Money.plFirmaGrupa pl.soc.prawo

Re: Perfum a ugryzienie owada...

poprzedni wątek | następny wątek pl.soc.prawo
2006-08-10 16:35 Re: Perfum a ugryzienie owada... stern
tomm napisał(a):

> chciaz facet nie ma racji i jego post jest dosc bez sensu to rownie
> bezsensowne
> sa dyskusje na temat czyis literowek w pisamch tak nieoficjalnych jak grupy
> dyskusyjne


hmmm,
imho post Andrzeja nie jest bez sensu, bo zadał pytanie.
Bez sensu to są odpowiedzi, bo jak wynika z ich lektury wskazano tylko
(a i to lakonicznie), że mogą być problemy dowodowe i że stosowanie
dezodorantów/perfum z nutą kwiatową zazwyczaj wabi owady.

Ale nikt się nie pokusił o jednoznaczną odpowiedź (poza: "wszyscy
wiedzą, że tak się nie robi" czyli odpowiedzią hmmm, urzędnika) ;).

pytanie pomocnicze: "moze byc dezodorant produktem niebezpiecznym w
rozumieniu k.c.?" ;)

--
http://bdp.e-wro.com GG: 4494911
2006-08-10 16:43 Re: Perfum a ugryzienie owada... Jolanta Pers
Henry (k) napisał(a):

> W słowniku poprawnej polszczyzny nie, ale w gwarze tak.

Jakiego regionu?!

> W końcu jak krakusy "wychodzą na pole" to Ci z północy
> mogą "kupować perfum" ;-)

Obawiam się, że to nie jest uwarunkowane geograficznie. Po takich błędach
poznaje się raczej ludzi, którzy nie czytają niczego poza programem TV (a i
przy tym poruszają ustami przy czytaniu).

--
JoP

--
2006-08-10 17:23 Re: Perfum a ugryzienie owada... Henry (k)
Dnia Thu, 10 Aug 2006 14:43:32 +0000 (UTC), Jolanta Pers napisał(a):

>> W słowniku poprawnej polszczyzny nie, ale w gwarze tak.
>
> Jakiego regionu?!

Nie wiem ;-)
Moja koleżanka z Bydgoszczy zawzięcie tak mówiła, a OP jest chyba z okolic
Gdańska.

> Obawiam się, że to nie jest uwarunkowane geograficznie. Po takich błędach
> poznaje się raczej ludzi, którzy nie czytają niczego poza programem TV (a i
> przy tym poruszają ustami przy czytaniu).

Język jest żywy - jego główną rolą jest umożliwienie porozumienia się.

Zresztą google pokazują że perfum v. perfumy to temat nie nowy
i nie spieszyłbym się ze zmuszaniem do użycia formy "perfumy"
http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=10102&w=32388532
http://forum.ga zeta.pl/forum/72,2.html?f=10102&w=19148178&a=19158896

Pozdrawiam,
Henry
2006-08-10 17:55 Re: Perfum a ugryzienie owada... iksel

Andrzej napisał(a):
> potocznie nazywanego Bąkiem, szybko go stracilem jednak zdarzyl mnie
> urzadlic

>Człowieku, poświęć czas na naukę ortografii, zamiast na myślenie o użądleniu przez bąka z powodu "perfumu" na dłoni. No i koniecznie zacznij leczyć się na głowę, oj, koniecznie..

> pomijajac juz straty fizyczne i morlane

Straty fizyczne to mam ja, bo nieopatrznie przeczytałam Twój post:
oczy mi w słup stanęły od bezmiaru głupoty, jaki wyziera z Twojej
wypowiedzi. Tytuł mnie trochę zachęcił, bo jest typu "Wpływ plam
na Słońcu na nieśność kur na Antarktydzie" :-)))
2006-08-10 17:58 Re: Perfum a ugryzienie owada... iksel

stern napisał(a):
> pytanie pomocnicze: "moze byc dezodorant produktem niebezpiecznym w
> rozumieniu k.c.?" ;)
No tak, wtedy, gdy się go zje :))) , bo nijak wyleźć potem chyba nie
będzie chciał :)))
2006-08-10 18:04 Re: Perfum a ugryzienie owada... stern
iksel@wp.pl napisał(a):

> No tak, wtedy, gdy się go zje :))) , bo nijak wyleźć potem chyba nie
> będzie chciał :)))

a gdyby eksplodował?

--
http://bdp.e-wro.com GG: 4494911
2006-08-10 19:44 to niemozliwe Harry
takie wydarzenie nie moglo miec miejsca, przynajmniej jesli chodzi o
ciebie i kontakt z tym owadem a to dlatego ze:

1.malo prawdopodobne, ze akurat trafiles na jeszcze nie odkryty gatunek baka
2. baki nie posiadaja zadel wiec nie mogl cie uzadlic ;)
3. bak jest duzy i trudno go nie poczuc jak siadzie ci na nadgarstku

--
Pozdro
Harry
gg 833844
!!! Popraw adres przy odpowiadaniu na priv !!!
2006-08-10 19:55 Re: to niemozliwe mvoicem
Harry wrote:

> takie wydarzenie nie moglo miec miejsca, przynajmniej jesli chodzi o
> ciebie i kontakt z tym owadem a to dlatego ze:
>
> 1.malo prawdopodobne, ze akurat trafiles na jeszcze nie odkryty gatunek
> baka 2. baki nie posiadaja zadel wiec nie mogl cie uzadlic ;)
> 3. bak jest duzy i trudno go nie poczuc jak siadzie ci na nadgarstku
>
I to w zasadzie powinno być ostatecznym podsumowaniem wątku ;)

p. m.
2006-08-10 19:36 Re: Perfum a ugryzienie owada... Andrzej Lawa
Andrzej wrote:

> nie chodzi o odszkodowanie
> stale sie jakies tam nieszczescie
> przeciez kazdy produkt moze miec jakies wady
> ile razy cos bywlo wycofywane z rynku bo to i tamto
> pytam sie co zrobic.. jesli ow perfum kusi owady to chyba
> nie jest to najszczesliwsza wiadomosci dla producenta?

Czyli dla ciebie syrop malinowy to wręcz broń masowego rażenia? (do tego
do dopiero osy lecą...)

Dziecko... Ty to jednak musisz mieć wrodzone...

PS: i pisz po polsku - rzeczownik "perfumy" nie występuje w liczbie
pojedynczej,

PPS: chyba czuję trolla...
2006-08-11 00:26 Re: Perfum a ugryzienie owada... Krystian Zaczyk
Użytkownik "Henry (k)" napisał:

> Zresztą google pokazują że perfum v. perfumy to temat nie nowy
> i nie spieszyłbym się ze zmuszaniem do użycia formy "perfumy"
> http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=10102&w=32388532
> http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=10102&w=19148178&a=19158896

Nieuważnie czytasz - mowa tam o formie "perfuma", obecnie archaicznej.
Twój "perfum" to błąd, podobnie jak "urządlić".

A co do "owada potocznie nazywanego Bąkiem" - trzeba było Go ;-) złapać.
Bo tak, to sprawa zostanie umorzona z powodu niewykrycia Sprawcy. ;-)

Krystian
1 2 3 4