poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2006-06-03 17:30 | Re: [OT]Re: system operacyjny OEM - aspekt prawny | Andrzej Lawa |
januszek wrote: > Bajery? Wodotryski? Intuicyjny interfejs? Nie było o tym mowy w założeniach. To łaskawie zdecyduj się, czego potrzebujesz. Bo póki co za każdym razem masz inne wymagania. > Jedynymi były: start z bootowalnego CD i obsługa nagrywania DVD. Pytałem Pewnie że są takie dystrybucje. I nawet nie blokują napędu, bo całe działają z pamięci. Ale będziesz musiał sobie poradzić z obsługą linii poleceń. > kogoś, kto w mojej ocenie dobrze zna środowisko linuxowe - pytałem dlatego > bo ja go nie znam wcale (co błyskotliwie i Ty zauważyłeś). Eksperyment > zakończył się klapą - co jest bardzo symptomatyczne dla Linuxów. Niby są Raczej dla 'nieco ociężałych' użyszkodników, którzy są zaskoczeni brakiem telepatycznych zdolności u ekspertów oraz twórców oprogramowania. Musisz sprecyzować swoje wymagania i nie mogą one być sprzeczne. Jak powiedziałeś, że chcesz taką dystrybucję, żeby była jak dla użyszkodnika-windziarza (czyli z mocno obciążającym zasoby interfejsem graficznym) to taką dystrybucję ci doradzono. Poza tym zapewne zapomniałeś wspomnieć, że masz tylko jeden napęd optyczny. |
2006-06-03 17:32 | Re: [OT]Re: system operacyjny OEM - aspekt prawny | Andrzej Lawa |
januszek wrote: > Ależ ja wcale nie chwalę Windowsa. Atakuję jedynie, bzdurne moim zdaniem > stwierdzenie, że Linux jest lepszy bo jest dobry i za darmo ;) Swoją Jest lepszy nawet pomijając aspekt ceny. Chociażby nie wymaga jakichś bzdurnych aktywacji i nie robi problemów, jak się jego partycję poprzesuwa ręcznie na dysku. > drogą widziałem już cracki do komercyjnego SUSE, które najwyraźniej jest > jakoś inne niż darmowe... ;) Zdaje się większy pakiet aplikacji. > Nawiasem mówiąc, wracając do pierwotnego pytanie, wydaje mi się, że > można używać XP OEM na innym komputerze o ile w sensie prawnym jest > to nadal ten sam komputer, dla ktorego zawarta udzielona została > Licencja - ot np w wyniku konieczności naprawy zmieniono płytę główną, > procesor co z kolei pociągnęło za sobą konieczność wymiany obudowy, > pamięci, napędów etc ;) Myślę, że nawet MS nie zakwestionowałby takiej > opinii serwisu i umożliwił aktywację produktu OEM ;) Problem w tym, że najpierw trzeba się do infoludka od aktywacji dopukać, a potem go przekonać, że ma się rację. Przy jakiejś pilnej robocie - miłej zabawy. |
||
2006-06-06 11:07 | Re: system operacyjny OEM - aspekt prawny | Henry (k) |
Dnia Thu, 01 Jun 2006 11:34:42 +0200, Andrzej Lawa napisał(a): > Ciężko, żeby system "uwolnił" napęd, z którego "chodzi" - przy twojej > "bystrości inaczej" aż dziwne, że jesteś w stanie włączyć prawidłowo > komputer... No patrz... a DOS 15 lat temu potrafił wypluć dyskietkę z której startował... czyżby Linux nie doszedł jeszcze do tego etapu? BTW! Testowałem ostatnio różne Live CD linuxy i skończyły jako podstawki pod kubek z kawą... Windy nie lubię, ale nic lepszego nie znam do używania na codzień nie znam. Pozdrawiam, Henry |
||
2006-06-06 11:53 | Re: system operacyjny OEM - aspekt prawny | Andrzej Lawa |
Henry (k) wrote: > No patrz... a DOS 15 lat temu potrafił wypluć dyskietkę z której > startował... czyżby Linux nie doszedł jeszcze do tego etapu? ROTFL DOS za chiny ludowe nie potrafiłby 'wypluć' dyskietki, bo w pecetach były stacje z ręcznymi wyrzutnikami. W swojej bajeczce pomyliłeś pecety z makówkami, które faktycznie mogły 'same' wysunąć dyskietkę ze stacji. > BTW! Testowałem ostatnio różne Live CD linuxy i skończyły jako podstawki > pod kubek z kawą... Windy nie lubię, ale nic lepszego nie znam do używania > na codzień nie znam. Systemy typu LiveCD mają - z oczywistych powodów - swoje ograniczenia (chociażby pod względem szybkości pracy - napędy optyczne słabo się nadają do swobodnego dostępu do danych, dobre są tylko do sekwencyjnego). |
||
2006-06-06 12:45 | Re: system operacyjny OEM - aspekt prawny | Henry (k) |
Dnia Tue, 06 Jun 2006 11:53:29 +0200, Andrzej Lawa napisał(a): > DOS za chiny ludowe nie potrafiłby 'wypluć' dyskietki, bo w pecetach > były stacje z ręcznymi wyrzutnikami. Miałem na myśli właśnie to że nie blokowały w żaden sposób stacji i nie wywalały się po wyjęciu dyskietki - grzecznie prosiły tylko o jej włożenie spowrotem. > W swojej bajeczce pomyliłeś pecety z makówkami, które faktycznie mogły > 'same' wysunąć dyskietkę ze stacji. Maka to ja nigdy na oczy nie widziałem - choć podobno istnieją (tylko piszą o nich rzadziej niż o Yeti ;-)) >> BTW! Testowałem ostatnio różne Live CD linuxy i skończyły jako podstawki >> pod kubek z kawą... Windy nie lubię, ale nic lepszego nie znam do używania >> na codzień nie znam. > > Systemy typu LiveCD mają - z oczywistych powodów - swoje ograniczenia > (chociażby pod względem szybkości pracy - napędy optyczne słabo się > nadają do swobodnego dostępu do danych, dobre są tylko do sekwencyjnego). Ja raczej nie przekonałem się GUI - wydało mi się wolne na moim zacofanym 1.4GHz. Poza tym więcej czasu zajmowało mi konfigurowanie niż użytkowanie. Linuxa z powodzeniem używamy w serwerach i dobrze jest (nie licząc tego że wraz z rozrostem tego systemu jest coraz gorzej z kompatybilnością modułów i jakością systemu) ale komputery osobiste chodzą na Windzie i mają się dobrze. Skoro nie widać różnicy to po co się przesiadać na ciągle mało popularny system? Gimp i Free Mind chodzą pod Windą więc niczego mi nie brakuje. Pozdrawiam, Henry |
||
2006-06-06 13:08 | Re: system operacyjny OEM - aspekt prawny | Artur M. Piwko |
In the darkest hour on Tue, 6 Jun 2006 12:45:54 +0200, Henry (k) >> DOS za chiny ludowe nie potrafiłby 'wypluć' dyskietki, bo w pecetach >> były stacje z ręcznymi wyrzutnikami. > > Miałem na myśli właśnie to że nie blokowały w żaden sposób stacji i nie > wywalały się po wyjęciu dyskietki - grzecznie prosiły tylko o jej włożenie > spowrotem. > Trudno było zablokować to, czego zablokować się po prostu nie dało. > Poza tym więcej czasu zajmowało mi konfigurowanie niż użytkowanie. PEBKAC. > Linuxa z powodzeniem używamy w serwerach i dobrze jest (nie licząc tego że > wraz z rozrostem tego systemu jest coraz gorzej z kompatybilnością modułów ??? -- [ Artur M. Piwko : Pipen : AMP29-RIPE : RLU:100918 : From == Trap! : SIG:225B ] [ 13:05:59 user up 10999 days, 1:00, 1 user, load average: 0.06, 0.06, 0.06 ] "Push to test." |
||
2006-06-06 13:57 | Re: system operacyjny OEM - aspekt prawny | Andrzej Lawa |
Henry (k) wrote: > Miałem na myśli właśnie to że nie blokowały w żaden sposób stacji i nie Bo nie miały możliwości. > wywalały się po wyjęciu dyskietki - grzecznie prosiły tylko o jej włożenie > spowrotem. Ten by pewnie też poprosił, gdyby nie miał możliwości zablokowania czytnika. [ciach] >> Systemy typu LiveCD mają - z oczywistych powodów - swoje ograniczenia >> (chociażby pod względem szybkości pracy - napędy optyczne słabo się >> nadają do swobodnego dostępu do danych, dobre są tylko do sekwencyjnego). > > Ja raczej nie przekonałem się GUI - wydało mi się wolne na moim zacofanym > 1.4GHz. Poza tym więcej czasu zajmowało mi konfigurowanie niż użytkowanie. IMHO głównie przez to, że z CD - ma przecież sporo danych do odczytania. Z tym że u mnie na starym Athlonie "1600" SuSE 10.0 LiveCD działa szybko - i to z KDE. A normalnie zainstalowane to i na starutkim K6-350 działa zupełnie znośnie (też z KDE a w linuxie można wybrać 'oszczędniejsze' interwejsy graficzne, np. WidowMaker). [ciach] > dobrze. Skoro nie widać różnicy to po co się przesiadać na ciągle mało > popularny system? Marketing, marketing, marketing. FuckDonald też jest popularny, a to straszny badziew, nie jedzenie. |
||
2006-06-06 14:02 | Re: system operacyjny OEM - aspekt prawny | Henry (k) |
Dnia Tue, 6 Jun 2006 11:08:41 +0000 (UTC), Artur M. Piwko napisał(a): > Trudno było zablokować to, czego zablokować się po prostu nie dało. Nie - po prostu mój pierwszy PC miał tylko jedną stację dysków i normą było odpalenie systemu z jednego dysku a potem wymiana na dyskietkę z programem. >> Poza tym więcej czasu zajmowało mi konfigurowanie niż użytkowanie. > > PEBKAC. No tak - ja tylko wdrażam oprogramowanie a nie jestem administratorem systemów operacyjnych. Zostawię więc Linuski adminom - niech się bawią, a ja w tym czasie zajmę się pracą pod Windą ;-) Pozdrawiam, Henry |
||
2006-06-06 14:31 | Re: system operacyjny OEM - aspekt prawny | Henry (k) |
Dnia Tue, 06 Jun 2006 13:57:25 +0200, Andrzej Lawa napisał(a): > Ten by pewnie też poprosił, gdyby nie miał możliwości zablokowania czytnika. No super - to jak korzystać z nagrywarki gdy nie mam osobnego napędu CD? Chyba musiałbym sobie założyć małą partycję FAT do wymiany danych... > Marketing, marketing, marketing. > > FuckDonald też jest popularny, a to straszny badziew, nie jedzenie. Zgadzam się z tym - ja nie bronię MS i nie twierdzę że jest restauracją 5-gwiazdkową. Stwierdzam tylko że przesiadka na Linuxa nic mi nie da - nic mi się nie zmieni w mojej pracy (nie licząc tego że dwa najważniejsze programy nie występują w wersjach innych niż windowsowe). A stracę tylko czas na konfigurowanie i szukanie odpowiedników programów które mi ułatwiają życie. Co mi da Linux czego nie mam teraz? Pozdrawiam, Henry |
||
2006-06-06 14:34 | Re: system operacyjny OEM - aspekt prawny | Artur M. Piwko |
In the darkest hour on Tue, 6 Jun 2006 14:02:22 +0200, Henry (k) >> Trudno było zablokować to, czego zablokować się po prostu nie dało. > > Nie - po prostu mój pierwszy PC miał tylko jedną stację dysków i normą było > odpalenie systemu z jednego dysku a potem wymiana na dyskietkę z programem. > Blokowanie napędy, gdy jest używany, osobiście uważam za całkiem rozsądne rozwiązanie. -- [ Artur M. Piwko : Pipen : AMP29-RIPE : RLU:100918 : From == Trap! : SIG:226B ] [ 14:34:19 user up 10999 days, 2:29, 1 user, load average: 0.06, 0.06, 0.06 ] Forgive your enemies, but don't forget their names. |
nowsze | 1 2 3 4 5 6 7 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Inny aspekt "maltretowania noworodka" |
Fantom | 2005-10-13 08:06 |
System operacyjny OEM |
maciek | 2006-02-12 18:20 |
monety-aspekt prawny |
Jarek | 2006-03-07 18:52 |
monety-aspekt prawny |
Jarek | 2006-03-07 18:52 |
Prawny przegląd prasy... |
Joy | 2006-05-13 19:11 |
status prawny wyroku SN |
halina | 2006-09-17 05:28 |
System OEM a padniety dysk |
Yankes | 2006-12-28 12:01 |
jaki akt prawny? |
jano1 | 2007-01-13 04:36 |
licencja programu na system operacyjny |
Gippo | 2007-02-16 21:52 |
bubel prawny? |
Piotr Kubiak | 2007-05-08 00:24 |