poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2006-12-05 14:41 | Re: Gdzie Johnson? | Olgierd |
Dnia Tue, 05 Dec 2006 14:27:46 +0100, Johnson napisał(a): >> Zawsze, gdy się o podobnej sprawie wypowiadał, twierdził, że nie >> spotkał takowego, _więc_ to musi być pomyłka osoby wypowiadającej się. >> Tok wnioskowania powala. > > Nie zawsze, nie zawsze. Zawsze do duże słowo. Prawie zawsze ;-P -- pozdrawiam serdecznie, Olgierd http://olgierd.bblog.pl |
2006-12-05 14:45 | Re: Gdzie Johnson? | wittorio-matta1 |
> >> Johsnon nigdy nie twierdzil ze chwastow wsrod 'elit' nie ma. Wracając do sprawy czy ,ktoś miał podobne doświadczenia z ,,chwastem,, w Wadowickim Sądzie Pracy? Czy naprawde niema rady na nieuczciwych sędziów? eeeech...brak słów... Na początku sprawy pracodawca ,kpił ze mnie ,że i tak nie uzyskam nic w sądzie bo on ma tam wtyki no i czarny scenariusz sie sprawdza. |
||
2006-12-05 19:56 | Re: Gdzie Johnson? | Johnson |
Olgierd napisał(a): >> Nie zawsze, nie zawsze. Zawsze do duże słowo. > > Prawie zawsze ;-P > Nawet nie prawie zawsze. Zgodzę się na "zazwyczaj". Co nie zmienia faktu że mam rację :) Od podważania głupich orzeczeń sądów są środki zaskarżenia, a nie TV, prasa, czy znajomi królika. I każdy kto plecie że sąd zrobił to, czy tamto źle, a nie skorzystał skutecznie z środków zaskarżenia albo plecie bzdury (bo sie na tym nie zna), albo "dał ciała" (bo się na tym nie zna). Ze wskazaniem na tę pierwszą możliwość. A jak ktoś sie na czymś nie zna to idzie do fachowca, a nie wypisuje swoje żale tutaj. Przynajmniej z mojej strony nie uzyska zrozumienia czy współczucia. -- @ Johnson --- za treść postu nie odpowiadam "Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy." |
||
2006-12-05 19:57 | Re: Gdzie Johnson? | Johnson |
wittorio-matta1@wp.pl napisał(a): > Czy naprawde niema rady na nieuczciwych sędziów? eeeech...brak > słów... To się nazywa "apelacja" - patrz art. 367 kpc i następne. -- @ Johnson --- za treść postu nie odpowiadam "Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy." |
||
2006-12-05 20:26 | Re: Gdzie Johnson? | Olgierd |
Osoba przedstawiająca się jako *Johnson* stuknęła w klawisze i oto co powstało: > I każdy kto plecie że sąd zrobił to, czy tamto źle, a nie skorzystał > skutecznie z środków zaskarżenia albo plecie bzdury (bo sie na tym nie > zna), albo "dał ciała" (bo się na tym nie zna). Ze wskazaniem na tę > pierwszą możliwość. A co powiesz na sytuację kiedy SR orzeka jak chce a SO z lenistwa wyrok apelację oddala? Naprawdę uważasz, że zawsze chce im się badać przedstawioną sprawę z pełnym zaangażowaniem? Niedawno miałem taką sprawę, po prostu zgroza. W rejonie po naradzie ustne uzasadnienie na 3 strony maszynopisu (sic!), do tego kompletnie nieprawidłowo zastosowane przepisy prawa materialnego, oddalone *wszystkie* dowody strony - a SO orzeka, że ponieważ stan prawny był jasny to wnioski dowodowe były zbyteczne... -- pozdrawiam serdecznie, Olgierd JID:olgierd@jabber.org || http://olgierd.bblog.pl |
||
2006-12-05 20:29 | Re: Gdzie Johnson? | wittorio-matta1 |
> To się nazywa "apelacja" - patrz art. 367 kpc i następne. Johnson,uważasz zatem,że sąd pierwszej instancji może sobie dorobić za ogólnym przyzwoleniem do pensyjki jakimiś gratyfikacjami od jednej ze stron no bo przecież są środki typu,zażalenia ,zaskarzenia,odwołania idt, a końcu mamy możliwość apelacji. Bo ja uważam, że sędzia jako urzędnik państwowy ,któremu to właśnie ja płacę pensje ze swoich podatków powinien przestrzegać prawa i wykonywać swoje obowiązki nalezycie i bezstronnie! Niestety tak często nie jest , właśnie dlatego bo ,,ktoś sie nie zna,, i można go wykiwać ,ośmieszyć i zbałamucić w majestacie prawa o czym czesto czytamy na tym forum. Mam konkretne zastrzeżenia oraz dowody i zamierzam złozyć skargę na sędziego jak na wstępie napisałem. Nie odbiegajmy od tematu ,zresztą ,chodż zauważyłem ,że jesteś w tym ,,specjalistą,,.. Pozdrawiam Piotr |
||
2006-12-05 20:33 | Re: Gdzie Johnson? | Johnson |
Olgierd napisał(a): > > A co powiesz na sytuację kiedy SR orzeka jak chce a SO z lenistwa wyrok > apelację oddala? Naprawdę uważasz, że zawsze chce im się badać > przedstawioną sprawę z pełnym zaangażowaniem? Oczywiście, zazwyczaj nic innego nie robią. A nikt nie lubi sie nudzić w pracy. Nie wiem czy byleś na jakiejś aplikacji, ale jeśli tak to chyba byłeś w sądzie odwoławczym. > Niedawno miałem taką sprawę, po prostu zgroza. W rejonie po naradzie > ustne uzasadnienie na 3 strony maszynopisu (sic!), To ktoś zdolny pisał. Ale w umie w niektórych sprawach dobre uzasadnienie może liczyć i dwie strony. > do tego kompletnie nieprawidłowo zastosowane przepisy prawa materialnego, oddalone > *wszystkie* dowody strony - a SO orzeka, że ponieważ stan prawny był > jasny to wnioski dowodowe były zbyteczne... Ale to tylko twoja ocena. Czemu mam jej wierzyć? Opublikuj tutaj uzasadnienie I instancji, apelację, i uzasadnienie II instancji to pogadamy. -- @ Johnson --- za treść postu nie odpowiadam "Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy." |
||
2006-12-05 20:40 | Re: Gdzie Johnson? | Johnson |
wittorio-matta1@wp.pl napisał(a): > >> To się nazywa "apelacja" - patrz art. 367 kpc i następne. > > Johnson,uważasz zatem,że sąd pierwszej instancji może sobie > dorobić za ogólnym przyzwoleniem do pensyjki jakimiś gratyfikacjami > od jednej ze stron no bo przecież są środki typu,zażalenia > ,zaskarzenia,odwołania idt, > a końcu mamy możliwość apelacji. Ale o czym ty mówisz? Jak masz dowody (a nie urojenia) na łapówki to startuj do prokuratury, a nie tutaj. Apelacja jest dobra na zwykłe błędy sądów. > Bo ja uważam, że sędzia jako urzędnik państwowy ,któremu to > właśnie ja płacę pensje ze swoich podatków powinien przestrzegać > prawa i wykonywać swoje obowiązki nalezycie i bezstronnie! A ktoś twierdzi że nie? Ale błędy zdarzają się również gdy ktoś "przestrzega prawa i wykonuje swoje obowiązki należycie i bezstronnie!" > Niestety tak często nie jest , właśnie dlatego bo ,,ktoś sie nie > zna,, i można go wykiwać ,ośmieszyć i zbałamucić w majestacie > prawa o czym czesto czytamy na tym forum. Oczywiście. A najlepsi do oceniania takich błędów są ludzie którzy się na tym nie znają. A kluczowym argumentem jest to że zrobił nie tak jak ja chciałem znaczy albo jest głupi, albo go przeciwnik przekupił. Bo ja jestem geniusz urodzony, z Kc/kp/KPC/KK/KPK w kołysce. > Mam konkretne zastrzeżenia oraz dowody i zamierzam złozyć skargę > na sędziego jak na wstępie napisałem. Proszę cię bardzo. Wisi mi to. -- @ Johnson --- za treść postu nie odpowiadam "Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy." |
||
2006-12-05 20:42 | Re: Powołanie na świadka w Sądzie | kam |
wittorio-matta1@wp.pl napisał(a): > Właśnie się dowiedziałem,że sędzia nie wezwał też > pozostałych moich świadków ,których zgłaszałem > a pozwanemu dopuścił trzech świadków. > Jutro mam rozprawe ,spróbuje złozyć wniosek o dopuszczenie na > rozprawe osoby zaufania ,że by był jakiś świadek działań > sędziego. przecież rozprawy są jawne, po co osoba zaufania? KG |
||
2006-12-05 20:46 | Re: Powołanie na świadka w Sądzie | Johnson |
kam napisał(a): >> Jutro mam rozprawe ,spróbuje złozyć wniosek o dopuszczenie na >> rozprawe osoby zaufania ,że by był jakiś świadek działań >> sędziego. > > przecież rozprawy są jawne, po co osoba zaufania? > Prawidłowe pytanie brzmi: "Po co wniosek?" :), można sobie kogoś przyprowadzić na rozprawę bez pytania. -- @ Johnson --- za treść postu nie odpowiadam "Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy." |
nowsze | 1 2 3 4 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Gdzie sprawa rozwodowa |
Kuba_Skce | 2006-03-07 08:48 |
Gdzie znajdę rozporządzenie? |
niedoinformowany | 2006-03-23 14:14 |
Gdzie sprawa rozwodowa |
Kuba_Skce | 2006-03-07 08:48 |
Gdzie znajdę rozporządzenie? |
niedoinformowany | 2006-03-23 14:14 |
Gdzie zarejestrować spółkę? |
Aneta | 2006-10-12 14:10 |
gdzie i co w Łodzi |
angel | 2006-10-16 18:53 |
Gdzie to sprawdzić? |
Shreek | 2006-11-20 17:36 |
gdzie KP do ściągnięcia? |
vertret | 2006-12-20 18:19 |
Gdzie szukać? |
TB | 2007-02-13 15:47 |
Było: czy Gosiewski jest pracownikiem - Johnson |
Artur | 2007-05-23 16:36 |