poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2005-12-12 21:29 | kredyty, wlasnosc przedmiotu i fakturowanie... w zasadzie pilne :) | mosciak |
witam sprawa wyglada tak: klient chce wziasc kredyt (zagiel/lukas etc) na montaz urzadzenia wraz z materiałami. poniewaz nie ma on zdoplnosci kredytowej kredyt bierze np. jego matka. ona podpisuje umowe kredytowa i do niej przychodzi umowa wraz z ksiazeczka etc. wlascicielem przedmiotu jest jednak nie kredytobiorca tylko "klient". na kogo powinna byc wystawiona FV (a akurat musi to byc FV a nie sam paragon). czy moze byc na klienta? dodatkowo. czy FV moze byc wystawiona jakoko zaplata gotowka? (moim zdaniem nie moze, podobnie jak nie moze byc to ani przelew ani kredyt). mam dziwne wrazenie ze ksiegowa i szef wpuszczaja mnie w maliny... mosciak |
2005-12-12 21:50 | Re: kredyty, wlasnosc przedmiotu i fakturowanie... w zasadzie pilne :) | Robert Tomasik |
Użytkownik "mosciak" news:dnkmll$bis$1@nemesis.news.tpi.pl... Faktura musi być wystawiona na osobę, na którą jest wypisana umowa. Inaczej bank nie da kredytu. Przecież na podstawie umowy kredytowej to bank ureguluje należność za kredytobiorcę. Jak ma uregulować tę należność, skoro kredytobiorca nie jest dłużnikiem? |
||
2005-12-12 21:53 | Re: kredyty, wlasnosc przedmiotu i fakturowanie... w zasadzie pilne :) | Robert Tomasik |
Użytkownik "mosciak" news:dnkmll$bis$1@nemesis.news.tpi.pl... > Czy FV może być wystawiona jakoko zaplata gotowka? Tak ma być wystawiona, bowiem sklep / wykonawca dostaje przecież od banku gotówkę. To, ze to bank reguluje należność, a nie klient, to sprawa między klientem a bankiem. Sklepu / wykonawcy to nie dotyczy. Zamiennie w fakturze może być wzmianka, że towar sprzedano w ramach kredytu udzielonego przez bank na zakup. Choć to z punktu widzenia podatkowego większego znaczenia nie ma, bowiem dla sklepu będzie to stanowić przychód, zaś dla kupującego koszty. |
||
2005-12-12 21:57 | Re: kredyty, wlasnosc przedmiotu i fakturowanie... w zasadzie pilne :) | mosciak |
no wlasnie... tyle ze ban taka naleznosc reguluje nie na podstawie okazywanej FV tylko przekazane czy"autoryzowanej" przez ten ban umowy... nikt poza klientam i mna takkiej FV nie oglada... co smieszniejsze takie fv czesto byly wystawiane jako gotowka, a kasa splywala z banku jako przelew. jakos mmi sie to nie trzyma kupy, a nie bardzo mam ochote beknac za podpisywanie (wystawianie) w imieniu mojego szefa takich dokumentow... mosciak |
||
2005-12-12 22:00 | Re: kredyty, wlasnosc przedmiotu i fakturowanie... w zasadzie pilne :) | mosciak |
Użytkownik "mosciak" news:dnko8t$437$1@atlantis.news.tpi.pl... > > no wlasnie... > tyle ze ban taka naleznosc reguluje nie na podstawie okazywanej FV tylko > przekazane czy"autoryzowanej" przez ten ban umowy... nikt poza klientam i > mna takkiej FV nie oglada... > co smieszniejsze takie fv czesto byly wystawiane jako gotowka, a> mosciak chodzi oczywiscie o to ze byla to FV gotowkowa nie dla kredytobiorcy tylko wlasciciela przedmiotu w ktorym dokonano montazu urzadzenia zakupionego na ten kredyt m |
||
2005-12-12 22:08 | Re: kredyty, wlasnosc przedmiotu i fakturowanie... w zasadzie pilne :) | Robert Tomasik |
Użytkownik "mosciak" news:dnko8t$437$1@atlantis.news.tpi.pl... > no właśnie... > tyle ze ban taka należność reguluje nie na podstawie okazywanej FV tylko > przekazane czy"autoryzowanej" przez ten ban umowy... nikt poza klientam i > mna takkiej FV nie oglada... Jeśli przez przypadek ktoś nie spłaci kredytu, to wystawiający taką umowę, a przede wszystkim poświadczenie wydania towaru określonej osobie odpowie za pomocnictwo do wyłudzenia kredytu. Jeśli nawet bank nie żąda faktury, to do umowy kredytowej jest dołączone oświadczenie, że towar wydano klientowi. A ten dokument poświadcza nieprawdę, bowiem wydano towar wnuczkowi klienta, a nie klientowi. Mniejsza sprawa, jeśli sprzedaż jest dokumentowana paragonem. Wówczas nie ma problemu, bowiem sprzedawca zawsze może się bronić, że nie jest jego rzeczą badać, kto jest właścicielem lokalu, w którym montuje zakupione urządzenie. Ale w wypadku faktury? Przy okazji sprzedawca, który wie, że towar nabywa inna osoba dopuszcza się sfałszowania również i faktury. Ta bowiem jest wystawiona na wnuczka, a nie na babcię, a skąd innąd wiadomo, ze to babcia jest stroną transakcji. > co smieszniejsze takie fv czesto byly wystawiane jako gotowka, a kasa > splywala z banku jako przelew. jakos mmi się to nie trzyma kupy, a nie > bardzo mam ochote beknac za podpisywanie (wystawianie) w imieniu mojego > szefa takich dokumentow... Wypisanie jej jako gotówkowej większego problemu nie stanowi. |
||
2005-12-12 22:13 | Re: kredyty, wlasnosc przedmiotu i fakturowanie... w zasadzie pilne :) | Robert Tomasik |
Użytkownik "mosciak" news:dnkoe9$4tm$1@atlantis.news.tpi.pl... > chodzi oczywiscie o to ze byla to FV gotowkowa nie dla kredytobiorcy > tylko wlasciciela przedmiotu w ktorym dokonano montazu urzadzenia > zakupionego na ten kredyt W praktyce stawiany jest zarzut sprzedawcy, że wypisał umowę do nieistniejącej transakcji, czy wyłudził kredyt od banku. Skutek bywa taki, ze sklep musi w ramach naprawienia szkody zwrócić pieniądze bankowi, bowiem nie jest w stanie dowieść, że transakcja w ogóle miała miejsce. Spróbuj to wyjaśnić właścicielowi sklepu. Może się obudzi. Zamiennie, jak utrzymuje, ze transakcja była, to ma transakcję z pominięciem obowiązku podatkowego, bo przecież nie zaksięgował nigdzie sprzedaży urządzenia babci. Jedno i drugie śmierdzi silnie kłopotami z wymiarem sprawiedliwości. |
||
2005-12-12 22:20 | Re: kredyty, wlasnosc przedmiotu i fakturowanie... w zasadzie pilne :) | mosciak |
wlasnie :( tak mie sie nietsety wydaje ze ostatecznie wina bedzie personalnie moja a nie sklepu... a co jesli kredyt jest na materialy ktore pozniej uzyte sa do maontazu i fakturowane juz dla "klienta" wraz z montazem wlasnie? czyli na umowie wpisano towar A a w fv montaz towaru (ogonie) wraz z materialem? (pomijam kwestie nieopodatkowania sie bo to juz widze) chodzi mi w takim razie o ew. sprawe wyludzenia itp. jak sie ma moja praca na takim stanowisku (powiedzmy obsluga klienta) do odpowiedizalnosci za to co ostatecznie kazano mi podpisywac... (nazwijmy narazie ze zle mnie przeszkolono). zaznaczam ze ta praktyka jest conajmniej wieloletnia i dotyczy przeroznych osob pracujacych przedemna. mosciak |
||
2005-12-12 22:25 | Re: kredyty, wlasnosc przedmiotu i fakturowanie... w zasadzie pilne :) | mosciak |
sorki za zamieszanie ale jeszcze jedno wpadlo mi do glowy :) na fv identyfikowany jest jednoznacznie przedmiot w ktorym urzadzenie z kredytu zamontowano, a na umowie (czesto choc nie zawsze) takze jest adnotacja o cechach pzredmiotu w ktorym urzadzenie zamontowano to eliminuje chyba sens wyludzenia czegokolwiek. tym bardziej ze bank wie o tym stanie i zgadzal sie z nim do tej pory... jak czytam te wszystkie watki to mam nagla potrzeba zmiany pracodawcy... mosciak |
||
2005-12-12 23:36 | Re: kredyty, wlasnosc przedmiotu i fakturowanie... w zasadzie pilne :) | Alek |
Użytkownik "Robert Tomasik" wiadomości news:dnko1h$320$1@atlantis.news.tpi.pl... > > > Czy FV może być wystawiona jakoko zaplata gotowka? > > Tak ma być wystawiona, bowiem sklep / wykonawca dostaje przecież od > banku gotówkę. Z banku przyjeżdża pan z walizeczką pieniędzy? Chyba jednak nie. Bank płaci przelewem a to nie jest gotówka. Poza tym jeżeli na fakturze jest napisane "zapłacono gotówką" to po wpłynięciu pieniędzy z banku mamy... nadpłatę. Może to spowodować bałagan w księgowości (zależnie od stosowanych metod księgowania) a może i inne kłopoty. Teoretycznie klient mógłby np. zażądać zwrotu tej "nadpłaty". > To, ze to bank reguluje należność, a nie klient, to > sprawa między klientem a bankiem. Sklepu / wykonawcy to nie dotyczy. Byłaby to prawda gdyby klient uzyskał w banku kredyt gotówkowy i do sklepu przyszedł z gotówką lub gdyby płacił kartą kredytową. Sklep bierze udział w zawarciu umowy kredytowej (choć nie jest stroną) a bank uczestniczy w rozrachunkach. > Zamiennie w fakturze może być wzmianka, że towar sprzedano w ramach > kredytu udzielonego przez bank na zakup. IMHO tylko tak. > Choć to z punktu widzenia > podatkowego większego znaczenia nie ma, bowiem dla sklepu będzie to > stanowić przychód, zaś dla kupującego koszty. Chyba nie całkiem masz rację. Jeżeli zakup wiąże się z odliczeniami od podatku (ulga remontowa) to do odliczeń chyba jest brana tylko ta część ceny towaru/usługi która została _zapłacona_ w danym roku. W każdym razie tak było, czy nadal jest nie wiem. W takim przypadku pisząc "zapłacono gotówką" maczasz palce w oszustwie podatkowym. Krótko mówiąc: po co pisać nieprawdę skoro napisanie prawdy jest równie łatwe i nic nie kosztuje? |
nowsze | 1 2 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Wlasnosc mieszkania |
Sagan | 2005-12-05 10:52 |
Wlasnosc Domen Internetowych |
Marcin | 2005-12-15 12:01 |
odrebna wlasnosc w malzenstwie |
Fumfol | 2006-01-19 11:45 |
Pilne pytanie o WKU! PILNE!! |
Mi-5 | 2006-02-22 20:06 |
akt notarialny - wlasnosc. |
GS | 2006-03-23 12:16 |
akt notarialny - wlasnosc. |
GS | 2006-03-23 12:16 |
wlasnosc domeny ? |
Groszek | 2006-04-29 19:13 |
Wlasnosc a prawo do publikacji |
Greiffenberger | 2006-07-01 15:35 |
Akt malzenski a wlasnosc |
Marek.Karas | 2006-12-11 11:50 |
sp. z o.o., wspólnicy, fakturowanie, samozatrudnienie ? |
kotak | 2007-01-16 12:28 |