poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2010-05-05 08:45 | Re: [pord] kolizja, jak się bronić | Tomasz Kaczanowski |
pmlb pisze: >> Żeby nie było niedomówień. Jadącemu z naprzeciwka miał obowiązek >> ustąpić. Ale jadącemu w tym samym kierunku i wyprzedzającemu go >> druga strona jezdni też ? Od kiedy ? >> Jakiś przepis na poparcie tej teorii można prosić ? > > Jadac za jakims pojazdem i masz zamiar go wyprzedzic, czy musisz sie > upewnic, ze juz tego ktos nie robi? > Patrzac np. w lusterko. > Uwazasz, ze skoro ty jestes o 1 metr do przpodu to ci wolno zajechac droge? > > ps. > Problemem jest totalna nieznajomosc zasad poruszania sie na drogach. > W Polsce pansuje przekonanie, ze to ja bylem pierwszy, ja jechalem > prawidlowo on przecia pasy/jechal za szybko/nie wlaczyl kierunku. > A cala logika przepisow o ruchu drogowym sprowadza sie do ustalenia czy > mozesz wyknac dany manewr bezpiecznie... koniec. > Mozesz, jak to piszesz jechac "druga strona jezdni" i bedzie to zgodne z > przepisami do puty nie spowoduje to innego zagrozenia. > W tym przypadku skrecajacy zmienil kierunek jazdy nie upewniajac sie, ze > taki manewr wykona bezpiecznie. > Ewidentna wina skrecajacego. Nie - moim zdaniem przejechanie podwójnej ciągłej i wyprzedzanie na niej jest spowodowaniem zagrożenia. > To jest dokladnie to samo jak by ktos wyprzedzal pojazd i nie upewnil > sie, ze juz ktos za nim wyprzedza. Tam nie miał prawa wyprzedzać. To tak jakbym musiał się zastanawiać, czy czasami marsjanie nie zaatakują... Polskie prawo właśnie powinno zmienić się w tym kierunku, że jak ktoś wyprzedza w ten sposób, niezależnie od całości jest winien kolizji. Jeśli ktoś zastawia bramę/garaż cokolwiek - to jest on winien wypadkowi. I tyle. Gdyby tak zacząć interpretować przepisy byłoby bezpieczniej. > Kazda zmiana kierunku jazdy wymaga upewnienia sie czy mozna ja wykonac. > Wlaczony kierunkowzkaz jest jedynie informacja dla innych o zamiarze a > nie o wykonaywaniu manewru. Czemu abstrahujesz od sytuacji, że samochodu tego policjanta tam być nie powinno? -- Kaczus http://kaczus.republika.pl |
2010-05-05 08:47 | Re: [pord] kolizja, jak się bronić | Tomasz Kaczanowski |
Robert Tomasik pisze: > > Użytkownik "Big Jack" > news:4be0894c$1@news.home.net.pl... >> W wiadomości >> news://news-archive.icm.edu.pl/hrpu83$omp$5@inews.gazeta.pl >> *witek* napisał(-a): >> >>> A to coś zmienia? >>> Dostanie mandat za wyprzedadznie na podwójnej ciągłej. >> >> Wszystko. Jakby nie wyprzedzał, nie byłoby dzwonu. Spowodował kolizję. > > Idąc tym tokiem rozumowania spokojnie możnaby dowieść, że powinien > zostać ukarany za wyjazd z garażu, bo jakby nie wyjechał tego dnia, to > by do kolizji nie doszło. Nie - wyprzedzał niewłaściwie, niezgodnie z przepisami. -- Kaczus http://kaczus.republika.pl |
||
2010-05-05 09:16 | Re: [pord] kolizja, jak się bronić | szerszen |
Użytkownik "Big Jack" dyskusyjnych:4be110d4$1@news.home.net.pl... > Ale skręcanie w lewo w miejscu dozwolonym jest dozwolone :) zgadza sie > Natomiast wyprzedzanie (z lewej strony) na podwójnej ciągłej i to pojazdu > sygnalizującego zamiar skrętu w lewo nie jest dozwolone. zgadza sie, ale czynisz juz jedno wazne zalozenie, ze wyprzedzal go jak tamten sygnalizowal zamiar skretu > Zastanów się, czy wyprzedzasz z lewej strony pojazd z włączonym lewym > kierunkowskazem. a teraz wyobraz sobie taka sytuacja gosc jedzie przed toba, slimaczy sie kolo za kolem bo mieszka nie daleko, koles za nim w koncu nie wytrzymuje, wlacza migacz i zaczyna go wyprzedzac, owszem jest podwojna ciagla i za to mu sie nalezy mandat, ale w momencie kiedy go wyprzedza, koles przed nim wlacza, lub nawet nie, migacz i skreca w brame sprawca kolizji jest nie wyprzedzajacy, tylko wyprzedany, to ze tamten zlamal przepis nie ma znaczenia, koles z przodu nie upewenil sie czy moze bezpiecznie wykonac manewr i doprowadzil do kolizji to ze ktos lamie przepisy nie upowaznia cie do powodowania kolizji czy wypadkow |
||
2010-05-05 09:18 | Re: [pord] kolizja, jak się bronić | szerszen |
Użytkownik "Robert Tomasik" grup dyskusyjnych:hrps2h$m9m$1@inews.gazeta.pl... > Tak. I co to zmienia? robert, nie wiem czy masz swiadomosc, ze kolina to znany troll majacy problemy z okresleniem wlasnej plci, nie wspominajac o wielu innych rzeczach, takze merytoryczna dyskusja z nim/nia nie ma najmniejszego sensu |
||
2010-05-05 09:21 | Re: [pord] kolizja, jak się bronić | szerszen |
Użytkownik "MadMan" dyskusyjnych:1ss0j80dq7gtt$.dlg@rower.power.pl... > Szczególnie że zabrania się wyprzedzania z lewej strony uczestnika ruchu > sygnalizującego zamiar skręcenia w lewo. wszystko pieknie, ale teraz udowodnij ze mial wlaczony migacz :) |
||
2010-05-05 09:24 | Re: [pord] kolizja, jak się bronić | RadoslawF |
Dnia 2010-05-05 03:38, Użytkownik witek napisał: >> I chyba zakładasz że wyprzedzający jako pierwszy rozpoczął >> swój manewr co nie wynika z opisu. >> > ale z zeznan policjanta juz zapewne tak. Sprawa trafi do sądu i tam sędzia nie koniecznie musi uwierzyć policjantowi. Pozdrawiam |
||
2010-05-05 09:25 | Re: [pord] kolizja, jak się bronić | Tomasz Kaczanowski |
szerszen pisze: > > > Użytkownik "MadMan" > grup dyskusyjnych:1ss0j80dq7gtt$.dlg@rower.power.pl... > >> Szczególnie że zabrania się wyprzedzania z lewej strony uczestnika ruchu >> sygnalizującego zamiar skręcenia w lewo. > > wszystko pieknie, ale teraz udowodnij ze mial wlaczony migacz :) Tak samo jak nie do udowodnienia jest, że stał na awaryjnych.... A gdyby nawet tak było, to wyminąć powinien go zachowując szczególną ostrożność, bo przekracza choćby podwójną ciągłą... -- Kaczus http://kaczus.republika.pl |
||
2010-05-05 09:25 | Re: [pord] kolizja, jak się bronić | szerszen |
Użytkownik "RadoslawF" dyskusyjnych:hrq48c$9af$1@node1.news.atman.pl... > I chyba zakładasz że wyprzedzający jako pierwszy rozpoczął > swój manewr co nie wynika z opisu. ty za to zakladasz, ze to skrecajacy wykonal pierwszy manewr, dodatkowo zakladasz, ze skrecajacy odpowiednio wczesnie sygnalizowal zamiar skretu, oczywiscie pewnosc moglibysmy miec wszystko widzac, w ostetecznosci oceniajac uszkodzenia pojazdow, ja jednak bym sie sklanial do twierdzenia ze skoro do kolizji doszlo na lewym pasie, a skrecajacy dostal w drzwi, to jednak wyprzedzajacy byl tam pierwszy |
||
2010-05-05 09:32 | Re: [pord] kolizja, jak się bronić | Tomasz Kaczanowski |
szerszen pisze: > > > Użytkownik "RadoslawF" > dyskusyjnych:hrq48c$9af$1@node1.news.atman.pl... > >> I chyba zakładasz że wyprzedzający jako pierwszy rozpoczął >> swój manewr co nie wynika z opisu. > > ty za to zakladasz, ze to skrecajacy wykonal pierwszy manewr, dodatkowo > zakladasz, ze skrecajacy odpowiednio wczesnie sygnalizowal zamiar > skretu, oczywiscie pewnosc moglibysmy miec wszystko widzac, w > ostetecznosci oceniajac uszkodzenia pojazdow, ja jednak bym sie sklanial > do twierdzenia ze skoro do kolizji doszlo na lewym pasie, a skrecajacy > dostal w drzwi, to jednak wyprzedzajacy byl tam pierwszy Skoro skręcający dostał w drzwi, to chyba raczej wyprzedzany był tam pierwszy... A wyprzedzający nie dość, że przekroczył podwójną ciągłą to nie zachował szczególnej ostrożności, gdyby tak było - nie miałby szans na uderzenie w drzwi... -- Kaczus http://kaczus.republika.pl |
||
2010-05-05 09:35 | Re: [pord] kolizja, jak się bronić | szerszen |
Użytkownik "Tomasz Kaczanowski" wiadomości grup dyskusyjnych:hrr46c$6kb$1@news.onet.pl... > Nie - moim zdaniem przejechanie podwójnej ciągłej i wyprzedzanie na niej > jest spowodowaniem zagrożenia. jest wykroczeniem ale do kolizji doprowadzil (z duzym prawdopodobienstwem skrecajacy) > Tam nie miał prawa wyprzedzać. alle wyprzedzal, za co mu sie nalezy mandat > Gdyby tak zacząć interpretować przepisy byłoby bezpieczniej. moze tak, moze nie, a na razie masz bardzo wyrazny przepis Art. 22. 1. Kierujący pojazdem może zmienić kierunek jazdy lub zajmowany pas ruchu tylko z zachowaniem szczególnej ostrożności. Art. 22. 4. Kierujący pojazdem, zmieniając zajmowany pas ruchu, jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu po pasie ruchu, na który zamierza wjechać, oraz pojazdowi wjeżdżającemu na ten pas z prawej strony. > Czemu abstrahujesz od sytuacji, że samochodu tego policjanta tam być nie > powinno? bo to nie ma znaczenia, to ze ktos lamie przepisy, nie oznacza ze i tobie wolno |
nowsze | 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Jak się zabezpieczyć |
Nuworysz | 2006-01-10 20:37 |
Jak się bronić przed niesprawiedliwym mandatem.. ? !! |
Krzysztof Winnicki | 2006-01-14 18:41 |
Jak zwracamy się do notariusza? |
BSz | 2006-09-19 23:23 |
Jak się ubrać do sądu? |
T.A.M. | 2006-10-19 06:44 |
[PoRD] Chodnik - a zakaz zatrzymywania się i postoju (B-35, B-36). |
SDD | 2006-11-26 12:01 |
Przepisy pord - włączanie się do ruchu |
ludwik16 | 2007-05-25 08:46 |
jak zrzec się mieszkania? |
soludo300 | 2008-03-15 16:09 |
weksel - nakaz zaplaty, jak sę bronić? |
Włodzimierz | 2008-12-05 12:13 |
Jak udowodnić że się pracowało? |
Marek Kieronczyk | 2010-02-13 17:44 |
jak zrzec się spadku |
dziadek0351 | 2010-03-24 07:55 |