poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2005-12-15 20:05 | Polskie prawo rodzinne. O zgrozo!! | Sebastian |
Potrzebna jest Wasza porada. Człowiek który miał sprawę za znęcanie sie nad żonę w latach 70 (nikt tak naprawde nie wie kiedy to było i jaki sąd go skazał) po której orzeczono rozwód. Od tego czasu nie widział sie ze swoją córką która w chwili rozwodu miala 4 lata. Miał swoje mieszkanie i żył zapominając o wszystkim poza WODKĄ. Jego córka dowiedziała sie o jego istnieniu kiedy otrzymała z MOP-su wezwanie do zapłaty 19 tyś zł. za pobyt tego delikwenta w osrodku pomocy spolecznej wraz z obietnica sprawy alimentacyjnej tytułem dopłaty do kosztów jedo tam pobytu. Wszystko co miał poszlo "przelew". Miesięczny koszt jego pobytu w osrodku to bagatela 2 tyś. moje pytania w zawiązku z ta sprawą to: 1. W jaki sposób można po tylu latach dotrzeć do wyroku skazującego go? 2. Jakie są szanse na odrzucenie roszczeń? 3. Może ktoś zna adres jakiegoś tańszego ośrodka 4. Inne rozwiązania mile widziane |
2005-12-15 20:21 | Re: Polskie prawo rodzinne. O zgrozo!! | scream |
Sebastian napisał(a): > moje pytania w zawiązku z ta sprawą to: [...] Spotkałem się z podobną sprawą i wystarczyło napisać w MOPSie oświadczenie, że od tylu a tylu lat nie utrzymuje się żadnych stosunków z tym człowiekiem - może i tutaj tak się da? -- best regards, scream (at)w.pl Samobójcy są arystokracją wśród umarłych. |
||
2005-12-15 20:35 | Re: Polskie prawo rodzinne. O zgrozo!! | Sebastian |
Użytkownik scream napisał: > Sebastian napisał(a): > >> moje pytania w zawiązku z ta sprawą to: > > [...] > > Spotkałem się z podobną sprawą i wystarczyło napisać w MOPSie > oświadczenie, że od tylu a tylu lat nie utrzymuje się żadnych stosunków > z tym człowiekiem - może i tutaj tak się da? > Niestety już jest po takiej rozmowie i nie chcą odpuścić. Chyba nawet juz sprawdzili wysokość zarobkow (może w zusie). Co gorsza rozmowa z prawnikiem od spraw rodzinnych nie była dla niej zbyt obiecująca. Ma prawie pewne alimenty. |
||
2005-12-15 20:43 | Re: Polskie prawo rodzinne. O zgrozo!! | Zbynek Ltd. |
Witam Sebastian napisał(a) : > Niestety już jest po takiej rozmowie i nie chcą odpuścić. Chyba nawet > juz sprawdzili wysokość zarobkow (może w zusie). Co na to ustawa o danych osobowych? Czy osoba udzielająca byle komu, bo chyba nie mieli wyroku sądowego?, informacji o zarobkach popełnia wykroczenie czy przestępstwo. Nagrać takie przyznanie się do winy, że pan/pani z MOPSu uzyskał dane o zarobkach i zrobić z tego użytek. -- Pozdrawiam Zbyszek PGP key: 0xBA6D33B6 Reklama: Internet Explorer służy do przeglądania zawartości Internetu z Twojego komputera i vice-versa. |
||
2005-12-15 23:50 | Re: Polskie prawo rodzinne. O zgrozo!! | 666 |
W sumie ciekawie się robi, tyle lat mieć ojca w d... i czekac na jakiś spadek po nim, a tu siurpryza, stary schorowany człowiek pomocy potrzebuje... JaC |
||
2005-12-16 11:22 | Re: Polskie prawo rodzinne. O zgrozo!! | Magdalena |
Użytkownik " 666" news:dnsrou$g91$1@news.interia.pl... > W sumie ciekawie się robi, tyle lat mieć ojca w d... i czekac na jakiś spadek po nim, a tu siurpryza, stary schorowany > człowiek pomocy potrzebuje... Faktycznie bardzo interesujace. Ojciec przez cale zycie nei wywiazywal sie ze swoich obowiazkow wzgledem dziecka i nie bylo go kiedy dziecko potrzebowalo pomocy a po latach wyciaga rece po pieniadze. Magda |
||
2005-12-16 18:36 | Re: Polskie prawo rodzinne. O zgrozo!! | Tiger |
Imho odpowiedz powinna byc prosta: Dziecko nie moze odpowiadac za alkoholizm swojego ojca, ktory byl bezposrednia przyczyna powstania zadluzenia. Ja bym sie pakowal na droge sadowa i robil szum wokol sprawy, bo jest moralnie calkowicie jasna. A niedoskonalosci prawne sa po to, zeby je prostowac, a nie biadolic nad wlasnym losem. Zakasuj rekawy i do roboty. Ze Strassbourgiem wlacznie, jezeli zajdzie taka koniecznosc. Pozdrawiam, Tiger |
||
2005-12-16 19:27 | Re: Polskie prawo rodzinne. O zgrozo!! | ape |
Użytkownik "Tiger" news:33bd3$43a2fb15$5112dda5$12172@news.chello.pl... > Imho odpowiedz powinna byc prosta: Dziecko nie moze odpowiadac za alkoholizm > swojego ojca, ktory byl bezposrednia przyczyna powstania zadluzenia. Ja bym > sie pakowal na droge sadowa i robil szum wokol sprawy, bo jest moralnie > calkowicie jasna. A niedoskonalosci prawne sa po to, zeby je prostowac, a > nie biadolic nad wlasnym losem. Zakasuj rekawy i do roboty. Ze > Strassbourgiem wlacznie, jezeli zajdzie taka koniecznosc. no super ! wyobrazmy sobie. ze jakas peerelowska zdzira (moze nawet mocno partyjna) wrobila goscia przed niezawislym komunistycznym sadem w znecanie sie nad rodzina. pamietasz metody milicji albo sile komitetow partyjnych? a masz pewnosc, ze nie rozkraczala sie przed kazdym lokalnym kacykiem? dziwisz sie, ze gosc sie zalamal kompletnie i uciekl w alkohol? podziwiam jasnosc twoich morale -- pozdro ape Ne noceas, dum vis prodesse, memento! (Ovidius) |
||
2005-12-16 19:42 | Re: Polskie prawo rodzinne. O zgrozo!! | ape |
Użytkownik "Magdalena" news:dnu4j6$nun$1@news.onet.pl... > > Użytkownik " 666" > news:dnsrou$g91$1@news.interia.pl... > > W sumie ciekawie się robi, tyle lat mieć ojca w d... i czekac na jakiś > spadek po nim, a tu siurpryza, stary schorowany > > człowiek pomocy potrzebuje... > > Faktycznie bardzo interesujace. Ojciec przez cale zycie nei wywiazywal sie > ze swoich obowiazkow wzgledem dziecka i nie bylo go kiedy dziecko > potrzebowalo pomocy a po latach wyciaga rece po pieniadze. czyzbys byla bardziej zwiazana z solidarnoscia jajnikow niz z logika i sprawiedlowoscia, ze tak piszesz? moim zdaniem ojciec wywiazywal sie z tych obowiazkow, na ktore pozwolila mu matka jego dziecka. placil alimenty przez cale zycie! pewnie nie mogl dziecka widziec, bo jakas niejasna sprawa o niby-znecanie sie. ale placil na to dziecko wiec teraz role sie odwrocily i coreczka tez powinna cos zrobic dla niego. oczywiscie wszystkie stare dewoty dyskretnie przemilczaly, ze ojciec pije, a wyrodna coreczka nic nie zrobila zeby go wyciagnac z choroby. ...ot, stary uiscil i niech spada? faktycznie bardzo interesujace. -- pozdro ape Ne noceas, dum vis prodesse, memento! (Ovidius) |
||
2005-12-16 20:49 | Re: Polskie prawo rodzinne. O zgrozo!! | krys |
ape napisał(a): > moim zdaniem ojciec wywiazywal sie z tych obowiazkow, na ktore > pozwolila mu matka jego dziecka. Zapewne wnosisz to z fragmentu pierwszego posta?: "Od tego czasu nie widział sie ze swoją córką która w chwili rozwodu miala 4 lata. Miał swoje mieszkanie i żył zapominając o wszystkim poza WODKĄ. Jego córka dowiedziała sie o jego istnieniu kiedy otrzymała z MOP-su wezwanie do zapłaty 19 tyś zł. " > placil alimenty przez cale zycie! Gdzie to wyczytałeś? > pewnie nie mogl dziecka widziec, bo jakas niejasna sprawa o > niby-znecanie sie. ale placil na to dziecko > wiec teraz role sie odwrocily i coreczka tez powinna cos zrobic dla > niego. Sympatycznym atramentem między wierszami zapisane chyba było. Bo ja widziałam tylko to, co wyzej. > oczywiscie wszystkie stare dewoty dyskretnie przemilczaly, ze ojciec > pije, a wyrodna coreczka nic nie zrobila zeby go wyciagnac z choroby. Biedaczek. Wszystko przez ta złą kobietę, mogła przeciez pić razem z nim. -- Pozdrawiam Justyna |
nowsze | 1 2 3 4 5 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
[szukam]adwokat - prawo rodzinne |
Seba | 2005-11-07 14:21 |
prawo rodzinne |
push.sp | 2005-11-26 10:08 |
pytanie prawo rodzinne |
ed | 2006-01-23 23:21 |
Prawo rodzinne |
...:::WISKOLER:::... | 2006-01-30 18:07 |
odpowiedzialnosc za linki, a prawo polskie |
Bartlomiej M | 2006-02-22 22:42 |
Jak dziala polskie prawo? |
Ajgor | 2006-03-14 12:08 |
Jak dziala polskie prawo? |
Ajgor | 2006-03-14 12:08 |
Teoria prawa, a prawo polskie ? czy prawo polskie jest zgodne z prawem ?;] |
Luk | 2006-05-07 01:33 |
prawo rodzinne i opiekuncze/praca |
misia | 2006-12-04 12:50 |
Prawo rodzinne |
Tomek | 2007-04-06 13:06 |