poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2006-08-20 18:30 | Sklep policzył za mało i | Samotnik |
Kupiłem w penym sklepie trochę mebli. Kilka różnych rzeczy, wszystko wyceniane osobno, część z różnymi upustami, rabatami. Na końcu podsumowali i wyszła im kwota X. Popatrzyłem na to ich podsumowanie i generalnie wszystko się wydawało pasować. Zapłaciłem, wydali towar, odjechałem. Po kilku dniach dzwonią, że się pomylili w cenach i że w zasadzie to trzeba dopłacić kilkaset złotych. No i teraz problem jest taki, że ja nie pamiętam dokładnie za ile który mebel miał być, tym bardziej, że większość to były egzemplarze ekspozycyjne z rabatami. Zatem nie jestem w stanie stwierdzić, ile faktycznie powinienem był zapłacić. Mam paragon fiskalny na kwotę, którą zapłaciłem (niższą). Nie podpisywałem żadnego zamówienia, specyfikacji sprzedaży ani jakiegokolwiek innego papierka, na którym byłoby napisane co i za ile kupiłem lub zamówiłem. Co tu zrobić, płacić czy nie płacić? Ja się przechylam ku niepłaceniu, bo to albo chcą mnie w trąbę zrobić, albo przerzucić na mnie błąd pracownika, który albo wystawił złą cenę, albo zły rabat przydzielił, albo się wręcz pomylił przy sumowaniu. -- Samotnik |
2006-08-20 18:34 | Re: Sklep policzył za mało i chce, żebym mu do | Robert Tomasik |
Użytkownik "Samotnik" news:slrneeh42a.or3.samotnik@samotnik.local... Ty kupiłeś meble po cenie zaproponowanej przez nich. Zobacz, czy czasem sami nad kasą nie mają karteczki "Po odejściu od kasy reklamacji nie uwzględnia się". Generalnie transakcja została zawarta i teraz już tylko i wyłącznie Twoja dobra wola mogła by zmienić cenę. Pytanie, czy był tylko celowy błąd, czy pomyłka. Celowy, obliczony na to, ze jak meble wstawisz, to taniej Ci wyjdzie dopłacić, niż odwozić meble i szukać nowych. |
||
2006-08-20 19:33 | Re: Sklep policzył za mało i chce, żebym mu dopłacił | Tomek |
"Samotnik" news:slrneeh42a.or3.samotnik@samotnik.local... [...] > Po kilku dniach dzwonią, że się pomylili w cenach i że w zasadzie to > trzeba dopłacić kilkaset złotych. No i teraz problem jest taki, że ja [...] Niech Ci przepis na to pokażą... Napisz maila do rzecznika praw konsumentów i dowiedz się co i jak. Pozdrawiam Tomek |
||
2006-08-20 19:55 | Re: Sklep policzył za mało i chce, żebym mu dopłacił | akala |
Dnia Sun, 20 Aug 2006 16:30:13 +0000 (UTC), Samotnik napisał(a): > Kupiłem w penym sklepie trochę mebli. Kilka różnych rzeczy, wszystko > wyceniane osobno, część z różnymi upustami, rabatami. Na końcu > podsumowali i wyszła im kwota X. Popatrzyłem na to ich podsumowanie i > generalnie wszystko się wydawało pasować. Zapłaciłem, wydali towar, > odjechałem. > > Po kilku dniach dzwonią, że się pomylili w cenach i że w zasadzie to > trzeba dopłacić kilkaset złotych. No i teraz problem jest taki, że ja > nie pamiętam dokładnie za ile który mebel miał być, tym bardziej, że > większość to były egzemplarze ekspozycyjne z rabatami. Zatem nie > jestem w stanie stwierdzić, ile faktycznie powinienem był zapłacić. > Mam paragon fiskalny na kwotę, którą zapłaciłem (niższą). Nie > podpisywałem żadnego zamówienia, specyfikacji sprzedaży ani > jakiegokolwiek innego papierka, na którym byłoby napisane co i za ile > kupiłem lub zamówiłem. > > Co tu zrobić, płacić czy nie płacić? Ja się przechylam ku niepłaceniu, > bo to albo chcą mnie w trąbę zrobić, albo przerzucić na mnie błąd > pracownika, który albo wystawił złą cenę, albo zły rabat przydzielił, > albo się wręcz pomylił przy sumowaniu. gdyby to był dokument na którym wyszczególniona była by każda pozycja odzielnie, a więc nazwa mebla ,cena i rabar ,a następnie te wszystkie pozycje były by zsumowane i z tego sumowanie jasno i konkretnie by wynikało ,że sumujący lub "maszynka" się pomuliła to wtedy bym im dopłacił, ale ponieważ tak nie jest to nie daj się orżnąć i nic im nie dopłacaj, tym bardziej ,że meble były z ekspozycji i z rabartami.Takie meble najczęściej są sprzedawane ze znacznymi rabatami. akala |
||
2006-08-20 21:11 | Re: Sklep policzył za mało i chce, żebym mu dopłacił | gasper |
Użytkownik "Samotnik" news:slrneeh42a.or3.samotnik@samotnik.local... > Co tu zrobić, płacić czy nie płacić? sklep sprzedał Ci towar za cene umowną - na która Ty i oni sie zgodzili zaproponuj im, żeby przyjechali zabrac te meble - myśle, że nie przyjadą :-) Pozdrawiam |
||
2006-08-20 22:48 | Re: Sklep policzył za mało i | Hikikomori San |
gasper wrote: > > Użytkownik "Samotnik" > news:slrneeh42a.or3.samotnik@samotnik.local... > > Co tu zrobić, płacić czy nie płacić? > > sklep sprzedał Ci towar za cene umowną - na która Ty i oni sie zgodzili > zaproponuj im, żeby przyjechali zabrac te meble - myśle, że nie przyjadą :-) Ni, ja bym nie proponowal. Powiedzialbym to co napisales: Panowi emi sprzedali te meble za cene umowna, ktora zadowalala w chwili transakcji obie strony. Teraz Panowie moga mnie co najwyzej cmoknąć w trąbkę. Bo po odejsciu od kasyreklamacji sie nie uwzględnia... -- Kami-no kodomotachi-wa mina odoru i inne ksiazki http://tiny.pl/gn6m ____________________________________________________________________ Polska krajem absurdu. Poczytaj o absurdach we wspolczesnym swiecie. Dopisz własne obserwacje. Zapraszamy na forum: http://tiny.pl/mgcc |
||
2006-08-21 08:27 | Re: Sklep policzył za mało i chce, | no1 |
Tomek napisał(a): > "Samotnik" > news:slrneeh42a.or3.samotnik@samotnik.local... > [...] >> Po kilku dniach dzwonią, że się pomylili w cenach i że w zasadzie to >> trzeba dopłacić kilkaset złotych. No i teraz problem jest taki, że ja > [...] > Niech Ci przepis na to pokażą... > Napisz maila do rzecznika praw konsumentów i dowiedz się co i jak. można napisać do rzecznika i otrzymać odpowiedź?? |
||
2006-08-21 08:43 | Re: Sklep policzył za mało i | Renata Gołębiowska |
On 2006-08-21, no1 > Tomek napisał(a): >> "Samotnik" >> news:slrneeh42a.or3.samotnik@samotnik.local... >> [...] >>> Po kilku dniach dzwonią, że się pomylili w cenach i że w zasadzie to >>> trzeba dopłacić kilkaset złotych. No i teraz problem jest taki, że ja >> [...] >> Niech Ci przepis na to pokażą... >> Napisz maila do rzecznika praw konsumentów i dowiedz się co i jak. > > można napisać do rzecznika i otrzymać odpowiedź?? Jak najbardziej. Można nawet prowadzić stałą korespondencję i być zaproszonym na spotkanie z pracownikiem biura. Renata |
||
2006-08-21 17:44 | Re: Sklep policzył za mało i chce, żebym mu dopłacił | Tristan |
W odpowiedzi na pismo z poniedziałek, 21 sierpnia 2006 08:43 (autor Renata Gołębiowska publikowane na pl.soc.prawo, wasz znak: > Jak najbardziej. Można nawet prowadzić stałą korespondencję i być > zaproszonym na spotkanie z pracownikiem biura. A można też mu tyłka nie zawracać, a sklep olać. -- Jego Ponurość Tristan |
nowsze | 1 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Mało zaangażowany obronca (zapłacony) |
Anna | 2006-01-15 12:14 |
Sklep i stłuczenie towaru |
Aska | 2006-03-29 22:21 |
sklep internetowy |
michal_cobra | 2006-05-31 20:29 |
GIODO a Sklep Internetowy |
mf | 2006-06-08 16:16 |
Sklep internetowy |
picom | 2006-06-20 11:43 |
Sklep i złe doradztwo |
Waldemar \Jakec\ Bulkowsk | 2006-08-30 08:48 |
Sklep meblowy i problem |
Kuba | 2007-01-29 19:17 |
Sklep czy kiosk ? |
crusader | 2007-04-03 19:58 |
sklep w Anglii |
KG | 2007-06-09 21:34 |
Sklep lekceważy przepisy |
argothiel | 2007-06-21 21:48 |