poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2006-07-09 21:17 | Prawo do zrzutu ekranu | Przemysław_Adam_Śmiejek |
Witam, mam problem prawny -- chcę napisać podręcznik, w którym znajdą się oczywiście ilustracje w postaci zrzutów ekranów danych elementów omawianej aplikacji. Niestety część osób mówi mi, że nie wolno mi takiego rzutu użyć i że chroni go prawo autorskie i muszę mieć zgodę autora opisywanej aplikacji. Co na ten temat sądzicie? -- Przemysław Adam Śmiejek |
2006-07-09 22:39 | Re: Prawo do zrzutu ekranu | Marcin Debowski |
Dnia 09.07.2006 Przemysław Adam Śmiejek > mam problem prawny -- chcę napisać podręcznik, w którym znajdą się > oczywiście ilustracje w postaci zrzutów ekranów danych elementów omawianej > aplikacji. Niestety część osób mówi mi, że nie wolno mi takiego rzutu użyć > i że chroni go prawo autorskie i muszę mieć zgodę autora opisywanej > aplikacji. Art. 29. 1. Wolno przytaczać w utworach stanowiących samoistną całość urywki rozpo- wszechnionych utworów lub drobne utwory w całości, w zakresie uzasadnionym wyjaśnianiem, analizą krytyczną, nauczaniem lub prawami gatunku twórczości. 2. Wolno w celach dydaktycznych i naukowych zamieszczać rozpowszechnione drobne utwory lub fragmenty większych utworów w podręcznikach i wypisach. [..] 3. W przypadkach, o których mowa w ust. 2 i 2(1), twórcy przysługuje prawo do wynagrodzenia. -- Marcin |
||
2006-07-10 00:43 | Re: Prawo do zrzutu ekranu | Przemysław_Adam_Śmiejek |
W odpowiedzi na pismo z niedziela, 9 lipca 2006 22:39 (autor Marcin Debowski publikowane na pl.soc.prawo, wasz znak: > Dnia 09.07.2006 Przemysław Adam Śmiejek >> mam problem prawny -- chcę napisać podręcznik, w którym znajdą się >> oczywiście ilustracje w postaci zrzutów ekranów danych elementów >> omawianej aplikacji. Niestety część osób mówi mi, że nie wolno mi takiego >> rzutu użyć i że chroni go prawo autorskie i muszę mieć zgodę autora >> opisywanej aplikacji. > > Art. 29. > 1. Wolno przytaczać w utworach stanowiących samoistną całość urywki rozpo- > wszechnionych utworów lub drobne utwory w całości, w zakresie > uzasadnionym wyjaśnianiem, analizą krytyczną, nauczaniem lub prawami > gatunku twórczości. > 2. Wolno w celach dydaktycznych i naukowych zamieszczać rozpowszechnione > drobne utwory lub fragmenty większych utworów w podręcznikach i > wypisach. > [..] > 3. W przypadkach, o których mowa w ust. 2 i 2(1), twórcy przysługuje prawo > do wynagrodzenia. No właśnie... I wg mnie to się łapie pod 1, ale wg ludzi na wikibooks jest to nielegalne, a wg moich znajomych znów łapie się to pod 2, a skoro 2, to niby wolno, ale ponieważ 3 to autor programu może żądać ode mnie kasy. Ponoć na dzikim zachodzie to ładne źródło jest zarobków i dręczenia autorów książek. To takie dość magiczne jest, bo 1 jest ,,w utworach stanowiących samoistną całość'', ale w 2 jakby szczególnie się nacisk kładzie na ,,podręcznik''. No i nie wiem co robić... -- Przemysław Adam Śmiejek |
||
2006-07-10 01:10 | Re: Prawo do zrzutu ekranu | Marcin Debowski |
Dnia 09.07.2006 Przemysław Adam Śmiejek > W odpowiedzi na pismo z niedziela, 9 lipca 2006 22:39 > (autor Marcin Debowski >> Art. 29. >> 1. Wolno przytaczać w utworach stanowiących samoistną całość urywki rozpo- >> wszechnionych utworów lub drobne utwory w całości, w zakresie >> uzasadnionym wyjaśnianiem, analizą krytyczną, nauczaniem lub prawami >> gatunku twórczości. >> 2. Wolno w celach dydaktycznych i naukowych zamieszczać rozpowszechnione >> drobne utwory lub fragmenty większych utworów w podręcznikach i >> wypisach. >> [..] >> 3. W przypadkach, o których mowa w ust. 2 i 2(1), twórcy przysługuje prawo >> do wynagrodzenia. > No właśnie... I wg mnie to się łapie pod 1, ale wg ludzi na wikibooks jest > to nielegalne, a wg moich znajomych znów łapie się to pod 2, a skoro 2, to Dlaczego uważają to za nielegalne? To czy 1 czy 2 nie jest też dla mnie zbyt ostre. Raczej skłaniałbym się ku 2 bo różnicę pomiędzy oboma widzę jako pracy o wkładzie naukowym lub poznawczym (1, np. rozprawa doktorska) a pracy o charakterze komercyjnym, nastawionej głównie na zysk (2). > niby wolno, ale ponieważ 3 to autor programu może żądać ode mnie kasy. Owszem, ale nie spdziewam się aby mogły to być jakie koszmarne kwoty. W każdym razie MZ idzie to tak: zamieścić Ci zawsze wolno i nie jest to uzależnione od zgody autora. W sytuacji sporu co do wysokości należnej kwoty autor może dochodzić swoich praw sądownie. > Ponoć na dzikim zachodzie to ładne źródło jest zarobków i dręczenia autorów > książek. > > To takie dość magiczne jest, bo 1 jest ,,w utworach stanowiących samoistną > całość'', ale w 2 jakby szczególnie się nacisk kładzie na ,,podręcznik''. > No i nie wiem co robić... Może się jeszcze wypowie jakiś nie-amator :) PS. Już nie jesteś Tristanem? -- Marcin |
||
2006-07-10 02:29 | Re: Prawo do zrzutu ekranu | Tristan |
W odpowiedzi na pismo z poniedziałek, 10 lipca 2006 01:10 (autor Marcin Debowski publikowane na pl.soc.prawo, wasz znak: >>> 3. W przypadkach, o których mowa w ust. 2 i 2(1), twórcy przysługuje >>> prawo do wynagrodzenia. >> No właśnie... I wg mnie to się łapie pod 1, ale wg ludzi na wikibooks >> jest to nielegalne, a wg moich znajomych znów łapie się to pod 2, a skoro >> 2, to > > Dlaczego uważają to za nielegalne? Nie wiem. Chciałem na wikibooks publikować, ale przyglądnąłem się zasadom i temu, że wywalają rzeczy ze zrzutami ekranu > To czy 1 czy 2 nie jest też dla mnie zbyt ostre. Raczej skłaniałbym się > ku 2 bo różnicę pomiędzy oboma widzę jako pracy o wkładzie naukowym lub > poznawczym (1, np. rozprawa doktorska) a pracy o charakterze komercyjnym, > nastawionej głównie na zysk (2). Czy na zysk, to nie wiem, bo chciałem dać w Sieci darmo :D Raczej jako pomoc do mojej pracy nauczyciela... Choć w sumie za nią biorę kasę. >> niby wolno, ale ponieważ 3 to autor programu może żądać ode mnie kasy. > Owszem, ale nie spdziewam się aby mogły to być jakie koszmarne kwoty. W > każdym razie MZ idzie to tak: zamieścić Ci zawsze wolno i nie jest to > uzależnione od zgody autora. W sytuacji sporu co do wysokości należnej > kwoty autor może dochodzić swoich praw sądownie. No... Tylko wiesz... napiszę coś, opublikuję, a za co potem się będę procesował? > > To takie dość magiczne jest, bo 1 jest ,,w utworach stanowiących >> samoistną całość'', ale w 2 jakby szczególnie się nacisk kładzie na >> ,,podręcznik''. No i nie wiem co robić... > > Może się jeszcze wypowie jakiś nie-amator :) No właśnie dlatego tu napisałem, bo nie rozumiem tego. Nie wierzę, że autorzy miliarda opracowań w Sieci oraz drukowanych książek płacą haracz za zrzuty ekranu. > PS. Już nie jesteś Tristanem? Przez ten okropny film Tristan stał się jakiś taki oklepany :D -- Jego Ponurość Tristan |
||
2006-07-11 01:07 | Re: Prawo do zrzutu ekranu | Marcin Debowski |
Dnia 10.07.2006 Tristan > W odpowiedzi na pismo z poniedziałek, 10 lipca 2006 01:10 > (autor Marcin Debowski >> Dlaczego uważają to za nielegalne? > > Nie wiem. Chciałem na wikibooks publikować, ale przyglądnąłem się zasadom i > temu, że wywalają rzeczy ze zrzutami ekranu Może nie chą ryzykować. To czy wolno czy nie zależy tu m.in. od charakteru książki czy artykułu a ten często może być dyskusyjny. >>> niby wolno, ale ponieważ 3 to autor programu może żądać ode mnie kasy. >> Owszem, ale nie spdziewam się aby mogły to być jakie koszmarne kwoty. W >> każdym razie MZ idzie to tak: zamieścić Ci zawsze wolno i nie jest to >> uzależnione od zgody autora. W sytuacji sporu co do wysokości należnej >> kwoty autor może dochodzić swoich praw sądownie. > No... Tylko wiesz... napiszę coś, opublikuję, a za co potem się będę > procesował? No nie przesadzajmy z tymi kosztami, bardziej to uciążliwość. Zresztą jeśli słusznie to wszystko interpretuję to zauważ, że owa zapłata może być tylko ułamkiem Twoich ewentualnych zysków z publikacji. Jeśli zrobiłeś to wszystko pro publico bono a Twój utwór spełnia przesłanki u.1 to koszta poniesie głównie autor zrzutów. Tak czy inaczej niewątpliwie bezpieczniej aby wypowiedział się tu praktyk :) > No właśnie dlatego tu napisałem, bo nie rozumiem tego. Nie wierzę, że > autorzy miliarda opracowań w Sieci oraz drukowanych książek płacą haracz za > zrzuty ekranu. I pewnie często nie płacą głownie z powodów, że mało kto to odkrywa, a zaraz potem, że się zwyczajnie nie opłaca indyczyć o tak na oko groszowe jeśli już w ogóle należne kwoty. -- Marcin |
||
2006-07-11 08:13 | Re: Prawo do zrzutu ekranu | Waldemar \Jakec\ Bulkowsk |
Dnia Tue, 11 Jul 2006 07:07:09 +0800, Marcin Debowski napisał(a): >> No właśnie dlatego tu napisałem, bo nie rozumiem tego. Nie wierzę, że >> autorzy miliarda opracowań w Sieci oraz drukowanych książek płacą haracz za >> zrzuty ekranu. > > I pewnie często nie płacą głownie z powodów, że mało kto to odkrywa, a > zaraz potem, że się zwyczajnie nie opłaca indyczyć o tak na oko groszowe > jeśli już w ogóle należne kwoty. Swego czasu było głośno o sprawie sprzedaży poradników do gier na eBayu. Któryś ze znanych (nie pamiętam który) producentów gier oburzył się i zaczął twierdzić że te poradniki łamią ich prawa autorskie. Jeśli dobrze pamiętam, to eBay dla świętego spokoju wycofał z aukcji te publikacje... Niektórzy wtedy zaczęli snuć czarne wizje, że jak tak dalej pójdzie to w podręcznikach informatycznych i prasie specjalistycznej (ale nie tylko) nie będzie ilustracji, a i samo opisywanie programu może być problemem :) 3mcie się. -- Waldek "Jakec" Bulkowski http://film.e-informator.pl http://scrabble.e-informator.pl |
nowsze | 1 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Prawo |
qwerty | 2005-12-20 14:50 |
"prawo" |
Czapajew | 2006-02-20 09:52 |
prawo ziemi a prawo krwi |
konrado | 2006-02-20 14:46 |
prawo |
mtrzeb | 2006-04-24 11:51 |
Teoria prawa, a prawo polskie ? czy prawo polskie jest zgodne z prawem ?;] |
Luk | 2006-05-07 01:33 |
prawo cywilne-prawo łasności |
gogol | 2006-05-08 15:15 |
prawo cywilne-prawo łasności |
gogol | 2006-05-08 15:15 |
Prawo autorskie, prawo wspólnotowe, a sci |
Chae Kang-Yoon | 2006-11-13 16:05 |
Prawo publiczne a prawo prywatne! |
norman | 2007-06-11 17:02 |
prawo autorskie - linki do stron www, zrzuty ekranu w portfolio |
Mariusz | 2007-07-09 20:03 |