Money.plFirmaGrupa pl.soc.prawo

Re: prawo drogowe- a wypadek..

poprzedni wątek | następny wątek pl.soc.prawo
2006-11-12 13:57 Re: prawo drogowe- a wypadek.. gardziej
> Ty i inni tutaj-mozecie sobie darować takie złote myœli. Mam wyobraŸnie
> wiec wiem jak mogło sie skończyć. kierowca też.
> Do tego nie potrzebuje grupy dyskusyjnej.
> Pytałem jak wyglada taka sytuacja w œwietle prawa, nie interesujš mnie
> jakies smieszne pseudo-rady, typu jest wykroczenie i jest mandat.
> Każdy ma za skórš jakieœ wykroczenie a jak tylko wlezie na internet to
> zgrywa wzorowego obywatela... To takie typowo polskie - ech.

ale zastanow sie czlowieku, mamy radzic, zeby kierowca klamal, jak podsuwasz
w pierwszym poscie? kazdy ma za skora jakies wykroczenie, i wiekszosc
zaplacila juz za to.
2006-11-12 16:16 Re: prawo drogowe- a wypadek.. Przemyslaw Osmanski
BETON napisał(a):

> Ty i inni tutaj-mozecie sobie darować takie złote myśli. Mam
> wyobraźnie wiec wiem jak mogło sie skończyć. kierowca też.
> Do tego nie potrzebuje grupy dyskusyjnej.
> Pytałem jak wyglada taka sytuacja w świetle prawa, nie interesują mnie
> jakies smieszne pseudo-rady, typu jest wykroczenie i jest mandat.

Wiec w swietle prawa należy mówic prawde. Na mataczenie tez jest
odpowiedni paragraf.
A tak poza tym, to chyba grupę pomyliłeś. Tutaj mowimy o problemach
zwiazanych z prawem, a nie o tym jak owo prawo łamac.

pozdrawiam,
Przemek O.
2006-11-12 21:38 Re: prawo drogowe- a wypadek.. pawelj
>>
>
> Ty i inni tutaj-mozecie sobie darować takie złote myœli. Mam wyobraŸnie
> wiec wiem jak mogło sie skończyć. kierowca też.
Jednak kierowca podejżewam, że nie miał tej wyobraŸni. Gdyby miał to by nie
jechał.

Moja złota myœl wzięła się z jednego powodu. Kilka wypadków już widziałem.
Jeżdzę dużo i widzę co niektórzy wyprawiajš na drodze.
Jeżeli był winny - musi ponieœć karę. A modlitwa to dodatkowo ;)


> Do tego nie potrzebuje grupy dyskusyjnej.
> Pytałem jak wyglada taka sytuacja w œwietle prawa, nie interesujš mnie
> jakies smieszne pseudo-rady, typu jest wykroczenie i jest mandat.
> Każdy ma za skórš jakieœ wykroczenie a jak tylko wlezie na internet to
> zgrywa wzorowego obywatela... To takie typowo polskie - ech.

To teraz proszę wskaż mi gdzie napisałem coœ o wzorowym obywatelstwie?
Albo kto inny w tym akurat wštku.
Typowo polskie to jest właœnie to twoje pytanie. "Rozwaliłem latarnie z
mojej winy. Jak zeznać na policji że to ona we mnie wjechała".

--
PawełJ

2006-11-12 22:58 Re: prawo drogowe- a wypadek.. jb

> Złozyć jeszcze raz zeznania z nową wersją wydazeń np. auto włączające sie
> do ruchu nie ustąpiło pierwszeństwa, i aby uniknąc wypadku odbiłem w
> prawo- wprost na latarnie...
> a sprawca uciekł. Czy jest szansa tak uniknąc mandatu ?
>

Spróbuj.
Art. 233. § 1. Kto, składając zeznanie mające służyć za dowód w postępowaniu
sądowym lub w innym postępowaniu prowadzonym na podstawie ustawy, zeznaje
nieprawdę lub zataja prawdę,
podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
§ 3. Nie podlega karze, kto, nie wiedząc o prawie odmowy zeznania lub
odpowiedzi na pytania, składa fałszywe zeznanie z obawy przed
odpowiedzialnością karną grożącą jemu samemu lub jego najbliższym.


Wystarczy, że znajdą jednego świadka, który zaprzeczy twojej wersji - a
zaczęliby ich szukać, gdybyś takie zenania złożył. I jesteś udupiony... Na co
zresztą zasługujesz pisząć taki post.
Nie dotyczy ciebie par. 3 tego artykułu (bo z cała pewnościa by cie pouczyli),
więc wyrok miałbyś niemal pewny. Dla próby oszczędności dwóch stówek...

--
2006-11-13 10:13 Re: prawo drogowe- a wypadek.. BETON


"Rozwaliłem latarnie z
> mojej winy. Jak zeznać na policji że to ona we mnie wjechała".
>
> --
> PawełJ

Witam
Z całym szacunkiem dla latarni, byłe betonowa, i nie ma nawet zadrapania,
auto zaœ do kasacji.
Pomijam sprawe zmiany zeznań.
Inna rzecz jest taka ze policja pojechała do szpitala wypisali mandat.
Kierowca byłw szoku na oddziale przyjeć a oni kazali mu podpisywać mandat -
Widać nawet po podpisie który jest koœlawy i do tego z krwi.
Chyba nie było to w porzadku...
to też własnie dlatego chciałbym odzyskać te 200zl.


>
2006-11-13 11:00 Re: prawo drogowe- a wypadek.. Henry (k)
Dnia Sat, 11 Nov 2006 17:51:00 +0100, BETON napisał(a):

> MOzna tak przyjąć. Bo zawsze jest jakaś przyczyna...wiec i tu też.
> Autentyczna sytuacja spowodowana była awarią wycieraczek - i brakowało
> do domu kilka kilometrów. Wypadek zdarzył sie przez to ze kierowca nie
> zobaczył przez mokre szyby latarni które w połowie długiego odcinka
> zgasły.

Jak przestają działać wycieraczki to się zatrzymuję i włączam awaryjne
czekając aż przestanie padać (oczywiście trójkąt itp też obowiązują).
Jakoś trudno mi uwierzyć że można walnąć w latarnię w takiej sytuacji.

Pozdrawiam,
Henry
2006-11-13 16:34 Re: prawo drogowe- a wypadek.. BETON

Użytkownik "Henry (k)" napisał
w wiadomości news:83t37lki54l0$.1shdoq2o6hqja.dlg@40tude.net...
> Dnia Sat, 11 Nov 2006 17:51:00 +0100, BETON napisał(a):
>
>> MOzna tak przyjąć. Bo zawsze jest jakaś przyczyna...wiec i tu też.
>> Autentyczna sytuacja spowodowana była awarią wycieraczek - i
>> brakowało
>> do domu kilka kilometrów. Wypadek zdarzył sie przez to ze kierowca nie
>> zobaczył przez mokre szyby latarni które w połowie długiego odcinka
>> zgasły.
>
> Jak przestają działać wycieraczki to się zatrzymuję i włączam awaryjne
> czekając aż przestanie padać (oczywiście trójkąt itp też obowiązują).
> Jakoś trudno mi uwierzyć że można walnąć w latarnię w takiej sytuacji.
>
> Pozdrawiam,
> Henry


NIe jestesmy na komisariacie zebym musiał wymyślac cokolwiek
Tak dokładnie było- mokra szyba, wyłaczone latarnie a do tego pas którym
jechało auto nagle sie kończył- i z dwóch został tlyko jeden. a na końcu
tego pasa stała latarnia.




2006-11-14 23:17 Re: prawo drogowe- a wypadek.. Paweł_Sakowski
BETON wrote:
> Zdałył sie wypadek- auto z powodu złych warunków wjechało na latarnie.
> [...]
> Przeyjechała policja, wlepiła mandat 200zł za niezachowanie nalezytej
> ostrożności czy cos takiego i to osobie poszkodowanej w tym wypadku.

Brakuje tylko "no przecież trąbiłam!".

> Teraz po przemyśleniu sprawy zastanawiam sie czy nie dało by sie uniknąć
> tej śmiesznej opłaty.

Trzeba było nie składać podpisu pod tekstem "pouczony o prawie do odmowy
przyjęcia mandatu, przyjmuję niniejszy mandat karny" (czy jakoś tak --
dawno nie miałem kontaktu z tym druczkiem).

--
+----------------------------------------------------------------------+
| Paweł Sakowski Never trust a man |
| who can count up to 1023 on his fingers. |
+----------------------------------------------------------------------+
2006-11-14 23:20 Re: prawo drogowe- a wypadek.. Paweł_Sakowski
BETON wrote:
> policja pojechała do szpitala wypisali
> mandat. Kierowca byłw szoku na oddziale przyjeć a oni kazali mu
> podpisywać mandat

Jeśli nie przejaskrawiasz, to opisz to w skardze na tych policjantów.
Powinni byli 1) pouczyć o prawie odmowy przyjęcia mandatu, 2) spytać
kierowcę, czy mandat przyjmuje, 3) jeśli kierowca dobrowolnie wyrazi
zgodę na ukaranie go w trybie mandatowym, przyjąć jego podpis.

> - Widać nawet po podpisie który jest koślawy i do tego z krwi.

Gdzie sprzedają takie długopisy?

--
+----------------------------------------------------------------------+
| Paweł Sakowski Never trust a man |
| who can count up to 1023 on his fingers. |
+----------------------------------------------------------------------+
1 2 starsze

Podobne dyskusje

Tytuł Autor Data

prawo drogowe [konwencja CMR] poszukuję pomoc

bisc71 2005-11-30 18:54

wykroczenie drogowe - help

An. 2005-12-27 17:33

przepisy drogowe- wpychanie sie miedzy auta.

Pawel 2006-04-04 19:31

przepisy drogowe- wpychanie sie miedzy auta.

Pawel 2006-04-04 19:31

uniewinniony za wykroczenie drogowe i co dalej?

cisu 2006-04-20 12:49

Znaki drogowe

lechorna 2006-06-07 08:56

prawo wyborcze a drogowe

xen 2006-11-12 16:20

Znaki drogowe "domowej roboty" - Podzamcze k/Ogrodzienca

VoyteG 2007-01-14 11:51

wykroczenie drogowe, sprawa sad grodzki, pomocy !!!

barts 2007-02-26 20:45

znaki drogowe na polskich drogach

ara 2007-03-20 16:35