poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2008-09-07 23:11 | Prawo spółdzielcze. | Galo |
Witam... Może mi ktoś z Państwa wytłumaczyć łapotologicznie kwestię sporną między opłatami pobieranymi przez spółdzielnię "czynsz", a prawem własności mieszkania. Mieszkanie wykupione wraz z gruntem + wpis do księgi wieczystej. Podatek za grunt jest odprowadzany. Czy działanie spółdzielni jest zgodne z literą prawa ? Mam blade pojęcie w tym zakresie. Rozumiem to jako bezprawne naliczanie opłat... ale równie dobrze może być haczyk prawny na zasadzie którego mają takie prawo. Z góry przepraszam jeśli powielam wątek... szukajka nie wypluła mi nic podobnego. |
2008-09-07 23:17 | Re: Prawo spółdzielcze. | Alek |
Użytkownik "Galo" > > Może mi ktoś z Państwa wytłumaczyć łapotologicznie kwestię sporną > między opłatami pobieranymi przez spółdzielnię "czynsz", a prawem > własności mieszkania. Mieszkanie wykupione wraz z gruntem + wpis do > księgi wieczystej. Podatek za grunt jest odprowadzany. Czy działanie > spółdzielni jest zgodne z literą prawa ? > Mam blade pojęcie w tym zakresie. Rozumiem to jako bezprawne > naliczanie opłat... ale równie dobrze może być haczyk prawny na > zasadzie którego mają takie prawo. Jeśli mieszkanie jest twoją własnością to nie płacisz *czynszu*. Płacisz za to koszty eksploatacyjne, koszty zarządu, składkę na fundusz remontowy. W decyzji o wysokości opłat masz wyszczególnione za co ile. |
||
2008-09-07 23:39 | Re: Prawo spółdzielcze. | Galo |
Alek pisze: > Użytkownik "Galo" >> >> Może mi ktoś z Państwa wytłumaczyć łapotologicznie kwestię sporną >> między opłatami pobieranymi przez spółdzielnię "czynsz", a prawem >> własności mieszkania. Mieszkanie wykupione wraz z gruntem + wpis do >> księgi wieczystej. Podatek za grunt jest odprowadzany. Czy działanie >> spółdzielni jest zgodne z literą prawa ? >> Mam blade pojęcie w tym zakresie. Rozumiem to jako bezprawne >> naliczanie opłat... ale równie dobrze może być haczyk prawny na >> zasadzie którego mają takie prawo. > > Jeśli mieszkanie jest twoją własnością to nie płacisz *czynszu*. > Płacisz za to koszty eksploatacyjne, koszty zarządu, składkę na > fundusz remontowy. W decyzji o wysokości opłat masz wyszczególnione > za co ile. > Jako małżeństwo jesteśmy właścicielami mieszkania. Spółdzielnia w takim razie ewidentnie łamie prawo żądając opłatę za czynsz... Tłumaczą się wspólnotą mieszkaniową... czyli: w ich rozumieniu zwolnienie z czynszu następuje po zawiązaniu tejże wspólnoty np. jedna/dwie klatki, bądź cały blok. Jeśli to co napisałeś jest prawdą... nie pozostaje mi nic innego, jak wyjaśnić sprawę przed sądem i zażądać zwrotu pieniędzy, które bezprawnie pobierali. |
||
2008-09-08 07:21 | Re: Prawo spółdzielcze. | Alek |
Użytkownik "Galo" > > Jako małżeństwo jesteśmy właścicielami mieszkania. Spółdzielnia w > takim razie ewidentnie łamie prawo żądając opłatę za czynsz... > Tłumaczą się wspólnotą mieszkaniową... czyli: w ich rozumieniu > zwolnienie z czynszu następuje po zawiązaniu tejże wspólnoty np. > jedna/dwie klatki, bądź cały blok. Jeśli to co napisałeś jest > prawdą... nie pozostaje mi nic innego, jak wyjaśnić sprawę przed > sądem i zażądać zwrotu pieniędzy, które bezprawnie pobierali. Zanim zaczniesz awanturę sprawdź dokładnie *co* płacisz. Dla ułatwienia porównaj swój wymiar "czynszu" z analogicznym dokumentem sąsiada który ma mieszkanie niewykupione. Ludzie często "czynszem" nazywają ogólnie opłaty wnoszone do spóldzielni/administracji nie wnikając w to za co dokładnie płacą. |
||
2008-09-08 22:07 | Re: Prawo spółdzielcze. | Galo |
Alek pisze: > Zanim zaczniesz awanturę sprawdź dokładnie *co* płacisz. > Dla ułatwienia porównaj swój wymiar "czynszu" z analogicznym > dokumentem sąsiada który ma mieszkanie niewykupione. Ludzie > często "czynszem" nazywają ogólnie opłaty wnoszone do > spóldzielni/administracji nie wnikając w to za co dokładnie > płacą. Sprawdziłem to dokładnie przed zadaniem pytania na grupie. Dowiedziałem się natomiast, że wszyscy lokatorzy, którzy są w mojej sytuacji, otrzymali identyczne wyjaśnienia jak moja żona przedstawione wyżej. Bezczelnie spółdzielnia z początkiem roku przesłała podwyżkę opłat od metra + usługi. Awanturę chyba czas zacząć... zasięgnąć porady prawniczej "nie twierdzę, że mam wątpliwości odnośnie Twojej wiedzy". Pozew zbiorowy wydaje się rozsądniejszy, niż zaczynać wojenkę w pojedynkę. Ludzie są zastraszeni... komornik. Szkoda, że dopiero teraz się tym zainteresowałem... proceder ten trwa już dziesięć miesięcy. |
nowsze | 1 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
mieszkanie spółdzielcze |
Ert | 2006-01-18 12:31 |
spółdzielcze prawo do lokalu a upadłość spółdzielni |
Marian7 | 2006-04-19 22:52 |
Spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu i wada instalacji |
No Name | 2006-04-28 13:58 |
Prawo spółdzielcze i śmierc |
Krzysztof K. | 2006-07-24 13:08 |
spółdzielcze czy odrębna własność |
Karka | 2006-09-05 11:00 |
Prawo spółdzielcze. |
Szymon | 2006-10-19 22:45 |
Prawo spółdzielcze i budowlane |
Qn | 2007-02-20 22:53 |
[Prawo spółdzielcze]. Wykup mieszkani |
Rafał_\SP\_Gil | 2007-09-19 10:29 |
Mieszkanie spółdzielcze-wlasnościowe |
Animka | 2008-03-27 22:31 |
prawo spółdzielcze - pytania |
RaV z Krajcoka | 2008-09-25 09:08 |