poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2005-12-06 13:04 | Zakłócanie spokoju - mieszkanie w bloku | Mirek |
Witam Proszę Was o radę bo juz sam nie wiem co robić. Kupilismy z żoną niedawno mieszkanie w bloku 4 piętrowym na parterze i wrescie zamieszkaliśmy samodzielnie. Niestety radość nasza nie trwała długo - okazało się że na górze mieszka sąsiadka która ciągle nas nachodzi twierdząc że jest za łośno - a u nas się nic nie dzieje, normalne rozmowy bez podnoszenia głosu. Nie wiemy co mamy robić - przeciez nie będziemy rozmawiać szeptem. Niestety nie da się z tą panią porozmawiać - twierdzi że robimy to na złość. Ostatnio wezwała policję - przyjechali i ... "nie stwierdzili zakłócania spokoju". Nachodzi nas dość regularnie z pretensjami, dzwoni do administracji osiedla ze skargami. Macie jakiś pomysł - jak sobie z nią poradzić? Czy można zastosować jakieś kroki prawne wobec takiej osoby za zakłocanie spokoju rodziny? -- Mirek |
2005-12-06 13:17 | Re: Zakłócanie spokoju - mieszkanie w bloku | Samotnik |
> Witam > Proszę Was o radę bo juz sam nie wiem co robić. Kupilismy z żoną niedawno > mieszkanie w bloku 4 piętrowym na parterze i wrescie zamieszkaliśmy > samodzielnie. Niestety radość nasza nie trwała długo - okazało się że na > górze mieszka sąsiadka która ciągle nas nachodzi twierdząc że jest za > łośno - a u nas się nic nie dzieje, normalne rozmowy bez podnoszenia głosu. > Nie wiemy co mamy robić - przeciez nie będziemy rozmawiać szeptem. Niestety > nie da się z tą panią porozmawiać - twierdzi że robimy to na złość. > Ostatnio wezwała policję - przyjechali i ... "nie stwierdzili zakłócania > spokoju". Nachodzi nas dość regularnie z pretensjami, dzwoni do > administracji osiedla ze skargami. > > Macie jakiś pomysł - jak sobie z nią poradzić? Olać. Za chwilę wszyscy ją oleją - Policja, SM, spółdzielnia i sąsiedzi. Gorzej, jeśli przejdzie od słów do czynów :) Czyli zalepianie wizjera, zamka gumą do żucia itd. No ale na razie jeszcze nic takiego się nie stało, więc spoko :) -- Samotnik "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem że na świecie jest tylu idiotów." -- Stanisław Lem |
||
2005-12-06 14:13 | Re: Zakłócanie spokoju - mieszkanie w bloku | Przemek R... |
Użytkownik "Mirek" news:dn3uqp$lp1$1@nemesis.news.tpi.pl... > Witam > Proszę Was o radę bo juz sam nie wiem co robić. Kupilismy z żoną niedawno > mieszkanie w bloku 4 piętrowym na parterze i wrescie zamieszkaliśmy > samodzielnie. Niestety radość nasza nie trwała długo - okazało się że na > górze mieszka sąsiadka która ciągle nas nachodzi twierdząc że jest za > łośno - a u nas się nic nie dzieje, normalne rozmowy bez podnoszenia > głosu. > Nie wiemy co mamy robić - przeciez nie będziemy rozmawiać szeptem. > Niestety nie da się z tą panią porozmawiać - twierdzi że robimy to na > złość. Ostatnio wezwała policję - przyjechali i ... "nie stwierdzili > zakłócania spokoju". Nachodzi nas dość regularnie z pretensjami, dzwoni do > administracji osiedla ze skargami. > > Macie jakiś pomysł - jak sobie z nią poradzić? > Czy można zastosować jakieś kroki prawne wobec takiej osoby za zakłocanie > spokoju rodziny? powiedz jej ze jak jeszcze raz zadzwoni na policje zglosisz przestepstwo w postaci zglaszania nieistniejacego wykroczenia. P. |
||
2005-12-06 14:13 | Re: Zakłócanie spokoju - mieszkanie w bloku | NICK |
tak to bywa. A moja rada pójść do spóldzielni i sprawdzić czy w statucie czy regulaminie mają wyznaczony czas ciszy . W moim bloku pisze od 22 do 6 I niestey w niewymienionych godzinach mój sąsiad nawet gra w piłkę i nic na to nie mogę poradzic. A znów na dole małżeństwo ciągle ma pretensje, że mój syn biega po pokojach. Po pewnym czasie nie wytrzymałam i sąsiadom z dołu odpowiedział tak samo jak moi na górze: od 6.01 do 22.59 mogę riobić cio chcę w swoim domu i złożyłam skargę w administracji za nachodzenie nas w czasie dnia (razem sie również spotkaliśmy u administratora budynku) i powiedzielismy że skierujemy sprawę do sądu o bezpodstawne szykanowanie naszego nazwiska i mam spokój . może to Wam pomoże. -- Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO -> http://usenet.pomocprawna.info |
||
2005-12-06 14:19 | Re: Zakłócanie spokoju - mieszkanie w bloku | Robert Tomasik |
Użytkownik "Mirek" news:dn3uqp$lp1$1@nemesis.news.tpi.pl... Są dwie szkoły: 1) Nie przejmować się. Pewnie mieszkanie stało jakiś czas puste albo kobieta ma urojenia. 2) Po kolejnym wizycie kobiety wyjaśnić jej, że złożycie wniosek o ukaranie jej za złośliwe niepokojenie Was i ewentualnie wniosek taki złożyć. |
||
2005-12-06 14:32 | Re: Zakłócanie spokoju - mieszkanie w | Andrzej Lawa |
Mirek wrote: > Macie jakiś pomysł - jak sobie z nią poradzić? Tak, jak radził Robert. > Czy można zastosować jakieś kroki prawne wobec takiej osoby za > zakłocanie spokoju rodziny? Też tak, jak radził Robert - dodam tylko, że będzie to Art. 107 Kodeksu Wykroczeń. Tzw. organa też nie lubią, jak im się bez uzasadnienia głowę zawraca, to może dostanie maksymalną grzywnę i się uspokoi ;) |
||
2005-12-06 14:57 | Re: Zakłócanie spokoju - mieszkanie w bloku | Tiger |
Znajomemu w podobnej sytuacji pomogla kulturalna rozmowa i argument "Niech Pani/Pan zrozumie roznice pomiedzy blokiem, a domkiem jednorodzinnym - mieszkajac w bloku musi Pani/Pan brac pod uwage prawo do normalnego zycia innych ludzi.". Sporo ludzi nie rozumie tego prostego faktu i trzeba im to uswiadamiac. Takze przy pomocy zapowiedzi lub wykonania odpowiednich krokow prawnych. Tacy "z wyczulonym uchem" czesto sami maja problemy i wszystko ich denerwuje... zaproszenie na kawe i pokazanie, ze "nie jestesmy zlymi sasiadami, tylko normalnymi ludzmi" tez moze rozwiazac problem. Pozdrawiam, Tiger |
||
2005-12-06 14:58 | Re: Zakłócanie spokoju - mieszkanie w bloku | Mirek |
> Też tak, jak radził Robert - dodam tylko, że będzie to Art. 107 Kodeksu > Wykroczeń. > > Tzw. organa też nie lubią, jak im się bez uzasadnienia głowę zawraca, to > może dostanie maksymalną grzywnę i się uspokoi ;) Bardzo dziekuję za pomoc. Dzwonili dzisiaj do mnie z administracji osiedla bo mieli skargi od Pani - umówilismy się na spotkanie w celu wyjaśnienia sprawy. Mam nadzieję że kobieta się opamięta i nie będę musiał jej straszyć sądem. Mirek |
||
2005-12-06 16:01 | Re: Zakłócanie spokoju - mieszkanie w bloku | Kaja |
Tue, 6 Dec 2005 13:04:35 +0100, *Mirek* > Witam > Proszę Was o radę bo juz sam nie wiem co robić. Kupilismy z żoną niedawno > mieszkanie w bloku 4 piętrowym na parterze i wrescie zamieszkaliśmy > samodzielnie. Niestety radość nasza nie trwała długo - okazało się że na > górze mieszka sąsiadka która ciągle nas nachodzi twierdząc że jest za > łośno - a u nas się nic nie dzieje, normalne rozmowy bez podnoszenia głosu. > Nie wiemy co mamy robić - przeciez nie będziemy rozmawiać szeptem. Niestety > nie da się z tą panią porozmawiać - twierdzi że robimy to na złość. > Ostatnio wezwała policję - przyjechali i ... "nie stwierdzili zakłócania > spokoju". Nachodzi nas dość regularnie z pretensjami, dzwoni do > administracji osiedla ze skargami. > Macie jakiś pomysł - jak sobie z nią poradzić? > Czy można zastosować jakieś kroki prawne wobec takiej osoby za zakłocanie > spokoju rodziny? Mnie się zdaje , że tej pani bardziej o rozklekotane wyro chodzi, ale wstydzi się powiedzieć. Zmieńcie sobie łóżko.Pomyślcie czasem, że w tym bloku mieszkaja jeszcze ludzie, którym może się niedobrze robić jak są zmuszeni słuchać tego co się w mieszkaniu "nad", czy "pod" dzieje. W blokach niestety wszystko słychać, nawet rozmowy i nie jest to przyjemne, wręcz obrzydliwe. -- Kaja |
||
2005-12-06 16:04 | Re: Zakłócanie spokoju - mieszkanie w bloku | Kaja |
Tue, 6 Dec 2005 13:13:47 +0000 (UTC), *NICK* > tak to bywa. A moja rada pójść do spóldzielni i sprawdzić czy w statucie czy > regulaminie mają wyznaczony czas ciszy . W moim bloku pisze od 22 do 6 I niestey > w niewymienionych godzinach mój sąsiad nawet gra w piłkę i nic na to nie mogę > poradzic. A znów na dole małżeństwo ciągle ma pretensje, że mój syn biega po > pokojach. Może twój syn biega po pokojach w buciorach zamiast kapciuszkach? Na podłogach powinny leżeć dywany ( jak Cię nie stać, to połóż jakieś grube szmaty). -- Kaja |
nowsze | 1 2 3 4 5 6 7 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
tablica ogłoszeń w bloku mieszkalnym |
H5N1 | 2005-11-10 12:44 |
Mieszkanie komunalne + mieszkanie sp-wpł w spadku |
Krasnal \(Zabrze\) | 2005-12-22 14:10 |
Uciążliwa kawiarnia w bloku mieszkalnym |
Ted | 2006-01-04 15:29 |
Wozkownia w bloku |
ELCO | 2006-07-13 12:31 |
zwierzęta w bloku |
wiola | 2006-07-28 12:42 |
włamanie do piwnicy w bloku |
wojtaszek | 2006-11-09 11:15 |
Suszarnia w bloku |
Kazik | 2006-12-03 11:16 |
zaklocanie ciszy - spokoju |
zxc | 2007-01-28 18:50 |
Uciążliwa kawiarnia w bloku mieszkalnym |
grupy | 2007-04-12 18:48 |
przebudowa balkonu w bloku spoldzielczym |
Rafal Czekiel | 2007-06-29 21:03 |