poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2006-08-18 01:14 | wykup kamienicy z lokatorami | amaroid |
Witam i prosze o porade / informacje w ponizszej, byc moze zagmatwanej, sprawie Opis: mieszkam w mieszkaniu gminnym (komunalnym?), glównym najemca na umowie jest mój ojciec. Tata wymeldowal sie niedawno, nie powiadamiajac spóldzielni. Decyzja o przydziale mieszkania jest jednak wydana na ojca i mame jako malzenstwo (nie sa po rozwodzie). Zameldowane w tej chwili zatem dwie osoby - ja i mama. Fizycznie mieszkam tylko ja. Mieszkanie jest troche zadluzone (kilka ostatnich miesiecy nie placilam czynszu) - stad nie chce przed zasiegnieciem opinii tutaj pytac w biurze. W bloku mieszka kilkanascie rodzin/ osób. Nie wiem, czy ktos z naszego bloku jest wlascicielem mieszkania, czy wszystkie naleza do gminy. Do jednej z sasiadek przyszedl niedawno sasiad X z propozycja wejscia w spólke - kupna naszej kamienicy. Sasiadka odmówila. Sasiad X jest postacia powszechnie nie lubiana w naszym bloku (pobil sasiada), ze mna tez ma osobiscie na pienku (kiedys wtargnal mi do mieszkania, zmyl sie gdy wstukiwalam w telefon 997, nie mówimy sobie dzien dobry). Gdyby sasiadka zachowala sprawe w tajemnicy, nie wiedzielibysmy o zamiarach sasiada X. Pytania : czy sasiad moze kupic kamienice bez zgody lub wiedzy lokatorów - czyli nas? Czy gmina ma obowiazek powiadomic nas, ze kamienica zmienia wlasciciela? co w takiej sytuacji moze nam grozic? urynkowienie czynszu? czy moze kazac wyprowadzic sie? czy kupujac kamienice kupuje takze np. moje zadluzenie? czy jako lokatorzy mamy mozliwosc pierwokupu mieszkania? byc moze - strzelam - wieksze prawo ma ktos, kto chce kupic calosc bloku? przypominam sobie, ze jakis czas temu czytalam gdzies o uchwale rady miasta (Gdansk), ze mieszkania moga przejsc na wlasnosc na zasadzie "wszyscy albo nikt" - tzn. ze mozna wykupic mieszkanie o ile wszyscy sasiedzi wykupia takze swoje. wreszcie : zakladajac hipotetycznie, ze jutro wykupuje swoje mieszkanie, a sasiad wykupuje kamienice - i jest wlascicielem wszystkich mieszkan oprócz mojego - kto w tej sytuacji ustala czynsz? czy sasiad moze np. nakazac mi placic za sprzatanie klatki dowolna kwote? czy jesli chcialabym wykupic mieszkanie w którym mieszkam, potrzebny bedzie do tego ojciec? czy tez mama lub ja, jako oosby zameldowane, mozemy mieszkanie wykupic? Bardzo dziekuje za wszystkie uwagi. amaroid |
nowsze | 1 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
wykup weksla |
Maria | 2005-10-17 14:22 |
mieszkanie z lokatorami |
ania | 2005-12-06 18:48 |
mieszkanie z lokatorami |
ania | 2005-12-07 10:25 |
nowe okna w starej kamienicy |
Marcin S. | 2006-02-07 08:50 |
wykup mieszkania |
bartek | 2006-05-15 12:26 |
Umieszczenie szyldu na scianie wspolnej kamienicy |
Ebay | 2006-07-11 16:48 |
Wykup mieszkania - pytania |
Zbirkos | 2006-10-02 17:26 |
mieszkanie w kamienicy - ryzyko??? |
komorowa | 2006-11-11 18:53 |
wykup mieszkania |
Joanna | 2006-11-13 00:48 |
wykup mieszkania? |
Marek | 2007-05-22 17:44 |