poprzedni wątek | następny wątek

pl.soc.prawo

2010-02-21 15:19	[prasówka] Z kronik drugiej PRL	mi
http://www.aferyprawa.com/index2.php?p=teksty/show&dzial=oropoiwzk&id=2381 Opis z pozoru histeryczny, ale zawierający tyle faktów, w tym sygantur i faktów jednoznacznych (np. stwierdzających), że daję wiarę w zupełności. Szczególnie, że widziałem na własne oczy różne rzeczy a przy tym w tym kraju grubsze wałki odchodziły niż wrabianie małego przedsiębiorcy. Polecam wątek oskarżenia o oszustwo, pkt. pierwszy. Po prostu perełka, trzeba to przeczytać, streścić się nie da. I tak właśnie generuje się haki, łańcuch wątpliwych działań po uprawomocnieniu staje się podstawą nakazu aresztowania w oparciu o podejrzenie oszustwa. O zatrzymaniu napisał Łażący Łazarz: http://antydziad.salon24.pl/157815,salonowicze-rebeliantka-aresztowana-w-sty lu-lukaszenki i trochę tutaj: http://www.aferyibezprawie.org/index.php?menu=newsout&id=2037 Panie i panowie prawnicy, naprawdę wam nie przeszkadza, że w waszym środowisku są ludzie, w stosunku do których użycie słowa "kurvva" obraża prostytutki? Chcecie być identyfikowani z nimi? Jeśli tak, to nie miejcie złudzeń i potem pretensji. mi -- skomentuj

2010-02-21 15:26	Re: [prasówka] Z kronik drugiej PRL: R. Kluska	mi
http://pokazywarka.pl/casus-kluski/ Przy okazji polecam wywiad z R.Kluską, jak niektorzy już może nie pamiętają wrabianemu w przestępstwa gospodarcze. Przedruk z GW. Polecam szczególnie wątek, w którym R. Kluska jednoznacznie wskazuje na poszlaki udział WSI w całej sprawie, być może nawet jej sprodukowanie. Fragment wytłuszczony w połowie tekstu. Zacytuję: ****** "RK: Żona mi mówi, że dzwonił jakiś dobry pan, który chce mi pomóc. Żebym koniecznie do niego zadzwonił, bo to był taki dobry pan, taki życzliwy. Wie, że zostałem oskarżony niesłusznie. Dzwonię do niego. Facet mówi mi, że jest w stanie spowodować, że sprawa zostanie umorzona. Ale jak chcę poznać warunki, to muszę zadzwonić na numer telefonu. I podaje mi numer. GW: Zadzwonił pan? RK: Ja nie. Ale przekazałem numer jednemu z najbardziej znanych mediów w Polsce. Dziennikarze zrobili zasadzkę. Podali się za Romana Kluskę. GW: Kto odebrał? RK: Agenci WSI. Konkretnie telefon należał do WSI Rzeszów. A warunki, które miałem spełnić, miała przekazać osoba, której telefon należał do WSI Kraków. GW: I dziennikarze wydrukowali to? RK: Nie. Mimo że dawali mi 100 proc gwarancji, że ten tekst pójdzie. Redaktor naczelny przestał ode mnie odbierać telefony." ****** mi -- skomentuj

nowsze

1

starsze

Tytuł	Autor	Data
[press] MON chce wskrzesić relikt z epoki PRL-u	scream	2006-07-27 12:11
Ważność przysięgi wojskowej PRL	Jacek	2009-01-20 10:15
[prasówka] Zakłócanieporządku publicznego	mi	2009-12-28 19:39
[prasówka] "Na każdego znajdzie się hak...	mi	2010-01-13 14:03
[prasówka] Prokurator chciał 15 milionówdolarówłapówki	mi	2010-01-18 01:14
[prasówka] Polska Rzeczpospolita Kolesiowska	mi	2010-02-05 15:52
[prasówka] art. 141 KW	mi	2010-02-07 03:01
[prasówka] Dzielni i bohaterscy	mi	2010-02-16 10:55
[prasówka] Braun wnioskuje o areszt Brauna	mi	2010-02-16 15:55
[prasówka] Od razu bezpieczniej	mi	2010-02-21 13:36