poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2006-08-14 12:19 | Re: multikino - zagrzali mnie | Przemysław_Dębski |
Użytkownik "Marcin Kuczera" news:ebo33s$db0$1@polsl.pl... > Idąc w kierunku sal, stało tam 2 panów - jeden od kasowania biletów, drugi > który > dość usilnie wskazywał tabliczkę z informacją iż od dnia 28.07.2006 jest > zakaz > wnoszenia na sale kinową żywności nie zakupionej w multikinie. > No i powiedział zeby reklamówkę zostawić przy wejściu. Wówczas każesz panu przeczytać napis na twojej koszulce, który brzmi: Multikino sprzedając mi bilet, akceptuje fakt iż nie dotyczy mnie jego regulamin. :) Na post po zbóju zaprosił P.D. |
2006-08-14 13:22 | Re: multikino - zagrzali mnie | kam |
Robert Tomasik napisał(a): > Chodziło o wiele dyskusji z poprzednich okresów. Jakbyś sobie takie > prawo ustanowił,a ochrona je wykonała, to w najlepszym razie skończył > oby się to pouczeniem (odmowa świadczenia usługi jest wykroczeniem) jeśli odmawiający jest do jej świadczenia _obowiązany_ KG |
||
2006-08-14 13:28 | Re: multikino - zagrzali mnie | Henry (k) |
Dnia Mon, 14 Aug 2006 11:54:36 +0200, Przemyslaw Osmanski napisał(a): > Z drugiej strony co powiesz na 'Fryzjera Damskiego', toz to dopiero > dyskryminacja mężczyzn. Sądzisz że jak facet wejdzie do "fryzjera damskiego" chcąc się ostrzyc to go wygonią? W każdym razie będąc u fryzjera męskiego, nie raz widziałem tam kobiety - więc żadnej dyskryminacji nie było. Pozdrawiam, Henry |
||
2006-08-14 13:26 | Re: multikino - zagrzali mnie | castrol |
Użytkownik "Marcin Kuczera" news:ebo6m3$ece$1@polsl.pl... > wiesz co, moze i wyborcy pisu przyjmuja wszystko jak im sie podaje > ale ja mam zwyczaj mówic nie jak mi sie cos nie podoba i uwazam > za niezgodne z prawem. > Jezeli ktos gdzies tego nie zglosi to takie zakazy beda i to w coraz > wiekszej > ilosci miejsc. I bardzo dobrze ze sie nie dales. Glupio zrobiles ze zwrociles bilety - nalezalo wejsc z tym swoim jedzeniem i w ogole sie nie przejmowac burczeniem ochroniarza. Analogiczna sytuacja do zmuszania klientow aby przed wejsciem do sklepu zostawiali swoje plecaki, czy torby z zakupami u jakiegos ciecia - nie maja do tego prawa. -- Pozdrawiam Jacek |
||
2006-08-14 13:29 | Re: multikino - zagrzali mnie | Henry (k) |
Dnia Mon, 14 Aug 2006 12:09:23 +0200, rezist.com napisał(a): > Na drugi dzien dopadna Cie Wanna-Wasserman lub Zero-Ziobro :> A Ty co mnie swoją bandą straszysz ;-) Domyślam się że to jacyś politycy bo to drugie nazwisko już słyszałem. Pozdrawiam, Henry - nie oglądający tv i nie czytający gazet |
||
2006-08-14 13:36 | Re: multikino - zagrzali mnie | castrol |
Użytkownik "Szerszen" > zadnym, jest to miejsce komercyjne, nie musisz w nim przebywac, placisz za > wejscie do niego i jesli chcesz tam wejsc, musisz przyjac zasady tam > panujace, oficjalnie tam jedzenie wniesc niemozesz i tyle, koniec kropka miejsce komercyjne? Ale nie zmienia to faktu ze kino jest miejscem publicznym, jak sklep, i kazdy ma prawo wejsc, zapoznac sie z oferta, nabyc bilet i isc na seans a pracownicy kina (po zakupie biletu i zawarciu umowy) nie maja prawa nam tego utrudniac. Mozna zastosowac tu art 138 KW: Kto, zajmując się zawodowo świadczeniem usług, żąda i pobiera za świadczenie zapłatę wyższą od obowiązującej albo umyślnie bez uzasadnionej przyczyny odmawia świadczenia, do którego jest obowiązany, podlega karze grzywny. > jak wyzej jak wyzej > z napojem zaden pokaz przepis ktory zabranialby wejscia do kina z napojem, albo do sklepu z plecakiem badz zakupami zrobionymi w innym sklepie. Nie ma takiego zakazu wiec wnosic swoje rzeczy wolno. > bedziecie musieli grzecznie wyjsc, w ostatecznosci jakbeda zdesperowani (w > co watpie) moga nawet przerwac seans i powiadomic policje, wtedy macie > problem Mozna wezwac policje i domagac sie ukarania osob, ktore odmawiaja nam wejscia, na podstawie wspomnianego artykulu. > zostaniecie wyproszeni z kina i zostanie spisana notatka slozbowa, jak sie > bedziecie ciskac, dostaniecie mandat/sad grodzki za zaklocanie porzadku > publicznego Bzdura, na jakiej podstawie maja zostac wyproszeni z kina? To przeciez uslugodawca odmawia im obejrzenia filmu :) > oczywiscie ty stoisz na przegranej pozycji, nie stosujesz sie do > regulaminu miejsca do ktorego wchodzisz Tak jak regulamin hipermarketow gdzie sobie pisza ze nie wolno fotografowac. Regulamin nie moze byc sprzeczny z obowiazujacym prawem bo wtedy jest niewazny. > strasznie zastanawia mnie fakt, ze niektorzy mysla, ze moga wejsc wszedzie > na wlasnych warunkach, a niby kurna na jakiej podstawie, czy mozna wejsc > do cudzego domu i lazic mu butami po stole? A mnie strasznie zastanawia ze niektorzy to mysla ze zyja na dzikim zachodzie i ze im wszystko wolno. Na jakiej podstawie? I do Twojej wiadomosci. Dom jest miejscem prywatnym, kino czy sklep juz nie. > czy mozna wejsc do kazdego muzeum i fotografowac sobie wszystkie > eksponaty, Tak > ludzie, nie musicie chodzic do kina, nie ma takiego obowiazku, wiec jesli > tam idziecie, to automatycznie godzicie sie na regulamin tego miejsca, > regulamin ten w multipleksach zabrania wnoszenia i spozywania wlasnego > jedzenia i musicie sie z tym pogodzic, sa jeszcze mniejsze kina, ktore nie > maja takich zakazow, nie pasi wam, wybierzcie te mniejsze i tyle Obudz sie, prawo w Polsce zalezy od kogos innego, a nie od widzimisie wlasciciela kina, ktore po otwarciu staje sie miejscem publicznym i kazdy ma prawo przyjsc, kupic bilet, i obejrzec film. -- Pozdrawiam Jacek |
||
2006-08-14 13:40 | Re: multikino - zagrzali mnie | castrol |
Użytkownik "Szerszen" news:e1727$44e015aa$540a50ea$7974@news.chello.pl... > tak jak przewoznik ma wlasny regulamin, tak samo jak i kino, i to ten > regulamin stanowi w nim prawo > Wiesz czym jest ignorancja? Wiesz co to sa odpowiednie ustawy? Wiesz co to ustawa prawo przewozowe? Widziales taka w zwiazku z kinem? Oswiec nas :) -- Pozdrawiam Jacek |
||
2006-08-14 13:44 | Re: multikino - zagrzali mnie | castrol |
Użytkownik "Przemyslaw Osmanski" wiadomości news:ebp8n9$hu2$1@atlantis.news.tpi.pl... > IMHO to nie instytucja panstwowa tylko wlasnosc prywatna. Wlasnosc moze i prywatna, ale po otwarciu kino staje sie miejscem publicznym o czym chyba wiekszosc osob tutaj zapomina :) > Jesli ja bylbym wlascicielem i zazyczyl sobie, ze moga wchodzic tylko > osoby ubrane na niebiesko, to ochrona by to wykonala. Zyczyc sobie oczywiscie mozesz, ale nie masz prawa odmowic nikomu wejscia do kina - w przeciwnym wypadku popelnisz wykroczenie a jesli jeszcze Twoi ochroniarze uzyli by sily to popelnili by przestepstwo :) Fajnie nie? > Bo ja im za to place, bo to moja wlasnosc i moge sobie z nia robic co > chce. Ale nikt nie neguje ze to Twoja wlasnosc :) Tyle ze wywieszajac godziny otwarcia sklepu/kina i otwierajac swoja wlasnosc w tym czasie, twoja wlasnosc staje sie miejscem PUBLICZNYM do ktorej dostep ma kazdy. Nie podoba Ci sie? To nie otwieraj kina/sklepu - sprawa jest prosta. > Zreszta tutaj sie ktos buntuje na kino, a prosze wejsc do restauracji z > wlasnym obiadem ;) Dziwne tez ze nikt nie protestuje przy selekcjach do > klubow, tam to juz wogole jest widzimisie ochrony. Klub to inna sprawa - nie jest miejscem publicznym bo wejscie odbywa sie na podstawie kart klubowych - jesli taka karte masz to wpuscic cie musza i tyle :) Co innego ze zwykla dyskoteka - tam rowniez nie maja prawa odmowic Ci wejscia - nawet jak bedziesz osoba niepelnoletnia - ale o tym bylo juz wielokrotnie na grupie wiec zajrzyj do archiwum. -- Pozdrawiam Jacek |
||
2006-08-14 13:46 | Re: multikino - zagrzali mnie | castrol |
Użytkownik "Marcin Kuczera" news:ebp9rk$om1$1@polsl.pl... > i wlasnie o tym chciałbym konkretnie podyskutować, > - gdzie i jak wnieść skargę oraz jakie są szanse na powodzenie. Nalezalo wezwac policje -- Pozdrawiam Jacek |
||
2006-08-14 13:48 | Re: multikino - zagrzali mnie | castrol |
Użytkownik "Tomek" news:ebpa7t$o1d$1@atlantis.news.tpi.pl... > Widać że sprawa jest nieoczywista, podobnie jak kwestie wnoszenie plecaków > do supermarketów, czy robienia zdjęć w sklepach... Wspólną cechą tych > problemów jest kwestia, na ile regulamin prywatnej, ale z założenia > przeznaczonej dla wszystkich zainteresowanych, instytucji może ograniczać > klienta. W ogole nie moze. Dziala to na zasadzie nieznajomosci prawa przez klientow, czasem nawet podchodzi pod grozby karalne :) Mnie jeszcze nikt nie zmusil abym oddal plecak jakiemus cieciowi - i nikt jeszcze nigdy nie odmowil mi wejscia do sklepu - znaczy jeden probowal ale na zatrzymanie silowe juz sie nie odwazyl :) -- Pozdrawiam Jacek |
nowsze | 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Oszukali mnie ?! |
Buxi | 2006-01-10 16:09 |
Wojewoda mnie poparl |
klon | 2006-03-21 11:21 |
zlapali mnie na fotoradar |
arnee | 2006-08-27 23:38 |
Panstwo mnie wyrolowalo ? |
Fantom | 2006-09-18 15:27 |
byl u mnie... |
bartekE320 | 2006-09-25 19:26 |
Straszy mnie?!! Buahahaha |
dramaturg | 2006-11-10 09:16 |
byla u mnie policja |
Jacek23 | 2006-11-21 17:39 |
W blogu SOWY o mnie |
boukun | 2006-12-09 14:28 |
W blogu SOWY o mnie |
boukun | 2006-12-09 14:31 |
Zaaresztowali mnie, stokrotka |
stokrotka | 2006-12-31 00:49 |