poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2006-09-26 23:28 | Prawo do ojcowizny | Annacor |
Mam pytanie.Moja mama chcialaby starac sie o splate ojcowizny przez jej siostre, ktora wszystko odziedziczyla po rodzicach(dom i pole).Nie wiemy czy sprawa nie jest czasami przedawniona jesli wogole moze sie przedawnic i co jesli ojciec mojej mamy juz nie zyje?Czy moze starac sie o ta ojcowizne skoro rodzice zadecydowali ze ich corka odziedziczy wszystko a pozostala dwojka dzieci(w tym moja mama) nie dostana nic.Dodam ze przepis zostal dokonany z okolo 15 lat temu Pozdrawiam Annacor |
2006-09-27 07:40 | Re: Prawo do ojcowizny | Kira |
Re to: Annacor [Tue, 26 Sep 2006 23:28:35 +0200]: > Czy moze starac sie o ta ojcowizne skoro rodzice zadecydowali > ze ich corka odziedziczy wszystko a pozostala dwojka dzieci > (w tym moja mama) nie dostana nic. A ja tak z ciekawości... Zazwyczaj swoje dzieci się raczej kocha i chce dla nich jak najlepiej - więc zapewne rodzice jakiś powód do podjęcia takiej a nie innej decyzji mieli? Nie zamierzam tutaj wnikać czy chodziło o zapewnienie bytu 'najsłabszej' córce kiedy pozostała dwójka była już ustawiona, czy z jakichś powodów dwójka ta została wydziedziczona. Ale intryguje mnie - jak kategoryczne sprzeciwianie się ich woli przez kruczki prawne ma się do miłości i szacunku rodzinnego...? Takie wątki co i rusz się pojawiają więc nie bierz do siebie, po prostu w końcu mi się zebrało żeby spytać... Kira |
||
2006-09-27 21:46 | Re: Prawo do ojcowizny | Annacor |
> > >> Czy moze starac sie o ta ojcowizne skoro rodzice zadecydowali >> ze ich corka odziedziczy wszystko a pozostala dwojka dzieci >> (w tym moja mama) nie dostana nic. > > A ja tak z ciekawości... Zazwyczaj swoje dzieci się raczej kocha > i chce dla nich jak najlepiej - więc zapewne rodzice jakiś powód > do podjęcia takiej a nie innej decyzji mieli? Nie zamierzam tutaj > wnikać czy chodziło o zapewnienie bytu 'najsłabszej' córce kiedy > pozostała dwójka była już ustawiona, czy z jakichś powodów dwójka > ta została wydziedziczona. > > Ale intryguje mnie - jak kategoryczne sprzeciwianie się ich woli > przez kruczki prawne ma się do miłości i szacunku rodzinnego...? > Wiesz co sama nie wiem jak mogli rodzice zrobic cos takiego.Ale od zawsze najbardziej byli za ta corka.Nawet oddawali jej swoje pensje .Mie sie wierzyc nie chcialo jak o tym sluchalam.Zrobili to poktryjomu nikomu nic nie mowiac a w dodatku nie pytajac.Poprostu moja mame i jej brata wydziedziczyli z niewiadomych przyczyn, pomimo ze to oni pracowali na gospodarce bo byli starsi.Zreszta babca do tej pory jest z ta ciotka ktorej sie nie ulozylo w zyciu bo maz ja zostawil z 3 dzieci a babcia ich teraz dodatkowo jeszcze utrzymuje.Poprostu chcemy tylko wiedziec czy jest mozliwosc odzyskania chociaz jakiejs czesci po ich ojcu? Prosze o odpowiedz. Annacor > |
||
2006-09-27 22:23 | Re: Prawo do ojcowizny | mvoicem |
Annacor wrote: [...] > utrzymuje.Poprostu chcemy tylko wiedziec czy jest mozliwosc odzyskania > chociaz jakiejs czesci po ich ojcu? > Prosze o odpowiedz. Na pewno to dziecko które nic nie odziedziczyło, może się domagać od tych którzy odziedziczyli zachowku, czyli połowy wartości tego co by dostało gdyby dziedziczenie było ustawowe. Dodatkowo (tu mogę się mylić) do obliczania zachowku wlicza się także wszystkie darowizny dokonane za życia rodziców, także te pensje o których mówisz też (jeżeli są na to jakieś dowody). p. m. |
||
2006-09-27 22:35 | Re: Prawo do ojcowizny | Annacor |
>> utrzymuje.Poprostu chcemy tylko wiedziec czy jest mozliwosc odzyskania >> chociaz jakiejs czesci po ich ojcu? >> Prosze o odpowiedz. > > Na pewno to dziecko które nic nie odziedziczyło, może się domagać od tych > którzy odziedziczyli zachowku, czyli połowy wartości tego co by dostało > gdyby dziedziczenie było ustawowe. > > Dodatkowo (tu mogę się mylić) do obliczania zachowku wlicza się także > wszystkie darowizny dokonane za życia rodziców, także te pensje o których > mówisz też (jeżeli są na to jakieś dowody). A do ilu lat po przepisie notarialnym zrobionym przez reodziców mozemy sie o ten zachowek starac?? Jest to o tyle wazne ze przepis byl zrobiony z 15 lat temu. Annacor |
||
2006-09-27 23:51 | Re: Prawo do ojcowizny | mvoicem |
Annacor wrote: >>> utrzymuje.Poprostu chcemy tylko wiedziec czy jest mozliwosc odzyskania >>> chociaz jakiejs czesci po ich ojcu? >>> Prosze o odpowiedz. >> >> Na pewno to dziecko które nic nie odziedziczyło, może się domagać od tych >> którzy odziedziczyli zachowku, czyli połowy wartości tego co by dostało >> gdyby dziedziczenie było ustawowe. >> >> Dodatkowo (tu mogę się mylić) do obliczania zachowku wlicza się także >> wszystkie darowizny dokonane za życia rodziców, także te pensje o których >> mówisz też (jeżeli są na to jakieś dowody). > > A do ilu lat po przepisie notarialnym zrobionym przez reodziców mozemy sie > o ten zachowek starac?? > Jest to o tyle wazne ze przepis byl zrobiony z 15 lat temu. Normalnie to chyba 5 czy 10 lat. Ale w przypadku najbliższej rodziny nie ma limitów (tak mi się przynajmniej wydaje....) p. m. |
||
2006-09-28 01:06 | Re: Prawo do ojcowizny | Andrzej Lawa |
mvoicem@gmail.com wrote: > Na pewno to dziecko które nic nie odziedziczyło, może się domagać od tych > którzy odziedziczyli zachowku, czyli połowy wartości tego co by dostało > gdyby dziedziczenie było ustawowe. A nie 20% czasem? |
||
2006-09-28 07:13 | Re: Prawo do ojcowizny | stern |
Andrzej Lawa napisał(a): > mvoicem@gmail.com wrote: > >> Na pewno to dziecko które nic nie odziedziczyło, może się domagać od tych >> którzy odziedziczyli zachowku, czyli połowy wartości tego co by dostało >> gdyby dziedziczenie było ustawowe. > > A nie 20% czasem? > skąd wziąłeś 20% ? -- http://bdp.e-wro.com GG: 4494911 |
||
2006-09-28 12:56 | Re: Prawo do ojcowizny | Annacor |
> > Normalnie to chyba 5 czy 10 lat. Ale w przypadku najbliższej rodziny nie > ma > limitów (tak mi się przynajmniej wydaje....) > Tzn. ze moze dojsc do przedawnienia pomimo tego ze jest to najblizasza rodzina??I czy mozna sie starac o zachowek pomimo wydziedziczenia?? Annacor |
||
2006-09-28 13:12 | Re: Prawo do ojcowizny | mvoicem |
Annacor wrote: > >> >> Normalnie to chyba 5 czy 10 lat. Ale w przypadku najbliższej rodziny nie >> ma >> limitów (tak mi się przynajmniej wydaje....) >> > Tzn. ze moze dojsc do przedawnienia pomimo tego ze jest to najblizasza > rodzina?? Właśnie nie może (chyba). > I czy mozna sie starac o zachowek pomimo wydziedziczenia?? Przede wszystkim wtedy. p. m. |
nowsze | 1 2 3 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
"prawo" |
Czapajew | 2006-02-20 09:52 |
prawo ziemi a prawo krwi |
konrado | 2006-02-20 14:46 |
prawo |
mtrzeb | 2006-04-24 11:51 |
Teoria prawa, a prawo polskie ? czy prawo polskie jest zgodne z prawem ?;] |
Luk | 2006-05-07 01:33 |
prawo cywilne-prawo łasności |
gogol | 2006-05-08 15:15 |
prawo cywilne-prawo łasności |
gogol | 2006-05-08 15:15 |
spadek - zrzeczenie sie ojcowizny |
Darek | 2006-08-01 11:50 |
Prawo autorskie, prawo wspólnotowe, a sci |
Chae Kang-Yoon | 2006-11-13 16:05 |
Prawo |
baseballgolfbox | 2007-05-08 14:39 |
Prawo publiczne a prawo prywatne! |
norman | 2007-06-11 17:02 |