Money.plFirmaGrupa pl.soc.prawo

Re: oceny i obecności w szkole

poprzedni wątek | następny wątek pl.soc.prawo
2007-06-27 11:16 Re: oceny i obecności w szkole Szerr
Jasko Bartnik napisał(a):

> A oceny sa podawane razem z innymi informacjami: numerem konta bankowego
> ucznia, stanem cywilnym rodzicow, historia chorob przebytych i obecnie
> posiadanych, adresem zameldowania oraz wykazem wszystkich parafilii, na
> jakie cierpia jego dwaj ojcowie...
> I taki uczen dostaje ocene "dst" z klasowki, zostaje wystawiony na srodek
> klasy za kare i tam dostaje linijka po golym tylku.

Tak jest u ciebie w szkole? Pisałeś skargę?

> A wszystko, wg Ciebie, w granicach pedagogicznych metod nauczania...

Rzucisz odpowiednim cytatem z moich wypowiedzi?

> Nauczyciel wyjawiajac slabe oceny rodzicom pelnoletniego podżega do
> popełnienia przestępstwa.

:-D

Sz.

--
2007-06-27 11:20 Re: oceny i obecności w szkole
"witek" wrote:
>
> wrote in message
> news:e9a78cb72e12d77e674a25e85f0b177a@news.home.net.pl...
>> Czy oceny i obecności w szkole są informacją jawną?
>
> Nie.
>
>> Konkretniej czy każdy uczeń uczęszczający do danej szkoły i klasy ma
>> prawo
>> znać oceny i obecności innych uczniów z danej szkoły i klasy?
>
> Nie.


W takim razie zadam inne pytanie:

Prowadzę serwis szkoły na prywatnym serwerze, do którego dostęp jest
ograniczony (każdy uczeń i nauczyciel musi się zalogować itd.). Na serwerze
tym, nauczyciel może przekazać uczniowi oceny, ale tylko jemu (każdy uczeń
widzi tylko swoje oceny).
Czy z racji tego, że serwis jest prowadzony na serwerze prywatnym (ale na
życzenie szkoły) to każdy uczeń z niego korzystajacy musi wyrazic zgodę, na
to, aby jego oceny były tam umieszczane?
2007-06-27 15:44 Re: oceny i obecności w szkole Szerr
napisał(a):

> Czy z racji tego, że serwis jest prowadzony na serwerze prywatnym (ale na
> życzenie szkoły) to każdy uczeń z niego korzystajacy musi wyrazic zgodę,
> na to, aby jego oceny były tam umieszczane?

Czemuż to uczeń miałby wyrażać zgodę na coś, o czym w ramach swoich
ustawowych zadań zadecydowała szkoła?

Sz.

--
2007-06-27 15:14 Re: oceny i obecności w szkole witek

wrote in message
news:414ee03fbcf859ffd7dd8eaeaf7239dc@news.home.net.pl...
> "witek" wrote:
>>
>> wrote in message
>> news:e9a78cb72e12d77e674a25e85f0b177a@news.home.net.pl...
>>> Czy oceny i obecności w szkole są informacją jawną?
>>
>> Nie.
>>
>>> Konkretniej czy każdy uczeń uczęszczający do danej szkoły i klasy ma
>>> prawo
>>> znać oceny i obecności innych uczniów z danej szkoły i klasy?
>>
>> Nie.
>
>
> W takim razie zadam inne pytanie:
>
> Prowadzę serwis szkoły na prywatnym serwerze, do którego dostęp jest
> ograniczony (każdy uczeń i nauczyciel musi się zalogować itd.). Na
> serwerze
> tym, nauczyciel może przekazać uczniowi oceny, ale tylko jemu (każdy uczeń
> widzi tylko swoje oceny).
> Czy z racji tego, że serwis jest prowadzony na serwerze prywatnym (ale na
> życzenie szkoły) to każdy uczeń z niego korzystajacy musi wyrazic zgodę,
> na
> to, aby jego oceny były tam umieszczane?
>

Nie. Oceny "nie należą" do ucznia i to nie on decyduje w jaki sposób
nauczyciel przechowuje oceny.
Ważne, żeby te oceny nie wypłynęły.



2007-06-27 16:15 Re: oceny i obecności w szkole jureq
Dnia Wed, 27 Jun 2007 08:14:54 -0500, witek napisał(a):

> Nie. Oceny "nie należą" do ucznia i to nie on decyduje w jaki sposób
> nauczyciel przechowuje oceny.
> Ważne, żeby te oceny nie wypłynęły.

Ja bym sie zastanowił czy sytuacja opisana przez varbala nie jest
zleceniem przetwarzania danych osobowych prze szkołę firmie zewnętrznej.
2007-06-27 16:16 Re: oceny i obecności w szkole Jotte
W wiadomości news:414ee03fbcf859ffd7dd8eaeaf7239dc@news.home.net.pl
verbal@post.pl pisze:

> Prowadzę serwis szkoły na prywatnym serwerze, do którego dostęp jest
> ograniczony (każdy uczeń i nauczyciel musi się zalogować itd.). Na
> serwerze tym, nauczyciel może przekazać uczniowi oceny, ale tylko jemu
> (każdy uczeń widzi tylko swoje oceny).
> Czy z racji tego, że serwis jest prowadzony na serwerze prywatnym (ale na
> życzenie szkoły) to każdy uczeń z niego korzystajacy musi wyrazic zgodę,
> na to, aby jego oceny były tam umieszczane?
Nie, szkoła zdecydowała się wprowadzić taką formę informowania o postępach w
nauce i mogła to zrobić.
Istotna jest kwestia bezpieczeństwa. Szkoła jako administrator zbioru danych
zlecając obsługę ich przetwarzania, zleca jak sądzę także zapewnienie im
poufności - czy są one właściwie chronione?Nie chodzi mi tu tylko o proces
logowania użytkowników, ale o zabezpieczenie przed nieautoryzowanym dostępem
przez osoby nieupoważnione.

--
Jotte
2007-06-27 19:17 Re: oceny i obecności w szkole Jasko Bartnik
Dnia 27-06-2007 o 11:16:33 Szerr napisał(a):

> Tak jest u ciebie w szkole? Pisałeś skargę?

Tak jest w Bulgarii. I nie bede pisal, bo mnie nie insteresuje ich
sytuacja w szkolnictwie.

>> A wszystko, wg Ciebie, w granicach pedagogicznych metod nauczania...
> Rzucisz odpowiednim cytatem z moich wypowiedzi?

"Może to być działanie pedagogicznie uzasadnione lub działanie w obronie
społecznie uzasadnionego interesu."

To taki belkot, ktory mozna zastosowac na sile do kazdej sytuacji. Obecny
minister edukacji tez chetnie by posiadl narzedzie pozwalajace
nauczycielom pietnowanie "odchylencow" wszelakich. Podawanie na zebraniu
"a ojciec Bodzia byl skazany za pedofilie" ma swoje pozytywne przeslanie
"pedagogicznie uzasadnione"... ale czy to nie przesada?

A bicie uczniow jako forma pedagogicznej nagany gdzies byla w watku.
Przepraszam, jesli zle sobie przypomnialem autora tej wypowiedzi.

>> Nauczyciel wyjawiajac slabe oceny rodzicom pelnoletniego podżega do
>> popełnienia przestępstwa.
> :-D

To sie nie ma co smiac. Gdyby nauczyciel powiedzial "pana syn musi troszke
sie podciagnac z matematyki i historii, bo ma z tym lekkie problemy"
byloby ok. Ale on powie "pana syn dostal ndst z matematyki oraz
historii... i straszny matol z niego". Ojciec wroci do domu, syna zbije i
jest przemoc w rodzinie. Najprawdopodobniej

--
Pozdrawiam, Jasko Bartnik.
Adres email: http://www.cerbermail.com/?XGffJlCqWO
Nem minden szarka farka tarka, csak a tarka fajta szarka farka tarka.
2007-06-27 20:34 Re: oceny i obecności w szkole Szerr
Jasko Bartnik napisał(a):

> Tak jest w Bulgarii.

Chyba nie myślisz, że mam ochotę na dyskusję o sytuacji szkolnictwa w
różnych krajach świata?

> "Może to być działanie pedagogicznie uzasadnione lub działanie w obronie
> społecznie uzasadnionego interesu."
> To taki belkot, ktory mozna zastosowac na sile do kazdej sytuacji.

Zauważ, że ja wypowiedziałem to stwierdzenie w odniesieniu do konkretnej
sytuacji, więc się odpimpkaj.

> >> Nauczyciel wyjawiajac slabe oceny rodzicom pelnoletniego podżega do
> >> popełnienia przestępstwa.
> > :-D
> Ojciec wroci do domu, syna zbije i jest przemoc w rodzinie.

Może i jest przemoc, ale:
1. Nie ma przestępstwa.
2. Nie ma podżegania.

Myśl, co piszesz, a nie pisz, co myślisz.

Sz.

--
2007-06-27 22:16 Re: oceny i obecności w szkole witek

"jureq" wrote in message
news:f5trd7$aql$1@news.onet.pl...
> Dnia Wed, 27 Jun 2007 08:14:54 -0500, witek napisał(a):
>
>> Nie. Oceny "nie należą" do ucznia i to nie on decyduje w jaki sposób
>> nauczyciel przechowuje oceny.
>> Ważne, żeby te oceny nie wypłynęły.
>
> Ja bym sie zastanowił czy sytuacja opisana przez varbala nie jest
> zleceniem przetwarzania danych osobowych prze szkołę firmie zewnętrznej.

Nie jest, bo nawet tam nazwiska być nie musi, wystarczy klasa i numer w
dzienniku.
Tam żadnej danej osobowej nie ma.
Nauczyciel musi odnotować oceny w dziennku, po za tym, może je sobie jeszcze
zapisać tam gdzie chce,w taki sposób aby albo nie dało się zidentyfikować do
kogo te oceny należą, albo tak, żeby osoby postronne nie miały do tego
dostępu.

2007-06-28 00:44 Re: oceny i obecności w szkole Jasko Bartnik
Dnia 27-06-2007 o 20:34:40 Szerr napisał(a):

>> Tak jest w Bulgarii.
> Chyba nie myślisz, że mam ochotę na dyskusję o sytuacji szkolnictwa w
> różnych krajach świata?

Bylo glupie pytanie - byla glupia odpowiedz... na ktora slysze kolejne
pytanie. Zostan rabinem ;)

>> "Może to być działanie pedagogicznie uzasadnione lub działanie w obronie
>> społecznie uzasadnionego interesu."
>> To taki belkot, ktory mozna zastosowac na sile do kazdej sytuacji.
> Zauważ, że ja wypowiedziałem to stwierdzenie w odniesieniu do konkretnej
> sytuacji, więc się odpimpkaj.

Odpimkuje sie.

>> Ojciec wroci do domu, syna zbije i jest przemoc w rodzinie.
> Może i jest przemoc, ale:
> 1. Nie ma przestępstwa.

Czegos juz tu nie rozumiem. Bicie wlasnego dziecka nie jest przestepstwem?
Dobrze zrozumialem? Czy moze to kolejna "dobra" metoda wychowawcza?

--
Pozdrawiam, Jasko Bartnik.
Adres email: http://www.cerbermail.com/?XGffJlCqWO
Nem minden szarka farka tarka, csak a tarka fajta szarka farka tarka.
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10

Podobne dyskusje

Tytuł Autor Data

Nękanie w szkole ....

jcm2000 2005-11-23 01:24

zatrudnienie w szkole

SuperAndzia 2005-12-12 12:53

pierwsza pomov w szkole

darek 2006-01-14 19:17

Petarda w szkole

Dulek 2006-01-25 16:55

podatek od pensji nauczyciela w prywatnej szkole

KwiaTuszeK 2006-06-29 12:33

Wyjazd dziecka za granicę bez obecności rodzica

Przemysław Maciuszko 2006-08-26 12:59

rozwód bez obecności wspołmałżonka?

ED 2006-09-09 22:01

Najem w szkole

MM 2006-10-02 18:49

Zdarzenie w szkole i odszkodowanie

Drusie 2006-10-12 14:34

Mundurki w szkole

Jacek 2006-11-22 20:58