poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2005-11-09 12:44 | Kolizja drogowa - co robić w takich sytuacjach ? | Krzysztof Winnicki |
Co robić w takiej sytuacji ? Pewnego dnia jechałem busem (transit) poza terenem zabudowanym, prędkość - zgodnie z przepisami. Jechałem swoim pasem. Z naprzeciwka jechał również gościu busem. Jechał tak blisko środka, że oberwał mi lusterko. Podkreślam że ja jechałem normalnie swoim pasem i nie miałem za bardzo możliwości zjechać na pobocze, gdyż zbliżył się on do mojego pasa w ostatniej chwili. Nie ma tu mowy o omijaniu czegokolwiek przez niego, droga była pusta, nic na niej nie leżało. Zatrzymałem się, gościu zatrzymał się dopiero za 200 m, obejrzał swoje lusterko, wsiadł i pojechał. Zanim nawróciłem swoim busem na wąskiej drodze, troche to potrwało. Zacząłem go gonić, dawałem długimi, trąbiłem, i nic, gościu nawet nie zamierzał się zatrzymać, za jakieś 10 km zajechałem mu droge na podwórku w wiosce gdzie się zatrzymał i wezwałem policje. Gościu nie przyznawał się do winy. Przyjechali technicy, zrobili zdjęcia jego lusterka, pojechaliśmy na miejsce zdarzenia, zrobili zdjęcia pozostałości mojego lusterka itp. Żadnego mandatu. Sprawa skierowana do sądu. W jednej sprawie on jako oskarżony, a ja jako świadek. W drugiej zaś ja jako oskarżony a on jako świadek. Co się okazało, na sprawie był inny policjant niż ten który był na miejscu zdarzenia. Co lepsze... zdjęcia "nie wyszły", no i nie ma dowodów.. W ostateczności dostaliśmy po kilkastet złotych kary, uznali winę obopólną (czy jak to się tam nazywa). Sprawa się zakończyła, zapłaciłem, wszystko niby Ok. Ale teraz moje pytanie, co mam robić w takich sytuacjach ? Dać dla gościa w morde i na siłe wyciągnąć pieniądze z kieszeni, na naprawde szkód ? Przecież policja i tak gówno zrobi. A ja i tak będę musiał płacić kare za to, że to ja go goniłem i ja wezwałem policje. Pozdrawiam Krzysztof Winnicki |
2005-11-09 14:06 | Re: Kolizja drogowa - co robić w takich sytuacjach ? | Leszek |
Użytkownik "Krzysztof Winnicki" news:dksnjk$3jo$1@nemesis.news.tpi.pl... > Co robić w takiej sytuacji ? Nie mając możliwości udowodnienia drugiemu winy-rozjechać się, każdy w swoją strone. -- Pozdr Leszek GG 1631219 Masz prawo do odmowy odpowiedzi na ten post. Jeśli z prawa tego nie skorzystasz, wszystko co napiszesz może być użyte przeciwko Tobie. |
||
2005-11-09 14:11 | Re: Kolizja drogowa - co robić w takich s | Schwester |
Leszek napisał(a): > > Użytkownik "Krzysztof Winnicki" > news:dksnjk$3jo$1@nemesis.news.tpi.pl... > >> Co robić w takiej sytuacji ? > > > Nie mając możliwości udowodnienia drugiemu winy-rozjechać się, każdy w > swoją strone. > > Ostatnio - czytając zwłaszcza tę grupę - nabieram przekonania, żeby nie ruszać się z domu bez dyktafonu i aparatu ;) -- ____ _ _ / ___| ___| |____ _____ ___| |_ ___ _ __ \___ \ / __| '_ \ \ /\ / / _ \/ __| __/ _ \ '__| ___) | (__| | | \ V V / __/\__ \ || __/ | |____/ \___|_| |_|\_/\_/ \___||___/\__\___|_| |
||
2005-11-09 14:25 | Re: Kolizja drogowa - co robić w takich sytuacjach ? | Leszek |
Użytkownik "Schwester" news:dkssjb$2s0$1@nemesis.news.tpi.pl... > Ostatnio - czytając zwłaszcza tę grupę - nabieram przekonania, żeby nie ruszać > się z domu bez dyktafonu i aparatu ;) W "wątkowej" sytuacji dyktafon i aparat na nic. Po zderzeniu lusterkami najczęściej żadnych śladów na miejscu nie ma. -- Pozdr Leszek GG 1631219 Masz prawo do odmowy odpowiedzi na ten post. Jeśli z prawa tego nie skorzystasz, wszystko co napiszesz może być użyte przeciwko Tobie. |
||
2005-11-09 14:31 | Re: Kolizja drogowa - co robić w takich s | Schwester |
Leszek napisał(a): > > Użytkownik "Schwester" > news:dkssjb$2s0$1@nemesis.news.tpi.pl... > >> Ostatnio - czytając zwłaszcza tę grupę - nabieram przekonania, żeby >> nie ruszać się z domu bez dyktafonu i aparatu ;) > > > W "wątkowej" sytuacji dyktafon i aparat na nic. Po zderzeniu lusterkami > najczęściej żadnych śladów na miejscu nie ma. > > No ale przecież autor wątku napisał, że były -- ____ _ _ / ___| ___| |____ _____ ___| |_ ___ _ __ \___ \ / __| '_ \ \ /\ / / _ \/ __| __/ _ \ '__| ___) | (__| | | \ V V / __/\__ \ || __/ | |____/ \___|_| |_|\_/\_/ \___||___/\__\___|_| |
||
2005-11-09 15:35 | Re: Kolizja drogowa - co robić w takich sytuacjach ? | czarny |
Popatrz na to też z innej strony: na dobrą sprawę dostałeś drugie życie. Zderzenie się lusterkami oznacza, że ominąłeś czołowe zderzenie przy dużej prędkości o jakieś kilka centymetrów. "Schwester" news:dksto6$fd4$1@atlantis.news.tpi.pl... > Leszek napisał(a): > > > > Użytkownik "Schwester" > > news:dkssjb$2s0$1@nemesis.news.tpi.pl... > > > >> Ostatnio - czytając zwłaszcza tę grupę - nabieram przekonania, żeby > >> nie ruszać się z domu bez dyktafonu i aparatu ;) > > > > > > W "wątkowej" sytuacji dyktafon i aparat na nic. Po zderzeniu lusterkami > > najczęściej żadnych śladów na miejscu nie ma. > > > > > No ale przecież autor wątku napisał, że były > > -- > ____ _ _ > / ___| ___| |____ _____ ___| |_ ___ _ __ > \___ \ / __| '_ \ \ /\ / / _ \/ __| __/ _ \ '__| > ___) | (__| | | \ V V / __/\__ \ || __/ | > |____/ \___|_| |_|\_/\_/ \___||___/\__\___|_| |
||
2005-11-09 16:20 | Re: Kolizja drogowa - co robić w takich sytuacjach ? | Leszek |
Użytkownik "Schwester" news:dksto6$fd4$1@atlantis.news.tpi.pl... > No ale przecież autor wątku napisał, że były Nie bardzo napisał. Co warty kawałek szkiełka leżący nie wiadomo gdzie? Może noga przekopał a potem zrobił zdjecie?? -- Pozdr Leszek GG 1631219 Masz prawo do odmowy odpowiedzi na ten post. Jeśli z prawa tego nie skorzystasz, wszystko co napiszesz może być użyte przeciwko Tobie. |
||
2005-11-09 22:10 | Re: Kolizja drogowa - co robić w takich sytuacjach ? | Krzysztof Winnicki |
Użytkownik "Leszek" news:dkt44g$mg3$1@opal.icpnet.pl... > > Użytkownik "Schwester" > news:dksto6$fd4$1@atlantis.news.tpi.pl... > > > No ale przecież autor wątku napisał, że były > > Nie bardzo napisał. Co warty kawałek szkiełka leżący nie wiadomo gdzie? Może > noga przekopał a potem zrobił zdjecie?? A Twoim zdaniem jak powinny wyglądać te zdjęcia ? Czy może to dobrze, że zniknęły, bo i tak nie wniosły by nic do sprawy. Sam już nie wiem. Ale męczy mnie jedna kwestia. Faktem jest, że gościu uciekł z miejsca kolizji, nie chciał się zatrzymać. Udało mu się uciec ponad 10 km. Dogoniłem go, wezwałem policje, i zostałem kare. Powiem tak: jeśli będę widział kiedyś jak ktoś potrąci kogoś na przejściu na pieszych i ucieknie, nawet nie będę go gonił. Ba, lepiej nie pomagać nawet tej osobie, bo moge być jeszcze oskarżony, że to ja ją potrąciłem. Sam już nie wiem co mam o tym myśleć. Chyba jednak w gre wchodzi kwestia odebrania w sposób niekoniecznie zgodny z prawem. Pozdrawiam Krzysztof Winnicki |
||
2005-11-09 23:17 | Re: Kolizja drogowa - co robić w takich s | Tomasz Pyra |
Krzysztof Winnicki napisał(a): > A Twoim zdaniem jak powinny wyglądać te zdjęcia ? Czy może to dobrze, że > zniknęły, > bo i tak nie wniosły by nic do sprawy. Sam już nie wiem. > > Ale męczy mnie jedna kwestia. > Faktem jest, że gościu uciekł z miejsca kolizji, nie chciał się zatrzymać. > Udało mu się uciec ponad 10 km. Dogoniłem go, wezwałem policje, > i zostałem kare. Prawde mowiac lepiej bys wyszedl gdybys tylko spisal jego numery, zadzwonil na policje i powiedzial jak bylo. Ze jechales, ze zjechal na Twoja strone, uderzyl Cie lusterkiem. Zatrzymal sie, popatrzyl i uciekl. IMO bys mial wieksze szanse. > Powiem tak: jeśli będę widział kiedyś jak ktoś potrąci kogoś na przejściu na > pieszych > i ucieknie, nawet nie będę go gonił. Ba, lepiej nie pomagać nawet tej > osobie, bo > moge być jeszcze oskarżony, że to ja ją potrąciłem. Zebys wiedzial ze czasem moze i tak... niestety... > Sam już nie wiem co mam o tym myśleć. > Chyba jednak w gre wchodzi kwestia odebrania w sposób niekoniecznie zgodny z > prawem. A no chyba ze wpierdenko ;) Tez jakies wyjscie, tyle ze karalne :) |
||
2005-11-10 16:09 | Re: Kolizja drogowa - co robić w takich sytuacjach ? | Leszek |
Użytkownik "Krzysztof Winnicki" news:dktoq1$gri$1@nemesis.news.tpi.pl... > A Twoim zdaniem jak powinny wyglądać te zdjęcia ? Czy może to dobrze, że > zniknęły, > bo i tak nie wniosły by nic do sprawy. Jak nic nie wnosiły to po co niepotrzebne zdjęcia. W takich g....ch sprawach najtrudniej ustalić sprawcę. Jak się trzepniesz porządnie to i ślady są na jezdni , samochód biegły obejrzy i coś z tego wyniknie. No i najczęściej auta zostają na miejscu;)) Sam już nie wiem. > > Ale męczy mnie jedna kwestia. > Faktem jest, że gościu uciekł z miejsca kolizji, nie chciał się zatrzymać. > Udało mu się uciec ponad 10 km. Dogoniłem go, wezwałem policje, > i zostałem kare. > > Powiem tak: jeśli będę widział kiedyś jak ktoś potrąci kogoś na przejściu na > pieszych > i ucieknie, nawet nie będę go gonił. Ba, lepiej nie pomagać nawet tej > osobie, bo > moge być jeszcze oskarżony, że to ja ją potrąciłem. > > Sam już nie wiem co mam o tym myśleć. > Chyba jednak w gre wchodzi kwestia odebrania w sposób niekoniecznie zgodny z > prawem. > > > Pozdrawiam > Krzysztof Winnicki > > |
nowsze | 1 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Kolizja drogowa - ucieczka sprawcy - co z ubezpieczeniem |
Mieczysław | 2005-10-16 14:21 |
Kolizja drogowa z dziką zwierzyną |
Damian | 2005-11-09 11:37 |
służebność drogowa |
renia | 2005-12-14 20:36 |
co robić |
Chiarstic Slide \(aphex\) | 2006-04-03 22:05 |
co robić |
Chiarstic Slide \(aphex\) | 2006-04-03 22:05 |
Kontrola drogowa a przeszukanie? |
S&B | 2006-07-22 15:45 |
Mandat za kolizje drogowa |
Dr Dex | 2006-07-27 19:38 |
Kolizja drogowa a odzyskanie pieniedzy z ubezpieczenia |
stayheavy | 2006-08-14 16:37 |
kolizja drogowa, ja poszkodowany, Warta |
cox | 2006-10-18 12:30 |
Kolizja drogowa |
Krzysztof Magosa 'hexio' | 2007-01-01 15:00 |