poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2010-10-19 10:33 | Dwa razy po pół etatu. | wodnik |
Dzień dobry. Moja żona zatrudniona jest w dwóch różnych firmach, po pół etatu w każdej. Godziny pracy w obu firmach nie kolidują ze sobą, i są ściśle określone, w jednej firmie od 7:00 do 11:00, a w drugiej od 12:00 do 16:00. Właściciele obu firm wiedzą, że żona pracuje dla nich obu. Pojawił się jednak problem, bo szefostwo pierwszej firmy zamierza wysłać żonę w delegacje na kilka dni, w tym czasie będzie nieobecna w drugiej. O ile w tej drugiej firmie nie robią większych problemów i może wziąć urlop lub odpracować godziny w późniejszym terminie, to szefostwo firmy, która wysyła ją w delegację oczekuje dosyć szybkiego załatwienia sprawy podczas delegacji i chcą żeby pracowała tam po 8 godzin bez dodatkowego wynagrodzenia, bo podobno w wysyłając kogoś w delegacje można tak zrobić. Czy faktycznie tak jest, że będąc w delegacji można pracować więcej niż jest zapisane w umowie o pracę, w dodatku bez wynagrodzenia za ten czas? Drugie pytanie niejako przy okazji, to jak jest ze zwolnieniem lekarskim w przypadku choroby lub opieką na dziecko? Jak ja dostaję zwolnienie, to lekarz wpisuje do formularzu ZUS ZLA NIP pracodawcy. Jak to jest w przypadku pracy 2x po pół etatu? Żona powinna dostać dwa formularze, po jednym dla każdego pracodawcy i uprzedzać o takiej sytuacji lekarza? Czy wystarczy formularz z NIPEM jednego pracodawcy, żeby drugi też go honorował? Dziękuję za wszelkie sugestie i podpowiedzi. |
2010-10-19 10:47 | Re: Dwa razy po pół etatu. | PesTYcyD |
W dniu 2010-10-19 10:33, wodnik pisze: > Dzień dobry. > > Moja żona zatrudniona jest w dwóch różnych firmach, po pół etatu w > każdej. Godziny pracy w obu firmach nie kolidują ze sobą, i są ściśle > określone, w jednej firmie od 7:00 do 11:00, a w drugiej od 12:00 do > 16:00. Właściciele obu firm wiedzą, że żona pracuje dla nich obu. > Pojawił się jednak problem, bo szefostwo pierwszej firmy zamierza wysłać > żonę w delegacje na kilka dni, w tym czasie będzie nieobecna w drugiej. > O ile w tej drugiej firmie nie robią większych problemów i może wziąć > urlop lub odpracować godziny w późniejszym terminie, to szefostwo firmy, > która wysyła ją w delegację oczekuje dosyć szybkiego załatwienia sprawy > podczas delegacji i chcą żeby pracowała tam po 8 godzin bez dodatkowego > wynagrodzenia, bo podobno w wysyłając kogoś w delegacje można tak zrobić. Za nadgodziny pracodawca może zapłacić, lub przyznać wolne. Zgodnie z kodeksem pracy. |
||
2010-10-19 11:03 | Re: Dwa razy po pół etatu. | wodnik |
> Za nadgodziny pracodawca może zapłacić, lub przyznać wolne. Zgodnie z > kodeksem pracy. Zapłacić nie zamierza, proponuje wolne, ale wolne żonie nie jest potrzebne. Dodatkowo powstałby zaległości w dotychczasowych obowiązkach, co wiąże się z kolejnymi nadgodzinami, i tak w koło. |
||
2010-10-19 11:06 | Re: Dwa razy po pół etatu. | PesTYcyD |
W dniu 2010-10-19 11:03, wodnik pisze: > Zapłacić nie zamierza, proponuje wolne, ale wolne żonie nie jest > potrzebne. Dodatkowo powstałby zaległości w dotychczasowych obowiązkach, > co wiąże się z kolejnymi nadgodzinami, i tak w koło. Ale pracodawca ma prawo działać w ten sposób. Pozostaje tylko dogadanie się, ale decyzja należy ostatecznie do pracodawcy. |
||
2010-10-19 12:18 | Odp: Dwa razy po pół etatu. | m4rkiz |
?Użytkownik "wodnik" dyskusyjnych:i9jmtd$br3$1@news.vectranet.pl... > Zapłacić nie zamierza, proponuje wolne, ale wolne żonie nie jest potrzebne. decyzja nalezy do pracodawcy > Dodatkowo powstałby zaległości w dotychczasowych obowiązkach, co wiąże się z > kolejnymi nadgodzinami, i tak w koło. problem zlej organizacji to juz problem pracodawcy, w koncu wysylajac kogos na delegacje i dajac potem pare dni wolnego nie moze sie spodziewac ze pracownik bedzie ze wszystkim na biezaco (zakladajac ze na codzien do podstawowych obowiazkow pracownika nie nalezy picie kawy i podpisywanie sie na liscie tylko ma te pol etatu normalnie wypelnione od a do z) |
||
2010-10-19 13:26 | Re: Dwa razy po pół etatu. | Maddy |
W dniu 19-10-2010 11:03, wodnik pisze: >> Za nadgodziny pracodawca może zapłacić, lub przyznać wolne. Zgodnie z >> kodeksem pracy. > > Zapłacić nie zamierza, proponuje wolne, ale wolne żonie nie jest > potrzebne. A po to, żeby sobie odpracować w drugiej firmie? Jak znalazł. -- *** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność *** Magdalena "Maddy" Wołoszyk JID maddy@esi.com.pl GG: 5303813 |
||
2010-10-19 13:53 | Re: Dwa razy po pół etatu. | niusy.pl |
Użytkownik "PesTYcyD" >> Zapłacić nie zamierza, proponuje wolne, ale wolne żonie nie jest >> potrzebne. Dodatkowo powstałby zaległości w dotychczasowych obowiązkach, >> co wiąże się z kolejnymi nadgodzinami, i tak w koło. > > Ale pracodawca ma prawo działać w ten sposób. Pozostaje tylko dogadanie > się, ale decyzja należy ostatecznie do pracodawcy. Tak to raczej nie ma prawa działać. Nadgodziny są jednak jakąś tymczasową potrzebą pracodawcy. Jak ma większe potrzeby to zatrudnia na cały etat i kolejne osoby. |
||
2010-10-19 13:55 | Re: Dwa razy po pół etatu. | niusy.pl |
UĹźytkownik "Maddy" >>> Za nadgodziny pracodawca moĹźe zapĹaciÄ, lub przyznaÄ wolne. Zgodnie z >>> kodeksem pracy. >> >> ZapĹaciÄ nie zamierza, proponuje wolne, ale wolne Ĺźonie nie jest >> potrzebne. > > A po to, Ĺźeby sobie odpracowaÄ w drugiej firmie? Jak znalazĹ. No i wyspaÄ siÄ moĹźe. Jak znalazĹ :-) |
||
2010-10-19 14:22 | Re: Dwa razy po pół etatu. | Maddy |
W dniu 19-10-2010 13:55, niusy.pl pisze: > > Użytkownik "Maddy" > >>>> Za nadgodziny pracodawca może zapłacić, lub przyznać wolne. Zgodnie z >>>> kodeksem pracy. >>> >>> Zapłacić nie zamierza, proponuje wolne, ale wolne żonie nie jest >>> potrzebne. >> >> A po to, żeby sobie odpracować w drugiej firmie? Jak znalazł. > > No i wyspać się może. Jak znalazł :-) Ani śmieszna ani celne. Kolega nie pisał, że zona za mało śpi, za to pisał, że w drugiej firmie ma wziąć urlop albo odpracować czas tej delegacji. Logicznym wydaje się brać co dają, skoro nie od niej zależy co odstanie, i mądrze to wykorzystać zamiast się dąsać. -- *** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność *** Magdalena "Maddy" Wołoszyk JID maddy@esi.com.pl GG: 5303813 |
||
2010-10-19 14:51 | Re: Dwa razy po pół etatu. | wodnik |
> Kolega nie pisał, że zona za mało śpi, za to pisał, że w drugiej firmie > ma wziąć urlop albo odpracować czas tej delegacji. > Logicznym wydaje się brać co dają, skoro nie od niej zależy co odstanie, > i mądrze to wykorzystać zamiast się dąsać. Odpracowanie w drugiej firmie to oddzielna sprawa i odbywać się będzie tylko w soboty, z mojego i żony punktu widzenia, to żadna logika i żadne dąsanie. Chodzi właśnie o organizację pracy, obaj pracodawcy twierdzą, że nie ma potrzeby zwiększać etatu, jednak często i gęsto żądają pracy w nadgodzinach za które oczywiście nie chcą płacić. Zapewniam Cię, że praca w dwóch firmach po pół etatu to nie widzimisię mojej żony. |
nowsze | 1 2 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
skazanie dwa razy za to samo? |
papugos | 2006-10-08 19:45 |
pół etatu a działalność |
kfsw | 2007-02-01 15:19 |
mp4 ---> gwarancja ----> prawie pół roku oczekiwania |
yaz | 2007-03-08 18:17 |
OC - wyjerzdzam na pół roku |
SW | 2007-05-13 20:32 |
OC - wyjerzdzam na pół roku |
SW | 2007-05-14 17:55 |
Moge "sprzedac" mieszkanie dwa razy ? |
Fantom | 2007-11-05 08:28 |
Mandat za parkowanie - po 5 i pół roku |
Kornio | 2008-10-10 11:13 |
Urlop - pół etatu i 1 miesiąc |
Mirek Bąk | 2008-12-13 00:20 |
Pół etatu i pół miesiąca chorobowego |
SDD | 2009-01-24 18:29 |
DIALOG "Pół na pół" |
Baczek | 2009-03-17 21:16 |