poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2010-01-25 17:08 | Re: Kombinujcie... by zylo sie lepiej | Liwiusz |
smok pisze: > Dnia Mon, 25 Jan 2010 14:10:37 +0100, Liwiusz napisał(a): > >> smok pisze: >> >> >>> To znaczy,, że bez problemu może zejść na 1.20. >> Ale po co, skoro są pracownicy chętni pracować po zwrocie 1,7? >> > Ale po to, żebyś nie zmieniał tematu. > >>> Co więcej często ci dyletanci wola zamiast zatrudnić kolesia za 4000 u >>> siebie dać zlecenie innej firmie za 10000 >> To nie dyletanctwo. To skutek istnienia kodeksu pracy wraz ze swoją >> "ochroną pracownika", przez co takiego za 4000zł nie można się pozbyć >> przez lata, w przeciwieństwie do chwilowych zleceń za 10 000zł. > > Widzę, że adekwatne porównanie sprawia trudność w zrozumieniu. > Masz pracownika któremu płacisz 4000 na miesiąc i masz zlecenie dla firmy > za 10000 na miesiąc. To co się bardziej opłaci? Za mało danych. Generalnie lepiej zapłacić 10 tysięcy i mieć wszystko zrobione przez miesiąc, niż wydawać pieniądze na rekrutację, przystosowanie stanowiska pracy, szkolenie BHP, badania lekarskie, i jeszcze na koniec wydać na pracownika 4000zł, który będzie słabo zmotywowany, bo bo na rękę dostanie z tego 2000zł albo i mniej. W dłuższym okresie czasu może lepiej wydać na pracownika i ponieść jego ryzyko, ale wówczas na pewno rynkowe różnice nie będą jak 4 do 10, tylko o wiele mniej. Zobacz jak dobrze rozwija się rynek pracy tymczasowej - niby też umowy o pracę, takie same ZUSy, takie same chorobowe, ale sam fakt łatwego rozwiązywania umów powoduje, że takie formy współpracy są coraz bardziej popularne. I nie zmieni tego fakt, że są de facto droższe, niż etatowy pracownik. Dlatego, że koszt pracownika na etacie to nie tylko jego wynagrodzenie brutto-brutto. -- Liwiusz |
2010-01-25 17:12 | Re: Kombinujcie... by zylo sie lepiej | smok |
Dnia Mon, 25 Jan 2010 17:08:38 +0100, Liwiusz napisał(a): /.../ >> Widzę, że adekwatne porównanie sprawia trudność w zrozumieniu. Masz >> pracownika któremu płacisz 4000 na miesiąc i masz zlecenie dla firmy za >> 10000 na miesiąc. To co się bardziej opłaci? > > > Za mało danych. Generalnie lepiej zapłacić 10 tysięcy i mieć wszystko > zrobione przez miesiąc, Nie przez miesiąc tylko co miesiąc. Tak jak płacisz co miesiąc pracownikowi 4000 tak płacisz firmie 10000. > Zobacz jak dobrze rozwija się rynek pracy tymczasowej - niby też > umowy o pracę, takie same ZUSy, takie same chorobowe, ale sam fakt > łatwego rozwiązywania umów powoduje, że takie formy współpracy są coraz > bardziej popularne. I nie zmieni tego fakt, że są de facto droższe, niż > etatowy pracownik. Dlatego, że koszt pracownika na etacie to nie tylko > jego wynagrodzenie brutto-brutto. No niby czemu są droższe? Natomiast popularność tego rozwiązania jest wynikiem dyletantyzmu organizacyjnego i popularnego określenia "student za 1500". |
||
2010-01-25 17:17 | Re: Kombinujcie... by zylo sie lepiej | Liwiusz |
smok pisze: > Dnia Mon, 25 Jan 2010 17:08:38 +0100, Liwiusz napisał(a): > > /.../ >>> Widzę, że adekwatne porównanie sprawia trudność w zrozumieniu. Masz >>> pracownika któremu płacisz 4000 na miesiąc i masz zlecenie dla firmy za >>> 10000 na miesiąc. To co się bardziej opłaci? >> >> Za mało danych. Generalnie lepiej zapłacić 10 tysięcy i mieć wszystko >> zrobione przez miesiąc, > > Nie przez miesiąc tylko co miesiąc. Tak jak płacisz co miesiąc > pracownikowi 4000 tak płacisz firmie 10000. Być może się nie opłaca, być może się opłaca. Skąd w ogóle wziąłeś te liczby? Można podyskutować o 4000/5500zł. > >> Zobacz jak dobrze rozwija się rynek pracy tymczasowej - niby też >> umowy o pracę, takie same ZUSy, takie same chorobowe, ale sam fakt >> łatwego rozwiązywania umów powoduje, że takie formy współpracy są coraz >> bardziej popularne. I nie zmieni tego fakt, że są de facto droższe, niż >> etatowy pracownik. Dlatego, że koszt pracownika na etacie to nie tylko >> jego wynagrodzenie brutto-brutto. > > No niby czemu są droższe? Dochodzi jeszcze prowizja agencji. Generalnie takie zazwyczaj są droższe, inaczej nikt by pracowników na normalny etat nie zatrudniał. > Natomiast popularność tego rozwiązania jest wynikiem dyletantyzmu > organizacyjnego i popularnego określenia "student za 1500". A coś bliżej? -- Liwiusz |
||
2010-01-25 17:42 | Re: Kombinujcie... by zylo sie lepiej | smok |
Dnia Mon, 25 Jan 2010 17:17:33 +0100, Liwiusz napisał(a): /..../ >> >> Nie przez miesiąc tylko co miesiąc. Tak jak płacisz co miesiąc >> pracownikowi 4000 tak płacisz firmie 10000. > > Być może się nie opłaca, być może się opłaca. Skąd w ogóle wziąłeś te > liczby? Można podyskutować o 4000/5500zł. > Z empirii. Ludzie zakładają firmy właśnie dlatego. Za to samo za co na etacie by brali 4000 tu biorą 10000. Bierze się to z alogicznego poczucia wspólnoty stanowej "właścicieli firm" vs robole. >> >> No niby czemu są droższe? > > Dochodzi jeszcze prowizja agencji. Generalnie takie zazwyczaj są > droższe, inaczej nikt by pracowników na normalny etat nie zatrudniał. > Ale pracujący biorą mniej. >> Natomiast popularność tego rozwiązania jest wynikiem dyletantyzmu >> organizacyjnego i popularnego określenia "student za 1500". > > A coś bliżej? Na szybko wyguglałem coś[1]. Ostatnio w Dzienniku Polskim czytałem wynurzenia jakiegoś specjalisty od pracy profesorka. Na tle Europy pracują dużo, tj wiele godzin spędzają w pracy. Za to efektywność bardzo niska, bo zawodzi system motywacyjny. Czyli mówiąc po ludzku płace. Co jest dowodem na niezrozumienie prostej zasady, że jak ktoś coś umie i w dodatku ma robić dobrze to mu trzeba zapłacić. Natomiast u nas pokutuje myśl, że osoba z ulicy za minimalną tak samo dobrze zrobi. Stąd te rojenia o studentach za 1500. Wynikają one tez z niemożności określenia co ludzie mają robić, jak i kiedy. Natomiast w tym wątku Icek twierdził, że to ma jakieś uzasadnienie zbliżone do ekonomicznego - czyli że nie płacą bo nie mają a nie nie płacą bo nie chcą. Przypisy: [1] http://www.google.pl/url? sa=t&source=web&ct=res&cd=1&ved=0CAcQFjAA&url=http%3A%2F%2 Fwww.agri- info.eu%2Fpolski%2Ftt_worktime.php&ei=ZsVdS8TLGKCmmwO0-5WtAg&usg=AFQjCNHx - uqu8MH8L6onCVWz8OMVdED4TA&sig2=i_LsV36VqoR3z9TjVFd0dg |
||
2010-01-25 19:24 | Re: Kombinujcie... by zylo sie lepiej | DaNsOuNd |
>>>> ciach <<<<< > Oczywiście, że nie znam bo ich nie ma. Ale gdyby istniała możliwość > 'wypisania' > się z ZUSu i przeniesienia swoich finansów do innych tego typu placówek, > to jestem przekonany że wyrastały by one jak grzyb po deszczu. >>>> ciach <<<<< http://www.gns.nowyszpital.pl/ to dopiero początek tego procesu. Takich firm będzie coraz więcej. Znaczy się że można z deficytowego powiatowego szpitala wycisnąć zysk. Postroofki -- nick......: DaNsOuNd name......: Daniel Rykowski contact...: dansound (AT) adres (DOT) pl |
||
2010-01-25 20:01 | Re: Kombinujcie... by zylo sie lepiej | Łukasz Bąk |
Gizayer pisze: > Mialem szczescie bo wyrwal mnie z tych 1.5K 65% to nie leniuchy tylko ludzie którzy nie mają szczęścia? -- Łukasz Bąk |
||
2010-01-25 20:08 | Re: Kombinujcie... by zylo sie lepiej | Liwiusz |
Łukasz Bąk pisze: > Gizayer pisze: > >> Mialem szczescie bo wyrwal mnie z tych 1.5K > > 65% to nie leniuchy tylko ludzie którzy nie mają szczęścia? Ale pracy nie dają w jakimś losowaniu. Pradą jest, że jeśli chce się mieć więcej, to trzeba reprezentować sobą więcej. O braku szczęścia można mówić, jeśli pomimo posiadania wysokich możliwości (celowo nie mówię kwalifikacji), jest się w kręgu 1500zł. -- Liwiusz |
||
2010-01-26 00:34 | Re: Kombinujcie... by zylo sie lepiej | pmlb |
"Liwiusz" news:hjkq6m$kn3$1@news.onet.pl... > Ĺukasz BÄ k pisze: >> Gizayer pisze: >> >>> Mialem szczescie bo wyrwal mnie z tych 1.5K >> >> 65% to nie leniuchy tylko ludzie ktĂłrzy nie majÄ szczÄĹcia? > > > Ale pracy nie dajÄ w jakimĹ losowaniu. PradÄ jest, Ĺźe jeĹli chce siÄ > mieÄ wiÄcej, to trzeba reprezentowaÄ sobÄ wiÄcej. O braku szczÄĹcia moĹźna > mĂłwiÄ, jeĹli pomimo posiadania wysokich moĹźliwoĹci (celowo nie mĂłwiÄ > kwalifikacji), jest siÄ w krÄgu 1500zĹ. Tak tylko brakowi szczescia mozna pomoc. W Polsce robi sie to od 20 lat. Lewiatan od nastu lat nie wywalczyl i nie wywalczy uproszczenia przy zakladaniu firm bo po co? Nie po to liberal ma monopol by sobie teraz konkurencje wspierac:) Poza tym niskie place wymusza niski socjal. Paradoksalnie, wyzszy socjal wymusza wzsze place minimalne. I tak naprawde to socjal nie jest dla nierobow ale dla pracownikow by ci mieli zagwarantowane place na pewnym poziomie. Dla przykladu: Zasilek dla bezrobotnego wyplacany bezterminowo w wysokosci 900zl na miesiac paradoksalnie zmniejszyl by bezrobocie! Malo podniousl by place minimalna do minimum 1800-2000, kto straci? Zdecydowanie ludzie juz zarabiajacy ok 2500 bo im pensje nie wzrosna. Niskie place nie sa wiec efektem lenistwa czy braku szczescia. Sa wynikiem systemu i regulacji prawnych. W Uk niskie place oscyluja w okolicy 1000-1300 miesiecznie, przy czym do tej placy panstwo doplaca poprzez rozne programy. Osoba zarabniajaca 1200 funtow na miesiac czy naprwde jest bardziej zaradna niz ta co zarabia 1000zl? Pensje 1500 i mniej powinny byc w Polsce uznane za niewolnicze. Wcale nie jest to prawda, ze zwiekszenie pensji spodouje upadek przedsiebiorstwa czy pracodawcy. To kolejny mit liberalow. W UK, palce sa duzo wyzsze i jakosc pracodawcow przybywa... |
||
2010-01-26 00:43 | Re: Kombinujcie... by zylo sie lepiej | pmlb |
"Icek" news:hjk0d8$qs7$1@node1.news.atman.pl... >> W UK koleje sa prywatne, wszystkie, ceny kosmiczne. Za przejazd odcinka > ok. >> 350km musisz w dwie strony zaplacic 60 funtow w czasie po godzinach > szczytu. > > day return jest o polowe tanszy. Bzdura! Ile kosztuje najtanszy bilet kupiony w dniu wyjazdu z Londynu do mancheste w dwie strony? To ok 350km. Wlasnie te 60 funtow to jest bilet day return czyli po godzinach szczytu. Sprawdz lepiej, ja nie mowie o bilecie z Luton do Londynu. > >> Od 9:01 i od 17:01. W godzinach szczytu bilet kosztuje 100% drozej. >> Pociag >> jedzie ok 2,5 godziny, i po 17 jest walka o miejsce siedzace (znaczy nie >> tyle walka co bieganina do pociagu by sobie takie zajac) ci co nie zdaza >> stoja na kroytarzu. Naturalnie I klasa jest w 95% pusta ale tam bilet >> kosztuje 270 funtow. > > eeeee, jezdzilem i pociagami i autobusami i jakos tak zle tego nie > wspominam. Zapraszam na London Euston tuz po 17:00 jak oglaszaja gdzie podstawiono pociag do: Manchester, Glasgow, Liverpool... Kolejki do kasy tez sa niezle, jesli chodzi o dalekobiezne autobusy to zycze powodzenia ci kupic bilet na autobus np. do Birmigham tak bys odjechal w ciagu godziny mimo ze jest chyba ze 4 autobusy do Birmigham na godzine. Najwczesniej kupisz za 2 moze 3 godziny. I tez odstoisz swoje w kolejce. >> Jak bedziesz w Londynie, przejdz sie na np. London Euston i zpbacz jakie > sa >> koljki do kas. Srednio po 50 osob. >> A co do panienki w okienku kasowym PKP chcesz by sie usmiechala i byla >> miila? Daj jej 3500zl netto to sie bedzie usmiechac, bo bedzie juz szkoda >> jej stracic taka pensje. Za 1500 to ona wszedzie znajdzie sobie prace >> wiec >> nie oczekuj od ludzi cudow. Od Tuska oczekuj cudow. Bo on obiecywal, ze > cuda >> beda w Polsce jak na razie to ok 300 osob zamarzlo od listopada ubieglego >> roku do dzis. To najwiekszy cud Tuska bo podbny pomor z powodu mrozow byl >> notowany za okupacji hitlerowskiej... > > temat jest bardzo gleboki. Odpowiedzialem tylko na pierwszego posta w > watku. > Chcesz to podyskutuj sobie z boukunem na ten temat Sam napisales swoje myle przemyslenia wiec o co biega? > A jakby usprawnic PKP, Poczte Polska czy system zdrowotny to mniej kasy by > wyciekalo co przelozyloby sie na dzialajacy lepiej system. > > Jezeli prywatny robi cos za 30 zlotych to panstwowy zazwyczaj (bez doplat) > tego taniej nie zrobi. Jak panstwowy robi cos za 30 zlotych (bez doplat) > to > prywatny czesto zrobi taniej. Jak ktos sie nie nadaje na dane stanowisko to sie go zwalnia... prawda? Tak powinien wyleciec: Balcerowicz, Tusk, Suchocka, Boni, Bielecki, Kropiwnicki, Lewandowski... prawda? Widac sie nie nadawali skoro zrobili taka kaszane. Jak sam premier Olszewski kiedys powiedzial? A na kim mialem sie nauczyc rzadzic jak nie na narodzie... Czy w prywatnej firmie tez bys takiego prezesa zatrudnil? |
||
2010-01-26 00:44 | Re: Kombinujcie... by zylo sie lepiej | pmlb |
"Liwiusz" news:hjk58i$lpm$3@news.onet.pl... > smok pisze: > > >> To znaczy,, że bez problemu może zejść na 1.20. > > Ale po co, skoro są pracownicy chętni pracować po zwrocie 1,7? A maja wybor? (poza emigracja - nie kazdy moze wyemigrowac). |
nowsze | 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Poddaję się |
Jacek | 2005-10-23 14:32 |
Kiedys bylo lepiej. |
Jacek23 | 2006-01-15 20:47 |
przyznanie się w SG |
gienio | 2006-03-06 18:59 |
Lepiej Podanie czy wniosek???? |
Evril | 2006-04-05 21:22 |
przyznanie się w SG |
gienio | 2006-03-06 18:59 |
Lepiej Podanie czy wniosek???? |
Evril | 2006-04-05 21:22 |
uprawomocnienie się wyroku |
emi | 2006-04-07 14:08 |
co (lepiej) robić ze znalezioną amunicj |
Andrzej Lawa | 2006-05-04 21:45 |
księga wieczysta - czy lepiej ją założyć czy szkoda pieniędzy? |
Kopernik | 2006-05-05 19:38 |
Co lepiej darowizna czy umowa k-s samochodu? |
Tymo | 2008-01-01 19:15 |