Money.plFirmaGrupa pl.soc.prawo

Re: Policja zabiera komputer - brak rejestru plikow - co dalej?

poprzedni wątek | następny wątek pl.soc.prawo
2007-05-16 16:02 Re: Policja zabiera komputer - brak rejestru plikow - co dalej? Sebcio_Łastowski
poreba pisze:

> O czekałem na to z samochodem, który Kolega
> pożyczy/wynajmie na podróż do Przemyśla i
> skrytobójczo udassię autem wdychać aromaty Świnoujścia
> - niezgodnie z zawartą umową. Czy ten samochód w drodze
> nad bałtyk jest _kradziony_ czy tylko użytkowany
> niezgodnie z umową?

Kolega użył niezgodnie z umową a Ty używasz kradziony samochód -
przeczytaj mój przykład raz jeszcze i zauważ, że mnie z Tobą żadna umowa
nie łączy.


--
Pozdrawiam,
Sebcio Łastowski * Gdańsk, PL
2007-05-16 16:33 Re: Policja zabiera komputer - brak rejestru plikow - co dalej? Michał
Sowiecki Agent napisał(a):
> przeciez tam nie ma pakietu office, z office sa tylko access, visio,
> project (ja pakiet office rozumiem przede wszystkim word, excel itd :) )

W msdnaa jest _także_ rozprowadzany Word _lub_ Excel. Właśnie nie mogę
sobie przypomnieć który program mogłem uzyskać, ale na pewno tylko jeden
i tylko z powyższych. Te są najczęściej używane i dlatego zapamiętałem.

Być może różne licencje dla różnych nabywców obejmują różne programy i
nie ma odgórnego wyłączenia któregokolwiek z nich.

--
pzdr
2007-05-16 19:03 Re: Policja zabiera komputer - brak rejestru plikow - co dalej? Jasko Bartnik
Dnia 16-05-2007 o 14:47:35 Piotr Kubiak
napisał(a):

> A co w przypadku gdy producent nie udostępnia *żadnej* wersji
> demonstracyjnej? I teraz użytkownik idzie do kolegi, ogląda jego legalny
> program, ogląda domu odpowiednik darmowy, porównuje oba i decyduje się
> na darmowy. Producent utracił ,,potencjalny zysk''?

"Realny potencjalny zysk" ;)
A ja wciaz nie widze roznicy (odczuwalnej od strony producenta
oprogramowania) pomiedzy uzywaniem pirackiej wersji a darnowej wersji
konkurencji. "Potencjalny zysk", jak to juz zostalo nazwane, jest
identyczny w obu przypadkach.

A czemu traktowac programy inaczej niz pozostale utwory? Spiewam sobie
czyjas piosenke pod prysznicem i... jestem zlodziejem. Pomyslalem, ze
nagram ja sobie we wlasnej wersji na PC... i znow jestem zlodziejem. A
moglem od razu kupic plyte w sklepie i nie pozbawiac artysy "potencjalngo
zysku". Przez to spiewanie pod prysznicem producent stracil ok. 50zl
(koszt plyty CD). To samo, gdybym nagral cos z telewizji lub radia.

--
Pozdrawiam, Jasko Bartnik.
Adres email: http://www.cerbermail.com/?XGffJlCqWO
Nem minden szarka farka tarka, csak a tarka fajta szarka farka tarka.
2007-05-16 20:40 Re: Policja zabiera komputer - brak rejestru plikow - co dalej? Piotr Kubiak
Jasko Bartnik wrote:
> Dnia 16-05-2007 o 14:47:35 Piotr Kubiak
> napisał(a):
>
>> A co w przypadku gdy producent nie udostępnia *żadnej* wersji
>> demonstracyjnej? I teraz użytkownik idzie do kolegi, ogląda jego legalny
>> program, ogląda domu odpowiednik darmowy, porównuje oba i decyduje się
>> na darmowy. Producent utracił ,,potencjalny zysk''?

> "Realny potencjalny zysk" ;)
> A ja wciaz nie widze roznicy (odczuwalnej od strony producenta
> oprogramowania) pomiedzy uzywaniem pirackiej wersji a darnowej wersji
> konkurencji. "Potencjalny zysk", jak to juz zostalo nazwane, jest
> identyczny w obu przypadkach.

Ja to wiem. Tylko Sowiecki Agent ma kłopot z przyjęciem do wiadomości.

> A czemu traktowac programy inaczej niz pozostale utwory? Spiewam sobie

Nie wiem. Być może dla tego, że trzeba włożyć więcej pracy w wytworzenie
programu niż innych utworów. A może dlatego, że producenci
oprogramowania byli bardziej przekonywujący przy uchwalaniu PA. Faktem
jest, że programów dozwolony użytek osobisty nie dotyczy.

> czyjas piosenke pod prysznicem i... jestem zlodziejem. Pomyslalem, ze
> nagram ja sobie we wlasnej wersji na PC... i znow jestem zlodziejem. A
> moglem od razu kupic plyte w sklepie i nie pozbawiac artysy
> "potencjalngo zysku". Przez to spiewanie pod prysznicem producent
> stracil ok. 50zl (koszt plyty CD). To samo, gdybym nagral cos z
> telewizji lub radia.

Nie jesteś złodziejem. To dozwolony użytek.

ps. Kiedyś programy też można było z radia nagrać :)

--
Pozdrawiam,
Piotr Kubiak
(jeśli chcesz do mnie napisać, to domyślisz się jak odszyfrować adres
z nagłówka)
2007-05-16 20:58 Re: Policja zabiera komputer - brak rejestru plikow - co dalej? Jasko Bartnik
Dnia 16-05-2007 o 20:40:34 Piotr Kubiak
napisał(a):

>> A czemu traktowac programy inaczej niz pozostale utwory?
> A może dlatego, że producenci
> oprogramowania byli bardziej przekonywujący przy uchwalaniu PA. Faktem
> jest, że programów dozwolony użytek osobisty nie dotyczy.

Pewnie lobby komputerowe jest chociaz troszke przekonujace. W koncu kazdy
glupi moze w Polsce przepchnac ustawe ;)

>> To samo, gdybym nagral cos z
>> telewizji lub radia.
> Nie jesteś złodziejem. To dozwolony użytek.

Wiem, zastanawialem sie tylko dlaczego programy potraktowano inaczej i
jakby to bylo przy "zrownaniu" praw autorskich do poziomu programow
komputerowych.

> ps. Kiedyś programy też można było z radia nagrać :)

Gdzies mam jeszcze moje kasety do ZX Spectrum :) Jak wpadnie kontrol to
beda chcieli na to fakture, paragon albo inne pierdoly ;)

--
Pozdrawiam, Jasko Bartnik.
Adres email: http://www.cerbermail.com/?XGffJlCqWO
Nem minden szarka farka tarka, csak a tarka fajta szarka farka tarka.
2007-05-16 21:44 Re: Policja zabiera komputer - brak rejestru plikow - co dalej? Jotte
W wiadomości news:op.tscbzti8rgp2nr@sempron Jasko Bartnik
pisze:

>> Tak działa świat. Nie stać cię na superbrykę, jeździsz trupem...
>> A skoro nie możesz się obyć bez Nera to płać....
> Dobrze, ze w "wirtualnym" to co jest za darmo nie musi byc wiele
> gorsze... czasem bywa nawet lepsze od platnej wersji :)
To nie jest tak. Przypisywanie tożsamości pozyskania sprzeczną z prawem(?)
drogą rzeczy materialnej i jednostkowej (auto) z niematerialną i
niepoliczalną (soft) jest prymitywną, rażącą głupotą.
Podobnie jak nazywanie obu tych zjawisk taką samą kradzieżą.
Istnieją zasadnicze różnice między kradzieżą własności materialnej i
intelektualnej.
Kradzież samochodu powoduje (poza stratą finansową związaną z tak czy
inaczej szacowaną wartością przedmiotu kradzieży) również niemożność
korzystania z tego przedmiotu przez okradzionego, a także możliwości jego
zbycia.
Kradzież oprogramowania pozbawia jego właściciela jedynie _potencjalnych_
zysków ze sprzedaży jego konkretnej, pojedynczej instancji, ale nie pozbawia
go możliwości korzystania z niego ani sprzedaży dowolnej liczby jego
instancji (egzemplarzy).

--
Jotte
2007-05-17 11:37 Re: Policja zabiera komputer - brak rejestru plikow - co dalej? Henry (k)
Dnia Wed, 16 May 2007 19:03:19 +0200, Jasko Bartnik napisał(a):

> "Realny potencjalny zysk" ;)
> A ja wciaz nie widze roznicy (odczuwalnej od strony producenta
> oprogramowania) pomiedzy uzywaniem pirackiej wersji a darnowej wersji
> konkurencji. "Potencjalny zysk", jak to juz zostalo nazwane, jest
> identyczny w obu przypadkach.

Czy będąc programistą też byś tak uważał, czy też wolałbyś żeby Twoje
prawa były chronione?

Pozdrawiam,
Henry
2007-05-17 12:28 Re: Policja zabiera komputer - brak rejestru plikow - co dalej? Jasko Bartnik
Dnia 17-05-2007 o 11:37:59 Henry (k)
napisał(a):

> Czy będąc programistą też byś tak uważał, czy też wolałbyś żeby Twoje
> prawa były chronione?

Ciezko mi odpowiedziec na to pytanie. Ale przypuscmy na moment, ze nie
jestem programista i stawiam sie w takiej sytuacji jak proponujesz.
Szczerze? Mialbym to gdzies. Tak samo, jak mam to teraz. Tak samo jak np.
swoje prawa w d... mial tworca tetrisa. Jesli tworze cos, tworze to od
siebie dla wszystkich. Jak komus sie spodoba i chce w szczegolny sposob
podziekowac, moze wyslac kartke z zyczeniami, przelac 2 zl na konto,
cokolwiek. Program moze sobie dowolnie modyfikowac, uzytkowac, sprzedawac
na allegro. Jesli ktos chce program na zamowienie... niech placi.

--
Pozdrawiam, Jasko Bartnik.
Adres email: http://www.cerbermail.com/?XGffJlCqWO
Nem minden szarka farka tarka, csak a tarka fajta szarka farka tarka.
2007-05-17 13:18 Re: Policja zabiera komputer - brak rejestru plikow - co dalej? Henry (k)
Dnia Thu, 17 May 2007 12:28:09 +0200, Jasko Bartnik napisał(a):

> Ciezko mi odpowiedziec na to pytanie. Ale przypuscmy na moment, ze nie
> jestem programista i stawiam sie w takiej sytuacji jak proponujesz.
> Szczerze? Mialbym to gdzies.

Z czego Ty się utrzymujesz? Bo gdybym ja zlecił napisanie programu to
mógłbym sobie pozwolić żeby go programista napisał na licencji otwartej
bo mi to rybka - a jakby co to może znalazłby się ktoś kto by go ulepszył.
Ale firmy zajmujące się produkcją oprogramowania - czy to mikrosyf czy
Adobe czy firemka z sąsiedniej ulicy robiąca programy do fakturowania,
na takie coś sobie pozwolić nie może - bo nic by nie zarobili.
Czy to programista (lub firma która go zatrudnia), czy fotograf, czy też
muzyk - każdy z nich potrzebuje klientów którzy będą płacić za to co robi,
a nie piracić.
Klient zawsze może wybrać czy woli darmowe czy płatne - a jak wybierze
płatne to powinien zapłacić. Ja też bym chciał używać Photoshopa, ale
mnie nie stać więc niestety używam gimpa.

Pozdrawiam,
Henry
2007-05-17 13:59 Re: Policja zabiera komputer - brak rejestru plikow - co dalej? Jasko Bartnik
Dnia 17-05-2007 o 13:18:06 Henry (k)
napisał(a):

> Z czego Ty się utrzymujesz? Bo gdybym ja zlecił napisanie programu to
> mógłbym sobie pozwolić żeby go programista napisał na licencji otwartej
> bo mi to rybka - a jakby co to może znalazłby się ktoś kto by go
> ulepszył.

Programowanie to hobby. Ale moze tez stanowic zlecenie. Calkiem slusznie:
jesli ktos wymaga i za to placi, to dostaje to co chce.

> Ale firmy zajmujące się produkcją oprogramowania - czy to mikrosyf czy
> Adobe czy firemka z sąsiedniej ulicy robiąca programy do fakturowania,
> na takie coś sobie pozwolić nie może - bo nic by nie zarobili.

Sporo open-source'owych produkcji zyje z darowizn. Kiedys ludziom by przez
glowe nie przeszlo pobieranie oplat za programy. Az sie trafil taki jeden
madry i wszystko zepsul ;)

> Czy to programista (lub firma która go zatrudnia), czy fotograf, czy też
> muzyk - każdy z nich potrzebuje klientów którzy będą płacić za to co
> robi, a nie piracić.

Moze to moja mentalnosc. Jesli robie cos z wlasnej inicjatywy, uwazam, ze
powinno stanowic to dobro publiczne. Mam tu na mysli nie tylko programy
komputerowe ale i muzyke, filmy... utwory wszelakie. Czulbym sie
szczesliwy, gdyby jakis zespol chcial wykonywac moje piosenki, gdyby cos z
mojej tworczosci polecialo w radiu. A teraz co sie dzieje? Ktos uslyszy
swoj kawalek u fryzjera i juz sie domaga o kase.

> Klient zawsze może wybrać czy woli darmowe czy płatne - a jak wybierze
> płatne to powinien zapłacić. Ja też bym chciał używać Photoshopa, ale
> mnie nie stać więc niestety używam gimpa.

Ja juz sie przyzwyczailem do GIMPa i nie mam zapotrzebowania na
Photoshopa. Nie potrzebuje az tak zaawansowanego narzedzia.

--
Pozdrawiam, Jasko Bartnik.
Adres email: http://www.cerbermail.com/?XGffJlCqWO
Nem minden szarka farka tarka, csak a tarka fajta szarka farka tarka.
7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17

Podobne dyskusje

Tytuł Autor Data

czy kary za wykroczenia sa wpisywane do rejestru skazanych?

blackFOX 2005-10-23 16:19

ODDZIAŁ SP. Z O.O I WPIS DO REJESTRU

MEFINELLA 2006-01-13 12:37

Uczelnia zabiera stpendium socjalne

Tomix 2006-02-03 15:58

Komputer z USA !!!

Wojtek 2006-02-10 20:18

Kiedy policja ma prawo zabrać cały komputer?

zell 2006-03-09 23:27

Kiedy policja ma prawo zabrać cały komputer?

zell 2006-03-09 23:27

wniosek o wpis do rejestru dla zbierajacego zuzyty sprzet

Piter 2006-10-04 12:37

Wykreślenie spółki z o.o. z rejestru RHB

Jacek 2006-10-20 07:29

pytanko o nagrywanie do plikow mp3

putzi 2007-06-02 13:49

Zamazanie (wymazanie z rejestru) skaznia

C.R.E.E.D 2007-06-08 07:45