poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2006-04-08 01:09 | Re: kradziez hasla dostepu do internetu-help!! | Maciej Bebenek |
PiotRek napisał(a): > 285 - nie, bo ilość ściągniętych danych to nie "impulsy > telefoniczne" (BTW - pisałem już kiedyś o tym na pmt - ten > przepis nie może mieć zastosowania, gdy pajęczarz podłączy się > pod linię abonenta, który ma któryś z planów sekundowych - > bo tam nie ma impulsów :-))) ). > Piotrze, może i pisałeś. Ale sens tego artykułu jest taki, ze jeżeli na skutek Twojej działalności zostanie obciążony rachunek innej osoby, jesteś winien przestępstwa. Fakt faktem, że powstał on w innej rzeczywistości, kiedy to okazało się, że "działanie na szkodę" nie obejmuje usług telekomunikacyjnych i został sformułowany przez kompletnych laików, ale IMO bez większego wysiłku można to przed sądem wykazać. I niekoniecznie dotyczyć może "impulsów telefonicznych" ale i "internetowych" też. M. |
2006-04-08 01:11 | Re: kradziez hasla dostepu do internetu-help!! | PiotRek |
Użytkownik "Paweł Sakowski" > PiotRek napisał: > > IMHO ani 267, ani 285 nie ma tutaj zastosowania. > > > > 267 - nie, bo raczej nie nastąpiło tu otwarcie zamkniętego pisma, > > podłączenie do przewodu ani przełamanie innych zabezpieczeń. > > Hasło to właśnie "inne zabezpieczenie". Pytanie czy podejrzenie i użycie > cudzego hasła kwalifikuje się jako przełamanie tego zabezpieczenia, IMO > tak. A jak Ci podam przez telefon swoje hasło, to będzie to z Twojej strony "przełamanie"? A jeżeli Cię zaproszę do domu, w którym na ścianie mam namalowane to hasło, i Ty je zapamiętasz - czy to będzie "przełamanie"? A jeżeli nie będzie namalowane na ścianie, tylko napisane na żółtej karteczce przyklejonej do monitora - czy to będzie z Twojej strony "przełamanie"? Jakoś nie wydaje mi się... :) BTW - czy możesz w swoim czytniku wyłączyć "quoted printable"? Niewygodnie się to-to cytuje... -- Pozdrawiam Piotr |
||
2006-04-08 01:15 | Re: kradziez hasla dostepu do internetu-help!! | Maciej Bebenek |
PiotRek napisał(a): >> Hasło to właśnie "inne zabezpieczenie". Pytanie czy podejrzenie i użycie >> cudzego hasła kwalifikuje się jako przełamanie tego zabezpieczenia, IMO >> tak. > > A jak Ci podam przez telefon swoje hasło, to będzie to z Twojej > strony "przełamanie"? A jeżeli Cię zaproszę do domu, w którym > na ścianie mam namalowane to hasło, i Ty je zapamiętasz - czy to > będzie "przełamanie"? A jeżeli nie będzie namalowane na ścianie, > tylko napisane na żółtej karteczce przyklejonej do monitora - czy to > będzie z Twojej strony "przełamanie"? Jakoś nie wydaje mi się... :) Jeżeli *podasz*, to w jakimś stopniu upoważnisz do korzystania (chociaż społeczeństwo nasze jakoś mało rozgarnięte jest ;-). Jeżeli nie podasz, to jest to przełamanie, nawet kiedy była tylko jedna - udana próba przełamania. Hasło jest hasłem. M. |
||
2006-04-08 01:19 | Re: kradziez hasla dostepu do internetu-help!! | PiotRek |
Użytkownik "Maciej Bebenek" > PiotRek napisał(a): > > 285 - nie, bo ilość ściągniętych danych to nie "impulsy > > telefoniczne" (BTW - pisałem już kiedyś o tym na pmt - ten > > przepis nie może mieć zastosowania, gdy pajęczarz podłączy się > > pod linię abonenta, który ma któryś z planów sekundowych - > > bo tam nie ma impulsów :-))) ). > > Piotrze, może i pisałeś. Nie "może", a na pewno: http://groups.google.com/group/pl.misc.telefonia/msg/c6c212ba60d7cc0c?hl=pl > Ale sens tego artykułu jest taki, ze jeżeli na > skutek Twojej działalności zostanie obciążony rachunek innej osoby, > jesteś winien przestępstwa. Fakt faktem, że powstał on w innej > rzeczywistości, kiedy to okazało się, że "działanie na szkodę" nie > obejmuje usług telekomunikacyjnych i został sformułowany przez > kompletnych laików, ale IMO bez większego wysiłku można to przed sądem > wykazać. I niekoniecznie dotyczyć może "impulsów telefonicznych" ale i > "internetowych" też. A jakieś linki do orzecznictwa zapodasz? Czy tak tylko sobie dywagujesz? :-> I jeżeli rzeczywiście ową kradzież "impulsów _telefonicznych_" można zinterpretować też jako podłączanie się do abonenta, który za żadne impulsy nie płaci, to już ściąganie danych z Internetu na pewno nie podpada pod "telefoniczne". -- Pozdrawiam Piotr |
||
2006-04-08 01:24 | Re: kradziez hasla dostepu do internetu-help!! | PiotRek |
Użytkownik "Maciej Bebenek" > PiotRek napisał(a): > > A jak Ci podam przez telefon swoje hasło, to będzie to z Twojej > > strony "przełamanie"? A jeżeli Cię zaproszę do domu, w którym > > na ścianie mam namalowane to hasło, i Ty je zapamiętasz - czy to > > będzie "przełamanie"? A jeżeli nie będzie namalowane na ścianie, > > tylko napisane na żółtej karteczce przyklejonej do monitora - czy to > > będzie z Twojej strony "przełamanie"? Jakoś nie wydaje mi się... :) > > Jeżeli *podasz*, to w jakimś stopniu upoważnisz do korzystania (chociaż > społeczeństwo nasze jakoś mało rozgarnięte jest ;-). Jeżeli nie podasz, > to jest to przełamanie, nawet kiedy była tylko jedna - udana próba > przełamania. Hasło jest hasłem. No to się pytam - zapraszam Cię do swojego mieszkania, w którym na ścianie jest wymalowane wołami na ścianie to hasło. Podałem, czy nie podałem? I drugi przypadek - nie jest wymalowane wołami na ścianie, tylko napisane na żółtej karteczce przyklejonej do monitora. Ile punktów typograficznych (=0,376 mm) musi mieć napis, żeby był uznany za "podanie hasła", a od ilu punktów mamy już do czynienia z przełamaniem? :-) -- Pozdrawiam Piotr |
||
2006-04-08 01:30 | Re: kradziez hasla dostepu do internetu-help!! | Maciej Bebenek |
PiotRek napisał(a): > No to się pytam - zapraszam Cię do swojego mieszkania, > w którym na ścianie jest wymalowane wołami na ścianie to hasło. > Podałem, czy nie podałem? I drugi przypadek - nie jest wymalowane > wołami na ścianie, tylko napisane na żółtej karteczce przyklejonej > do monitora. Ile punktów typograficznych (=0,376 mm) musi mieć napis, > żeby był uznany za "podanie hasła", a od ilu punktów mamy już > do czynienia z przełamaniem? > :-) > przez analogię do kradzieży z włamaniem - włamanie do mieszkania może polegać na sforsowaniu pancernych drzwi z trzema gerdami, ale również może polegać na lekkim kopnięciu w drzwi z dykty, a nawet wejściu przez uchylone drzwi na balkonie. Oba przypadki są przełamaniem zabezpieczenia. Fakt niedochowania staranności przez właściciela nie zmienia zakresu odpowiedzialności sprawcy. Ty nie jesteś upoważniony, żeby przebywać w takim mieszkaniu oraz do zabierania z tak (nie)zabezpieczonego mieszkania czegokolwiek. M. |
||
2006-04-08 01:33 | Re: kradziez hasla dostepu do internetu-help!! | buraxta |
Michał "Kaczor" Niemczak wrote: > Biorąc pod uwagę to aby ściągnąć 60GB w miesiąc (zakładam, że taki jest > okres rozliczeniowy bo nie napisałaś) to gówniarz musiał mieć włączony > komp non stoop i ssać po 2 GB na dobę, nieźle :) Jaki to problem? -- // \\ // // // http://www.buraxta.int.pl \\ \\ \\ \\ \\ \\ GG:421503 | JID:buraxta@chrome.pl // // // \\ // |
||
2006-04-08 01:33 | Re: kradziez hasla dostepu do internetu-help!! | Maciej Bebenek |
PiotRek napisał(a): > > A jakieś linki do orzecznictwa zapodasz? Czy tak tylko > sobie dywagujesz? :-> Może mi się niedługo uda :-) > > I jeżeli rzeczywiście ową kradzież "impulsów _telefonicznych_" > można zinterpretować też jako podłączanie się do abonenta, > który za żadne impulsy nie płaci, to już ściąganie danych > z Internetu na pewno nie podpada pod "telefoniczne". > Kwestia nazewnictwa. W pierwszej połowie lat 90 nikt nie traktował internetu jako miejsca do popełnienia przestępstwa :-) M. |
||
2006-04-08 01:42 | Re: kradziez hasla dostepu do internetu-help!! | PiotRek |
Użytkownik "Maciej Bebenek" > PiotRek napisał(a): > > A jakieś linki do orzecznictwa zapodasz? Czy tak tylko > > sobie dywagujesz? :-> > Może mi się niedługo uda :-) OKi :) > > I jeżeli rzeczywiście ową kradzież "impulsów _telefonicznych_" > > można zinterpretować też jako podłączanie się do abonenta, > > który za żadne impulsy nie płaci, to już ściąganie danych > > z Internetu na pewno nie podpada pod "telefoniczne". > Kwestia nazewnictwa. W pierwszej połowie lat 90 nikt nie traktował > internetu jako miejsca do popełnienia przestępstwa :-) No nie, nigdy chyba nikt nie traktował (ani nie traktuje) połączeń z Internetem jako połączeń _telefonicznych_ (może z wyjątkiem 0-20xxxx i innych numerów dostępowych, ale tutaj też bym polemizował). A jeżeli opisana sytuacja nie dotyczyłaby połączeń komutowanych, to co wtedy? :) -- Pozdrawiam Piotr |
||
2006-04-08 01:45 | Re: kradziez hasla dostepu do internetu-help!! | PiotRek |
Użytkownik "Maciej Bebenek" > przez analogię do kradzieży z włamaniem - włamanie do mieszkania może > polegać na sforsowaniu pancernych drzwi z trzema gerdami, ale również > może polegać na lekkim kopnięciu w drzwi z dykty, a nawet wejściu przez > uchylone drzwi na balkonie. Oba przypadki są przełamaniem > zabezpieczenia. To może inna analogia: podaję Ci kształt i wymiary klucza do swojego mieszkania (albo mam te dane wymalowane na ścianie, i zapraszam Cię do siebie). > Fakt niedochowania staranności przez właściciela nie > zmienia zakresu odpowiedzialności sprawcy. Ty nie jesteś upoważniony, > żeby przebywać w takim mieszkaniu oraz do zabierania z tak > (nie)zabezpieczonego mieszkania czegokolwiek. Ściąganie danych z Internetu to nie zabieranie czegoś właścicielowi. -- Pozdrawiam Piotr |
nowsze | 1 2 3 4 5 6 7 8 9 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
usluga dostepu do internetu - minimalny transfer |
G G | 2005-11-21 18:30 |
Odliczenie internetu w 2005 r. |
Robert J. | 2006-01-09 11:43 |
Włam do internetu |
ws | 2006-02-07 11:53 |
kradziez hasla dostepu do internetu-help!! |
komorowa | 2006-04-07 22:42 |
Ulga za korzystanie z dostepu do internetu |
AnTi | 2006-04-21 16:32 |
umowa dostepu do internetu |
MMleko | 2006-05-24 11:11 |
dostawca internetu |
- | 2006-08-21 18:21 |
Zaszyfrowany dysk, podanie hasla |
Radek | 2006-09-28 14:33 |
Dostawca internetu ? |
Jarod | 2006-10-08 00:01 |
uslugi dostepu do internetu |
Wasyl | 2007-01-17 16:33 |