Money.plFirmaGrupa pl.soc.prawo

Re: umowa o dzieło na zwolnieniu lek.?

poprzedni wątek | następny wątek pl.soc.prawo
2010-07-30 10:46 Re: umowa o dzieło na zwolnieniu lek.? Liwiusz
Herald pisze:
> Dnia Wed, 28 Jul 2010 23:36:30 +0200, Liwiusz napisał(a):
>
>
>> Wykonując dzieło musi zrzec się prawa do wynagrodzenia/zasiłku
>> chorobowego.
>
> Przecież umowa była zawarta w styczniu - termin wykonania dzieła - do końca
> marca.
> W lutym jestem na chorobowym.
> I co mi zrobisz liwiusz? ;PPPP
> Spróbujesz nie wypłacić zasiłku (jeżeli przysługuje ofkorse :))


Najpierw czytaj, potem pisz, w tym szaleństwie jest metoda ;)

Przecież wyraźnie pisałem o wykonywaniu dzieła, a nie o zawartej umowie.
Kwestia dowodowa (czy i kiedy wykonywał) to sprawa drugorzędna.

--
Liwiusz
2010-07-30 11:16 Re: umowa o dzieło na zwolnieniu lek.? Maddy
W dniu 30-07-2010 10:36, Herald pisze:
> Dnia Fri, 30 Jul 2010 01:14:24 +0200, SDD napisał(a):
>
>
>> Nie jest uznawane za zrodlo przychodow w rozumieniu ustawy o PIT, co nie
>> znaczy, ze nie moze byc uznane za "dzialalnosc zarobkowa" w rozumieniu
>> slownikowym.
>
> Zakładam że wiesz co znaczy "prowadzenie działalności"
- nawet, a zwłaszcza
> w sensie słownikowym?

A o którym słowniku mówisz?
Rzuć linka albo podaj tytuł i wydawcę.

> Chyba znasz ta mantrę: "... w sposób ciągły, zorganizowany...." ;)))

Mylisz działalność gospodarcza z działalnością zarobkową (i słowniki z
ustawami).

Jeżeli ustawodawca używa dwóch różnych określeń ( a w tej samej ustawie
jest używane również określenie "działalność gospodarcza") to zakłada
się, że mówi o dwóch różnych, a co najmniej nietożsamych rzeczach.

Działalność zarobkowa obejmuje działalność gospodarczą, ale także każde
inne działanie nastawione na osiągnięcie zarobku - prac na um. o prace,
zlecenie, prace nakładczą, wykonanie dzieła itd.

Zgodnie z SJP PWN
działalność
1. ?zespół działań podejmowanych w jakimś celu?

Z czego wprost można wywieźć:
Działalność zarobkowa - zespół działań podejmowanych w celu osiągnięcia
zarobku.

Mam jeszcze zdefiniować zarobek?? Proszę:

zarobek
1. ?zapłata za wykonaną pracę?
2. ?możliwość zarobienia pieniędzy?
3. ?zysk osiągnięty z transakcji handlowej?


--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID maddy@esi.com.pl
GG: 5303813
2010-07-30 12:59 Re: umowa o dzieło na zwolnieniu lek.? Andrzej Lawa
SDD pisze:
> Użytkownik "Andrzej Lawa" napisał w
> wiadomości news:4c5207b8$1@news.home.net.pl...
>
>> Brednie. To nie jest zwolnienie z podatku tylko, zgodnie z ustawą, nie
>> jest w ogóle uznawane za dochód!
>
> Nie jest uznawane za zrodlo przychodow w rozumieniu ustawy o PIT, co nie
> znaczy, ze nie moze byc uznane za "dzialalnosc zarobkowa" w rozumieniu
> slownikowym.

Nie może. Działalność zarobkowa nie generująca przychodów nie jest
działalnością zarobkową.
2010-07-30 13:00 Re: umowa o dzieło na zwolnieniu lek.? Andrzej Lawa
Liwiusz pisze:
> Andrzej Lawa pisze:
>
>
>> Teraz robisz redukcję do absurdu...
>
> Znany sposób na wykazanie fałszu. Bo jeśli twierdzisz, że każdą umowę
> o dzieło można wykonać w ciągu jednego dnia, to jak z takim czymś
> dyskutować?
>

A gdzie ja napisałem, że każdą?

Naucz się czytać. I nie zmieniaj tłumaczenia na kopanie rowów - może dla
ciebie nie ma różnicy, ale większość ludzi ją zauważy.
2010-07-30 13:13 Re: umowa o dzieło na zwolnieniu lek.? Liwiusz
Andrzej Lawa pisze:
> Liwiusz pisze:
>> Andrzej Lawa pisze:
>>
>>
>>> Teraz robisz redukcję do absurdu...
>> Znany sposób na wykazanie fałszu. Bo jeśli twierdzisz, że każdą umowę
>> o dzieło można wykonać w ciągu jednego dnia, to jak z takim czymś
>> dyskutować?
>>
>
> A gdzie ja napisałem, że każdą?

Jak też nie twierdzę, że żadnej umowy o dzieło nie da się zacząć
skończyć w 1 dzień.


>
> Naucz się czytać. I nie zmieniaj tłumaczenia na kopanie rowów - może dla
> ciebie nie ma różnicy, ale większość ludzi ją zauważy.

A jakie to ma znaczenie w dyskusji? Że niby nie można udowodnić, że
wykonanie danego tłumaczenia *musi* zająć dłużej jak 1 dzień?

--
Liwiusz
2010-07-30 13:16 Re: umowa o dzieło na zwolnieniu lek.? Liwiusz
Andrzej Lawa pisze:

> Nie może. Działalność zarobkowa nie generująca przychodów nie jest
> działalnością zarobkową.

A bez rekurencji można prosić? Bo jak nie umiesz, to twierdzenie do
niczego. I wówczas to jest:

> Bzdura
((c) by A. Lawa ;) )

--
Liwiusz
2010-07-30 13:23 Re: umowa o dzieło na zwolnieniu lek.? Andrzej Lawa
Liwiusz pisze:
> Andrzej Lawa pisze:
>
>> Nie może. Działalność zarobkowa nie generująca przychodów nie jest
>> działalnością zarobkową.
>
> A bez rekurencji można prosić? Bo jak nie umiesz, to twierdzenie do
> niczego. I wówczas to jest:

http://sjp.pwn.pl/szukaj/zarobek

Nie ma przychodu - nie ma zarobku. Nie jest też prowadzone w sposób
ciągły i zorganizowany. Ergo - coś, kto taki jeden z uporem usiłuje
określić "działalnością zarobkową" nie zasługuje na miano żadnej
działalności, w szczególności zarobkowej.
2010-07-30 13:30 Re: umowa o dzieło na zwolnieniu lek.? Liwiusz
Andrzej Lawa pisze:
> Liwiusz pisze:
>> Andrzej Lawa pisze:
>>
>>> Nie może. Działalność zarobkowa nie generująca przychodów nie jest
>>> działalnością zarobkową.
>> A bez rekurencji można prosić? Bo jak nie umiesz, to twierdzenie do
>> niczego. I wówczas to jest:
>
> http://sjp.pwn.pl/szukaj/zarobek
>
> Nie ma przychodu - nie ma zarobku.

Nic takiego tam nie widzę, ma być zapłata, zysk, a nie "przychód".

> Nie jest też prowadzone w sposóbciągły i zorganizowany. Ergo - coś, kto taki jeden z uporem usiłuje

A gdzie masz warunek, że działalność zarobkowa to tylko coś
zorganizowanego i ciągłego? Nie pozajączkowało Ci się przypadkiem z
definicją działalności gospodarczej?

--
Liwiusz
2010-07-30 13:31 Re: umowa o dzieło na zwolnieniu lek.? Andrzej Lawa
Liwiusz pisze:
> Andrzej Lawa pisze:
>> Liwiusz pisze:
>>> Andrzej Lawa pisze:
>>>
>>>
>>>> Teraz robisz redukcję do absurdu...
>>> Znany sposób na wykazanie fałszu. Bo jeśli twierdzisz, że każdą umowę
>>> o dzieło można wykonać w ciągu jednego dnia, to jak z takim czymś
>>> dyskutować?
>>>
>>
>> A gdzie ja napisałem, że każdą?
>
> Jak też nie twierdzę, że żadnej umowy o dzieło nie da się zacząć
> skończyć w 1 dzień.

No właśnie. I tak się czepiasz tego jednego dnia - ale generalnie chodzi
o to, że nawet jak wykonujący dzieło ma ileś czasu na jego wykonanie, to
nie oznacza, że musi przez cały czas, dzień w dzień, to dzieło
wykonywać, w szczególności w okresie zwolnienia lekarskiego.

>> Naucz się czytać. I nie zmieniaj tłumaczenia na kopanie rowów - może dla
>> ciebie nie ma różnicy, ale większość ludzi ją zauważy.
>
> A jakie to ma znaczenie w dyskusji? Że niby nie można udowodnić, że
> wykonanie danego tłumaczenia *musi* zająć dłużej jak 1 dzień?

A jak chcesz to udowodnić?

Pomijając powoływanie biegłego, bo wtedy można znaleźć kontr-biegłego ;)

Biorąc pod uwagę możliwą szybkość pisania na klawiaturze - tych stron na
dobę może być całkiem dużo. A przy rutynowych tłumaczeniach najczęściej
to jest limitem - samo tłumaczenie wykonują zasadniczo autonomiczne
rejony mózgu, bez większego angażowania uwagi. A jak jeszcze w tekście
są liczne powtórzenia to z wykorzystaniem programów wspomagających
wydajność może być jeszcze wyższa.

Oczywiście nikt tego nie robi normalnie (tj. pracuje z maksymalną
możliwą wydajnością) bo (1) czasem zdarzają się haczyki wymagające
zastanowienia się, a co gorsza (2) byłoby to zbyt duże obciążenie.
2010-07-30 13:43 Re: umowa o dzieło na zwolnieniu lek.? Liwiusz
Andrzej Lawa pisze:
> Liwiusz pisze:
>> Andrzej Lawa pisze:
>>> Liwiusz pisze:
>>>> Andrzej Lawa pisze:
>>>>
>>>>
>>>>> Teraz robisz redukcję do absurdu...
>>>> Znany sposób na wykazanie fałszu. Bo jeśli twierdzisz, że każdą umowę
>>>> o dzieło można wykonać w ciągu jednego dnia, to jak z takim czymś
>>>> dyskutować?
>>>>
>>> A gdzie ja napisałem, że każdą?
>> Jak też nie twierdzę, że żadnej umowy o dzieło nie da się zacząć
>> skończyć w 1 dzień.
>
> No właśnie. I tak się czepiasz tego jednego dnia - ale generalnie chodzi
> o to, że nawet jak wykonujący dzieło ma ileś czasu na jego wykonanie, to
> nie oznacza, że musi przez cały czas, dzień w dzień, to dzieło
> wykonywać, w szczególności w okresie zwolnienia lekarskiego.

Również nie twierdzę, że dzieło koniecznie trzeba wykonywać przez
cały czas umowy, zwróciłem tylko uwagę, że jeśli ktoś będzie robił fuchy
na dzieło w czasie trwania zwolnienia, to powinien to zrobić w ten
sposób, aby w razie sporu nikt nie miał wątpliwości, że mógł dzieła
wykonać poza okresem zwolnienia.



>> A jakie to ma znaczenie w dyskusji? Że niby nie można udowodnić, że
>> wykonanie danego tłumaczenia *musi* zająć dłużej jak 1 dzień?
>
> A jak chcesz to udowodnić?

W skrajnych przypadkach na podstawie doświadczenia życiowego, np.
wybudowanie domu w tydzień.

Poza tym mogą znaleźć się dowody (świadkowie itp.), że dzieło było
wykonywane w danym czasie.

Na okoliczność przetłumaczenia 1000 stron w 1 dzień też można, jak
się ktoś nie zna, znaleźć biegłego, który w odpowiedni sposób przekona
sąd, czy jest to realne do wykonania, czy nie.



> Pomijając powoływanie biegłego, bo wtedy można znaleźć kontr-biegłego ;)

To wcale nie znaczy, że należy zaprzestać z korzystania z biegłych.



> Biorąc pod uwagę możliwą szybkość pisania na klawiaturze - tych stron na
> dobę może być całkiem dużo. A przy rutynowych tłumaczeniach najczęściej
> to jest limitem - samo tłumaczenie wykonują zasadniczo autonomiczne
> rejony mózgu, bez większego angażowania uwagi. A jak jeszcze w tekście
> są liczne powtórzenia to z wykorzystaniem programów wspomagających
> wydajność może być jeszcze wyższa.

Istnieją pewne granice absurdalnych tłumaczeń. Jednym z nich jest
twierdzenie, że można przetłumaczyć 0,7 strony na minutę przez całą
dobę. Uważasz, że obalenie takiego twierdzenia jest niewykonalne?


> Oczywiście nikt tego nie robi normalnie (tj. pracuje z maksymalną
> możliwą wydajnością) bo (1) czasem zdarzają się haczyki wymagające
> zastanowienia się, a co gorsza (2) byłoby to zbyt duże obciążenie.


A coś na temat wątku? ;)

--
Liwiusz
1 2 3 4 5

Podobne dyskusje

Tytuł Autor Data

Umowa o dzieło

Wojtek 2005-10-12 08:07

umowa o dzieło

ds 2005-11-15 10:58

umowa o dzieło

Beata D. 2006-04-24 09:46

Umowa o dzieło

picom 2007-01-30 16:16

Umowa o dzieło

mrjozo 2007-08-02 16:45

umowa o dzieło vs. FV

japo 2007-11-12 12:49

umowa o dzieło zaliczka

bbl 2007-11-22 14:59

Umowa o dzieło

Icek 2008-09-10 12:56

DG i umowa o dzieło

reverso 2009-01-16 17:16

Umowa o dzieło...

WaskiDiver 2009-03-10 11:08