poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2006-07-24 16:07 | Problem z klientem- autoserwis | PARKER |
Prosze o rade co można począc z nieodpowiedzialnym klientem. Miesiąc temu podjechał do nas ( z ulicy ) samochód na sprawdzenie zawieszenia. Okazało się że półoś jest krzywa. Samochód nietypowy - Voyager z napędem na 4 koła. Półoś zamówiliśmy w USA . 2 tygodnie temu klient podstawił samochód do naprawy i zlecił wymiane 4 amortyzatorów, tarcz i klocków, cały przegląd + na deser doszedł komplet nowych opon. Samochód miał odebrać w sobote. Koszty były ustalone osobiście i przez telefon- cała kwota 6000 zł . W sobote zadzwonił że nie odbierze bo ma nagły pogrzeb w rodzinie i będzie we wtorek . We wtorek cisza. W środe dzwonimy do niego ale nie odbiera telefonów. W czwartek rano o 7:20 przysyła sms-a że jego ojciec jest chory na raka i zbierają pieiądze na jego leczenie. Pozatym pytał się czy zgadzamy się na 3 raty po 2000 zł każda ( ale zabiera samochód) . Napisaliśmy że nie. Nadal nie odbiera telefonów. Po naganiu się na sekretarke z info że po niedizlei demontujemy części z jego samochodu szybko zadzwonił że będzie w sobote/niedziale z kasą. Dzisiaj rano znów nie odbiera telefonów. Potem oddzwonił i powiedział że da znać za godzine ile będzie miał pięnidzy - my na to że chcemy wszystko. I kontakt znów się urwał. Pozatym skontaktowałem się z serwisem gdzie poprzednio naprawiał samochód ( telefon z ramek rej) i dowiedziałem się że tez mieli znim problemy- nie chciał płacić. Potem miał zrobić im reklamy za naprawe i nigdy się już nie pokazał .Kazali mi na niego uważać. Wynika że chce nam wyciąć jakiś niezły numer. Widać że to niezłe ziółko. Teraz boimy się że w ogóle nie zamierza oderać samochodu . Tylko jak wyjśc z tego bo kasa zamrożona. Czy jak przyjdzie po samochód i mu nie wydamy to może przyjśc z Policją i zabrac samochód ? A potem my będziemy bujac się? Możemy schować samochód ale to chyba jeszcze gorzej . Możemy też zdeomotować częsci ale to jakieś 70 % usługi bo oleju, wyważania opon i montażu ,geometrii serwisu klimy nie odzyskamy juz a jeszcze gdzie robocizna . Pozatym znów koszty roboty do demontażu etc. Narazie mamy samochód i dowód rej od niego . Prosze o rady !!!!!! |
2006-07-24 17:18 | Re: Problem z klientem- autoserwis | KrzysiekPP |
> Czy jak przyjdzie po samochód i mu nie wydamy to może przyjśc z Policją > i zabrac samochód ? A potem my będziemy bujac się? Możemy schować Mozesz "zabezpieczyc" samochod na poczet długu - jest na to jakis artykuł, ale numeru nie pamietam. Pewnie przyjedzie z policją, ale i tak nic nie zrobią .... Byłem 2 lata temu w podobnej sytuacji jako klient, poniewaz serwis znienacka zmienił warunki płatnosci i wiem ze po prostu klient nic nie moze ... -- Krzysiek, Kraków, http://www.kszysiek.prv.pl |
||
2006-07-24 17:40 | Re: Problem z klientem- autoserwis | Boombastic |
> Mozesz "zabezpieczyc" samochod na poczet długu - jest na to jakis artykuł, > ale numeru nie pamietam. Pewnie przyjedzie z policją, ale i tak nic nie > zrobią .... Byłem 2 lata temu w podobnej sytuacji jako klient, poniewaz > serwis znienacka zmienił warunki płatnosci i wiem ze po prostu klient nic > nie moze ... Może, moze, Adam praktycznie nie może trzymać auta klienta (zabór mienia czy coś takiego), ma obowiązek go wydać i potem bujać sie po sądach. A trzeba było zaliczki brać :-) |
||
2006-07-24 18:15 | Re: Problem z klientem- autoserwis | F.T. |
Użytkownik "Boombastic" wiadomości news:44c4e0c3$0$22597$f69f905@mamut2.aster.pl... >> Mozesz "zabezpieczyc" samochod na poczet długu - jest na to jakis >> artykuł, >> ale numeru nie pamietam. Pewnie przyjedzie z policją, ale i tak nic nie >> zrobią .... Byłem 2 lata temu w podobnej sytuacji jako klient, poniewaz >> serwis znienacka zmienił warunki płatnosci i wiem ze po prostu klient nic >> nie moze ... > > Może, moze, Adam praktycznie nie może trzymać auta klienta (zabór mienia > czy coś takiego), ma obowiązek go wydać i potem bujać sie po sądach. > A trzeba było zaliczki brać :-) Z całym szacunkeim do Twojej rady ale jaki idiota zapłaci za naprawe z gory? albo da zaliczke???? Bedzie zrobione bedzie zapłata. A auto może zatrzymac napewno korzystając właśnie z zabezpieczenia na poczet zapłaty nie wiem czy to sie nazywa dokładnie zabezpieczenie czy tez ma inne brzmienie ale wiem ze znajomi tak zrobili z holowanymi autami i nigdy nie było problemu Skoro to taka kwota to mozna zainwestowac 100-200 zł w porade prawna u prawnika :) |
||
2006-07-24 19:16 | Re: Problem z klientem- autoserwis | Boombastic |
>> A trzeba było zaliczki brać :-) > Z całym szacunkeim do Twojej rady ale jaki idiota zapłaci za naprawe z > gory? > albo da zaliczke???? Gross z tego serwisu to były części, a części to każdy moze sobie kupić i nie widze w tym nic zdrożnego, że serwis chce kasę na nie. Montaż to inna sprawa. |
||
2006-07-24 22:43 | Re: Problem z klientem- autoserwis | Jacek P. Urbanowicz |
> Skoro to taka kwota to mozna zainwestowac 100-200 zł w porade prawna u > prawnika :) Moze rowniez zapytwac na grupie, i tak wlasnie zrobil. Tyle, ze dostaje odpowiedzi od laikow... Ja nie wiem jak ma to zalatwic i w zw. z tym glosu nie zabieram. Bo po cholere mam pisac: "A moze by tak", "A moze by inaczej", czy tez "Mysle, ze byloby dobrze zrobic to i owo". Moze odezwie sie ktos, kto bedzie wiedzial (a nie gdybal) jak mozna sprawe rozwiazac. pozdrawiam, Jacek |
||
2006-07-25 14:23 | Re: Problem z klientem- autoserwis | Agent 0700 |
> samochód ale to chyba jeszcze gorzej . Możemy też zdeomotować częsci To weź go rozmontuj, silnik wyjmij, most i jak chce to niech sobie zabiera :-) Silnik gdzieś tu jeszcze wczoraj leżał, nie wiem muszę poszukać :-) Koszt będzie spory, ale policji powiesz, że samochód jest w trakcie remontu i będziesz kryty. Trochę toboty, ale gówniarza trzeba uczyć. jeśli to nie zadziała, to tylko ruskich weź z ulicy :-) Pozdrawiam Jacek |
||
2006-07-28 12:33 | Re: Problem z klientem- autoserwis | wishya |
> > Prosze o rade co można począc z nieodpowiedzialnym klientem. no faktycznie problem. Ja akurat jestem zwolennikiem rozwiazan silowych, bo z prawa zwlaszcza u nas w Polsce, oszusci i przestepcy sie po prostu smieja. Nie jestem biegly akurat w przepisach KC, ale poniewaz to normy ogolne, zatem nie sadze, zebym cos pomieszal. ALe tak na szybko - nazywa sie toto "prawem zatrzymania" i wynika bezposrednio z tresc art. 461. § 1. Kodeksu cywilnego [ w tym przypadku jestes "dluznikiem" jako strona zobowiazana do spelnienia okreslonego swiadczenia na rzecz wierzyciela - naprawy jego samochodu]: 1.Zobowiązany do wydania cudzej rzeczy może ją zatrzymać aż do chwili zaspokojenia lub zabezpieczenia przysługujących mu roszczeń o zwrot nakładów na rzecz oraz roszczeń o naprawienie szkody przez rzecz wyrządzonej (prawo zatrzymania). § 2. Przepisu powyższego nie stosuje się, gdy obowiązek wydania rzeczy wynika z czynu niedozwolonego albo gdy chodzi o zwrot rzeczy wynajętych, wydzierżawionych lub użyczonych. Dodatkowo masz tutaj tezy z pismiennictwa do tej jednostk: Pr. zatrz. uprawnia jedynie do odmówienia wydania rzeczy właścicielowi, do czasu zaspokojenia lub zabezpieczenia roszczeń o zwrot nakładów na tę rzecz wyłożonych, podczas gdy prawo zastawu uprawnia do zaspokojenia roszczeń wierzyciela z rzeczy oddanej w zastaw bez względu na to, kto stał się właścicielem rzeczy (art. 306 § 1 k.c.). W zagranicznym obrocie handlowym wierzyciel, któremu przysługuje pr. zatrz., ma - zgodnie z art. 524 k.h. - takie uprawnienia jak wierzyciel zastawny, a więc może zaspokoić się z rzeczy będącej przedmiotem pr. zatrz. [...] Mozesz go postraszyc, ze oddasz furke do depozytu sadowego. Powinno zadzialac motywujaco ;): Art. 467. Poza wypadkami przewidzianymi w innych przepisach dłużnik może złożyć przedmiot świadczenia do depozytu sądowego: 1) jeżeli wskutek okoliczności, za które nie ponosi odpowiedzialności, nie wie, kto jest wierzycielem, albo nie zna miejsca zamieszkania lub siedziby wierzyciela; 2) jeżeli wierzyciel nie ma pełnej zdolności do czynności prawnych ani przedstawiciela uprawnionego do przyjęcia świadczenia; 3) jeżeli powstał spór, kto jest wierzycielem; 4) jeżeli z powodu innych okoliczności dotyczących osoby wierzyciela świadczenie nie może być spełnione. oczywiscie na podstawie art. 470 KC - Ważne złożenie do depozytu sądowego ma takie same skutki jak spełnienie świadczenia i zobowiązuje wierzyciela do zwrotu dłużnikowi kosztów złożenia. Art. 486. § 1. W razie zwłoki wierzyciela dłużnik może żądać naprawienia wynikłej stąd szkody; może również złożyć przedmiot świadczenia do depozytu sądowego. § 2. Wierzyciel dopuszcza się zwłoki, gdy bez uzasadnionego powodu bądź uchyla się od przyjęcia zaofiarowanego świadczenia, bądź odmawia dokonania czynności, bez której świadczenie nie może być spełnione, bądź oświadcza dłużnikowi, że świadczenia nie przyjmie. pozdrawiam d. -- |
||
2006-07-28 12:39 | Re: Problem z klientem- autoserwis | kam |
wishya@poczta.onet.pl napisał(a): > ALe tak na szybko - nazywa sie toto "prawem zatrzymania" i wynika bezposrednio z > tresc art. 461. § 1. Kodeksu cywilnego [ w tym przypadku jestes "dluznikiem" > jako strona zobowiazana do spelnienia okreslonego swiadczenia na rzecz > wierzyciela - naprawy jego samochodu]: tyle że nie ponosił nakładów na rzecz, a wykonywał świadczenie z umowy KG |
||
2006-07-28 12:44 | Re: Problem z klientem- autoserwis | kam |
Boombastic napisał(a): > Może, moze, Adam praktycznie nie może trzymać auta klienta (zabór mienia czy > coś takiego), ma obowiązek go wydać i potem bujać sie po sądach. Świadczenia z umów wzajemnych mają być spełnione jednocześnie (tym bardziej z umowy o dzieło - art.642§1 kc), a każda ze stron może się powstrzymać ze świadczeniem do czasu gdy druga strona nie zaofiaruje świadczenia wzajemnego (art.488 kc). A więc z wydaniem dzieła można się MZ powstrzymać do chwili zaoferowania zapłaty. Samej zapłaty natomiast pozostaje dochodzić przed sądem. KG |
nowsze | 1 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
sprawa z klientem |
JArek | 2005-11-14 11:34 |
problem |
Przemek | 2005-11-28 16:05 |
Problem z klientem - gwarancja, niezgodnosc |
Tomek | 2006-05-22 22:33 |
problem |
news\\\\ | 2006-09-18 21:05 |
problem |
marek | 2006-10-21 22:20 |
problem |
prawo | 2006-11-04 10:30 |
Problem z klientem ... |
MK | 2006-12-01 23:13 |
Problem. |
John Dohn | 2006-12-21 14:06 |
OC- problem |
MKŁukasz | 2007-05-04 13:11 |
Problem |
UE | 2007-06-09 23:04 |