poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2006-06-01 18:09 | Re: [OT]Re: system operacyjny OEM - aspekt prawny | januszek |
Andrzej Lawa napisał(a): > Jak chcesz mieć system tylko z linią poleceń i kilkoma podstawowymi > narzędziami, to oczywiście takie dystrybucje działające tylko z RAMu też > są. Ale użyszkodnik tak "inteligentny" jak ty z kontrolą systemu z linii > poleceń sobie w ogóle nie poradzi. Dlaczego założyłeś, że w tym systemie nie było HDD z wolnym miejscem na którym można przechować wymagane pliki systemowe? Możliwości rozwiązań jest tu wiele. Nie ma jednak myślenia pod kątem użytkownika. Tutaj rozwiązania MS wyprzedzają konkurencję o lat kilka (z wyjątkiem Google rzecz jasna). Jestem przekonany, że prędzej Google wymyśli wirtualny desktop niż Linuxy z X trafią pod strzechy... j. -- To nie ja głosowałem na PiS. Za wszelkie moje błędy odpowiada imć Chochlik Newsowy ;) http://tinyurl.com/dpuad /kto pierwszy kliknie ten głupi :P/ * * * powierzchnia reklamowa - do wynajęcia * * * |
2006-06-01 19:44 | Re: [OT]Re: system operacyjny OEM - aspekt prawny | Andrzej Lawa |
januszek wrote: >> Jak chcesz mieć system tylko z linią poleceń i kilkoma podstawowymi >> narzędziami, to oczywiście takie dystrybucje działające tylko z RAMu też >> są. Ale użyszkodnik tak "inteligentny" jak ty z kontrolą systemu z linii >> poleceń sobie w ogóle nie poradzi. > > Dlaczego założyłeś, że w tym systemie nie było HDD z wolnym miejscem na > którym można przechować wymagane pliki systemowe? Możliwości rozwiązań Niczego nie zakładałem. Po prostu podstawową ideą dystrybucji typu LiveCD jest nieingerowanie w istniejący system. To cechą wingrozy jest samodzielne i bez pytania manipulowanie dyskami - w tym niszczenie "obcych" partycji oraz nadpisywanie MBR własnym. > jest tu wiele. Nie ma jednak myślenia pod kątem użytkownika. Tutaj > rozwiązania MS wyprzedzają konkurencję o lat kilka (z wyjątkiem Google ROTFL |
||
2006-06-01 21:14 | Re: [OT] Re: system operacyjny OEM - aspekt prawny | ZauraK |
Pewnego razu Andrzej Lawa nabazgrał(a): > Wszystkiego oczywiście nie wiem, ale dość logiczne jest, że nie > wyjęcie nośnika z systemem podczas pracy tego systemu to głupi > pomysł. I system idiotoodporny blokuje taką możliwość. Logiczne, owszem, ale nie wyklucza, że ktoś nie będzie widział tej "logiki". Aby powiązać fakty zgodnie z jakąś tam logiką trzeba mieć podstawową wiedzę na temat tychże faktów. A jeżeli taki użytkownik komputera wie że coś działa jak włoży płytkę i uruchomi z niej system, to jemu to wystarcza do szczęścia. I faktycznie może się zdziwić że płytka nie "wyjeżdża" - "Przecież już się system uruchomił" > Ty, oczywście, musiałeś sprawdzić, co się stanie po wyjęciu dysku > twardego z systemem podczas pracy tego systemu, żeby się nauczyć, że > to błąd? Nie, nie musiałem sprawdzać. -- Pozdrawiam ZauraK |
||
2006-06-01 21:24 | Re: [OT]Re: system operacyjny OEM - aspekt prawny | ZauraK |
Pewnego razu Andrzej Lawa nabazgrał(a): > też są. Ale użyszkodnik tak "inteligentny" jak ty z kontrolą systemu > z linii poleceń sobie w ogóle nie poradzi. A Ty znowu z inteligencją ??? A co ma inteligencja wspólnego z brakiem umiejętności/wiedzy użytkowania systemu z lini poleceń ??? Przeciez teraz jest windows tu, windows tam, a jeszcze gdzie indziej jakaś dystrybuja linuxa LiveCD z interfejsem graficznym. I gdzie tu pole do popisu dla ludka, żeby sie uczył obsługi z wiersza poleceń, kiedy wszyscy oferują mu/ba wciskają wręcz na siłę możliwość zrobienia "czegoś" szybciej* i wygodniej* za pomocą klikania myszą po "obrazkach" ? *pojęcia względne ;-) -- Pozdrawiam ZauraK |
||
2006-06-01 22:46 | Re: [OT]Re: system operacyjny OEM - aspekt prawny | januszek |
Andrzej Lawa napisał(a): > To cechą wingrozy jest samodzielne i bez pytania manipulowanie dyskami - > w tym niszczenie "obcych" partycji oraz nadpisywanie MBR własnym. Hmm... Nie pisałem o manipulowaniu dyskami bez pytania ani o niszczeniu jakichkolwiek innych danych. Znowu poczyniłeś jakieś własne założenia. j. -- To nie ja głosowałem na PiS. Za wszelkie moje błędy odpowiada imć Chochlik Newsowy ;) http://tinyurl.com/dpuad /kto pierwszy kliknie ten głupi :P/ * * * powierzchnia reklamowa - do wynajęcia * * * |
||
2006-06-01 23:13 | Re: [OT]Re: system operacyjny OEM - aspekt prawny | Andrzej Lawa |
ZauraK wrote: > Pewnego razu Andrzej Lawa nabazgrał(a): >> też są. Ale użyszkodnik tak "inteligentny" jak ty z kontrolą systemu >> z linii poleceń sobie w ogóle nie poradzi. > A Ty znowu z inteligencją ??? Bo to ważna rzecz ;-> > A co ma inteligencja wspólnego z brakiem umiejętności/wiedzy > użytkowania systemu z lini poleceń ??? Bez odrobiny inteligencji umiejętności/wiedzy nie zdobędzie. > Przeciez teraz jest windows tu, windows tam, a jeszcze gdzie indziej > jakaś dystrybuja linuxa LiveCD z interfejsem graficznym. I gdzie tu > pole do popisu dla ludka, żeby sie uczył obsługi z wiersza poleceń, > kiedy wszyscy oferują mu/ba wciskają wręcz na siłę możliwość zrobienia > "czegoś" szybciej* i wygodniej* za pomocą klikania myszą po "obrazkach" Czytaj uważniej. Jeśli ktoś się powołuje na "stare, dobre czasy" kiedy systemy były takie dobre, że startowały z jednej dyskietki 360kB i potem tej dyskietki do pracy już nie potrzebowały, to ten ktoś musi się liczyć na pracę "jak w starych, dobrych czasach". A jak ktoś chce jednocześnie bajery, wodotyryski, intuicyjny interfejs graficzny _i_ system mieszczący się całkiem w pamięci... no cóż, albo rybki, albo akwarium, albo... cholernie dużo pamięci i specjalnie pod tym kontem stworzona dystrybucja ;-> |
||
2006-06-02 05:58 | Re: [OT]Re: system operacyjny OEM - aspekt prawny | januszek |
Andrzej Lawa napisał(a): [...] > A jak ktoś chce jednocześnie bajery, wodotyryski, intuicyjny interfejs > graficzny _i_ system mieszczący się całkiem w pamięci... no cóż, albo > rybki, albo akwarium, albo... cholernie dużo pamięci i specjalnie pod > tym kontem stworzona dystrybucja ;-> Bajery? Wodotryski? Intuicyjny interfejs? Nie było o tym mowy w założeniach. Jedynymi były: start z bootowalnego CD i obsługa nagrywania DVD. Pytałem kogoś, kto w mojej ocenie dobrze zna środowisko linuxowe - pytałem dlatego bo ja go nie znam wcale (co błyskotliwie i Ty zauważyłeś). Eksperyment zakończył się klapą - co jest bardzo symptomatyczne dla Linuxów. Niby są takie genialne i tanie ale jak przychodzi co do czego to okazują się być bezużyteczne. I zwykle wtedy 'mastahowie' agresją klasy "bo user jest be" reagują - co widać chociażby po Twoich wypowiedziach ;) Pingwinia logika ;) j. -- To nie ja głosowałem na PiS. Za wszelkie moje błędy odpowiada imć Chochlik Newsowy ;) http://tinyurl.com/dpuad /kto pierwszy kliknie ten głupi :P/ * * * powierzchnia reklamowa - do wynajęcia * * * |
||
2006-06-02 08:22 | Re: [OT]Re: system operacyjny OEM - aspekt prawny | ZauraK |
Użytkownik "januszek" news:slrne7vdre.enj.januszek@lexx.eu.org... > bezużyteczne. I zwykle wtedy 'mastahowie' agresją klasy "bo user jest be" > reagują - co widać chociażby po Twoich wypowiedziach ;) Pingwinia logika > ;) /\/\/\/\/\/\/\/\ ROTFL! - fajne ;-) A tak poważniej, naprawdę dyskusja zaczyna wyglądać jak ring wolny Linuxman vs. Windowsman ;-P -- Pozdrawiam ZauraK |
||
2006-06-02 09:44 | Re: [OT]Re: system operacyjny OEM - aspekt prawny | januszek |
ZauraK napisał(a): [...] > A tak poważniej, naprawdę dyskusja zaczyna wyglądać jak ring wolny Linuxman > vs. Windowsman ;-P Ależ ja wcale nie chwalę Windowsa. Atakuję jedynie, bzdurne moim zdaniem stwierdzenie, że Linux jest lepszy bo jest dobry i za darmo ;) Swoją drogą widziałem już cracki do komercyjnego SUSE, które najwyraźniej jest jakoś inne niż darmowe... ;) Nawiasem mówiąc, wracając do pierwotnego pytanie, wydaje mi się, że można używać XP OEM na innym komputerze o ile w sensie prawnym jest to nadal ten sam komputer, dla ktorego zawarta udzielona została Licencja - ot np w wyniku konieczności naprawy zmieniono płytę główną, procesor co z kolei pociągnęło za sobą konieczność wymiany obudowy, pamięci, napędów etc ;) Myślę, że nawet MS nie zakwestionowałby takiej opinii serwisu i umożliwił aktywację produktu OEM ;) j. -- To nie ja głosowałem na PiS. Za wszelkie moje błędy odpowiada imć Chochlik Newsowy ;) http://tinyurl.com/dpuad /kto pierwszy kliknie ten głupi :P/ * * * powierzchnia reklamowa - do wynajęcia * * * |
||
2006-06-03 17:13 | Re: [OT]Re: system operacyjny OEM - aspekt prawny | Andrzej Lawa |
januszek wrote: > Andrzej Lawa napisał(a): > >> To cechą wingrozy jest samodzielne i bez pytania manipulowanie dyskami - >> w tym niszczenie "obcych" partycji oraz nadpisywanie MBR własnym. > > Hmm... Nie pisałem o manipulowaniu dyskami bez pytania ani o niszczeniu > jakichkolwiek innych danych. Znowu poczyniłeś jakieś własne założenia. A kto pisał o tym, że zainstalowany dysk miał jeszcze sporo wolnego miejsca, które wg. ciebie dystrybucja LiveCD powinna wykorzystać, hmm? Krasnoludki? |
nowsze | 1 2 3 4 5 6 7 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Inny aspekt "maltretowania noworodka" |
Fantom | 2005-10-13 08:06 |
System operacyjny OEM |
maciek | 2006-02-12 18:20 |
monety-aspekt prawny |
Jarek | 2006-03-07 18:52 |
monety-aspekt prawny |
Jarek | 2006-03-07 18:52 |
Prawny przegląd prasy... |
Joy | 2006-05-13 19:11 |
status prawny wyroku SN |
halina | 2006-09-17 05:28 |
System OEM a padniety dysk |
Yankes | 2006-12-28 12:01 |
jaki akt prawny? |
jano1 | 2007-01-13 04:36 |
licencja programu na system operacyjny |
Gippo | 2007-02-16 21:52 |
bubel prawny? |
Piotr Kubiak | 2007-05-08 00:24 |