poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2007-06-01 13:17 | nagana w liceum - czy mieli prawo? | Andrzej_Wróblewski |
Witajcie, Czwórka uczniów liceum na wycieczce wyszła około północy po wodę na odległą o 100 metrów od hotelu stację benzynową, ponieważ w hotelu był tylko jakiś baniak z niewiadomego pochodzenia wodą i nie było naczyń do jej pobrania z niego. Wśród czterech uczniów: - uczeń l. 17, którego rodzice explicite zezwolili na jego wyjście o każdej godzinie i w każdym miejscu po napoje i jedzenie, ze względu na fakt, że choruje na cukrzycę, - uczeń l. 17, którego matka zezwoliła mu na wyjścia ze względu na chorobę układu trawiennego, która powoduje konieczność sprawdzenia składników wody pitnej przed jej spożyciem i posiadania zawsze pod ręką dużych ilości wody. - uczeń l. 19, który ze względu na swą pełnoletniość wziął pozostałych 3 uczniów pod swoją opiekę na czas wyjścia. - czwarty uczeń l. 17. Portier wypuścił czwórkę uczniów z hotelu, po czym po około 20 metrach od wejścia zostali oni zatrzymani przez wychowawczynię, która zażądała ich powrotu, po czym pomiędzy 0:00 a 1:00 zaczęła wydzwaniać do rodziców z awanturami, że ich dzieci są zdemoralizowane. Wszyscy rodzice obsobaczyli wychowawczynię za wydzwanianie po nocy w sprawie, która była z nimi uzgodniona i nie jest żadnym przewinieniem. Po wycieczce - cisza. Po dwóch tygodniach, niespodziewanie, rodzice otrzymali wezwanie od dyrekcji w celu podpisania wystawionej nagany. Wcześniej nie zostały w żaden sposób odebrane wyjaśnienia od uczniów, dyrekcja nie powiadamiała też o niczym rodziców. Nie ulega wątpliwości, że nagana została wystawiona z inspiracji wychowawczyni, która postanowiła eskalować konflikt. W dalszych działaniach - dyrektor i jego zastępczyni zachowywali się w sposób grubiański wobec rodziców, przerywając w rozmowie, zachowując się w sposób niekulturalny, powodując atak nerwicy i zemdlenie jednego z nich, mimo ostrzeżeń, że osoba ta jest chora na nerwicę i niekulturalne zachowanie może ją doprowadzić do ataku nerwicy. Pytania: - czy dorosły uczeń mógł w czasie wycieczki wziąć innych pod swoją opiekę prawną i zadecydować o wyjściu po napoje, biorąc pod uwagę niewielką odległość i stan konieczności? - czy dyrekcja miała prawo wystawić tę naganę? - czy nie złamali procedur? - czy w związku z powyższymi (i poniższymi) jest podstawa prawna do uchylenia nagany? Będę bardzo wdzięczny za odpowiedzi. Czekają na nie trzy matki, które dyrekcja doprowadziła już do ostateczności swoim uporem. Chłopcy są kulturalni, dobrze ułożeni i taka "pokazówka" w ich przypadku jest naprawdę kuriozalna... Przepraszam za długość... niestety faktografia tego wymagała. Pozdrawiam, Andrzej PS: Podaję kilka przepisów, na które się natknąłem w sieci, może pomogą Wam w podpowiedzeniu mi, co mam zrobić. .Każdy uczeń ma prawo do ochrony przed arbitralną lub bezprawną ingerencją w życie prywatne, rodzinne czy też korespondencję (artykuł 16 Konwencji Ochrony Praw Dziecka), .Każdy uczeń ma prawo do ochrony przed bezprawnymi zamachami na jego honor i reputację (artykuł 16 Konwencji Ochrony Praw Dziecka), Rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej i Sportu z dnia 31 grudnia 2002 r. w sprawie bezpieczeństwa i higieny w publicznych i niepublicznych szkołach i placówkach Rozdz. 1 par 1. Dyrektor zapewnia bezpieczne i higieniczne warunki pobytu w szkole lub placówce, a także bezpieczne i higieniczne warunki uczestnictwa w zajęciach organizowanych przez szkołę lub placówkę poza obiektami należącymi do tych jednostek. - nie informując uczniów o procesie wystawiania nagany i przysługujących im środkach odwoławczych odmówiono prawa do informacji o przysługujących mu prawach, co stanowi naruszenie artykułów 29 i 42 Konwencji Ochrony Praw Dziecka. |
2007-06-01 13:43 | Re: nagana w liceum - czy mieli prawo? | szerszen |
Użytkownik "Andrzej Wróblewski" news:6ae13$46600041$3eb33056$24162@news.chello.pl... > Czwórka uczniów liceum na wycieczce wyszła około północy po wodę na > odległą o 100 metrów od hotelu stację benzynową, ponieważ w hotelu był pomijajac cala reszte ;) jakbym nie chodzil do szkoly, to moze bym i uwierzyl ze oni poszli po w srodku nocy ;) |
||
2007-06-01 13:54 | Re: nagana w liceum - czy mieli prawo? | 666 |
Jak to, nie wierzysz, że oni poszli po wódę?? ;-) JaC > jakbym nie chodzil do szkoly, to moze bym i uwierzyl |
||
2007-06-01 13:52 | Re: nagana w liceum - czy mieli prawo? | Szerr |
Dnia Fri, 01 Jun 2007 13:17:12 +0200, Andrzej Wróblewski w wiadomości > - czy dorosły uczeń mógł w czasie wycieczki wziąć innych pod swoją > opiekę prawną i zadecydować o wyjściu po napoje, biorąc pod uwagę > niewielką odległość i stan konieczności? Nie. Uczniowie złamali regulamin wycieczki. > - czy dyrekcja miała prawo wystawić tę naganę? Tak. > - czy nie złamali procedur? Jakich procedur? > - czy w związku z powyższymi (i poniższymi) jest podstawa prawna do > uchylenia nagany? Nie. Nagana szkolna jest aktem władztwa wewnątrzzakładowego, nie decyzją administracyjną. Nie przysługuje od niej żadna droga odwoławcza. > Każdy uczeń ma prawo do ochrony przed arbitralną lub bezprawną > ingerencją w życie prywatne, rodzinne czy też korespondencję (artykuł 16 > Konwencji Ochrony Praw Dziecka), Nie było żadnych, tym bardziej arbitralnych czy bezprawnych ingerencji tego typu. > Każdy uczeń ma prawo do ochrony przed bezprawnymi zamachami na jego > honor i reputację (artykuł 16 Konwencji Ochrony Praw Dziecka), Jak wyżej. > Rozdz. 1 par 1. Dyrektor zapewnia bezpieczne i higieniczne warunki > pobytu w szkole lub placówce, a także bezpieczne i higieniczne warunki > uczestnictwa w zajęciach organizowanych przez szkołę lub placówkę poza > obiektami należącymi do tych jednostek. No i? > - nie informując uczniów o procesie wystawiania nagany i przysługujących > im środkach odwoławczych odmówiono prawa do informacji o przysługujących > mu prawach Uczniowie zostali poinformowani o naganie. Środki odwoławcze nie przysługują. -- Sz. |
||
2007-06-01 13:52 | Re: nagana w liceum - czy mieli prawo? | Andrzej_Wróblewski |
> > jakbym nie chodzil do szkoly, to moze bym i uwierzyl Nie wszyscy pija alkohol ;-) W niektorych srodowiskach mlodziezy licealnej jest modne niepicie i niepalenie. Akurat tak jest wlasnie w przypadku mojego mlodszego o ponad 10 lat brata i jego kolegow. Mozliwe, ze dlatego, ze nie byl pozostawiony samopas i w procesie wychowawczym razem z matka uwzglednilismy rzetelna informacje o konsekwencjach sprobowania alkoholu i papierosow; o tym, jak latwo w to wpasc, tak samo jak w narkotyki. Takze ze wzgledow spolecznych. Nie uwazam, zeby bylo niewlasciwym powiedzenie mlodemu czlowiekowi: jezeli chcesz sprobowac, zrob to po 18-tce, na wlasna odpowiedzialnosc, w pelnej swiadomosci konsekwencji. Co nie znaczy, ze nie sprobowal... ale jak raz sie porzygal biedak po jakiejs imprezie to juz nie sprobowal alkoholu od tamtej pory. Nie wszyscy nastolatkowie oklamuja rodzicow - akurat do mojego brata mozemy miec pelne zaufanie w takich kwestiach. Ot - zdrowe relacje rodzinne ;-) Pozdrawiam, Andrzej |
||
2007-06-01 13:57 | Re: nagana w liceum - czy mieli prawo? | Andrzej_Wróblewski |
*cut* A co z zasada wspolmiernosci, stopniowania kar? Zostali potraktowani jak chuligani, bo jest przeciez jeszcze kilka innych srodkow - ostrzezenie, upomnienie, rozmowa z rodzicami itp. Wyjscie po konieczne w upale napoje chlodzace, ktorych im nie zapewniono to okolicznosc, ktora MSZ kwalifikuje to nieco inaczej, niz bijatyke, cpanie, chlanie czy palenie fajek - a za takie rzeczy wlasnie szkola czesto konczy sprawe na upomnieniu i rozmowie z rodzicami. |
||
2007-06-01 14:02 | Re: nagana w liceum - czy mieli prawo? | MZ |
666 pisze: > Jak to, nie wierzysz, że oni poszli po wódę?? ale to, że: "w hotelu był tylko jakiś baniak z niewiadomego pochodzenia wódą i nie było naczyń do jej pobrania z niego" to mogło się zgadzać. Widać kiedyś młodzież sobie radziła bez naczyń... -- MZ pozostawiony na samopas |
||
2007-06-01 14:03 | Re: nagana w liceum - czy mieli prawo? | Szerr |
Dnia Fri, 01 Jun 2007 13:57:42 +0200, Andrzej Wróblewski w wiadomości > A co z zasada wspolmiernosci, stopniowania kar? Wg oceny nauczycieli kara była współmierna do przewinienia. Nie ma obowiązku stopniowania kar. > przeciez jeszcze kilka innych srodkow - ostrzezenie, upomnienie, Wybrano naganę. > rozmowa z rodzicami Z takim jak opisujesz? Raczej nie ma sensu. > Wyjscie po konieczne w upale napoje chlodzace 1. Jest tysiąc przyzwoitych sposobów zapewnienia sobie napojów zawczasu, za wiedzą i zgodą nauczyciela. 2. Upał o północy? -- Sz. |
||
2007-06-01 14:05 | Re: nagana w liceum - czy mieli prawo? | MZ |
Andrzej Wróblewski pisze: > A co z zasada wspolmiernosci, stopniowania kar? Zostali potraktowani jak > chuligani, Mam nadzieję, że chuliganów karze się jednak nieco bardziej, niż przez naganę. -- MZ pozostawiony na samopas |
||
2007-06-01 14:10 | Re: nagana w liceum - czy mieli prawo? | Szerr |
Dnia Fri, 01 Jun 2007 13:52:54 +0200, Andrzej Wróblewski w wiadomości > do mojego brata mozemy miec pelne zaufanie w takich kwestiach. Ot - zdrowe > relacje rodzinne ;-) Mimo wszystko przekaż bratu, żeby przyjął karę jak mężczyzna i nie rżnął głupa, że nie wie, o co szkole chodzi. A jak rzeczywiście nie wie - od wytłumaczenia mu tego są rodzice. Jeszcze nie musi być za późno na wychowanie dziecka. -- Sz. |
nowsze | 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
czy miał prawo? |
RW | 2006-03-29 18:30 |
czy miał prawo? |
RW | 2006-03-29 18:30 |
pełnoletność i liceum |
michal_cobra | 2006-04-26 18:26 |
Teoria prawa, a prawo polskie ? czy prawo polskie jest zgodne z prawem ?;] |
Luk | 2006-05-07 01:33 |
czy oddadzą prawo jazdy |
norbert | 2006-08-01 21:34 |
Zbigniew Ziobro, nagana dla prokuratora ktory nie zastosowal aresztu |
Sowiecki Agent | 2007-01-16 10:10 |
Czy policjant ma prawo... |
S&B | 2007-02-05 17:36 |
Szkoda OC - czy mam prawo |
Dexter Labolatory | 2007-02-20 16:13 |
Czy mam prawo do zachówku ? |
Marek | 2007-05-24 14:14 |
ZUS - czy ma prawo? |
Anuha | 2007-06-18 13:05 |