urząd Skarbowy może i tak, ale czy również sąd ma rację utrzymując w > Krajowym Rejestrze Sądowym fałszywe dane, chociażby dotyczące miejsca > zamieszkania mojego wspólnika, skoro został oficjalnie poinformowany > przez Centralne Biuro Adresowe że mój wspólnik jest osobą bezdomną, bez > stałego miejsca zameldowania ? A na jakiej podstawie sąd ma to zmienić? Przecież każdy może się zapoznać z aktami i z łatwością się dowiedzieć jaka jest prawda. > Dzięki za radę, dokładnie tak postąpię przy niekorzystnej dla mnie decyzji > Dyrektora Izby Skarbowej. Czy wtedy nie będzie za późno i powinienem > zrobić to teraz ? Ja bym to zrobił już teraz. > Natomiast z rozwiązaniem spółki dzisiaj nie byłoby większych problemów, > tylko obawiam się że to mi w zasadzie nic nie da, bo rozwiązanie może > nastąpić z dniem jej rozwiązania, a ja nie wiem co ten człowiek > narozrabiał w imieniu spółki przez te 15 lat i nie chcę za to ponosić > odpowiedzialności. Na jakiej podstawie sądzisz, że robił to w ramach spółki, a nie jedynie wykorzystując dokumenty spółki w celu samodzielnego działania? |
||
2006-01-15 22:47 | Re: Fałszywe dane w Krajowym Rejestrze Sądowym | roburkov |
Robert pisze: [..] > Oczywiście, że nie musiałeś wyznaczać zastępcy, ale pełniłeś funkcję > członka zarządu do czasu jego mianowania. A to twierdzenie wynika jakoś z przepisów prawa? -- Pozdrowienia, roburkov |
||
2006-01-15 23:23 | Re: Fałszywe dane w Krajowym Rejestrze Sądowym | Robert Tomasik |
roburkov [###roburkov@gazeta.ciach.pl.###] napisał: > A to twierdzenie wynika jakoś z przepisów prawa? Art. 14 Ust. z dnia 20 sierpnia 1997 r. o Krajowym Rejestrze Sądowym |
||
2006-01-15 23:54 | Re: Fałszywe dane w Krajowym Rejestrze Sądowym | roburkov |
Robert pisze: > roburkov [###roburkov@gazeta.ciach.pl.###] napisał: >> A to twierdzenie wynika jakoś z przepisów prawa? > Art. 14 Ust. z dnia 20 sierpnia 1997 r. o Krajowym Rejestrze Sądowym Nieprawda. Przeciez to na spolce, a nie na osobie fizycznej bedacej czlonkiem jej zarzadu, ciazy obowiazek zglaszania zmian w skladzie organu(art. 47). -- Pozdrowienia, roburkov |
||
2006-01-16 00:08 | Re: Fałszywe dane w Krajowym Rejestrze Sądowym | Adam |
Użytkownik "Robert Tomasik" news:dqef4o$p1j$1@nemesis.news.tpi.pl... > Adam [###tradeplus@gazeta.pl.###] napisał: > > > Mojemu wspólnikowi, który przyjął moją rezygnację. > > Do momentu złożenia przeze mnie rezygnacji i przyjęcia rezygnacji > przez > > wspólnika był zarząd dwuosobowy, po złożeniu mojej rezygnacji i > przyjęciu > > jej przez wspólnika pozostał zarząd jednoosobowy. Przecież nie muasi > być > > zarząd dwuosobowy. > > A jaki jest w krs-ie? W krs-ie jest dwuosobowy, ale przecież to nie ja osobiście dokonuję zmian w krs-ie, nie jestem też gansterem żeby przyłożyć sędziemu lufę pistoletu do łba aby dokonał zmian. Ja tak wymagało obowiązujące prawo postąpiłem wedle procedury, powiadomiłem sąd o zrzeczeniu się z funkcji członka zarządu i przyjęciu tej rezygnacji przez drugiego wspólnika i człona zarządu, czyli przekazaniu władzy nad współką drugiemu członkowi zarządu. Pisemne potwierdzenia jednej i drugiej strony zostały złożone w sądzie. Jeśli minister złoży premierowi dymisję i premier przyjmnie od ministra tą dymisję, to mimo tego minister nadal odpowiada za ministerstwo i za to że premier nie powołał nowego miistra ? > Oczywiście, że nie musiałeś wyznaczać zastępcy, ale pełniłeś funkcję > członka zarządu do czasu jego mianowania. Przecież złożenie mojej rezygnacji i przyjęcie jej przez wspólnika było jednoczesnym mianowaniem go na jedynego członka zarządu spółki. Poza tym w pisemnej rezygnacji zaznaczyłem że od tej chwili nie ponoszę żadnej odpowiedzialności za działania spółki i wspólnik podpisując to jednocześnie przyjął nominację na jedynego członka zarządu spółki. > A na jakiej podstawie sąd ma to zmienić? Przecież każdy może się > zapoznać z aktami i z łatwością się dowiedzieć jaka jest prawda. Czyli sąd nie ma obowiązku akyualizować danych w krs-ie, mimo że te dane stały się już nieaktualne ? Czyli nie ma żadnego wymogu, aby w krs-ie były aktualne i prawdziwe dane ? Niektórzy nie mogą zapoznać się z aktami, bowiem sąd może przesłać nieaktualne fałszywe dane na piśmie, tak jak to zrobił do Urzędu Skarbowego. A więc sąd może świadomie potwierdzać w pismach nieprawdę ? > Ja bym to zrobił już teraz. Postąpię tak jak radzisz, ale powiedz poza prokuraturą kogo mam powiadomić, skoro obecnie ta sprawa toczy się jednocześnie w dwóch instancjach. Postępowanie wyjaśniające przejeła na skutek mojego odwołania Izba Skarbowa i w ostatni czwartek otrzymałem powiadomioenie że Izba zwróciła się do Urzędu Skarbowego o uzupełnienie dochodzenia o zeznania świadków - pracowników ówczwsnej spółki i mojego wspólnika, z zaznaczeniem że mam mieć do akt sprawy i możliwość składania wniosków. > Na jakiej podstawie sądzisz, że robił to w ramach spółki, a nie > jedynie wykorzystując dokumenty spółki w celu samodzielnego działania? Na podstawie decyzji prokuratury. Zaraz po tym naszym rozwodzie, chyba za radą mojej prawniczki (która chyba twierdziła podobnie jak Ty, ale to już tyle lat że dokładnie nie pamiętam) złożyłem zawiadomienie o przestępstwie że spółka nie działa legalnie. Prokuratura umorzyła postępowanie motywując to tym, że skoro dobrowolnie zrzekłem się funkcji członka zarządu to jest równoznaczne z przekazaniem całej władzy współnikowi, a więc skoro tą władzę dobrowolnie przekazałem to spółka działa legalnie. Niestety.... jako że sprawa została przez Prokuraturę umorzona to akta sprawy zostały oddane na makulaturę w 1998 roku, przynajmniej tak twierdzi Prokuratura. Pozdrawiam Adam |
||
2006-01-16 00:33 | Re: Fałszywe dane w Krajowym Rejestrze Sądowym | Robert Tomasik |
Adam [###tradeplus@gazeta.pl.###] napisał: W praktyce z całą pewnością nie działa to tak, jak piszesz. Dokąd nie mianujecie nowego członka zarządu, to stary będzie figurował, o ile nie zmienicie statutu na mniejsza ilość członków. Dziś już późno. Postaram się jutro poszperać, ale chyba najprościej by było sprawdzić w sądzie jaka była przyczyna. Może nie został opłacony? |
||
2006-01-16 00:34 | Re: Fałszywe dane w Krajowym Rejestrze Sądowym | Robert Tomasik |
roburkov [###roburkov@gazeta.ciach.pl.###] napisał: > Nieprawda. Przeciez to na spolce, a nie na osobie fizycznej bedacej > czlonkiem jej zarzadu, ciazy obowiazek zglaszania zmian w skladzie > organu(art. 47). Co nie zmienia faktu, że w odniesieniu do osób trzecich (a Skarb Państwa jest chwilowo taką osobą) ważny jest rejestr, a nie uzgodnienia wspólników. |
nowsze | 1 2 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
rozdzielnosc majatkowa?i fałszywe zeznania... |
nerka | 2005-11-29 05:30 |
Re: Fałszywe dane w Krajowym Rejestrze Sądowym |
Adam | 2006-01-16 23:34 |
Druki ZUS a odpowiedzialnoś za fałszywe zeznania? |
trojden | 2006-01-24 13:14 |
umieszcznie w Krajowym rejestrze długów |
Rysiek | 2006-02-09 15:26 |
Prowadzenie pojazdu po sądowym zakazie - czym grozi? |
Lukasz | 2006-03-15 23:21 |
dane na fakturze a dane w KRS |
Miras | 2006-03-06 21:28 |
Prowadzenie pojazdu po sądowym zakazie - czym grozi? |
Lukasz | 2006-03-15 23:21 |
fałszywe świadectwo |
fil | 2006-09-28 10:42 |
Fałszywe zeznania w sądzie pracy |
CiepliX | 2006-12-04 12:51 |
Oskarżony składa fałszywe zeznania |
Dawid | 2007-03-15 20:15 |