poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2014-12-27 11:21 | Re: Re: Uprawnienia "służb" energety | Gotfryd Smolik news |
On Fri, 26 Dec 2014, re wrote: > Użytkownik "RadoslawF" > > Na klatkę schodową każdy ma prawo, nawet jeśli tam nie mieszka. > --- > A moim zdaniem to część mojego mieszkania :-) 1. Do Twojego mieszkania też ma prawo. Wejść, jeśli drzwi nie są zamknięte (lub został wpuszczony). Wykaż że nie. 2. 346 KC, 199KC i podobne. Nie możesz żądać ochrony "własnego posiadania" wobec innego posiadacza, który ma gościa. pzdr, Gotfryd |
2014-12-27 10:07 | Re: Re: Uprawnienia "służb" energety | Gotfryd Smolik news |
On Fri, 26 Dec 2014, re wrote: > Użytkownik "AlexY" > > Twoje zdanie jest błędne. > --- > Rozważmy to :-) > > Ktoś budynek wybudował więc ... jako właściciel może decydować kogo wpuścić > a kogo wywalić z klatki. Tak na poważnie sądzisz, że właściciel mieszkania może dajmy na to wywalić lokatora "bo tak"? Taką właśnie tezę przedstawiłeś - "bo jest właścicielem to może". pzdr, Gotfryd |
||
2014-12-27 15:12 | Re: Uprawnienia "służb" energetycznych | RadoslawF |
W dniu 2014-12-27 o 10:07, Gotfryd Smolik news pisze: >> Twoje zdanie jest błędne. >> --- >> Rozważmy to :-) >> >> Ktoś budynek wybudował więc ... jako właściciel może decydować kogo >> wpuścić >> a kogo wywalić z klatki. > > Tak na poważnie sądzisz, że właściciel mieszkania może dajmy > na to wywalić lokatora "bo tak"? > Taką właśnie tezę przedstawiłeś - "bo jest właścicielem to może". > Nie chodziło mu o wywalenie lokatora tylko o nie wpuszczenie na klatkę schodową pracownika zakładu energetycznego. Pozdrawiam |
||
2014-12-28 21:53 | Re: Uprawnienia "służb" energety | re |
UĹźytkownik "RadoslawF" >>> No ale ... czy ma prawo. >> >> Na klatkÄ schodowÄ kaĹźdy ma prawo, nawet jeĹli tam nie mieszka. >> --- >> A moim zdaniem to czÄĹÄ mojego mieszkania :-) > > Twoje zdanie jest bĹÄdne. > --- > RozwaĹźmy to :-) > > KtoĹ budynek wybudowaĹ wiÄc ... jako wĹaĹciciel moĹźe decydowaÄ kogo > wpuĹciÄ a kogo wywaliÄ z klatki. ZaĹóşmy, Ĺźe osoba jest mieszkaĹcem > bloku spĂłĹdzielczego, bÄdÄ cym jednoczeĹnie czĹonkiem spĂłĹdzielni. MoĹźe > wiÄc odmĂłwiÄ zakĹadowi energetycznemu dostÄpu dokĹadnie tak, jak robi to > w mieszkaniu. OczywiĹcie moĹźe nie byÄ wĹaĹcicielem to wtedy jest > zakĹadem energetycznym :-) KtoĹ kto zbudowaĹ nie musi byÄ wĹaĹcicielem. CzĹonek spĂłĹdzielni czy mieszkaniec nie musi mieÄ prawa wĹasnoĹci do mieszkania, prawa wĹasnoĹci do klatki schodowej nie ma na pewno. Klatka stanowi wspĂłĹwĹasnoĹÄ do ktĂłrej nie moĹźe nikomu zabroniÄ wstÄpu. Inna sprawa ze nie bÄdzie miaĹ takiej technicznej moĹźliwoĹci no domofonem moĹźe otworzyÄ dowolny mieszkaniec klatki. --- MZ tkwisz w obĹÄdzie. JeĹli jako czĹonek spĂłĹdzielni jest wspĂłĹwĹaĹcicielem klatki to oczywiĹcie moĹźe zabroniÄ wstÄpu kaĹźdemu kto wĹaĹcicielem nie jest i to skutecznie egzekwowaÄ nawet jeĹli ten ktoĹ wejdzie podstÄpem. |
||
2014-12-28 21:54 | Re: Uprawnienia "służb" energetycznych | re |
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" > > Twoje zdanie jest błędne. > --- > Rozważmy to :-) > > Ktoś budynek wybudował więc ... jako właściciel może decydować kogo > wpuścić > a kogo wywalić z klatki. Tak na poważnie sądzisz, że właściciel mieszkania może dajmy na to wywalić lokatora "bo tak"? Taką właśnie tezę przedstawiłeś - "bo jest właścicielem to może". --- Jak można zostać lokatorem nie mając zgody właściciela ? |
||
2014-12-28 22:04 | Re: Uprawnienia "służb" energetycznych | re |
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" >> >> No ale ... czy ma prawo. > > Na klatkę schodową każdy ma prawo, nawet jeśli tam nie mieszka. Ja w sprawie formalnej. Ochrona miru domowego działa "odwrotnie" - uprawniony posiadacz może żądać wyjścia niepożądanego intruza. --- Tu chodzi o ochronę posiadania NIE działa tak, że "nie można wejść do mieszkania"! O ile wiem, wejście *również do czyjegoś mieszkania*, ale bez użycia "siły niszczącej" nie jest zabronione. Pod tym względem mieszkanie nie różni się od klatki schodowej: jeśli jest zamknięte "urządzeniem zamykającym", może być zaklejonym paskiem papieru (choćby przez komornika :>), to próba wejścia przez sforsowanie zabezpieczenia będzie włamaniem (ledwo wykroczenie), natomiast jak drzwi nie są zamknięte zamkiem, to wchodzącego można (legalnie) co najwyżej pozdrowić. Z poleceniem że ma wyjść. Podobnoż wykorzystywane przez kategorię złodziei "testerów", łażących po blokach i sprawdzających kto nie zamyka drzwi. --- Całkiem możliwe. Natomiast w przypadku "kogoś" na klatce schodowej różnica jest taka, że *wszyscy* uprawnieni są uprawnieni do współposiadania, nie można więc "wywalić" czyjegoś gościa (kwalifikując do "gości" również wszystkich, którzy mają jakikolwiek interes w przyjściu do innego uprawnionego, włącznie z "bo tak" :)) --- Bajdurzysz. Potencjalny interes nie może godzić w prawo posiadania. Wydaje mi się, że nawet faktyczny nie daje możliwości korzystania z nieruchomości przez osoby trzecie. Mogą się spotkać gdzie indziej. |
||
2014-12-28 22:23 | Re: Uprawnienia "służb" energetycznych | re |
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" > > Na klatkę schodową każdy ma prawo, nawet jeśli tam nie mieszka. > --- > A moim zdaniem to część mojego mieszkania :-) 1. Do Twojego mieszkania też ma prawo. Wejść, jeśli drzwi nie są zamknięte (lub został wpuszczony). Wykaż że nie. --- No nie, prawa nie ma i narusza mir domowy. Na klatce już raczej miru nie ma, ale ciągle właściciel może go wywalić. 2. 346 KC, 199KC i podobne. Nie możesz żądać ochrony "własnego posiadania" wobec innego posiadacza, który ma gościa. " Art. 346. Roszczenie o ochronę posiadania nie przysługuje w stosunkach pomiędzy współposiadaczami tej samej rzeczy, jeżeli nie da się ustalić zakresu współposiadania. " Gość nie jest posiadaczem. " Art. 199. Do rozporządzania rzeczą wspólną oraz do innych czynności, które przekraczają zakres zwykłego zarządu, potrzebna jest zgoda wszystkich współwłaścicieli. W braku takiej zgody współwłaściciele, których udziały wynoszą co najmniej połowę, mogą żądać rozstrzygnięcia przez sąd, który orzeknie mając na względzie cel zamierzonej czynności oraz interesy wszystkich współwłaścicieli. " Dokładnie. |
||
2014-12-28 22:35 | Re: Uprawnienia "służb" energetycznych | RadoslawF |
W dniu 2014-12-28 o 21:53, re pisze: > >> Ktoś budynek wybudował więc ... jako właściciel może decydować kogo >> wpuścić a kogo wywalić z klatki. Załóżmy, że osoba jest mieszkańcem >> bloku spółdzielczego, będącym jednocześnie członkiem spółdzielni. Może >> więc odmówić zakładowi energetycznemu dostępu dokładnie tak, jak robi to >> w mieszkaniu. Oczywiście może nie być właścicielem to wtedy jest >> zakładem energetycznym :-) > > Ktoś kto zbudował nie musi być właścicielem. > Członek spółdzielni czy mieszkaniec nie musi mieć prawa własności > do mieszkania, prawa własności do klatki schodowej nie ma na pewno. > Klatka stanowi współwłasność do której nie może nikomu zabronić > wstępu. > Inna sprawa ze nie będzie miał takiej technicznej możliwości > no domofonem może otworzyć dowolny mieszkaniec klatki. > --- > MZ tkwisz w obłędzie. Ty tkwisz. > Jeśli jako członek spółdzielni jest współwłaścicielem klatki to > oczywiście może zabronić wstępu każdemu kto właścicielem nie jest i to > skutecznie egzekwować nawet jeśli ten ktoś wejdzie podstępem. > Każdy członek jest współwłaścicielem ale nie może zabronić nikomu. Klatka nie jest częścią mieszkania którą można zamknąć i ograniczyć dostęp, jest częścią wspólną i publiczną co oznacza że wejść tam może praktycznie każdy z ulicy. Pozdrawiam |
||
2014-12-28 23:33 | Re: Uprawnienia "służb" energety | re |
UĹźytkownik "RadoslawF" > >> KtoĹ budynek wybudowaĹ wiÄc ... jako wĹaĹciciel moĹźe decydowaÄ kogo >> wpuĹciÄ a kogo wywaliÄ z klatki. ZaĹóşmy, Ĺźe osoba jest mieszkaĹcem >> bloku spĂłĹdzielczego, bÄdÄ cym jednoczeĹnie czĹonkiem spĂłĹdzielni. MoĹźe >> wiÄc odmĂłwiÄ zakĹadowi energetycznemu dostÄpu dokĹadnie tak, jak robi to >> w mieszkaniu. OczywiĹcie moĹźe nie byÄ wĹaĹcicielem to wtedy jest >> zakĹadem energetycznym :-) > > KtoĹ kto zbudowaĹ nie musi byÄ wĹaĹcicielem. > CzĹonek spĂłĹdzielni czy mieszkaniec nie musi mieÄ prawa wĹasnoĹci > do mieszkania, prawa wĹasnoĹci do klatki schodowej nie ma na pewno. > Klatka stanowi wspĂłĹwĹasnoĹÄ do ktĂłrej nie moĹźe nikomu zabroniÄ > wstÄpu. > Inna sprawa ze nie bÄdzie miaĹ takiej technicznej moĹźliwoĹci > no domofonem moĹźe otworzyÄ dowolny mieszkaniec klatki. > --- > MZ tkwisz w obĹÄdzie. Ty tkwisz. > JeĹli jako czĹonek spĂłĹdzielni jest wspĂłĹwĹaĹcicielem klatki to > oczywiĹcie moĹźe zabroniÄ wstÄpu kaĹźdemu kto wĹaĹcicielem nie jest i to > skutecznie egzekwowaÄ nawet jeĹli ten ktoĹ wejdzie podstÄpem. > KaĹźdy czĹonek jest wspĂłĹwĹaĹcicielem ale nie moĹźe zabroniÄ nikomu. Klatka nie jest czÄĹciÄ mieszkania ktĂłrÄ moĹźna zamknÄ Ä i ograniczyÄ dostÄp, jest czÄĹciÄ wspĂłlnÄ i publicznÄ co oznacza Ĺźe wejĹÄ tam moĹźe praktycznie kaĹźdy z ulicy. --- Aha, zapomniaĹeĹ zaĹźyÄ tabletek :-) |
||
2014-12-29 00:35 | Re: Uprawnienia "służb" energetycznych | PMG |
W dniu 2014-12-18 o 15:24, Pogromca żab pisze: > przecież w takiej sytuacji każdy może wejść do kogoś, podać się za > kontrolę, machnąć jakąś legitymacją i pooglądać np kto co ma w domu do > zwinięcia > > dlatego pytam czy jest to jakoś unormowane prawnie Owszem jest: prawo energetyczne, art 6 oraz Rozporządzenie Ministra Gospodarki w sprawie przeprowadzania kontroli przez przedsiębiorstwa energetyczne. W skrócie: min dwie osoby, legitymacje, upoważnienie, co jest przedmiotem kontroli oraz protokół pokontrolny |
nowsze | 1 2 3 4 5 6 7 8 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Uprawnienia przesłuchiwanego. |
iks_men | 2006-05-04 13:43 |
Uprawnienia Celników |
uosiu | 2008-08-04 15:36 |
uprawnienia straży miejskiej |
Jacek Soltysik | 2008-09-18 15:14 |
Transport a uprawnienia |
Budzik | 2008-10-28 22:56 |
Uprawnienia SM |
Icek | 2009-05-11 18:09 |
Dni służb mundurowych policzone! |
Piotr Zawiły | 2010-02-02 15:46 |
uprawnienia windykatora |
Aa | 2011-03-10 22:22 |
Uprawnienia US. |
Hades | 2011-08-31 15:41 |
Uprawnienia ochroniarzy |
Łukasz_Jamroz | 2011-12-21 22:09 |
Oświetlenie pojazdów "służb" - |
Zbynek Ltd. | 2012-10-22 16:01 |