poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2007-04-27 22:10 | Re: uporczywe telefony od marketingu pkt | mvoicem |
Dnia Fri, 27 Apr 2007 19:45:27 +0200, Cyb napisał(a): > On Fri, 27 Apr 2007 14:15:49 +0000 (UTC), mvoicem > wrote: > > >>To ciekawe. Do mnie regularnie co pół roku o 9 rano dzwoni z PF ta sama >>pani, pyta się czy może już chcę skorzystać, ja mówię że nadal nie, ona >>się pyta czemu, ja tłumaczę, ona nie wierzy, ja uzasadniam, > > blad tkwi w tym "ja uzasadniam" - znaczy jestes byc moze chetny, ale nie > od konca przekonany, wiec cie trzeba przekonac ;-) lepsze sa krotkie, > asertywne odpowiedzi i nie dawanie sie wciagniecie sie w dyskusje (lub > nie daj boze zainteresowanie). No ale właśnie taki jest cel, żeby ich wciągnąć, niech na ciebie stracą kupę czasu, a i tak g... sprzedadzą. Jakby tak każdy robił, może by zaczęli troche staranniej dobierać target :). p. m. |
2007-04-27 22:12 | Re: uporczywe telefony od marketingu pkt | Wrak Tristana |
W odpowiedzi na pismo z piątek, 27 kwietnia 2007 19:45 (autor Cyb publikowane na pl.soc.prawo, wasz znak: > ja zalatwiam rozmowy kulturalnie, ale mocno odmownie - nie dzwonia > drugi raz. po calym belkocie marketingowym, na pytanie czy jestem > zainteresowany zawsze odpowiadam "nie". A ja kiedyś miałem niezłą zabawę z idioterką na żywo. Najpierw wykazałem jej, że jej atlas samochodowy jest penisa wart, ale ona nadal nawijała nawijkę i zaczyna ,,i dzisiaj mam dla pana w prezencie ten oto atlas...'' to ja łap i zabrałem... A ona kończy ,,... za 60zł a nie 120 jak będzie w sklepie'' :D W końcu jej oddałem, ale generalnie ubaw miałem z kolegami niezły, bo ona była mocno uparta i nawijała te swoje nawijki dla dresów, a myśmy zbijali jej opowieści jedna po drugiej :D Ale sama się podłożyła, bo zaczęła od tego, żeby podać nazwę miejscowości małej i zadupiatej, bo w jej atlasie na pewno jest. Więc podałem ,,Stary Dzieżgoń'' :D Nie było... Nie wierzyła że istnieje, to pokazałem mój Zwykły Atlas i tam był. To zaczęła o tym, że jej firma pokryła drogi fosforem.... Pytamy, czy w całej Polsce a ona że nie, że tylko w atlasie :D Śmieszni są tacy, bo są nastawieni generalnie na masówkę, a na mnie masówkowe zagrania nie działają :D -- Wrak Tristana * Forum WO: http://forum.alrauna.org/ * Forum Linuksowe: http://forum.linux.org.pl/ To: szkolenia@nowoczesna-firma.pl nie jest mój adres, tylko łosia, co mi spam śle kilka razy dziennie. |
||
2007-04-27 22:20 | Re: uporczywe telefony od marketingu pkt | Wrak Tristana |
W odpowiedzi na pismo z piątek, 27 kwietnia 2007 22:08 (autor mvoicem publikowane na pl.soc.prawo, wasz znak: > I to ich boli bardziej > niż "żegnam-pac", po którym wybiera następny numer z listy, albo wogóle > automat mu wybiera. Bo czas to pieniądz, zwłaszcza czas dzwonienia na > komórkę :) No... To jest dobra taktyka :D Kiedyś jednego oszusta zamówiłem, zmarnowałem mu dojazd, godzinę gadania i potem powiedziałem że i tak mnie to nie dotyczy.... Wydzwaniali do mnie, że pomogą mi płacić mniejszy ZUS :D -- Wrak Tristana * Forum WO: http://forum.alrauna.org/ * Forum Linuksowe: http://forum.linux.org.pl/ To: szkolenia@nowoczesna-firma.pl nie jest mój adres, tylko łosia, co mi spam śle kilka razy dziennie. |
||
2007-04-27 22:19 | Re: uporczywe telefony od marketingu pkt | Cyb |
On Fri, 27 Apr 2007 20:10:57 +0000 (UTC), mvoicem wrote: >No ale właśnie taki jest cel, żeby ich wciągnąć, niech na ciebie stracą >kupę czasu, a i tak g... sprzedadzą. Jakby tak każdy robił, może by >zaczęli troche staranniej dobierać target :). a karmic trolle tez lubisz? oczywiscie nic mi do twojego hobby, i twoim rozmow z marektoidami, po prostu mam wlasne zdanie nt rozmow z marketoidami. Oczywiscie nie wszyscy marketingowcy sa dla mnie marketoidami, ale rzadko sie zdarza, zeby ktos nie wyladowal w kategorii marketoid. pozdarwiam, Cyb |
||
2007-04-27 23:35 | Re: uporczywe telefony od marketingu pkt | miranka |
"Wrak Tristana" news:f0tl2p$shk$3@news.onet.pl... > W odpowiedzi na pismo z piątek, 27 kwietnia 2007 16:40 > (autor miranka > publikowane na pl.soc.prawo, > wasz znak: > > > A Wy macie jakiś obowiązek wdawać się z nimi w rozmowy? > > "Nie jestem zainteresowany. Proszę do mnie więcej nie dzownić. Zegnam". > > Pac - słuchawka. Koniec rozmowy. > > > Hehehehe, nie taki koniec.... Za delikatny jesteś. Widocznie mój ton wściekłej jędzy i niewdawanie się w ŻADNE dyskusje działa bardziej przekonywująco. Anka |
||
2007-04-28 00:00 | Re: uporczywe telefony od marketingu pkt | mvoicem |
Dnia Fri, 27 Apr 2007 22:19:35 +0200, Cyb napisał(a): > On Fri, 27 Apr 2007 20:10:57 +0000 (UTC), mvoicem > wrote: > > >>No ale właśnie taki jest cel, żeby ich wciągnąć, niech na ciebie stracą >>kupę czasu, a i tak g... sprzedadzą. Jakby tak każdy robił, może by >>zaczęli troche staranniej dobierać target :). > > a karmic trolle tez lubisz? > oczywiscie nic mi do twojego hobby, i twoim rozmow z marektoidami, po > prostu mam wlasne zdanie nt rozmow z marketoidami. Oczywiscie nie > wszyscy marketingowcy sa dla mnie marketoidami, ale rzadko sie zdarza, > zeby ktos nie wyladowal w kategorii marketoid. > Jest różnica między trollem a marketoidem. Troll chce wciągnąć cię w rozmowę np. dla rozpętania flejma. Marketoid chce sprzedać produkt. Więc ignorując trolla, przestajesz go karmić. Ignorując marketoida - ułatwiasz mu efektywną sprzedaż swojego produktu. A ja chcę mu utrudnić :) p. m. |
||
2007-04-28 08:06 | Re: uporczywe telefony od marketingu pkt | szomiz |
Użytkownik "Samotnik" news:slrnf33slv.5g7.samotnik@localhost.localdomain... > Do mnie jeszcze nigdy nie dzwonili :) Natomiast mam problem z Eniro, czyli > PF ;) Nie są aż tak upierdliwi, ale i tak jak mają termin wydania kolejnej Ja po trzecim telefonie w ciagu miesiaca powiedzialem, ze rozmowa jest nagrywana i kazdy nastepny telefon od nich bede traktowal jak chec skorzystania z moich uslug, a to kosztuje 100 netto za rozpoczeta godzine pracy. Swoja droga - jest jakis sposob na podlozenie im listy "biznesowych numerow"? Mam kilkaset - niech se dupki dzwonia do gprs'owych modemow... -- --- -- --- -- --- sz. & Draco - byrnenski pies pasterski http://szomiz.republika.pl/dod/draco/ |
||
2007-04-28 09:17 | Re: uporczywe telefony od marketingu pkt | poreba |
Dnia Fri, 27 Apr 2007 22:12:31 +0200, Wrak Tristana napisał(a): > A ja kiedyś miałem niezłą zabawę z idioterką na żywo. /.../ nawijała > nawijkę i zaczyna "i dzisiaj mam dla pana w prezencie ten oto atlas..." > to ja łap i zabrałem... /.../ w jej atlasie na pewno jest. Więc podałem ... A pamiętacie 'noże laserowe'? Wparował raz do firmy taki jeden i tą charakterystyczną gadką zaczął 'Szianowny Pan może tem oto nożiem ...'. Jeszcze do tej pory robi mi się milej na sercu jak przypomnę sobie minę i nagłe zamilknięcie akwizyta gdy po dłuższym obracaniu w łapach takiego cudo-laser-majchra zapytałem go: 'Panie, no dobrze, ale gdzie tu się tyn laser włancza?' Bez jednego słowa wyjął mi nóż z ręki, odwrócił się na pięcie, w drzwiach coś zamarkotał na kształt 'dwiniaństfu' i słuch po nim zaginął. -- pozdro poreba |
||
2007-04-28 15:47 | Re: uporczywe telefony od marketingu pkt | akanid |
Cyb pisze: > zreszta telefoniczni sa jeszcze do przezycia, najbardziej wurzaja mnie > z tele2, Heh, do mnie też dzonili często :). W koncu ( abylo to jakos po nagłośnieniu ichnych działań przez TVN) jak mila Pani zadzwonila i powiedziala że Tele2 to jej przerwałem w pol zdania i powiedziałem bardzo dosadnym tonem ale bez rzucania mięsem: "Proszę Pani nie chcę nawet słyszeć o ofercie Państwa firmy". Chwila milczenia.. dziekuję dowidzenia i już pół roku jakoś chyba jest cisza i spokój. -- Koniec Modlitwy. Amen. Pozdrawiam akanid |
||
2007-04-28 15:49 | Re: uporczywe telefony od marketingu pkt | akanid |
Wrak Tristana pisze: > To zaczęła o tym, że jej firma pokryła drogi fosforem.... Pytamy, czy w > całej Polsce a ona że nie, że tylko w atlasie :D > ROTFL. A teraz poprosze o szmatke bo monitor oplulem :) -- Koniec Modlitwy. Amen. Pozdrawiam akanid |
nowsze | 1 2 3 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Telefony z reklamami |
allbi | 2005-12-12 00:27 |
Krwawy Ludwik szpicluje telefony |
newsfeed | 2006-01-11 14:24 |
uporczywe puszczanie sygnalu na tel komorkowy |
beavis | 2006-01-11 22:47 |
art. 777 § 1 pkt 4 k.p.c. |
Rafał_Szkodziński | 2006-01-21 22:35 |
art. 777 § 1 pkt 4 k.p.c. |
Rafał_Szkodziński | 2006-01-21 22:50 |
art. 777 § 1 pkt 4 k.p.c. |
Rafał_Szkodziński | 2006-01-22 20:43 |
nagabywanie przez telefony ;( co powinnam zrobic ;( |
maya | 2006-03-21 21:54 |
Uporczywe zwalnianie pracownika po przywróceniu |
gmp3 | 2006-06-23 07:15 |
pkt karne i mandat |
armi | 2006-11-16 18:11 |
art. 52 § 1 pkt 1 k.p. |
Micro$oft Outlook | 2007-06-05 15:36 |