Money.plFirmaGrupa pl.soc.prawo

Spowodowanie zdarzenia, a spowodowanie skutkow

poprzedni wątek | następny wątek pl.soc.prawo
2005-11-07 11:16 Spowodowanie zdarzenia, a spowodowanie skutkow Tomasz Pyra
Taki mam dylemat, mysle ze tez ciekawy temat do dyskusji.
Zarowno na polu rzucania w siebie paragrafami jak i ogolno moralnie :)


Przykladowa sytuacja:

Droga publiczna, skrzyzowanie drogi podporzadkowanej z droga z
pierwszenstwem. Predkosc dozwolona 50km/h.

Drogą z pierwszenstwem jedzie samochod A z predkoscia 120km/h.
Z drogi podporzadkowanej wyjezdza samochod B z predkoscia 50km/h i
doprowadza do zderzenia.
Po prostu sie zamyslil/pomylil i nie zatrzymal w celu ustapienia
pierwszenstwa.
Na skrzyzowaniu widocznosc byla dobra, wiec nie moze sie tlumaczyc ze
nie spodziewal sie jadacego szybko samochodu, bo bylo go doskonale widac.

Ktos w tym wypadku ginie (mniejsza o to kto).

Jednak biegly stwierdza, ze poniewaz to byly duze i bezpieczne
samochody, ze gdyby ten na drodze z pierwszenstwem jechal z dozwolona
predkoscia to nikt by nie zginal.


Winnym spowodowania kolizji jest z pewnoscia kierowca B, to on w 100%
ponosi wine za wypadek.

Natomiast za to ze skutki byly takie a nie inne odpowiada w zasadzie
kierowca A.



Podobne przypadki moga dotyczyc rowniez innych dziedzin.
Np. ktos nie ubiera wymaganego prawem kasku, a drugi mu cos upuszcza na
glowe na budowie. Niby winny bedzie ten co cos upuscil, ale same skutki
beda spowodowane tym ze na glowie nie bylo kasku.


Jak w takich wypadkach dzieli sie wine?
Jak uwazacie - jak powinno sie dzielic?
Moze w jakis innych krajach przyjete sa inne zasady?
nowsze 1 starsze

Podobne dyskusje

Tytuł Autor Data

czas od zdarzenia do wyroku

kukikoko 2006-03-17 18:51

czas od zdarzenia do wyroku

kukikoko 2006-03-17 18:51

Nie zgadzam się z interpretacją Policji nt. zdarzenia !

HanS 2006-08-21 23:02

regres ubezp. (OC)-zbiegł z miejsca zdarzenia

leszek 2006-08-28 00:13

Obciazenie pracownika za spowodowanie szkody w firmie..

2006-10-10 16:59