poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2006-11-29 19:33 | Pismo a rozmowa telefoniczna. | Eneuel Leszek Ciszewski |
Pismo a rozmowa telefoniczna. Jeżeli zwróciłem się do kogoś pisemnie, a on do mnie zadzwonił po kilku dniach -- czy można uznać, że ustosunkował się do mojego pisma? (czy powinien także zwrócić się do mnie na piśmie; oczywiście ja mam u siebie potwierdzenie odbioru mego pisma) Czy jeśli mój rozmówca nagrywa rozmowę telefoniczną, powinien mnie o nagrywaniu uprzedzić na początku tej [telefoniczne] rozmowy? TIA. E. :) |
2006-11-29 19:52 | Re: Pismo a rozmowa telefoniczna. | scream |
Dnia Wed, 29 Nov 2006 19:33:48 +0100, Eneuel Leszek Ciszewski napisał(a): > Jeżeli zwróciłem się do kogoś pisemnie, a on do mnie zadzwonił po > kilku dniach -- czy można uznać, że ustosunkował się do mojego pisma? Wg mnie nie, ale wykładni prawnej nie znam. > Czy jeśli mój rozmówca nagrywa rozmowę telefoniczną, powinien mnie > o nagrywaniu uprzedzić na początku tej [telefoniczne] rozmowy? Nie musi Cie uprzedzać. -- best regards, scream (at)w.pl Samobójcy są arystokracją wśród umarłych. |
||
2006-11-29 20:20 | Re: Pismo a rozmowa telefoniczna. | Paweł_Sakowski |
Eneuel Leszek Ciszewski wrote: > Jeżeli zwróciłem się do kogoś pisemnie, a on do mnie zadzwonił po > kilku dniach -- czy można uznać, że ustosunkował się do mojego pisma? Jeśli odbiorca to urząd, to ma on prawie zawsze obowiązek stosowania formy pisemnej, więc nie. Jeśli to nie urząd, to na 90% nie miał w ogóle obowiązku ustosunkowywać się, a więc pytanie jest bezcelowe. -- +----------------------------------------------------------------------+ | Paweł Sakowski | who can count up to 1023 on his fingers. | +----------------------------------------------------------------------+ |
||
2006-11-29 21:11 | Re: Pismo a rozmowa telefoniczna. | Eneuel Leszek Ciszewski |
Odpowiem na dwa posty naraz: "Paweł Sakowski" ekkmio$2oq$1@inews.gazeta.pl > > Jeżeli zwróciłem się do kogoś pisemnie, a on do mnie zadzwonił po > > kilku dniach -- czy można uznać, że ustosunkował się do mojego pisma? > Jeśli odbiorca to urząd, Nie -- to nie jest urząd. (z urzędami problemów nie mam -- odpowiadają w terminie i rzeczowo, nawiązując do tego, co się do nich wysyła) > to ma on prawie zawsze obowiązek stosowania > formy pisemnej, więc nie. > Jeśli to nie urząd, to na 90% nie miał w ogóle obowiązku ustosunkowywać się, Miał. > a więc pytanie jest bezcelowe. Jest to ta marginalna część -- owe 10 procent. -=================================================- "scream" g41f7ullg5gv.yb0ia1vmoku6$.dlg@40tude.net > > Jeżeli zwróciłem się do kogoś pisemnie, a on do mnie zadzwonił po > > kilku dniach -- czy można uznać, że ustosunkował się do mojego pisma? > Wg mnie nie, ale wykładni prawnej nie znam. Chodzi mi o jakąś podstawę prawną. > > Czy jeśli mój rozmówca nagrywa rozmowę telefoniczną, powinien mnie > > o nagrywaniu uprzedzić na początku tej [telefoniczne] rozmowy? > Nie musi Cie uprzedzać. I takie nagranie (poczynione bez uprzedzenia) może być dowodem w sprawie sądowej? --spacja _______ _____________________ _ (_______) leszekc@@alpha.net.pl | | _____ ____ _____ _ _ _____ | | | ___) | _ \ | ___ || | | || ___ || | | |_____ | | | || ____|| |_| || ____|| | |_______)|_| |_||_____)|____/ |_____) \_) |
||
2006-11-29 21:50 | Re: Pismo a rozmowa telefoniczna. | Marcin Debowski |
Dnia 29.11.2006 Eneuel Leszek Ciszewski > Pismo a rozmowa telefoniczna. > > Jeżeli zwróciłem się do kogoś pisemnie, a on do mnie zadzwonił po > kilku dniach -- czy można uznać, że ustosunkował się do mojego pisma? W niektórych przypadkach tak w niektórych nie. Napisz konkretniej, a dostaniesz bardziej konkretną odpowiedź. > (czy powinien także zwrócić się do mnie na piśmie; oczywiście ja mam > u siebie potwierdzenie odbioru mego pisma) > > Czy jeśli mój rozmówca nagrywa rozmowę telefoniczną, powinien mnie > o nagrywaniu uprzedzić na początku tej [telefoniczne] rozmowy? Nie. -- Marcin |
||
2006-11-29 21:54 | Re: Pismo a rozmowa telefoniczna. | Robert Tomasik |
Użytkownik "Eneuel Leszek Ciszewski" napisał w wiadomości news:ekkjqk$age$1@flis.man.torun.pl... > Pismo a rozmowa telefoniczna. > > Jeżeli zwróciłem się do kogoś pisemnie, a on do mnie zadzwonił po > kilku dniach -- czy można uznać, że ustosunkował się do mojego pisma? > (czy powinien także zwrócić się do mnie na piśmie; oczywiście ja mam > u siebie potwierdzenie odbioru mego pisma) Nie. chić z brakiem zachowania formy pisemnej rózne przepisy wiażą rózne skutki parwne. Trudno jednoznacznie odpowiedzieć, jak będzie w ty wypadku, bo nie precyzujesz czego ta korespondencja dotyczy. > > Czy jeśli mój rozmówca nagrywa rozmowę telefoniczną, powinien mnie > o nagrywaniu uprzedzić na początku tej [telefoniczne] rozmowy? Nie. Swoje własne rozmowy telefoniczne mogę nagrywać do woli i nie musze nikogo o tym uprzedzać ani informować. |
||
2006-11-29 23:01 | Re: Pismo a rozmowa telefoniczna. | Eneuel Leszek Ciszewski |
"Marcin Debowski" 4e8144-0ag.ln1@ziutka.router > > Jeżeli zwróciłem się do kogoś pisemnie, a on do mnie zadzwonił po > > kilku dniach -- czy można uznać, że ustosunkował się do mojego pisma? > W niektórych przypadkach tak w niektórych nie. Napisz konkretniej, a > dostaniesz bardziej konkretną odpowiedź. Precyzuję: 23 listopada 2004 roku kupiłem nagrywarkę Toshiby, która raczej ;) nie nagrywa. Po kolejnym serwisowaniu (i kolejnym popsuciu kilku płyt EMTEC, TDK, SONY) zwróciłem się o pomoc do Rzecznika Praw Konsumenta, ten zaś zapoznawszy się ze sprawą, polecił mi zwrócenie się do sprzedawcy z pismem poniższej treści: http://www.leszekc.w.tkb.pl/toshiba/toshibam.doc Złożyłem pismo 03 listopada br. i nie otrzymałem żadnej odpowiedzi do dnia 22 listopada, kiedy to poinformowano mnie, że w rozmowie telefonicznej, w dniu 14 listopada ustosunkowano się do mego żądania, odrzucając je. W istocie dnia 14 listopada rozmowa telefoniczna miała miejsce, ale nie dotyczyła ona tego pisma -- osoba, z która rozmawiałem, najwyraźniej nie wiedział nic o tym, iż jakiekolwiek pismo zostało przeze mnie tam doręczone. Dnia 22 listopada przyniosłem sprostowanie: http://www.leszekc.w.tkb.pl/toshiba/prosta.doc dotyczące nieprawidłowo zapisanej w moim żądaniu daty sprzedaży. Na piśmie umieściłem omyłkowo datę 23 listopada 2003 roku, zamiast 23 listopada 2004 roku. Moim zdaniem nie był to istotny błąd, jako że zakupiłem tam w życiu swym tylko jedną nagrywarkę, wcześniej takowe nie były produkowane, cena i nazwa nagrywarki wskazuje na rok 2004, nie na 2003, a ponadto dołączyłem wyraźne kserokopie paragonu i karty gwarancyjnej, stanowiące załączniki i dowody rzeczonego pisma. (i przekazanie pisma, i załączników mam pokwitowane) Dziś otrzymałem (wysłane 24 listopada) pismo, w którym poinformowano mnie o tym, że sprawna nagrywarka czeka na mnie w serwisie. Ponieważ nagrywarka jest niesprawna (http://www.leszekc.w.tkb.pl/toshiba/29%20listopada/) chętnie bym zakończył sprawę informacją, iż w terminie 14 dni nie ustosunkowano się do mego pisma, a więc przyjęto moje żądanie. http://bap-psp.lex.pl/serwis/du/2002/1176.htm Art. 8 punkt (może inaczej się to nazywa) 3: 3. Jeżeli sprzedawca, który otrzymał od kupującego żądanie określone w ust. 1, nie ustosunkował się do tego żądania w terminie 14 dni, uważa się, że uznał je za uzasadnione. BTW sprawności -- płyta od czasu nagrania nadal się czyta. :) W tej chwili DVDInfoPro doczytał się do 3.46 GB, czyli jest blisko miejsca, w którym przerwałem weryfikowanie nagrywania, z uwagi na sypiące się błędy. Nagrywanie rozpoczęło się około 17:22... Średnia szybkość nagrywania -- 5.9, maksymalna 8.1, nastawiona 10. Całość procesu nagrywania przedstawia ten rysunek: http://www.leszekc.w.tkb.pl/toshiba/29%20listopada/tdk%2016%20na%2010%20minus.png Innymi słowy: Niby się nagrało, ale (z uwagi na złą jakość nagrania) zweryfikować się nie udało, czyta się to powoli i raczej nie na długo zda się ów zapis. (może dotrwa do jutra, może potrzyma ze dwa miesiące) Użyłem do nagrywania najlepszej płyty, czyli TDK. (przynajmniej uchodzi za najlepszą) -=- Nagrywarka była czterokrotnie w serwisie, jeśli nie liczyć tej ostatniej wizyty, w której nie powołałem się na gwarancję, ale na Ustawę. Niestety sprzedawca nie przyjmuje do wiadomości faktu, iż powołuję się właśnie na Ustawę, nie zaś na gwarancję. :) (raz, w rozmowie 22 listopada serwisant przyjął ów fakt do wiadomości, ale zauważył, iż nie jest prawnikiem) -=- W razie uznania tej rozmowy za ważne ustosunkowanie się -- muszę dowodzić, iż nagrywarka rzeczywiście nie nagrywa. Mam logi, wykresy, kilkadziesiąt popsutych płyt (mniej więcej 4 popsute na jedną dobrą, a i ta dobra po kilku miesiącach staje się niemożliwa do odczytania) kartę gwarancyjną ze śladami kilkakrotnych napraw, czy raczej wymian (sprzedawca utrzymuje, że są/były to ,,naprawy przez wymianę'') itp., ale wolałbym sprawę zakończyć jak najszybciej. -=- Do dnia dzisiejszego nie udało mi się ustalić, czy nagrywarka ta została wycofana ze sprzedaży, czy tez jest sprzedawana nadal. Ani przedstawiciel Toshiby (Karen), ani wskazany przez niego serwis (AC Serwis) nie potrafił mi udzielić odpowiedzi na to pytanie, ani też nie znalazłem tej nagrywarki w internetowych sklepach, przez co wnoszę, że nagrywarka została wycofana ze sprzedaży przez producenta. (I Karen i AC Serwis zauważa, że sprzedawca zachowuje się nieco ;) dziwnie, i że w razie sporu sądowego mam wygraną sprawę) > > (czy powinien także zwrócić się do mnie na piśmie; oczywiście ja mam > > u siebie potwierdzenie odbioru mego pisma) > > Czy jeśli mój rozmówca nagrywa rozmowę telefoniczną, powinien mnie > > o nagrywaniu uprzedzić na początku tej [telefoniczne] rozmowy? > Nie. I takie nieuprzedzone nagranie rozmowy telefonicznej może być dowodem w sądzie? --spacja _______ _____________________ _ (_______) leszekc@@alpha.net.pl | | _____ ____ _____ _ _ _____ | | | ___) | _ \ | ___ || | | || ___ || | | |_____ | | | || ____|| |_| || ____|| | |_______)|_| |_||_____)|____/ |_____) \_) |
||
2006-11-29 23:27 | Re: Pismo a rozmowa telefoniczna. | Eneuel Leszek Ciszewski |
"Eneuel Leszek Ciszewski" ekl003$fmu$1@flis.man.torun.pl > [..] a ponadto dołączyłem wyraźne kserokopie paragonu i karty > gwarancyjnej, stanowiące załączniki i dowody rzeczonego pisma. > (i przekazanie pisma, i załączników mam pokwitowane) Oczywiście na kserokopiach tych widnieją wyraźne daty poprawne. (a kserokopie te stanowią jedną całość z moim żądaniem) --spacja _______ _____________________ _ (_______) leszekc@@alpha.net.pl | | _____ ____ _____ _ _ _____ | | | ___) | _ \ | ___ || | | || ___ || | | |_____ | | | || ____|| |_| || ____|| | |_______)|_| |_||_____)|____/ |_____) \_) |
||
2006-11-29 23:55 | Re: Pismo a rozmowa telefoniczna. [ot] | Paweł_Sakowski |
Eneuel Leszek Ciszewski wrote: > (z urzędami problemów nie mam -- odpowiadają w terminie > i rzeczowo, nawiązując do tego, co się do nich wysyła) Nie uwierzę. Gdzie w Polsce są takie urzędy? -- +----------------------------------------------------------------------+ | Paweł Sakowski | who can count up to 1023 on his fingers. | +----------------------------------------------------------------------+ |
||
2006-11-30 00:12 | Re: Pismo a rozmowa telefoniczna. [ot] | Eneuel Leszek Ciszewski |
"Paweł Sakowski" ekl34o$pm$2@inews.gazeta.pl > > (z urzędami problemów nie mam -- odpowiadają w terminie > > i rzeczowo, nawiązując do tego, co się do nich wysyła) > Nie uwierzę. Gdzie w Polsce są takie urzędy? Pomijając błędy takie jak ten mój z datą sprzedaży -- zdecydowanie urzędnicy odpisują w terminie, do rzeczy i bez błędów. To znaczy odpisywali, gdy jeszcze pisałem do urzędów, a przestałem pisać kilka lat temu, ale nie wydaje mi się, aby się dużo popsuło w tej materii. --spacja _______ _____________________ _ (_______) leszekc@@alpha.net.pl | | _____ ____ _____ _ _ _____ | | | ___) | _ \ | ___ || | | || ___ || | | |_____ | | | || ____|| |_| || ____|| | |_______)|_| |_||_____)|____/ |_____) \_) |
nowsze | 1 2 3 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Odpowiedź na pismo |
Rysiek | 2005-12-16 18:39 |
Pismo |
mac | 2006-02-16 00:45 |
Pismo z sadu... |
heine | 2006-03-23 01:06 |
Pismo z sadu... |
heine | 2006-03-23 01:06 |
pismo złożone w pracy odrzucone |
twiza | 2006-06-20 22:30 |
czas odpowiedzi na pismo według KPA ? (pismo do ZUS) |
maximus | 2006-09-11 12:28 |
Pismo z prokuratury. |
tyht | 2006-09-25 19:44 |
Rozmowa telefoniczna z BOK Orange |
Artur | 2007-01-26 10:54 |
www.ksiazka-telefoniczna.com |
smerf | 2007-02-26 11:35 |
Pismo z gazwownictwa |
haste | 2007-04-18 21:18 |