poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2006-04-02 12:43 | ZUS rząda zwrotu zasiłku chorobowego | kostek |
W firmie pracowałam do 31.12.2004, od 1 stycznia 2005 poszłam na chorobowe, po miesiącu zostałam zaproszona na rozmowę kwalifikacyjną na stanowisko z którym nigdy nie miałam nic wspólnego. Z tego względu iż byłam na chorobowym nie podpisałam żadnej umowy z tym pracodawcą ale powiedziałam że jak dojde do zdrowia to z przyjemnością nawiążę współpracę. Pracodawcy to odpowiadało i wyraził zgodę na to że mimo że teraz nie mogę z nim podjąć współpracy to zapewnił mnie że to stanowisko pozostawi dla mnie. Ja również wyraziłam zgodę na to żeby moje zdjęcie w materiałach firmowych było wykorzystane oraz podpisane na stronach internetowych jakobym już pracowała dla tej firmy. Zaznaczę, że nie miałam żadnej umowy, i nie pobierałam wynagrodzenia. W wolnej chwili oczywiście, z tego względu że zwolnienie lekarskie nie wymagało leżenia w łóżku (miało nr.2) w internecie umieszczałam jakieś ogłoszenia ze swoim nazwiskiem oraz informacją że jestem przedstawicielem danej firmy. Pracodawca na to zezwolił a ja siedząc w domu nie uznałam że wpisanie na forum jakiegoś ogłoszenia może być prawnie zakazane przez ZUS. Mój były pracodawca ze względu na mój pozew przeciwko niemu w sądzie pracy chce mnie zniszczyć za wszelką cenę. Do ZUS'u dostarczył wydruki ze stron internetowych (forum), wydruki z gazet w których jest moje zdjęcie oraz opisał bardzo "ciekawą" historię na temat tego że będąc chora i pobierając zasiłek współpracowałam już z inną firmą. Ja oczywiście wyraziłam zgodę na publikację moich zdjęć, jeżeli byłam zaproszona na jakieś targi to oczywiście pojechałam jednakże nie miałam żadnej umowy z tą firmą i robiłam to wyłącznie bo chciałam bo miałam szansę poznać moją przyszłą pracę. W tej firmie podjął pracę także mój mąż. On miał podpisaną umowę. Teraz ZUS żąda ode mnie zwrotu zasiłku chorobowego argumentując że w momencie kiedy byłam na zwolnieniu lekarskim wpisywałam informację na fora (z domu), byłam na zdjęciu w gazecie i widniałam na stronach tej firmy jako już pracownik oraz ze wysłalam 4 maile do klientow tej firmy jako jej przedstawiciel. Powtórzę, ja pracownikiem nie byłam, a jedynie siedząc w domu surfowałam po internecie i wpisywałam ogłoszenia oraz jeżeli pracownicy firmy wyjeżdżali gdzieś na targi zabierali mnie ze sobą (oczywiście to była moja inicjatywa, nikt mnie do tego nie zmuszał i nie pobierałam za to pieniędzy). Zwolnienie lekarskie, które miałam dotyczyło choroby serca, arytmii i zaleceniem lekarza był spokój, relaks spacery, a najlepiej wyjazd w góry i odpoczynek, a takie wyjazdy targowe ewidentnie nie wymagały ode mnie żadnego wysiłku. Czy ZUS ma prawo rządać ode mnie zwrotu zasiłku z odsetkami ? Czy jest szansa wygrania tego ? Mam możliwość odwołania do sądu pracy i ubezpieczeń społecznych ale czy ma to sens ? Poprzednie firma ubzdurała sobie i poinformowała o tym ZUS że współpraca mojego męża była tylko podkładką abym to ja pobierała zasiłek, to jest bzdura. Prosze o pomoc. Jeszcze jedno pytanie. Były pracodawca aby nie placic zbyt duzych skladek ZUS pracownikom czesc pensji dawal w formie delegacji. Twierdzil ze nie chce takich kosztow ponosic, wiec co miesiac dawal do podpisu puste delegacje a potem je sobie wypełniał robiąc dodatkowe koszty. Czy jezeli o tym doniose do Z/US i urzedu skarbowego to odpowiadam za to prawnie? Wiekszosc pracownikow tak musialo robic. |
2006-04-02 17:10 | Re: ZUS rząda zwrotu zasiłku choroboweg | Johnson |
kostek napisał(a): > W firmie pracowałam do 31.12.2004, od 1 stycznia 2005 poszłam na > chorobowe, Nie wierzę, za bardzo w zbiegi okoliczności. > po miesiącu zostałam zaproszona na rozmowę kwalifikacyjną na stanowisko z którym nigdy nie miałam nic > wspólnego. Z tego względu iż byłam na chorobowym nie podpisałam > żadnej umowy z tym pracodawcą ale powiedziałam że jak dojde do > zdrowia to z przyjemnością nawiążę współpracę. Pracodawcy to > odpowiadało i wyraził zgodę na to że mimo że teraz nie mogę z nim > > podjąć współpracy to zapewnił mnie że to stanowisko pozostawi dla > > mnie. Ja również wyraziłam zgodę na to żeby moje zdjęcie w > materiałach firmowych było wykorzystane oraz podpisane na stronach > internetowych jakobym już pracowała dla tej firmy. Zaznaczę, że nie > > miałam żadnej umowy, i nie pobierałam wynagrodzenia. W wolnej chwili > > oczywiście, z tego względu że zwolnienie lekarskie nie wymagało > leżenia w łóżku (miało nr.2) w internecie umieszczałam jakieś > ogłoszenia ze swoim nazwiskiem oraz informacją że jestem > przedstawicielem danej firmy. Pracodawca na to zezwolił a ja siedząc > w domu nie uznałam że wpisanie na forum jakiegoś ogłoszenia może > być prawnie zakazane przez ZUS. To nie przyszły pracodawca, lecz *pracodawca*? Coś kręcisz z tą nie zawartą umową. Dla twojej wiadomości istnieją też umowy ustne. I nawet piszesz że wykonywałaś pracę - te ogłoszenia ... > mój pozew przeciwko niemu w sądzie pracy chce mnie zniszczyć za > wszelką cenę. Do ZUS'u dostarczył wydruki ze stron internetowych > (forum), wydruki z gazet w których jest moje zdjęcie oraz opisał > bardzo "ciekawą" historię na temat tego że będąc chora i > pobierając zasiłek współpracowałam już z inną firmą. Ja > oczywiście wyraziłam zgodę na publikację moich zdjęć, jeżeli > byłam zaproszona na jakieś targi to oczywiście pojechałam jednakże > Pojechałaś na targi? Kolejna praca ... > nie miałam żadnej umowy z tą firmą i robiłam to wyłącznie bo > chciałam bo miałam szansę poznać moją przyszłą pracę. Skoro wykonywałaś już pracę, znaczy miałaś umowę. Przynajmniej tak można domniemywać. > W tej firmie podjął pracę także mój mąż. On miał podpisaną umowę. > Teraz ZUS żąda ode mnie zwrotu zasiłku chorobowego argumentując że > w momencie kiedy byłam na zwolnieniu lekarskim wpisywałam informację > na fora (z domu), byłam na zdjęciu w gazecie i widniałam na stronach > > tej firmy jako już pracownik oraz ze wysłalam 4 maile do klientow tej > > firmy jako jej przedstawiciel. To bardzo dobrze twierdzi, bo jak sama piszesz tak było. > Powtórzę, ja pracownikiem nie byłam, a jedynie siedząc w domu surfowałam po internecie i wpisywałam > ogłoszenia oraz jeżeli pracownicy firmy wyjeżdżali gdzieś na targi > zabierali mnie ze sobą (oczywiście to była moja inicjatywa, nikt > mnie do tego nie zmuszał i nie pobierałam za to pieniędzy). Pracownikiem sie jest jak się wykonuje pracę na rzecz pracodawcy(oczywiście skrócie) i pracę można wykonywać przez internet. No i na targi jeżdziłaś. > Zwolnienie lekarskie, które miałam dotyczyło choroby serca, arytmii > i zaleceniem lekarza był spokój, relaks spacery, a najlepiej wyjazd w > > góry i odpoczynek, a takie wyjazdy targowe ewidentnie nie wymagały > ode mnie żadnego wysiłku. Jak ktoś pracuje to czemu miałby dostawać zasiłek chorobowy? > Czy ZUS ma prawo rządać ode mnie zwrotu zasiłku z odsetkami ? Pewnie że tak. Nie przestałaś pobierać zasiłku chorobowego, mimo że zaczełąś pracować, co oznacza że stan zdrowia nie uniemożliwiał ci pracy. > Czy jest szansa wygrania tego ? ZUS wyda decyzję. > Mam możliwość odwołania do sądu pracy i ubezpieczeń społecznych ale czy ma to sens ? Można się od decyzji odwołać, ale według mnie ZUS ma rację. > > Jeszcze jedno pytanie. Były pracodawca aby nie placic zbyt duzych > skladek ZUS pracownikom czesc pensji dawal w formie delegacji. > Twierdzil ze nie chce takich kosztow ponosic, wiec co miesiac dawal do > podpisu puste delegacje a potem je sobie wypełniał robiąc dodatkowe > koszty. Czy jezeli o tym doniose do Z/US i urzedu skarbowego to > odpowiadam za to prawnie? Czyste działanie wspólnie i w porozumieniu w calu oszustwa podatkowego i ZUS. -- @ Johnson --- za treść postu nie odpowiadam "Gdy nie wiemy czegoś w ogóle, bądź wiemy mało - jesteśmy skłonni do podstawiania uczuć w miejsce rozumu" |
||
2006-04-02 12:43 | ZUS rząda zwrotu zasiłku chorobowego | kostek |
W firmie pracowałam do 31.12.2004, od 1 stycznia 2005 poszłam na chorobowe, po miesiącu zostałam zaproszona na rozmowę kwalifikacyjną na stanowisko z którym nigdy nie miałam nic wspólnego. Z tego względu iż byłam na chorobowym nie podpisałam żadnej umowy z tym pracodawcą ale powiedziałam że jak dojde do zdrowia to z przyjemnością nawiążę współpracę. Pracodawcy to odpowiadało i wyraził zgodę na to że mimo że teraz nie mogę z nim podjąć współpracy to zapewnił mnie że to stanowisko pozostawi dla mnie. Ja również wyraziłam zgodę na to żeby moje zdjęcie w materiałach firmowych było wykorzystane oraz podpisane na stronach internetowych jakobym już pracowała dla tej firmy. Zaznaczę, że nie miałam żadnej umowy, i nie pobierałam wynagrodzenia. W wolnej chwili oczywiście, z tego względu że zwolnienie lekarskie nie wymagało leżenia w łóżku (miało nr.2) w internecie umieszczałam jakieś ogłoszenia ze swoim nazwiskiem oraz informacją że jestem przedstawicielem danej firmy. Pracodawca na to zezwolił a ja siedząc w domu nie uznałam że wpisanie na forum jakiegoś ogłoszenia może być prawnie zakazane przez ZUS. Mój były pracodawca ze względu na mój pozew przeciwko niemu w sądzie pracy chce mnie zniszczyć za wszelką cenę. Do ZUS'u dostarczył wydruki ze stron internetowych (forum), wydruki z gazet w których jest moje zdjęcie oraz opisał bardzo "ciekawą" historię na temat tego że będąc chora i pobierając zasiłek współpracowałam już z inną firmą. Ja oczywiście wyraziłam zgodę na publikację moich zdjęć, jeżeli byłam zaproszona na jakieś targi to oczywiście pojechałam jednakże nie miałam żadnej umowy z tą firmą i robiłam to wyłącznie bo chciałam bo miałam szansę poznać moją przyszłą pracę. W tej firmie podjął pracę także mój mąż. On miał podpisaną umowę. Teraz ZUS żąda ode mnie zwrotu zasiłku chorobowego argumentując że w momencie kiedy byłam na zwolnieniu lekarskim wpisywałam informację na fora (z domu), byłam na zdjęciu w gazecie i widniałam na stronach tej firmy jako już pracownik oraz ze wysłalam 4 maile do klientow tej firmy jako jej przedstawiciel. Powtórzę, ja pracownikiem nie byłam, a jedynie siedząc w domu surfowałam po internecie i wpisywałam ogłoszenia oraz jeżeli pracownicy firmy wyjeżdżali gdzieś na targi zabierali mnie ze sobą (oczywiście to była moja inicjatywa, nikt mnie do tego nie zmuszał i nie pobierałam za to pieniędzy). Zwolnienie lekarskie, które miałam dotyczyło choroby serca, arytmii i zaleceniem lekarza był spokój, relaks spacery, a najlepiej wyjazd w góry i odpoczynek, a takie wyjazdy targowe ewidentnie nie wymagały ode mnie żadnego wysiłku. Czy ZUS ma prawo rządać ode mnie zwrotu zasiłku z odsetkami ? Czy jest szansa wygrania tego ? Mam możliwość odwołania do sądu pracy i ubezpieczeń społecznych ale czy ma to sens ? Poprzednie firma ubzdurała sobie i poinformowała o tym ZUS że współpraca mojego męża była tylko podkładką abym to ja pobierała zasiłek, to jest bzdura. Prosze o pomoc. Jeszcze jedno pytanie. Były pracodawca aby nie placic zbyt duzych skladek ZUS pracownikom czesc pensji dawal w formie delegacji. Twierdzil ze nie chce takich kosztow ponosic, wiec co miesiac dawal do podpisu puste delegacje a potem je sobie wypełniał robiąc dodatkowe koszty. Czy jezeli o tym doniose do Z/US i urzedu skarbowego to odpowiadam za to prawnie? Wiekszosc pracownikow tak musialo robic. |
||
2006-04-02 17:10 | Re: ZUS rząda zwrotu zasiłku choroboweg | Johnson |
kostek napisał(a): > W firmie pracowałam do 31.12.2004, od 1 stycznia 2005 poszłam na > chorobowe, Nie wierzę, za bardzo w zbiegi okoliczności. > po miesiącu zostałam zaproszona na rozmowę kwalifikacyjną na stanowisko z którym nigdy nie miałam nic > wspólnego. Z tego względu iż byłam na chorobowym nie podpisałam > żadnej umowy z tym pracodawcą ale powiedziałam że jak dojde do > zdrowia to z przyjemnością nawiążę współpracę. Pracodawcy to > odpowiadało i wyraził zgodę na to że mimo że teraz nie mogę z nim > > podjąć współpracy to zapewnił mnie że to stanowisko pozostawi dla > > mnie. Ja również wyraziłam zgodę na to żeby moje zdjęcie w > materiałach firmowych było wykorzystane oraz podpisane na stronach > internetowych jakobym już pracowała dla tej firmy. Zaznaczę, że nie > > miałam żadnej umowy, i nie pobierałam wynagrodzenia. W wolnej chwili > > oczywiście, z tego względu że zwolnienie lekarskie nie wymagało > leżenia w łóżku (miało nr.2) w internecie umieszczałam jakieś > ogłoszenia ze swoim nazwiskiem oraz informacją że jestem > przedstawicielem danej firmy. Pracodawca na to zezwolił a ja siedząc > w domu nie uznałam że wpisanie na forum jakiegoś ogłoszenia może > być prawnie zakazane przez ZUS. To nie przyszły pracodawca, lecz *pracodawca*? Coś kręcisz z tą nie zawartą umową. Dla twojej wiadomości istnieją też umowy ustne. I nawet piszesz że wykonywałaś pracę - te ogłoszenia ... > mój pozew przeciwko niemu w sądzie pracy chce mnie zniszczyć za > wszelką cenę. Do ZUS'u dostarczył wydruki ze stron internetowych > (forum), wydruki z gazet w których jest moje zdjęcie oraz opisał > bardzo "ciekawą" historię na temat tego że będąc chora i > pobierając zasiłek współpracowałam już z inną firmą. Ja > oczywiście wyraziłam zgodę na publikację moich zdjęć, jeżeli > byłam zaproszona na jakieś targi to oczywiście pojechałam jednakże > Pojechałaś na targi? Kolejna praca ... > nie miałam żadnej umowy z tą firmą i robiłam to wyłącznie bo > chciałam bo miałam szansę poznać moją przyszłą pracę. Skoro wykonywałaś już pracę, znaczy miałaś umowę. Przynajmniej tak można domniemywać. > W tej firmie podjął pracę także mój mąż. On miał podpisaną umowę. > Teraz ZUS żąda ode mnie zwrotu zasiłku chorobowego argumentując że > w momencie kiedy byłam na zwolnieniu lekarskim wpisywałam informację > na fora (z domu), byłam na zdjęciu w gazecie i widniałam na stronach > > tej firmy jako już pracownik oraz ze wysłalam 4 maile do klientow tej > > firmy jako jej przedstawiciel. To bardzo dobrze twierdzi, bo jak sama piszesz tak było. > Powtórzę, ja pracownikiem nie byłam, a jedynie siedząc w domu surfowałam po internecie i wpisywałam > ogłoszenia oraz jeżeli pracownicy firmy wyjeżdżali gdzieś na targi > zabierali mnie ze sobą (oczywiście to była moja inicjatywa, nikt > mnie do tego nie zmuszał i nie pobierałam za to pieniędzy). Pracownikiem sie jest jak się wykonuje pracę na rzecz pracodawcy(oczywiście skrócie) i pracę można wykonywać przez internet. No i na targi jeżdziłaś. > Zwolnienie lekarskie, które miałam dotyczyło choroby serca, arytmii > i zaleceniem lekarza był spokój, relaks spacery, a najlepiej wyjazd w > > góry i odpoczynek, a takie wyjazdy targowe ewidentnie nie wymagały > ode mnie żadnego wysiłku. Jak ktoś pracuje to czemu miałby dostawać zasiłek chorobowy? > Czy ZUS ma prawo rządać ode mnie zwrotu zasiłku z odsetkami ? Pewnie że tak. Nie przestałaś pobierać zasiłku chorobowego, mimo że zaczełąś pracować, co oznacza że stan zdrowia nie uniemożliwiał ci pracy. > Czy jest szansa wygrania tego ? ZUS wyda decyzję. > Mam możliwość odwołania do sądu pracy i ubezpieczeń społecznych ale czy ma to sens ? Można się od decyzji odwołać, ale według mnie ZUS ma rację. > > Jeszcze jedno pytanie. Były pracodawca aby nie placic zbyt duzych > skladek ZUS pracownikom czesc pensji dawal w formie delegacji. > Twierdzil ze nie chce takich kosztow ponosic, wiec co miesiac dawal do > podpisu puste delegacje a potem je sobie wypełniał robiąc dodatkowe > koszty. Czy jezeli o tym doniose do Z/US i urzedu skarbowego to > odpowiadam za to prawnie? Czyste działanie wspólnie i w porozumieniu w calu oszustwa podatkowego i ZUS. -- @ Johnson --- za treść postu nie odpowiadam "Gdy nie wiemy czegoś w ogóle, bądź wiemy mało - jesteśmy skłonni do podstawiania uczuć w miejsce rozumu" |
nowsze | 1 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
182 dni chorobowego, co pozniej? |
Asia | 2005-12-09 08:45 |
Chorobowe dla bezrobotnego bez prawa do zasiłku |
Critu | 2006-01-04 11:22 |
Prawo do zasiłku? |
kameleon10 | 2006-01-05 14:41 |
pytanie w sprawie zasiłku rodzinnego -dochód na ile osób? |
Maciek | 2006-02-28 08:19 |
Wypowiedzenie w czasie urlopu chorobowego. |
wiz | 2006-12-27 01:49 |
status os. bezrobotnej a prawo do zasiłku ??? |
lukeskyobi | 2007-02-06 17:18 |
okres zasiłku dla bezrobotnych |
xxxx | 2007-02-15 20:52 |
Podstawa zasilku chorobowego |
Anna | 2007-03-29 15:05 |
pytanie o podstawe chorobowego - tylko dla znawców Płac!!! |
Szigella | 2007-04-10 14:02 |
prawo do zasiłku dla w przypadku wypowiedzenia umowy o pracę przez pracownika |
czekantr | 2007-05-15 17:20 |