poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2007-01-04 11:40 | Re: Ściga mnie policja. I co teraz? | Jolanta Pers |
Jasko Bartnik > Skoro nie zatrzymal sie na wezwanie straznikow prawdopodobny byl brak > dokumentow. Ten hipotetyczny członek rodziny Kiry? Gdzie takie szklane kule sprzedają? -- JoP -- |
2007-01-04 13:15 | Re: Ściga mnie policja. I co teraz? | Grzech |
A wiecie ... mam fajny pomysł ... Jeżdżę Peugeotem 206 w kolorze czerwonym. Mój sąsiad ma identyczny ... Problem w tym, że go nie lubię ... Przełożę od niego tablice rejestracyjne i narobie wykroczeń ... Popstrykam się fotoradarami, tylko założę coś na głowę, żeby mnie nie rozpoznali ... Po fakcie tablice rejestracyjne mu przykręcę ... biedak nawet nic nie będzie wiedział - a ile wezwań dostanie ... ciekawe jak się będzie tłumaczył ? - że nie powierzał nikomu samochodu ? - przecież gada brednie ... unika wymiaru sprawiedliwości, chce się wykręcić od kary !!! Zniszczyć go !!! Już widzę tą całą akcję straży miejskiej, policji i sądu grodzkiego! biedny sąsiad ... P.S. Dodam na końcu jeszcze, że zbieżność zdarzeń i pomysłów jest przypadkowa :) Pozdrawiam :) |
||
2007-01-04 15:19 | Re: Ściga mnie policja. I co teraz? | witek |
"Kira" news:eni8e2$3i9$1@atlantis.news.tpi.pl... > > Ty, a ja mam pytanie: co w sytuacji, kiedy nikomu nie powierzałam? > Samochód stoi sobie grzecznie w garażu, mnie nie ma cały dzień bo > np. do innego miasta pojechałam (delegacja powiedzmy, żeby można to > było udowodnić). Po prostu zostawiłam autko i już, bez dawania go > czy dawania kluczyków komukolwiek. Ale że w domu drugi komplet jest, > to ktoś z rodziny sobie wziął i spowodował wykroczenie. Co wtedy? > > Znaczy w sensie: co mam odpowiedzieć? Nie powierzałam, i to jest > jedyna możliwa odpowiedź zgodna z prawdą. Według moich informacji > ten samochód cały dzień stał w garażu. Kamerki tam nie mam. > Skoro nikomu samochodu nie dawałaś, a samochód jeździł, to albo odpytaj rodzinkę albo zgłoś kradzież samochodu. |
||
2007-01-04 15:44 | Re: Ściga mnie policja. I co teraz? | szerszen |
Użytkownik "===Tomy===" news:s9pqpdnu7jsb.122d473nhhpoa.dlg@40tude.net... > Rozpoznają go w sądzie i wskażą palcem: to On ? hehe a ciekawe jak? bardzo latwo udowodnic, ze jest to malo prawdopodobne, aby nawet byli w stanie stwierdzic, czy prowadzil mezczyzna czy kobieta |
||
2007-01-04 15:47 | Re: Ściga mnie policja. I co teraz? | szerszen |
Użytkownik "Grzech" news:enir5n$3c1$1@news.onet.pl... > P.S. Dodam na końcu jeszcze, że zbieżność zdarzeń i pomysłów jest > przypadkowa :) Pozdrawiam :) ale to nie jest glupia linia obrony ;) niech sobie teraz szybko jakas naklejke z tylu walnie, trocha ja postarzy i podniszczy i potem wali glupa, panie wladzo, ja to naklejke juz z samochodem kupilem ;) to na zjdciu to jakies odobne auto z moimi numerami, ale nie ja |
||
2007-01-04 15:55 | Re: Ściga mnie policja. I co teraz? | Wąski |
> Adi nie wprowadzaj w błąd. Strażnicy miejscy byli świadkami wykroczenia > drogowego i ich zeznania będą kluczowe w przypadku kiedy sprawa trafi do > sądu grodzkiego. > > Pozdrawiam > ===Tomy=== Znajdz gości, który powie: To ja przechodziłem przez pasy, widziałem straż miejską i widziałem samochód, który wymusił pierszeństwo. Ale to nie jest ten samochód, ze zdjęcia...:) |
||
2007-01-04 16:02 | Re: Ściga mnie policja. I co teraz? | Grzech |
> ale to nie jest glupia linia obrony ;) > niech sobie teraz szybko jakas naklejke z tylu walnie, trocha ja postarzy Nawet bez naklejki jest to prawidłowa linia obrony ... Tablice nie są na stałe przytwierdzone do samochodu. Musieliby sfotografować samochód od przodu włącznie z naklejką, która znajduje się za szybą - co jest właściwie niewykonalne ... Dopóki Cię nie zatrzymają i nie potwierdzisz mandatu, to nie mogą Ci nic zrobić ... ale oczywiście cała procedura musi przejść, czyli sąd etc. |
||
2007-01-04 17:31 | Re: Ściga mnie policja. I co teraz? | Radoslaw Korzeniewski |
witek napisał(a): > Skoro nikomu samochodu nie dawa?a?, a samochód je?dzi?, to albo odpytaj > rodzink? albo zg?o? kradzie? samochodu. Jak kradzież? kiedy samochód po powrocie stał grzecznie w garażu. pozdr Radek |
||
2007-01-04 17:35 | Re: Ściga mnie policja. I co teraz? | zoom |
> To bedzie wygladac tak, ze owszem mozesz nie odbierac poleconych i pewnego > dnia z samego rana panowie po ciebie przyjada, zabiora na komisariat i > wykonaja te czynnosci, ktore chca. Oczywiscie jak bedziesz mial szczescie > to > sprawa o wykroczenie przedawnia sie w 2 lata od dnia zdarzenia (przy > zalozeniu ze postepowanie wszczeto przed uplywem roku od zdarzenia). > > Cezar skoro zatem kosci zostaly rzucone to moze powinienes przekroczyc rubikon i wyjechac do irlandii na dwa lata ? ;-) |
||
2007-01-04 17:44 | Re: Ściga mnie policja. I co teraz? | Jasko Bartnik |
Dnia 04-01-2007 o 15:19:36 witek >> Znaczy w sensie: co mam odpowiedzie?? Nie powierza?am, i to jest >> jedyna mo?liwa odpowied? zgodna z prawd?. Wed?ug moich informacji >> ten samochód ca?y dzie? sta? w gara?u. Kamerki tam nie mam. > > Skoro nikomu samochodu nie dawa?a?, a samochód je?dzi?, to albo odpytaj > rodzink? albo zg?o? kradzie? samochodu. A z czego wynika ten obowiazek zglaszania? -- Pozdrawiam, Jasko Bartnik. Adres email: http://www.cerbermail.com/?XGffJlCqWO Nem minden szarka farka tarka, csak a tarka fajta szarka farka tarka. |
nowsze | 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Policja.... |
Gonzo | 2005-11-26 09:43 |
Policja będzie karać pasażerów za |
castrol | 2006-01-19 12:35 |
Policja |
Matti | 2006-02-20 22:19 |
Przesluchanie - policja |
Tadek | 2006-03-25 15:34 |
co teraz zrobic? |
sebkrys | 2006-04-21 13:09 |
narkotyki i policja |
NovemberR | 2006-06-04 12:59 |
teraz beda do rowerzystow strzelac... |
Andrzej Lawa | 2006-08-19 19:46 |
Teraz My |
kysio | 2006-09-28 17:12 |
Policja widziala mnie na pasach na ktorychNieBylem |
greg198803 | 2006-10-18 12:46 |
byla u mnie policja |
Jacek23 | 2006-11-21 17:39 |