poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2009-02-27 19:46 | "Płyta jest integralną częścią | Rafał_\SP\_Gil |
""Płyta jest integralną częścią gazety. Nie może być sprzedawana oddzielnie"" Pytania: 1. Jakie prawo zezwala na takie obostrzenie 2. Co grozi osobie fizycznej za handel tym na allegro? 3. Co grozi hipermarketowi za sprzedaż tego oficjalnie z półek w hirmarkecie ? 4. Z czyjej strony (jakiego urzędu) grożą konsekwencje w/w, jeśli grożą ? Tak mi się kolebocze, że głównie tematy zaiksowe są tu pokrewne. -- Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/ Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/ Części do skuterów Kaski z homologacją Części do motocykli http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5356008 |
2009-02-27 21:40 | Re: "Płyta jest integralną częścią gazety. Nie może być sprzedawana oddzielnie" | Robert Tomasik |
Użytkownik ""Rafał \"SP\" Gil"" news:go9cg2$10f$1@inews.gazeta.pl... Moim zdaniem co najwyżej grozi proces cywilny o naruszenie praw autorskich, a i to cienkie to okrutnie. |
||
2009-02-27 22:23 | Re: "Płyta jest integralną częścią gazety. Nie może być sprzedawana oddzielnie" | Przemek Lipski |
Użytkownik "Robert Tomasik" news:go9ji1$4g9$1@inews.gazeta.pl... > > Moim zdaniem co najwyżej grozi proces cywilny o naruszenie praw > autorskich, a i to cienkie to okrutnie. Pytanie dodatkowe, czy można posiadać samą taką płytę, a gazetę wyrzucić, bo miejsca za dużo zajmuje i nikogo nie interesuje? Pozdrawiam Przemek |
||
2009-02-27 23:15 | Re: "Płyta jest integralną części | Rafał_\SP\_Gil |
Robert Tomasik pisze: > Moim zdaniem co najwyżej grozi proces cywilny o naruszenie praw > autorskich, a i to cienkie to okrutnie. Tak czułem, że tylko w autorskie leci. To opiszę po krótce sytuację i rozszerzę pytania o karalność. Jest taka płyta na półce w sklepie - czytam, że nie ma prawa być sprzedawana ... a więc metka z ceną na niej mi śmierdzi. Wkładam płytę w kieszeń, i przechodzę przez "bramki" w dużym hipermarkiecie. Przyłapuje mnie ochrona twierdząc, że nie zapłaciłem za towar. Przyjeżdża policja i słyszy od ochrony, że wyniosłem towar z terenu sklepu nie uiszczając opłaty. Ja zasłaniam się tekstem, że płyta jako taka nie podlega sprzedaży. Co dalej ? (Wyjaśnienie: Trafiłem na całą półkę w hipermarkecie usłaną takimi płytami za 5 PLN. Kupiłem jedną, i po przeczytaniu napisu się wkur&*łem) a więc wróciłem i wyniosłem w majtkach 100 takich płyt, po czym wezwałem policję i na ich oczach zniszczyłem płyty. Jakie klasyfikacje w/w czynów moich i sprzedawcy byś zastosował? -- Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/ Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/ Części do skuterów Kaski z homologacją Części do motocykli http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5356008 |
||
2009-02-27 22:31 | Re: "Płyta jest integralną częścią gazety. Nie może być sprzedawana oddzielnie" | Robert Tomasik |
Użytkownik "Przemek Lipski" wiadomości news:go9ll0$78u$1@news.onet.pl... > Użytkownik "Robert Tomasik" > wiadomości news:go9ji1$4g9$1@inews.gazeta.pl... >> Moim zdaniem co najwyżej grozi proces cywilny o naruszenie praw >> autorskich, a i to cienkie to okrutnie. > Pytanie dodatkowe, czy można posiadać samą taką płytę, a gazetę > wyrzucić, bo miejsca za dużo zajmuje i nikogo nie interesuje? > Pozdrawiam Przemek A znasz jakikolwiek powód byś tego uczynić nie mógł? |
||
2009-02-27 23:25 | Re: "Płyta jest | Marcin Debowski |
Dnia 27.02.2009 Rafał "SP" Gil > (Wyjaśnienie: Trafiłem na całą półkę w hipermarkecie usłaną > takimi płytami za 5 PLN. Kupiłem jedną, i po przeczytaniu napisu > się wkur&*łem) a więc wróciłem i wyniosłem w majtkach 100 takich > płyt, po czym wezwałem policję i na ich oczach zniszczyłem płyty. MZ pospolita kradzież - to, że ktoś narusza czyjeś prawa sprzedając, nie czyni Cię właścicielem sprzedawanego pezedmiotu. Sklep może ponieść odpowiedzialność cywilną i karną za naruszenie praw autorskich. Tę ostatnią z art. 115 u.3. -- Marcin |
||
2009-02-27 23:35 | Re: "Płyta jest integralną czę | Rafał_\SP\_Gil |
Marcin Debowski pisze: > MZ pospolita kradzież - to, że ktoś narusza czyjeś prawa sprzedając, nie > czyni Cię właścicielem sprzedawanego pezedmiotu. Sklep może ponieść > odpowiedzialność cywilną i karną za naruszenie praw autorskich. Tę > ostatnią z art. 115 u.3. Idąc dalej - płyta z tej gazeety była załączona 10 stycznia do niej. 10 stycznia zjawiłem się specjalnie w sklepie by kupić gazetę z płytą. Sprzedawca udzielił wyjaśnienia, że dostał gazety w stanie naruszonym i nie miał płyt dołączonych. Ktoś ukradł. 2 miesiące później płyty "skradzione" pojawiają się w sprzedaży. Czy mogłem se przyjść do sprzedawcy z egzemplarzem gazety bez płyty, i przyjąć na stan płytę "należną" do tego egzemplarza ? Wszak sprzedawca i tak "nie może ich sprzedać", przez co rozumiem, że wystawił je z opóźnieniem ;) po tym jak odnalazł sprawcę kradzieży ;) -- Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/ Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/ Części do skuterów Kaski z homologacją Części do motocykli http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5356008 |
||
2009-02-27 23:48 | Re: "Płyta jest integralną częścią gazety. Nie może być sprzedawana oddzielnie" | Robert Tomasik |
Użytkownik ""Rafał \"SP\" Gil"" news:go9olo$q64$1@inews.gazeta.pl... > Robert Tomasik pisze: >> Moim zdaniem co najwyżej grozi proces cywilny o naruszenie praw >> autorskich, a i to cienkie to okrutnie. > Tak czułem, że tylko w autorskie leci. > To opiszę po krótce sytuację i rozszerzę pytania o karalność. > Jest taka płyta na półce w sklepie - czytam, że nie ma prawa być > sprzedawana ... a więc metka z ceną na niej mi śmierdzi. > Wkładam płytę w kieszeń, i przechodzę przez "bramki" w dużym > hipermarkiecie. Przyłapuje mnie ochrona twierdząc, że nie zapłaciłem za > towar. > Przyjeżdża policja i słyszy od ochrony, że wyniosłem towar z terenu > sklepu nie uiszczając opłaty. Ja zasłaniam się tekstem, że płyta jako > taka nie podlega sprzedaży. > Co dalej ? A zapłaciłeś. Kradzież. Przy wartości 5 zł, to mandat (nie pamiętam kwoty) i po sprawie. > (Wyjaśnienie: Trafiłem na całą półkę w hipermarkecie usłaną takimi > płytami za 5 PLN. Kupiłem jedną, i po przeczytaniu napisu się wkur&*łem) > a więc wróciłem i wyniosłem w majtkach 100 takich płyt, po czym wezwałem > policję i na ich oczach zniszczyłem płyty. > Jakie klasyfikacje w/w czynów moich i sprzedawcy byś zastosował? Kradzież, tyle, ze przy 100 płytach, to już przestępstwo, więc większy kłopot. W odniesieniu do obydwu przypadków właściciel praw autorskich do płyt mogą sobie ewentualnie ścigać cywilnie market za sprzedaż tych płyt. |
||
2009-02-27 23:53 | Re: "Płyta jest integralną częścią gazety. Nie może być sprzedawana oddzielnie" | Robert Tomasik |
Użytkownik ""Rafał \"SP\" Gil"" news:go9pqj$s4e$1@inews.gazeta.pl... > Marcin Debowski pisze: >> MZ pospolita kradzież - to, że ktoś narusza czyjeś prawa sprzedając, nie >> czyni Cię właścicielem sprzedawanego pezedmiotu. Sklep może ponieść >> odpowiedzialność cywilną i karną za naruszenie praw autorskich. Tę >> ostatnią z art. 115 u.3. > Idąc dalej - płyta z tej gazeety była załączona 10 stycznia do niej. 10 > stycznia zjawiłem się specjalnie w sklepie by kupić gazetę z płytą. > Sprzedawca udzielił wyjaśnienia, że dostał gazety w stanie naruszonym i > nie miał płyt dołączonych. Ktoś ukradł. 2 miesiące później płyty > "skradzione" pojawiają się w sprzedaży. Czy mogłem se przyjść do > sprzedawcy z egzemplarzem gazety bez płyty, i przyjąć na stan płytę > "należną" do tego egzemplarza ? Wszak sprzedawca i tak "nie może ich > sprzedać", przez co rozumiem, że wystawił je z opóźnieniem ;) po tym jak > odnalazł sprawcę kradzieży ;) Oczywiście, jeśli kupiłeś gazetę, to przysługiwała Ci płyta. Z tym, że takie sprawy załatwia się z ekspedientem, a nie kradnąc płytę z półki. W wypadku gazety kluczowym będzie możliwość udowodnienia przez Ciebie obsłudze sklepu faktu, że wziąłeś gazetę bez płyty. Przy czym w wypadku marketów, to osobiście mam dość dobre doświadczenia w takich wypadkach i nie spotkałem się jeszcze z odmową - a kilka razy udało mi się coś w markecie kupić niekompletnego, o czym przekonałem się dopiero w domu. Natomiast nigdy brakujących kawałków nie kradłem, bo tym można sobie jedynie kłopotów narobić. Po prostu idziesz do informacji i wyjaśniasz, w czym rzecz. Przecież, jeśli tych płyt faktycznie z gazetami nie było, to nie Ty jeden dostałeś gazetę bez płyty. |
||
2009-02-28 00:38 | Re: "Płyta jest | Marcin Debowski |
Dnia 27.02.2009 Robert Tomasik > Użytkownik ""Rafał \"SP\" Gil"" >> Idąc dalej - płyta z tej gazeety była załączona 10 stycznia do niej. 10 >> stycznia zjawiłem się specjalnie w sklepie by kupić gazetę z płytą. >> Sprzedawca udzielił wyjaśnienia, że dostał gazety w stanie naruszonym i >> nie miał płyt dołączonych. Ktoś ukradł. 2 miesiące później płyty >> "skradzione" pojawiają się w sprzedaży. Czy mogłem se przyjść do >> sprzedawcy z egzemplarzem gazety bez płyty, i przyjąć na stan płytę >> "należną" do tego egzemplarza ? Wszak sprzedawca i tak "nie może ich >> sprzedać", przez co rozumiem, że wystawił je z opóźnieniem ;) po tym jak >> odnalazł sprawcę kradzieży ;) > Oczywiście, jeśli kupiłeś gazetę, to przysługiwała Ci płyta. Z tym, że MZ nie przysługuje mu żadna płyta bo sprzedawca niczego podobnego nie przyrzekł. Jest to wada o której kupujący wiedział w momencie kupna. Dobra wola sprzedawcy i nic więcej. -- Marcin |
nowsze | 1 2 3 4 5 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Jak to jest....? |
Tomek | 2006-01-06 21:11 |
Jak to jest??? |
Janek | 2006-01-07 01:06 |
Co to jest "Piwnica" ? |
Fantom | 2006-01-24 08:13 |
Jak to jest? |
michal | 2006-04-09 02:36 |
Co to jest? |
MiKeyCo | 2006-04-27 19:45 |
Co jest??? |
Sanctum Officium | 2006-04-29 19:07 |
Pomoc de minimis - co to jest??? Czy szkolenia z EFS to jest pomoc |
fReLuZ | 2006-10-02 21:58 |
CO TO JEST |
2006-10-16 18:13 | |
Co to jest odpis? |
ezbig | 2007-06-20 17:46 |
Jak to jest? |
Wawrzek | 2008-03-18 13:52 |