Money.plFirmaGrupa pl.soc.prawo

jak to jest z parkowaniem samochodu?

poprzedni wątek | następny wątek pl.soc.prawo
2008-04-05 06:28 jak to jest z parkowaniem samochodu? Andrzej Cieslak
Na parkingu pusto. Wszedzie sa parkometry, ale na dwoch stanowiskach ..nie ma
:) MOze chuligani wylamali, albo sie zepsul i wzieli do naprawy. No to parkuje
tam, gdzie parkometru nie ma, bo co bede placil, prawda? I teraz jest pytanie
nastepujace: czy kontroler, ktory zjawia sie tam od czasu do czasu, moze
zapisac mi nandat, ze nie zaplacilem za parkowanie? W koncu to nie moj biznes,
zebym marwil sie o to, czy parkometry sa wszedzie. Jezeli takowego gdzies nie
ma, to wlasciciel parkingu powinien zadbac, zeby byl, a jezeli nie zadbal, to
jego strata. Czy spotakaliscie sie z taka sytuacja?

--
2008-04-05 10:43 Re: jak to jest z parkowaniem samochodu? fotografffffff
Użytkownik "Andrzej Cieslak" napisał w wiadomości
news:ft6v4k$5j7$1@inews.gazeta.pl...
> Jezeli takowego gdzies nie
> ma, to wlasciciel parkingu powinien zadbac, zeby byl, a jezeli nie zadbal,
> to
> jego strata. Czy spotakaliscie sie z taka sytuacja?

A czy przy znaku parkingu jest napis PŁATNY?
Pozdrawiam

2008-04-05 10:50 Re: jak to jest z parkowaniem samochodu? BETON
Czy spotakaliscie sie z taka sytuacja?
>


ja spotkałem sie z podobną w autobusie- kiedys wsiadasz idziesz do
kierowcy po bilet a on mówi- ze nie ma - ze mu sie skończyły...
I co- wysiąść na następnym przystanku ?
a moze jechać i w razie kontroli twierdzić ze chciałeś kupić ale nie było ?
2008-04-05 12:19 Re: jak to jest z parkowaniem samochodu? Sarpedon
BETON pisze:

> ja spotkałem sie z podobną w autobusie- kiedys wsiadasz idziesz do
> kierowcy po bilet a on mówi- ze nie ma - ze mu sie skończyły...
> I co- wysiąść na następnym przystanku ?
> a moze jechać i w razie kontroli twierdzić ze chciałeś kupić ale nie było ?

w warszawskim regulaminie jest zapis, ze brak biletow u kierowcy nie
zwalnia z obowiazku posiadania waznego biletu przez pasazera. kierowca
to kierowca i usluga zakupu biletu u niego jest jedynie dodatkowa
2008-04-05 16:23 Re: jak to jest z parkowaniem samochodu? mvoicem
Sarpedon wrote:

> BETON pisze:
>
>> ja spotkałem sie z podobną w autobusie- kiedys wsiadasz idziesz do
>> kierowcy po bilet a on mówi- ze nie ma - ze mu sie skończyły...
>> I co- wysiąść na następnym przystanku ?
>> a moze jechać i w razie kontroli twierdzić ze chciałeś kupić ale nie było
>> ?
>
> w warszawskim regulaminie jest zapis, ze brak biletow u kierowcy nie
> zwalnia z obowiazku posiadania waznego biletu przez pasazera. kierowca
> to kierowca i usluga zakupu biletu u niego jest jedynie dodatkowa

Znowu w lubelskim MPK jest (był?) zapis że kierowca jest obowiązany mieć w
sprzedaży bilety ulgowe i zwykłe.

Więc co "kraj" to obyczaj.

p. m.
2008-04-05 16:33 Re: jak to jest z parkowaniem samochodu? Kamil 'czemu' Bista
Sarpedon pisze:
> BETON pisze:
>
>> ja spotkałem sie z podobną w autobusie- kiedys wsiadasz idziesz do
>> kierowcy po bilet a on mówi- ze nie ma - ze mu sie skończyły...
>> I co- wysiąść na następnym przystanku ?
>> a moze jechać i w razie kontroli twierdzić ze chciałeś kupić ale nie
>> było ?
>
> w warszawskim regulaminie jest zapis, ze brak biletow u kierowcy nie
> zwalnia z obowiazku posiadania waznego biletu przez pasazera. kierowca
> to kierowca i usluga zakupu biletu u niego jest jedynie dodatkowa

W Kielcach podobnie. W dodatku kierowca sprzedaje bilety tylko w
godzinach zamknięcia punktów sprzedaży biletów, czyli zdaje się od 18 do
6 rano w dni powszednie i w soboty, niedziele oraz święta.

Takie rozwiązanie jest moim zdaniem świetne - nie dość, że w dzień
kierowca nie musi się użerać ze sprzedażą biletów, to jeszcze wieczorem
- kiedy faktycznie nie ma, gdzie kupić biletu - jest swego rodzaju
'gwarancja' (oczywiście nie 100%', że bilety będą (bo w innych
komunikacjach miejskich po prostu bilety kończą się u kierowcy po
południu i tyle...)


--
Pozdrawiam,
Kamil 'czemu' Bista
czemu atka czemu dotka org
2008-04-05 16:42 Re: jak to jest z parkowaniem samochodu? Idiom
On 5 Kwi, 10:50, "BETON" wrote:

> ja spotkałem sie  z podobną w autobusie- kiedys wsiadasz  idziesz do
> kierowcy po bilet a on mówi- ze nie ma - ze mu sie skończyły...

A gdzie tu podobieństwo ?

W autobusie możesz kupić od kierowcy albo wysiąść.

A w sytuacji opisanej przez Andrzeja można przejechać kilka metrów,
ramach tego samego parkingu i już możliwość zapłacenia.

To tak, jakby w jednym tramwaju były dwa automaty do biletów, w tym
jeden zepsuty - czy to zwalnia z opłaty za przejazd ?

pozdr

Monika
2008-04-05 18:21 Re: jak to jest z parkowaniem samochodu? witek
Andrzej Cieslak wrote:
> Na parkingu pusto. Wszedzie sa parkometry, ale na dwoch stanowiskach ..nie ma

Zwykle taki parking jest opisany jako płatny.
Brak parkometrów nie zwalnia cie z obowiązku wniesienia opłaty. Zaparkuj
tam gdzie możesz ten obowiązek spełnić.
nowsze 1 starsze

Podobne dyskusje

Tytuł Autor Data

Wynajmowanie mieszkania i problemy z parkowaniem samochodu.

Mateusz 2005-12-01 21:24

Kupno/sprzedaż samochodu - jak to jest w praktyce?

Butch Coolidge 2005-12-15 07:09

Jak to jest....?

Tomek 2006-01-06 21:11

Jak to jest???

Janek 2006-01-07 01:06

Zasiedzenie samochodu? Jak się załatwia?

Jakub Witkowski 2006-01-26 17:13

Sprzedaz samochodu na raty -jak to zrobic

Koola 2006-06-07 19:09

jak to jest?

irena 2006-09-18 07:00

Sprzedaz lub zlomowanie samochodu po zmarlym - jak?

Mark 2006-10-24 11:30

jak to jest...??

cangre 2006-12-26 11:30

Jak to jest?

Wawrzek 2008-03-18 13:52