poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2007-06-26 23:43 | Re: oceny i obecności w szkole | witek |
"Szerr" news:f5qcc3$7l0$1@inews.gazeta.pl... > witek > >> Omawiać oceny klasy może. Omawiac ocen poszczególnych uczniów na forum >> klasy nie może. > > Bo co mu zrobisz? Akurat dosyć sporo można zrobić w tej kwesti. Poczynając od tego, że dyrektorka też ma tyłek i boi się stracić stołek spod niego. Oceny ucznia są jego indywidualną sprawą i nie mogą być ujawnione nikomu innemu, po za uczniem i jego opiekunem prawnym. Łącznie z faktem, że bez zgody 18-letniego ucznia nie wolno ujawnić ocen jego rodzicom. > >> To samo tyczy się wywiadówek. Sprawy ogólne omawia się na forum klasy, >> sprawy poszczególnych uczniów omawia się z rodzicami tego ucznia. > > To zależy od okoliczności. Nie ma żadnych okoliczności. Jest tylko fakt, że nauczyciele nie mają zielonego pojęcia o tym, a rodzicom to zwisa. Wystarczy, żeby jednemu przestało i będzie draka. |
2007-06-26 23:59 | Re: oceny i obecności w szkole | Jotte |
W wiadomości news:f5s1bl$oob$1@inews.gazeta.pl witek >>> Omawiać oceny klasy może. Omawiac ocen poszczególnych uczniów na forum >>> klasy nie może. >> Bo co mu zrobisz? > Akurat dosyć sporo można zrobić w tej kwesti. > Poczynając od tego, że dyrektorka też ma tyłek i boi się stracić stołek > spod niego. > Oceny ucznia są jego indywidualną sprawą i nie mogą być ujawnione nikomu > innemu, po za uczniem i jego opiekunem prawnym. Zastanawiam się jaki przepis prawa można by zastosować jako podstawę takiego twierdzenia. Wiem, że w razie ujawnienia ocen, szczególnie negatywnych (że o omawianiu nie wspomnę) można obwinić nauczyciela o naruszanie dóbr ucznia, działanie niepedagogiczne itp. i "narobić mu koło pióra". Ale jak umocowałbyś to prawnie? > Łącznie z faktem, że bez zgody 18-letniego ucznia nie wolno ujawnić ocen > jego rodzicom. I tu to samo - jaka podstawa prawna? -- Jotte |
||
2007-06-27 00:13 | Re: oceny i obecności w szkole | witek |
"Jotte" news:f5s27i$5qf$1@news.dialog.net.pl... >W wiadomości news:f5s1bl$oob$1@inews.gazeta.pl witek > > >>>> Omawiać oceny klasy może. Omawiac ocen poszczególnych uczniów na forum >>>> klasy nie może. >>> Bo co mu zrobisz? >> Akurat dosyć sporo można zrobić w tej kwesti. >> Poczynając od tego, że dyrektorka też ma tyłek i boi się stracić stołek >> spod niego. >> Oceny ucznia są jego indywidualną sprawą i nie mogą być ujawnione nikomu >> innemu, po za uczniem i jego opiekunem prawnym. > Zastanawiam się jaki przepis prawa można by zastosować jako podstawę > takiego twierdzenia. Wiem, że w razie ujawnienia ocen, szczególnie > negatywnych (że o omawianiu nie wspomnę) można obwinić nauczyciela o > naruszanie dóbr ucznia, działanie niepedagogiczne itp. i "narobić mu koło > pióra". Ale jak umocowałbyś to prawnie? > >> Łącznie z faktem, że bez zgody 18-letniego ucznia nie wolno ujawnić ocen >> jego rodzicom. > I tu to samo - jaka podstawa prawna? 18-letni uczeń jest dorosłą osobą i nie podlega władzy rodzicielskiej a rodzice przestają być jego opiekunami prawnymi. Ujawnienie ocen rodzicom to ujawnienie ocen osobie trzeciej. Jak wrócę do domu to ci poszukam paragrafów. Inne przypadki z tej samej działki. 1. Babcia na wywiadówce (o ile nie jest formalnie opiekunem dziecka) bez upoważnienia rodziców nic na temat dziecka nie ma prawa się dowiedzieć nic. Na wywiadówce może być i posłuchać spraw ogólnych. O dziecku nie ma prawa dowiedzieć się nic. JEst osobą trzecią/ 2. 18-letni uczeń usprawiedliwia sobie nieobecności sam. Co więcej. usprwiedliwienie od rodziców ma taką samą wartość jak usprawiedliwienie napisane przez sąsiada. Niczego nie usprawiedliwia bo są podpisane przez osoby nie mające prawa do usprawiedliwienia nieobecności tej osoby. |
||
2007-06-27 00:16 | Re: oceny i obecności w szkole | Maciej Bebenek |
witek pisze: > 2. 18-letni uczeń usprawiedliwia sobie nieobecności sam. Co więcej. > usprwiedliwienie od rodziców ma taką samą wartość jak usprawiedliwienie > napisane przez sąsiada. Niczego nie usprawiedliwia bo są podpisane przez > osoby nie mające prawa do usprawiedliwienia nieobecności tej osoby. Zdaje się, że usprawiedliwianie nieobecności nie ma ŻADNEJ podstawy prawnej ;) M. |
||
2007-06-27 00:24 | Re: oceny i obecności w szkole | witek |
"Maciej Bebenek" news:f5s384$mdo$1@news2.ipartners.pl... > witek pisze: > >> 2. 18-letni uczeń usprawiedliwia sobie nieobecności sam. Co więcej. >> usprwiedliwienie od rodziców ma taką samą wartość jak usprawiedliwienie >> napisane przez sąsiada. Niczego nie usprawiedliwia bo są podpisane przez >> osoby nie mające prawa do usprawiedliwienia nieobecności tej osoby. > > Zdaje się, że usprawiedliwianie nieobecności nie ma ŻADNEJ podstawy > prawnej ;) Ma. Przy zdaje się 50% godzin nieobecności można ucznia nieklasyfikować z przedmiotu. Po prostu nauczyciel ma prawo niewystawić żadnej oceny na koniec semstru/roku. Przy mniejszej liczbie godzin nauczyciel ocenę końcową wystawić musi. Jak to zrobi to jego problem. Miał cały semestr na to żeby się głowić jak nałapać uczniowi ocen w dzienniku, żeby było z czego ocenę końcową wystawić. Obecności usprawidliwione dają prawo uczniowi nieklasyfikowanemu prawo do egzaminu poprawkowego i dyrektor takiego egzaminu odmówić nie może, jeśli uczeń taki wniosek złoży. Obecności nieusprawiedliwione takiego prawa nie dają. Czyli siedzi na 100% jak dyrektor na egzamin zgody nie wyrazi. |
||
2007-06-27 00:24 | Re: oceny i obecności w szkole | Jotte |
W wiadomości news:f5s33o$36c$1@inews.gazeta.pl witek > 18-letni uczeń jest dorosłą osobą Raczej tylko pełnoletnią. > Inne przypadki z tej samej działki. Przypadki braku ochrony, czy wręcz nieposzanowania poufności danych dotyczących uczniów mozna mnożyć. Przykładowo dzienniki zawierające dane osobowe, oceny, opinie o uczniach leżą sobie w pokoju nauczycielskim w żaden sposób niezabezpieczone i mają do nich dostęp nie tylko panie z sekretariatu przychodzące wywiesić komunikaty na tablicy ogłoszeń, ale i panie sprzątające. -- Jotte |
||
2007-06-27 00:26 | Re: oceny i obecności w szkole | Jotte |
W wiadomości news:f5s384$mdo$1@news2.ipartners.pl Maciej Bebenek >> 2. 18-letni uczeń usprawiedliwia sobie nieobecności sam. Co więcej. >> usprwiedliwienie od rodziców ma taką samą wartość jak usprawiedliwienie >> napisane przez sąsiada. Niczego nie usprawiedliwia bo są podpisane >> przez osoby nie mające prawa do usprawiedliwienia nieobecności tej >> osoby. > Zdaje się, że usprawiedliwianie nieobecności nie ma ŻADNEJ podstawy > prawnej ;) Jak nie, jak tak? A choćby rozporządzenie w sprawie oceniania itd.? -- Jotte |
||
2007-06-27 00:30 | Re: oceny i obecności w szkole | Szerr |
witek > >> Omawiać oceny klasy może. Omawiac ocen poszczególnych uczniów na forum > >> klasy nie może. > > Bo co mu zrobisz? > Akurat dosyć sporo można zrobić w tej kwesti. Na przykład co zrobisz nauczycielowi, który omawia oceny uczniów na forum klasy? > Poczynając od tego, że dyrektorka też ma tyłek i boi się stracić stołek > spod niego. Czyli co ma dyrektorka zrobić temu nauczycielowi, żeby rzekomo nie stracić stołka? > Oceny ucznia są jego indywidualną sprawą i nie mogą być ujawnione nikomu > innemu, po za uczniem i jego opiekunem prawnym. Oczywiście pamiętasz, iż ocenianie ucznia odbywa się na forum klasy, wiesz, że tak działają szkoły i taka jest w nich organizacja nauczania? > Łącznie z faktem, że bez zgody 18-letniego ucznia nie wolno ujawnić ocen > jego rodzicom. Jaka szkodę lub krzywdę ponosi ten uczeń? > >> To samo tyczy się wywiadówek. Sprawy ogólne omawia się na forum klasy, > >> sprawy poszczególnych uczniów omawia się z rodzicami tego ucznia. > > To zależy od okoliczności. > Nie ma żadnych okoliczności. Są. Może to być działanie pedagogicznie uzasadnione lub działanie w obronie społecznie uzasadnionego interesu. Sz. -- |
||
2007-06-27 00:31 | Re: oceny i obecności w szkole | Maciej Bebenek |
witek pisze: > Obecności nieusprawiedliwione takiego prawa nie dają. Czyli siedzi na 100% > jak dyrektor na egzamin zgody nie wyrazi. Ale ja pisałem o podstawie prawnej do usprawiedliwiania. W przepisach jest mowa tylko o tym, co sie robi w przypadku nieusprawiedliwienia. Nie ma ani słowa o trybie usprawiedliwiania, albo źle szukałem ;) M. |
||
2007-06-27 00:33 | Re: oceny i obecności w szkole | |
witek > 18-letni uczeń usprawiedliwia sobie nieobecności sam. Co najwyżej sam w n o s i o usprawiedliwienie. Sz. -- |
nowsze | 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Nękanie w szkole .... |
jcm2000 | 2005-11-23 01:24 |
zatrudnienie w szkole |
SuperAndzia | 2005-12-12 12:53 |
pierwsza pomov w szkole |
darek | 2006-01-14 19:17 |
Petarda w szkole |
Dulek | 2006-01-25 16:55 |
podatek od pensji nauczyciela w prywatnej szkole |
KwiaTuszeK | 2006-06-29 12:33 |
Wyjazd dziecka za granicę bez obecności rodzica |
Przemysław Maciuszko | 2006-08-26 12:59 |
rozwód bez obecności wspołmałżonka? |
ED | 2006-09-09 22:01 |
Najem w szkole |
MM | 2006-10-02 18:49 |
Zdarzenie w szkole i odszkodowanie |
Drusie | 2006-10-12 14:34 |
Mundurki w szkole |
Jacek | 2006-11-22 20:58 |