poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2007-04-16 23:38 | Sprawa spadkowa | klient111 |
Witam, Około 30 lat temu zmarli moi pradziadkowie zostawiając po sobie kilka kawałków ziemi pod Warszawą. Pradziadkowie mieli pięcioro dzieci. Jedno z tych dzieci nie żyje. Współmałżonek tego dziecka też nie żyje. Żyje natomiast ich trójka dzieci. Do tej pory nikt nic nie zrobił w tej sprawie, a myślę, że warto byłoby sie tą sprawą zainteresować. Chciałbym pomóc swojej rodzinie w zdobyciu części majątku pozostawionego po moich pradziadkach. Wszelkie próby rozmowy z rodzeństwem mojej babci (potencjalnymi spadkobiercami) kończą się kłótniami więc myślę, że wszelkie polubowne próby rozwiązania tej sytuacji zakończą się bez skutku. Jestem nawet przekonany, że ludzie Ci są w stanie zrobić wszystko, aby jak najbardziej utrudnić zdobycie choćby części spadku. Istnieje prawdopodobieństwo, że ktoś z rodzeństwa babci jest w posiadaniu testamentu. Czy w takiej sytuacji jakaś część ziemi posiadanych przez pradziadków należy się mojej babci? Czy jest jakis termin od śmierci spadkodawców na ujawnienie testamentu? Co się dzieje w przypadku gdy jakaś osoba go nie ujawniła? I teraz sprawa najważniejsza: Jak rozpocząć całą tą sprawę? Do jakiego sądu się udać? Jakie dokumenty są potrzebne do otwarcia sprawy? Jak przebiegają takie sprawy spadkowe? Ile mniej więcej trwają? Proszę o parę rad Łukasz |
2007-04-17 23:13 | Re: Sprawa spadkowa | klient111 |
Naprawde nie ma nikogo w tej grupie kto mógłby mi pomóc? |
||
2007-04-18 01:56 | Re: Sprawa spadkowa | Andrzej Lawa |
klient111@wp.pl napisał(a): > Naprawde nie ma nikogo w tej grupie kto mógłby mi pomóc? > Jak ci tak śpieszno to udaj się po odpłatną poradę do jakiejś kancelarii. Tutaj nikt nie ma obowiązku ci niczego doradzać, więc czekaj, aż trafi się ktoś, kto ma wiedzę i chęć. A jak się nie podoba - droga wolna... |
||
2007-04-18 09:51 | Re: Sprawa spadkowa | 666 |
Złożyć w sądzie wniosek o stwierdzenie nabycia spadku. W sądzie rejonowym własciwym ze wzgledu na ostanie miejsce pobytu zmarłego. Załączyć oryginały świadectw zgonu. We wniosku wymienić wszystkich uczestników, czyli wszystkich zyjących spadkobierców, z imienia, nazwiska i adresu zamieszkania (do korespondencji). Wniosek w tylu kopiach, zeby było i po jednej dla kazdego z uczestników. Sprawa bedzie pewnie tak przebiegac, że co rusz nie stawi sie któryś z uczestników. W ksiegarniach sporo publikacji na temat spadków. JaC > Jak rozpocząć całą tą sprawę? > Do jakiego sądu się udać? > Jakie dokumenty są potrzebne do otwarcia sprawy? > Jak przebiegają takie sprawy spadkowe? > Ile mniej więcej trwają? |
||
2007-04-18 18:43 | Re: Sprawa spadkowa | klient111 |
A orientuje się Pan jak wygląda sprawa z kosztami zakładania takich spraw w sądzie? Co w przypadku gdy nie znam danych adresowych dwójki spadkobierców? Tego, że ktoś się nie będzie stawiał na sprawie obawiałem się najbardziej? Co można zrobić z takimi "maruderami" żeby sprawa nie ciągnęła się latami? Łukasz |
nowsze | 1 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
sprawa spadkowa |
MEFINELLA | 2005-11-09 11:22 |
sprawa spadkowa |
magi | 2006-04-03 21:02 |
sprawa spadkowa |
magi | 2006-04-03 21:02 |
Zachowek - sprawa spadkowa |
Kuba | 2006-06-04 10:46 |
SPRAWA SPADKOWA, GRUNT |
Sevi | 2006-11-01 14:03 |
Dziedziczenie - sprawa spadkowa - problemy |
bubu | 2007-01-06 20:37 |
sprawa spadkowa a komornik |
Rycerz Bolko | 2007-02-14 19:26 |
zamotana sprawa spadkowa |
szerszen | 2007-02-20 20:05 |
sprawa spadkowa (pelnomocnictwo, podzial) |
nielski | 2007-04-01 16:49 |
sprawa spadkowa |
magi | 2007-06-23 17:47 |