poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2007-04-03 11:18 | wynajem mieszkań. | mamasza |
Witam. Potrzebuję pomocy. W zeszłym roku wynajmowałam mieszkanie. Umowa została podpisana na rok i wygasła 31 grudnia. Przez cały okres wynajmowania było wszystko w porządku ale w ostatnim miesiącu podwinęła mi się noga. Nagle z gazowni i elektrowni przyszły ogromne rachunki . Jednego miesiąca przyszły zaległe rachunki oraz następne tzn., Przyszło kilka rachunków na raz. Z tego zrobiła się niemała sumka. Dodatkowo jeszcze telefon i internet. Właścicielka zapytała mnie czy będziemy przedłużać umowę na następny rok więc odpowiedziałam jej że nie dam rady z tymi rachunkami i się wyprowadzę, a na rachunki przeznaczymy kaucję. To było pod koniec grudnia więc powiedziałam jej, że jeszcze w styczniu zostanę żeby miała ten miesiąc na znalezienie innego lokatora. Ona zgodziła się na te warunki. W styczniu miałam problem finansowy. I musiałam spóźnić się z zapłatą czynszu. Nie spodziewałam się tego. Poprosiłam ją, żeby trochę poczekała bo nie spodziewałam się, że tak będzie wyglądała moja sytuacja, ona to, że pieniądze z kaucji przeznacza na czynsz za styczeń, a rachunki mam natychmiast zapłacić bo ma na głowie komornika z powodu niezapłaconych rachunków. Chciałam jakoś wybrnąć z sytuacji i zaproponowałam jej aby skierowała sprawę komorniczą na mnie podobno jest taka możliwość następnie podpisałam jej oświadczenie, że zobowiązuję się zapłacić wszystkie zaległe rachunki powstałe w wyniku mojego zamieszkiwania w tym mieszkaniu. Nie chciałam jej tego NIE zapłacić. Wydawało mi się, że nie będzie więcej problemów . To wszystko miało miejsce już po tygodniu1,5 tyg. spóźnienia z czynszem. Nie było mnie wtedy w mieszkaniu. bo byłam w moim domu rodzinnym w inny mieście. Po jakimś czasie przyjeżdżam do mieszkania a tam zmienione zamki i nie mam do niego dostępu. Dziś pani właścicielka straszy mnie sądem. Suma zaległości rośnie. Proszę o pomoc bo nie wiem co mam zrobić? Czy ktoś może mi pomóć? Czy ona miała prawo zmienić zamki w mieszkaniu już po dwóch tyg. niepłacenia czynszu? Czy mam jakieś realne szanse na wybrnięcie z tej sytuacji? Kilka dodatkowych informacji pewnie istotnych. Umowa została podpisana na rok wygasła w grudniu: Nie było żadnego protokołu zdawczo-odbiorczego (zapomniałam, że stara się mnie obciążyć z zniszczoną kanapę - niesłusznie) Umowa nie była zgłoszona do urzędu skarbowego. Wszelkie formalności były załatwiane na tzw. Gębę ze względu na dość korzystne układy moje i właścicielki. Wszystkim którzy zechcą mi coś doradzić z góry bardzo dziękuję. |
nowsze | 1 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
wynajem garazu |
slonzok62 | 2005-12-07 13:57 |
kaucja a wynajem |
Konrad | 2006-08-14 15:20 |
Wynajem lokalu |
Galerida | 2006-11-03 19:47 |
Pytanko o wynajem. |
Czarek Daniluk | 2007-01-17 16:49 |
wynajem |
MiCHA | 2007-01-22 15:20 |
Nowa ustawa ma umożliwić tani wykup mieszkań lokatorskich |
M.G. | 2007-02-17 14:12 |
wykupienie mieszkań w TBS-ie |
user | 2007-02-17 17:51 |
Wynajem |
Rylen | 2007-03-10 06:29 |
Zamiana mieszkań |
strzeli | 2007-04-03 13:45 |
Tabele cen mieszkań w urzędzie skarbowym - chodzi o podatek od spadku |
Polnocny Wiatr | 2007-04-18 18:16 |