poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2008-05-20 18:02 | Re: Prawo pracodawcy do kodu zrodlowego programu | gargamel |
> ""Jeżeli ustawa lub umowa o pracę nie stanowią inaczej, pracodawca którego > pracownik stworzył utwór w wyniku wykonywania obowiązków ze stosunku > pracy, nabywa z chwilą przyjęcia utworu autorskie prawa majątkowe w > granicach wynikających z celu umowy o pracę i zgodnego zamiaru stron". " wprawdzie to nie KP, a pewnie ustawa o prawie autorskim, ale zobaczmy: widzę ze cos przeczytałeś ale mało co zrozumiałeś, więc pomogę ci popracować nad zrozumieniem, wiec: piszą tam o wykonywaniu czegoś w ramach stosunku pracy, czyli czegoś zgodnego z umową pracy, czyli jeśli architekt (zatrudniony do tworzenia projektów budynków) stworzy w pracy projekt budynku to ten projekt jest własnoscią pracodawcy (pracodawca jest włąścicielem majątkowych prawa autorskich), teraz coś kumasz? > Nie bedzi enic przywlaszczal. Bo kod i program jest wlasnoscia > prracodawcy. ani program, ani kod nie należą do pracodawcy w podanym przypadku. |
2008-05-20 18:12 | Re: Prawo pracodawcy do kodu zrodlowego programu | gargamel |
> Ale moze Pracodawca kumaty a i watkotworca nieglupi. Jeden drugiemu > potrzebny. NA dalszej wspolpracy i jeden i drugi moze zyskac - jesli sie > beda traktowac w formie partnerskiej - ja ci place ty mi robisz cos > uzytecznego, on mi placi ja mu robie cos uzytecznego. na tym polega praca:O) > Nasz serwisant zadebiutowal z softem, moze firmie potrzebny jest inny > soft? Nowe funkcje? Czemu tyego nei zrobic? Ale tym razem doprecyzowac > warunki. tak, nasz serwisant zadebiutował, pokazał ze jest firmie potrzebny, ale pracodawca okazał się zwykłym gnojem i chce okraść/wykorzystać tego potrzebengo pracownika, bo w przeciwnym razie zaproponował by pracownikowi jakąś choćby symbiliczną premię za pracę, a dla formalności jakąś umowę przenoszącą prawa autorskie na pracodawcę, a tak sie nie stało, więc, moim zdaniem to niezdrowa sytuacja i należy ja zmienić na zdrową:O) > To moze byc poczatek wielkiej przyjazni ;) przyjaźń w pracy może być potraktowana jako molestowanie seksualne, wszelkie stosunki poza pracą (poza stosunkiem pracy:O) |
||
2008-05-20 18:26 | Re: Prawo pracodawcy do kodu zrodlowego programu | januszek |
gargamel napisał(a): >> Ale napisał też, że programował bo wcześniej uzgodnił z pracodawcą, że >> będzie programował... Mało tego, napisał też, że "moj szef zlecil mi >> napisanie przydatnego w calej firmie programu". W czasie tej zleconej >> przez szefa pracy (co trwało 2 miesiące) nasz serwisant-programista >> został także zwolniony z wykonywania dotychczasowych obowiązków... > wybacz, ale jak szef zleci zatrudnionej sekretarce coś co jest niezgodne z > jej rodzajem pracy (np: zleci jej naprawę niesprawnej instalacji > elektrycznej), nie ma znaczenia czy ta sekretarka się na to zgodziła i czy > potrafiła to zrobić, czy miała do tego uprawnienia i takie tam, Zwróć uwagę na słowa: "uzgodnił z pracodawcą". Wróć też do pierwszego postu, z którego wynika, że to pracownik zwrócił się do szefa pierwszy. Dlatego też muszę odrzucić Twój przykład z sekretarką ;) > bez podpisania wcześniej oddzielnej umowy zlecenie/pracy/dzieło czy tzw. > umowy wypowiadającej jest to po prostu ciężkie naruszenie przez pracodawcę > praw pracowniczych i tyle, albo inaczej jest to ukryte zatrudnienie na > czarno, czy to takie trudne do zrozumienia? "Ciężkie naruszenie przez pracodawcę praw pracowniczych"? Czy ja dobrze przeczytałem? > w podanym przypadku pracodawca żadnych praw nie posiada, tylko próbuje > wyłudzić od pracownika kod programu w celu kradzieży jego praw autorskich o > programu Pomijając już sensowność: to osobistych czy majątkowych? ;P j. |
||
2008-05-20 19:18 | Re: Prawo pracodawcy do kodu zrodlowego programu | Jotte |
W wiadomości news:xn0fqdm21ah6r9001@news.onet.pl Marcin pisze: > Sprawa jest nastepujaca: pracuje w firmie jako serwisant urzadzen > biurowych. Pokazalem pracodawcy, ze potrafie pisac programy komputerowe > (co nie jest wpisane w zakres obowiazkow na moim stanowisku), wiec moj > szef zlecil mi napisanie przydatnego w calej firmie programu. Pisalem go > przez 2 miesiace w godzinach pracy i robilem tylko to, a moje > dotychczasowe obowiazki zostaly przez szefa powierzone na ten czas > koledze. Program jest juz gotowy, szef zadowolony. Nie chcialbym jednak > (tak po prostu) dac do reki wszystkim zainteresowanym kodow zrodlowych, > bo wypracowalem w nich swoje nietypowe rozwiazania, tricki, 'patenty':), > wyliczenia, itp. Jest pare osob z firmy, ktore zapewne chcialyby moje > pomysly (bardzo delikatnie mowiac) wykorzystac, wiec nie usmiecha mi > sie dawac im gotowca, ktory potem mogliby po drobnych modyfikacjach > podpisac swoim nazwiskiem. Nie zostala sporzadzona zadna umowa zwiazana > z tym projektem programu, ktora po jego wykonaniu okreslalaby prawa > pracodawcy do jego 'skladnikow' (kod zrodlowy, dokumentacja, algorytmy, > komentarze, sposoby pobierania danych, obliczenia, itd.) Nie sporządzono _pisemnej_ umowy - no i tu właśnie obaj (ty i pracodawca) spieprzyliście. Opiniowanie czy kod źródłowy jest czy nie jest własnością pracodawcy jest zabawą jałową, bo to kwestia dowodowa. Czy da się udowodnić (dowodem może być zeznanie świadka, zaznaczam), że taka umowa w ogóle istniała (mogła być ustna), jaka była jej treść, jak rozwiązano zmianę zakresu obowiązków i sporo podobnych niewiadomych? Skąd mamy wiedzieć, jak wyście się dogadywali i na co? Teraz to się sądźcie, jak się dogadać nie umieliście i nie umiecie. -- Jotte |
||
2008-05-20 19:29 | Re: Prawo pracodawcy do kodu zrodlowego programu | bungo |
Mikaichi pisze: > Użytkownik Olgierd napisał: >> Dnia Tue, 20 May 2008 12:43:35 +0200, Mikaichi napisał(a): >> >>>> Obowiazkiem serwisanta nie jest pisanie programow. >>> >>> Podstawa prawna? >> >> Jaka znów podstawa prawna? > > No ze obowiazkiem serwisanta nie jest pisanie programow. > >>> Bo widzisz - Pracodawca i pracownik zgodzili sie, ze tymczasowo >>> Serwisant bedzie programista i zamiast prracowac w serwisie napisze >>> program. Jak uchwalili, tak zrobili. Serwisant zostal zwolniony ze >>> stanowiska w serwisie, tam poszlo zastepstwo i zaczal pisdac program >>> tylko tym sie zajmujac. >> >> No i super, mogli tak zrobić. Nawet ja mogę (mógłbym) napisać program >> komputerowy. I co z tego? > > No i to, ze gdybys go napisal w godzinach pracy, za obopolna zgoda > ciebie, pracownika, i pracodawcy, przyjmujac na 2 miesiace do obowiazkow > "pisanie programu" - to prawa do tego softu naleza sie pracodawcy. > > Koniec piesni. > NIEPRAWDA. Chyba ze w miedczyczasie zmienilu autorowi programu umowe o prace i zamiast stanowiska "serwisant" ma teraz stanowisko "programista".... śpiewaj dalej ;) |
||
2008-05-20 19:31 | Re: Prawo pracodawcy do kodu zrodlowego programu | bungo |
gargamel pisze: > ani program, ani kod nie należą do pracodawcy w podanym przypadku. > > dokladnie tak! |
||
2008-05-20 19:34 | Re: Prawo pracodawcy do kodu zrodlowego programu | bungo |
Marcin pisze: > Dnia 2008-05-20 bungo napisal co nastepuje: > >> Pisanie w godzinach pracy, a nawet na polecenie szefa nie wystarczy, aby autorskie prawa majatkowe do programu byly wlasnoscia pracodawcy. >> >> rzecz w tym, ze sformulowanie *w wyniku wykonywania obowiązków ze stosunku pracy* oznacza, ze pracownik musi miec obowiazek >> pisania takich programow zdefiniowany w umowie o prace lub w poleceniach sluzbowych, ale tylko tych, ktore wynikaja z obowiazkow >> pracowniczych danego pracownika. Obowiazkiem serwisanta nie jest pisanie programow. >> >> Marcin wyraznie napisal: >> pracuje w firmie jako serwisant urzadzen biurowych. >> Pokazalem pracodawcy, ze potrafie pisac programy komputerowe (co nie jest wpisane w zakres obowiazkow na moim stanowisku) >> >> Nie wprowadzajcie wiec chlopaka w blad..... >> Tresc polecenia szefa nmie ma tu zadnego znaczenia! > > Widze, ze dyskusja na moj temat "ciekawie sie rozrasta", ja natomiast znalazlem na stronie http://www.prawnik.net.pl/pwi/art12.htm > taki fragment z rozdzialu "IV. Gdy strony się nie umówiły" dotyczacy okreslenia, czy wykonanie jakiegos dziela miesci sie w obowiazkach, > czy jest poza nimi: > > "W literaturze przedmiotu przedstawia się szereg okoliczności pomocnych w ustaleniu czy dany utwór powstał "w związku > z wykonywaniem obowiązków ze stosunku pracy": > > - hipotetyczne zbadanie sytuacji kiedy sporny utwór nie został by wykonany, czy można by pracownikowi przedstawić zarzut > naruszenia obowiązków pracowniczych, > > - zbadanie czy w trakcie tworzenia utworu pracownik był podporządkowany pracodawcy lub osobie wskazanej przez pracodawcę , > czy tworząc utwór stosował się do wskazówek pracodawcy, czy był zobowiązany do uzgadniania i konsultowania z pracodawcą > kolejnych wersji utworu, > > - odwołać można się również do zwyczajów i praktyk obowiązujących w danej grupie zawodowej lub w danym zakładzie pracy. > > Co do pierwszego warunku, to czy godzac sie na napisanie programu (co nie jest w moich obowiazkach wg opisu mojego stanowiska > pracy) a potem hipotetycznie go nie wykonujac naruszylbym moje obowiazki pracownicze, skoro bylo to polecenie szefa ? > > Co do drugiego warunku, to faktycznie w trakcie tworzenia projektu bylem podporzadkowany pracodawcy, ktory monitorowal moje > postepy w projekcie. > > Tak wiec co wynika z powyzszego ? Ma pracodawca te prawa do kodu zrodlowego, czy jednak nie ? > > Pozdrawiam, Marcin > --- Nie ma. Przede wszystkim nie mial prawa wydawac Ci zadnych polecen dotyczacych tworzenia oprogramowania. Mogl co najwyzej wydawac polecenia zwiazane z serwisowaniem. Twoj blad, ze dales sie wpuscic w taki kanal ze po 2 miesiacach oddelegowania od "normalnych" obowiazkow zastanawiasz sie, czy Twoj program komputerowy jednak nie jest Twoj.... Napisz na priv, powiem Ci (gratis) co robic. pozdrawiam Bungo |
||
2008-05-20 18:55 | Re: Prawo pracodawcy do kodu zrodlowego programu | Andrzej Lawa |
Mikaichi pisze: >> Jaką własność? Pracodawca zlecił tylko napisanie działającego programu >> - nic nie wspominał o źródłach. > > A jak powie "wez samochod i zawiez to i tamto do klienta" to sie > bedziesz buszyl, ze ci nei powiedzial nic o kluczykach i ze trzeba "buszył"? Co to za słowo? > uruchomic silnik? Ale on kluczyki u sposób uruchamiania programu dostarczył. Przy twojej samochodowej analogii szef wysyłający pracownika samochodem powinien mu dostarczyć też plany konstrukcyjne pojazdu ;-> > Andrzeju, to nei byla umowa o dzielo na stworzenie dziela. To byla praca > na etacie. Jesli pracownik zniszczy kod programu, to zniszczy prace, > ktora byla wykonana i zaplacona przez pracodawce. Ponownie: pracodawca nie wydał polecenia stworzenia kodu źródłowego, planu ani projektu. Równie dobrze mógłby się domagać, żeby pracownik dostarczył też film pokazujący, jak pracuje. |
||
2008-05-20 18:51 | Re: Prawo pracodawcy do kodu zrodlowego programu | Andrzej Lawa |
Mikaichi pisze: >> Znaczy się jak kupuję jakiś program, to powinienem dostać też źródła? A >> to paskudny i niedobry ten Sid Meyers - kupiłem Cywilizację, a źródeł >> nie dostałem! > > A ty zatrudniles Sida Meyera, zeby ci napisale ten program? Przepraszam bardzo, ale to ty napisałeś "program bez kod źródłowego nie istnieje". [ciach] >>> A co jesli ten program jest napisany w jezyku skryptowym (perl, php, >>> python)? >> >> A jeśli autor kodował go bezpośrednio w formie binarnej? > > A kodował? A udowodnij, że nie ;-> |
||
2008-05-20 19:36 | Re: Prawo pracodawcy do kodu zrodlowego programu | bungo |
Mikaichi pisze: > Do odwaznych swiat nalezy, warto byc ponadprzecietnym,. Tylko ze wraz z > tym trzeba dbac o wlasny tylek i interesy. I nie zgadzac sie na > produkcje na takich warunkach, tylko podpisac np. umowe o dzielo na > wyprodukowanie softu. Zawsze mozna wziac miesieczny urlop bezplatny i > poswiecic go na napisanie programu, skoro ktos nei ma czasu po pracy na > wykonanie dziela. Jest tyle mozliwosci rozegrania takiej sytuaji, ze az > glowa boli. No wlasnie, podzielam ten punkt widzenia :) |
nowsze | 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Import programu komp. a licencja |
Dr | 2005-11-13 00:07 |
wykonanie programu/systemu - umowa |
Tadeusz Zalewski | 2005-11-29 08:07 |
prawo autorskie za prace wykonane częściowo w domu dla pracodawcy |
andromeda | 2006-01-06 02:09 |
Kopiowanie programu z gazety |
EDZIO | 2006-02-09 22:16 |
wyludzenie kodu? |
Jacek23 | 2006-05-15 17:04 |
dystrybucja programu |
kacper Rzepecki | 2006-08-14 21:35 |
Sprzedaz programu na allegro |
olo | 2006-10-17 21:24 |
Umowa-zlecenie na pisanie programu |
Tristan | 2007-01-07 11:27 |
Sklep regularnie umieszcza inne ceny na metkach przy towarze, a inne się kasują z kodu kreskowego |
Arek Margraf | 2007-02-23 10:34 |
Podatek od zakupu programu |
Netx | 2008-04-25 15:04 |