poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2005-10-20 15:03 | Wspólnota mieszkaniowa - różnica w kosztach - procentowo, czy wg udziałów? | Witek |
Witam, Czy różnice w kosztach np. podgrzania wody, dostarczanej do budynku wielorodzinnego, stanowiącego wspólnotę mieszkaniową, powinny być rozliczane proporcjonalnie do jej zużycia, czy proporcjonalnie do udziałów. Zaznaczam, że żadna uchwała w tej sprawie nie została podjęta i bazujemy na tym co stanowi prawo. Dla wyjaśnienia chodzi np. o różnicę wynikającą ze wskazań wodomierza głównego i sumą wodomierzy w poszczególnych lokalach. Pozdrawiam Witek. |
2005-10-20 15:43 | Re: Wspólnota mieszkaniowa - różnica | Maciej Bebenek |
Użytkownik Witek napisał: > Witam, > Czy różnice w kosztach np. podgrzania wody, dostarczanej do budynku > wielorodzinnego, stanowiącego wspólnotę mieszkaniową, powinny być rozliczane > proporcjonalnie do jej zużycia, czy proporcjonalnie do udziałów. Zaznaczam, > że żadna uchwała w tej sprawie nie została podjęta i bazujemy na tym co > stanowi prawo. A jak są rozliczane inne koszty ogólne? Moim zdaniem, wszystkie tego typu koszty powinny być rozliczane w taki sam sposób. M. |
||
2005-10-20 16:44 | Re: Wspólnota mieszkaniowa - różnica w kosztach - pr | MarekZ |
Użytkownik "Maciej Bebenek" wiadomości news:dj86fv$2001$1@news2.ipartners.pl... >> Witam, >> Czy różnice w kosztach np. podgrzania wody, dostarczanej do budynku >> wielorodzinnego, stanowiącego wspólnotę mieszkaniową, powinny być >> rozliczane proporcjonalnie do jej zużycia, czy proporcjonalnie do >> udziałów. Zaznaczam, że żadna uchwała w tej sprawie nie została >> podjęta i bazujemy na tym co stanowi prawo. > > A jak są rozliczane inne koszty ogólne? Moim zdaniem, wszystkie tego > typu koszty powinny być rozliczane w taki sam sposób. A moim zdaniem, media proporcjonalnie do zuzycia, inne proporcjonalnie do udzialow. Co zreszta z powodzeniem praktykuje w zarzadzanych wspolnotach. marekz |
||
2005-10-21 10:10 | Re: Wspólnota mieszkaniowa - różnica w kosztach - procentowo, czy wg udziałów? | Witek |
Użytkownik "MarekZ" news:dj8ahj$pkq$1@atlantis.news.tpi.pl... > A moim zdaniem, media proporcjonalnie do zuzycia, inne proporcjonalnie do > udzialow. Co zreszta z powodzeniem praktykuje w zarzadzanych wspolnotach. Niby masz rację, ale jeżeli okazuje się, że np. połowa lokatorów oszukuje, to rozliczając to proporcjonalnie tylko potegujesz te roznice i działasz na niekorzyść innych lokatorów. Jeżeli zaś rozliczysz to wg udziałów to zadziałasz w ramach ustawy, że wszyscy lokatorzy solidarnie odpowiadają za utrzymanie nieruchomości w części odpowiadającej ich udziałom. Roznice w tych kosztach są kosztem utrzymania nieruchomości, bo czym innym miały by być. Wszystkie koszty, nawet media, są dostarczane wspólnocie, więc są jej kosztami. Witek. |
||
2005-10-21 16:39 | Re: Wspólnota mieszkaniowa - różnica w kosztach - pr | MarekZ |
Użytkownik "Witek" news:dja7p7$le2$1@news.onet.pl... > Niby masz rację, ale jeżeli okazuje się, że np. połowa lokatorów > oszukuje, > to rozliczając to proporcjonalnie tylko potegujesz te roznice i > działasz na > niekorzyść innych lokatorów. Mialem taka sytuacje w swojej wspolnocie, ze gosc zalozyl magnes na licznik wody cieplej. Doprowadzilem do sytuacji, ze wszyscy sie o tym dowiedzieli. Gosc sie wyprowadzil i wynajal to mieszkanie - problem z glowy. Jesli rzeczywiscie az polowa oszukuje, to sytuacja jest ciezka. Ja w takiej sytuacji staralbym sie wymoc zainstalowanie porzadnych licznikow (chocby pod pretekstem koniecznosci legalizacji), bo innego rozwiazania nie widze. Jesli by ten pomysl upadl, dolaczylbym do oszukujacych i niech sie martwia inni, byc moze w koncu pojda po rozum do glowy. W koncu wszyscy beda oszukujacymi i uksztaltuje sie podobna rownowaga, jak gdyby nikt nie oszukiwal. Argument powyzszy rozumiem, tylko ze tak czy inaczej jest to przyjecie "z sufitu" jakiejs proporcji. Ja przyjmuje zuzycie, bo wydaje mi sie bardziej logiczne. Przyjecie wielkosci udzialu (a zatem wielkosci lokalu) wydaje mi sie mniej sensowne, bo ta wielkosc jest bardzo slabo skorelowana ze zuzyciem mediow. Juz ilosc osob faktycznie mieszkajacych jest silniej skorelowana (nie mylic z iloscia osob zameldowanych). W szczegolnosci, przy zerowej ilosci osob "oszukujacych", proporcjonalne do zuzycia rozkladanie niedobory wydaje sie chyba najbardziej sensowne, prawda? > Jeżeli zaś rozliczysz to wg udziałów to > zadziałasz w ramach ustawy, że wszyscy lokatorzy solidarnie > odpowiadają za > utrzymanie nieruchomości w części odpowiadającej ich udziałom. Ja nigdy nie patrze w pierwszej kolejnosci na zgodnosc z ustawa, tylko na zgodnosc ze zdrowym rozsadkiem i sprawiedliwoscia (jakkolwiek by to smiesznie nie brzmialo). Moze dlatego, mnie ciagle wybieraja do tych zarzadow i nie tak malo placa. ;-) > Roznice w > tych kosztach są kosztem utrzymania nieruchomości, bo czym innym > miały by > być. Wszystkie koszty, nawet media, są dostarczane wspólnocie, więc > są jej > kosztami. Ja to zawsze technicznie wkladam w cene mediow. Skoro jest jakis "niedobor", to czemu niby ma go pokrywac w takiej samej czesci ten co nic nie zuzyl oraz ten co zuzyl bardzo duzo ? Dla kazdego okresu rozliczeniowego mam inne ceny mediow. Cale rzeczywiste zuzyie mediow generuje mi cene wody cieplej oraz ciepla. Zatem w naturalny sposob, ten co zuzywa wiecej pokrywa w wiekszej czesci ewentualne niedobory, niz ten co zuzywa mniej. Inaczej nawet przy rzeczywistym zerowym zuzyciu mediow, ktos musialby placic z tego tytulu jakas kase. marekz |
||
2005-10-21 17:08 | Re: Wspólnota mieszkaniowa - różnica | Maciej Bebenek |
Użytkownik MarekZ napisał: > > Ja to zawsze technicznie wkladam w cene mediow. Skoro jest jakis > "niedobor", to czemu niby ma go pokrywac w takiej samej czesci ten co > nic nie zuzyl oraz ten co zuzyl bardzo duzo ? Jeżeli woda jest zużywana do celów wspólnych, np. do przysłowiowego podlewania ogródka, to nadal uważasz, że jest to "sprawiedliwie"? Poza tym skąd te braki? W znanych mi wspólnotach ubytki nie przekraczają poziomu 1-2 procent, o jakich więc wartościach mówimy? M. |
||
2005-10-21 17:22 | Re: Wspólnota mieszkaniowa - różnica w kosztach - pr | MarekZ |
Użytkownik "Maciej Bebenek" wiadomości news:djavre$gnq$1@news2.ipartners.pl... > Użytkownik MarekZ napisał: >> Ja to zawsze technicznie wkladam w cene mediow. Skoro jest jakis >> "niedobor", to czemu niby ma go pokrywac w takiej samej czesci ten >> co nic nie zuzyl oraz ten co zuzyl bardzo duzo ? > > Jeżeli woda jest zużywana do celów wspólnych, np. do przysłowiowego > podlewania ogródka, to nadal uważasz, że jest to "sprawiedliwie"? > Poza tym skąd te braki? W znanych mi wspólnotach ubytki nie > przekraczają poziomu 1-2 procent, o jakich więc wartościach mówimy? W moich wspolnotach te "niedobory" oscyluja wlasnie wokol 2-3% zuzycia wody zimnej. Aktualnie nikt nie oszukuje. Niedobory biora sie wlasnie z podlewania terenow zielonych, mycia samochodow oraz wody, ktora zuzywaja panie sprzatajace. W praktyce to kwesia dodatkowych 100-200 zł na kwartal do podzialu na kilkadziesiat lokali, czyli bez praktycznego znaczenia. Jednakze musze sie zgodzic, ze w przypadku "ogrodka" bardziej sprawiedliwe bylo by rozkladanie tej sumy w proporcji udzialow w nieruchomosci. W watku odnosilem sie natomiast do sytuacji, w ktorej ktos z lokatorow kradnie media. Wtedy (zakladajac, ze nie da sie ustalic kto kradnie), po prostu wspolnote wiecej kosztuje to podgrzanie wody czy wygenerowanie ciepla, a zbilansowac przychody z kosztami sie powinny. A zatem ta woda i cieplo jest po prostu drozsza dla wszystkich (rzutuje to na ich cene). marekz |
||
2005-10-22 21:43 | Re: Wspólnota mieszkaniowa - różnica w kosztach - procentowo, czy wg udziałów? | Witek |
Użytkownik "MarekZ" news:djauiq$spl$1@atlantis.news.tpi.pl... >> Roznice w >> tych kosztach są kosztem utrzymania nieruchomości, bo czym innym miały by >> być. Wszystkie koszty, nawet media, są dostarczane wspólnocie, więc są >> jej >> kosztami. > > Ja to zawsze technicznie wkladam w cene mediow. Skoro jest jakis > "niedobor", to czemu niby ma go pokrywac w takiej samej czesci ten co nic > nie zuzyl oraz ten co zuzyl bardzo duzo ? Dla kazdego okresu > rozliczeniowego mam inne ceny mediow. Cale rzeczywiste zuzyie mediow > generuje mi cene wody cieplej oraz ciepla. Zatem w naturalny sposob, ten > co zuzywa wiecej pokrywa w wiekszej czesci ewentualne niedobory, niz ten > co zuzywa mniej. Inaczej nawet przy rzeczywistym zerowym zuzyciu mediow, > ktos musialby placic z tego tytulu jakas kase. No i to jest właśnie to, o co mi chodzi. Ktoś oszukujący zatrzymuje sobie licznik przez cały okres rozliczeniowy i wg twojej metody nie zapłaci NIC!!! A jeżeli podzielisz to na udziały to zapłaci w jakiejś części i może okazać się że jego "oszczędności" nie są już takie oczywiste. Nie jest właśnie naturalne to, że ten co zużywa więcej mediów płaci więcej za niedobory, bo niby dlaczego. Wszak wszyscy lokatorzy solidarnie powinni pokrywać koszty generowane przez wspólnotę (których nie generują sami jako lokatorzy), w części odpowiadającej ich udziałom. Tak przynajmniej mówi ustawa o własności lokali, no chyba że macie inną, własna uchwałę w tej sprawie. Witek. |
||
2005-10-24 14:52 | Re: Wspólnota mieszkaniowa - różnica w kosztach - procentowo, czy wg udziałów? | 666 |
Bez głębokiego wnikania w casusy (przykładowo czy liczniki legalizowane): proporcjonalnie do udziałów, gdyż tę różnicę możesz traktować jako wode zuzytą na cele utrzymania nieruchomosci wspólnej (koszty zarządu nieruchomością). JaC > Czy różnice w kosztach np. podgrzania wody, dostarczanej do budynku wielorodzinnego, stanowiącego wspólnotę mieszkaniową, powinny być rozliczane proporcjonalnie do jej zużycia, czy proporcjonalnie do udziałów. > Zaznaczam, że żadna uchwała w tej sprawie nie została podjęta i bazujemy na tym co stanowi prawo. > Dla wyjaśnienia chodzi np. o różnicę wynikającą ze wskazań wodomierza głównego i sumą wodomierzy w poszczególnych lokalach. |
||
2005-11-18 02:12 | Re: Wspólnota mieszkaniowa - różnica w kosztach - pr | MarekZ |
Użytkownik "Witek" news:dje4or$o1s$1@news.onet.pl... > No i to jest właśnie to, o co mi chodzi. Ktoś oszukujący zatrzymuje > sobie licznik przez cały okres rozliczeniowy i wg twojej metody nie > zapłaci NIC!!! A jeżeli podzielisz to na udziały to zapłaci w > jakiejś części i może okazać się że jego "oszczędności" nie są już > takie oczywiste. Nie jest właśnie naturalne to, że ten co zużywa > więcej mediów płaci więcej za niedobory, bo niby dlaczego. Wszak > wszyscy lokatorzy solidarnie powinni pokrywać koszty generowane > przez wspólnotę (których nie generują sami jako lokatorzy), w części > odpowiadającej ich udziałom. Tak przynajmniej mówi ustawa o > własności lokali, no chyba że macie inną, własna uchwałę w tej > sprawie. No rzeczywiscie jest to sluszne. Musze sie zastanowic czy zastosowac te zmiany w praktyce, bede musial nieco przebudowac arkusz. :) marekz |
nowsze | 1 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
droga spółdzielni a wspólnota mieszkaniowa |
poznaniak | 2006-02-21 19:42 |
Czy wspólnota mieszkaniowa może nakładać kary finansowe ? |
Blue | 2006-03-18 16:53 |
Zmiana liczby udziałów w Sp. z o.o. - Czy do KRS trzeba załączyć umowę sprzedaży udziałów? |
sevho | 2006-03-21 21:10 |
Czy wspólnota mieszkaniowa może nakładać kary finansowe ? |
Blue | 2006-03-18 16:53 |
Zmiana liczby udziałów w Sp. z o.o. - Czy do KRS trzeba załączyć umowę sprzedaży udziałów? |
sevho | 2006-03-21 21:10 |
Wspólnota mieszkaniowa a użytkowanie wieczyste |
PAVEL | 2006-04-05 18:07 |
Administracja Domów a Wspólnota Mieszkaniowa |
Sławomir Łubiński | 2006-11-24 12:37 |
Wspólnota Mieszkaniowa - pytania różne |
don ki chot | 2007-02-04 19:19 |
Wspólnota mieszkaniowa której nie ma |
Czapla | 2007-02-12 21:32 |
Wspólnota mieszkaniowa, wycinka drzew |
Big Jack | 2007-02-22 19:43 |