Money.plFirmaGrupa pl.soc.prawo

Re: uprawnienia windykatora

poprzedni wątek | następny wątek pl.soc.prawo
2011-03-11 11:57 Re: uprawnienia windykatora ąćęłńóśźż
Policja się nie zajmuje zajmowaniem mienia, zajmowaniem mienia dłużnika
zajmuje się komornik tak generalnie.

Jesli firma windykacyjna rzeczywiście odkupiła wierzytelność (a z
tym "odkupywaniem" to różnie, bo mogą działać np. na zlecenie za prowizją),
to IMHO fiorma windykacyjna jest teraz wierzycielem i tyle.

No i warto o zastawie więcej poczytać.

Oraz o posiadaniu i ochronie posiadania.


-----

> Czy firma windykacyjna, która odkupiła wierzytelność, może zająć mienie
dłużnika, np przy pomocy policji - czy f.winykacyjna ma jakieś większe prawa
niż sam wierzyciel?

--
2011-03-11 13:06 Re: uprawnienia windykatora Marcin Balcerzak
On Fri, 11 Mar 2011 08:28:21 +0100, Andrzej Ława wrote:

> W dniu 11.03.2011 02:15, Marcin Balcerzak pisze:
>
>> jakiegoś bredzenia, typu "[firmy windykacyjne] z punktu widzenia moralnego
>> nie są wierzycielami". Po odkupieniu długu od kogoś, komu się po prostu nie
>> chce szarpać przez 100 lat na kolejnych rozprawach - są. Nawet jeśli
>> mieszać w to moralność.
>
> Problem polega na tym, że firmy windykacyjne kupują długi "jak leci",
> bardzo często sporne, dawno spłacone lub w ogóle fikcyjne (wynikłe np. z
> bałaganu w jakiejś firmie lub "kradzieży tożsamości"). I bardzo często
> zdają sobie z tego sprawę (wcześniej lub później) albo zwyczajnie mają
> to w nosie, bo i tak nie mają zamiaru iść z tym do sądu tylko ich celem
> jest wydojenie kasy za wszelką cenę, głównie metodami psychotechnicznymi
> lub wręcz bandyckimi.

Być może, ale widzę też drugą stronę medalu i nazywa się ona złodziejstwo i
cwaniactwo.

>> PS: Mam dziwne wrażenie, że autor artykułu należy do osób tego typu, które
>> lubią się np. wprowadzić z malutkim dzieckiem do wynajmowanego w Polsce
>> mieszkania (nie posiadając własnego lokum) na początku zimy, przestać
>> płacić czynsz i z uśmiechem na buzi wyjaśnić zrozpaczonemu właścicielowi co
>> sobie może.
>
> To nie zdziw się, jak teraz wszyscy będą mieli dziwne wrażenie, że
> jesteś jednym z tych "cholernych windykatorzyn" ;->

Nie jestem, ale nie powinno Cię to szczególnie obchodzić. Rzadko tu bywam,
lecz chyba zbyt nisko wyceniasz (ogół) grupowiczów.

PS: [Ostatecznie wykasowałem, bo stwierdziłem, że nie będę rzucał błotkiem.
Tarzaj się sam, a po kawie może się nawet mniej więcej domyślisz co tu
chyba powinno być, żeby się dostować poziomem.]


--
Marcin Balcerzak
2011-03-11 13:12 Re: uprawnienia windykatora Marcin Balcerzak
On Fri, 11 Mar 2011 11:09:55 +0100, Andrzej Ława wrote:

> W dniu 11.03.2011 10:50, Kamil pisze:
>
>> I się firemka przejechała .. :))))
>> Jak widać, ktoś spostrzegł że stempelek jest z niemieckiej poczty, że
>> faceta nie ma w polsce, więc nie odbierze sądówki, a mając tytuł
>> egzekucyjny - wtedy im bez mrugnięcia okiem będzie płacił wyimaginowany
>> dług.
>> A facet po prostu zrobił genialny myk, i cały czas mieszkał w polsce :))))
>> Chcieli go przewieść - a sami zostali przewiezieni :)
>
> Ha! A potem lurkujące tu windykatorki się oburzają, że się ich ukochaną
> branżę "oczernia"!

O, masz przykład jakiego windykatora, który wyraził oburzenie z powodu
oczerniania/"oczerniania" branży? Na pewno nie piszesz tak sobie, żeby
poklepać w klawiaturę. No to podaj nicka albo od razu message-id posta
autorstwa takiej osoby. Czas do jutra wystarczy mam nadzieję? Za 10
miesięcy nie będę szukał tego posta żeby sprawdzić, czy jednak odpisałeś.
Odwagi!


--
Marcin Balcerzak
2011-03-11 13:18 Re: uprawnienia windykatora Andrzej Ława
W dniu 11.03.2011 13:12, Marcin Balcerzak pisze:

>> Ha! A potem lurkujące tu windykatorki się oburzają, że się ich ukochaną
>> branżę "oczernia"!
>
> O, masz przykład jakiego windykatora, który wyraził oburzenie z powodu
> oczerniania/"oczerniania" branży? Na pewno nie piszesz tak sobie, żeby

Poszperaj w archiwum.

> poklepać w klawiaturę. No to podaj nicka albo od razu message-id posta
> autorstwa takiej osoby. Czas do jutra wystarczy mam nadzieję? Za 10

Moja stawka: 100zł za każdą rozpoczętą godzinę szukania. Pierwsze 5
godzin płatne z góry.
2011-03-11 13:20 Re: uprawnienia windykatora Liwiusz
W dniu 2011-03-11 13:18, Andrzej Ława pisze:


> Moja stawka: 100zł za każdą rozpoczętą godzinę szukania. Pierwsze 5
> godzin płatne z góry.

Wygodny sposób na wykręcenie się od odpowiedzi. Jakże finezyjny.
Niektórzy pewnie nawet nie zauważą, że nie masz racji ;)

--
Liwiusz
2011-03-11 13:21 Re: uprawnienia windykatora Andrzej Ława
W dniu 11.03.2011 13:06, Marcin Balcerzak pisze:

>> Problem polega na tym, że firmy windykacyjne kupują długi "jak leci",
>> bardzo często sporne, dawno spłacone lub w ogóle fikcyjne (wynikłe np. z
>> bałaganu w jakiejś firmie lub "kradzieży tożsamości"). I bardzo często
>> zdają sobie z tego sprawę (wcześniej lub później) albo zwyczajnie mają
>> to w nosie, bo i tak nie mają zamiaru iść z tym do sądu tylko ich celem
>> jest wydojenie kasy za wszelką cenę, głównie metodami psychotechnicznymi
>> lub wręcz bandyckimi.
>
> Być może, ale widzę też drugą stronę medalu i nazywa się ona złodziejstwo i
> cwaniactwo.

Aha. Np. to "przed chwilą" opisane zagranie czarnego ptaszydła. Dodałbym
jeszcze: skurwysyństwo.

>>> PS: Mam dziwne wrażenie, że autor artykułu należy do osób tego typu, które
>>> lubią się np. wprowadzić z malutkim dzieckiem do wynajmowanego w Polsce
>>> mieszkania (nie posiadając własnego lokum) na początku zimy, przestać
>>> płacić czynsz i z uśmiechem na buzi wyjaśnić zrozpaczonemu właścicielowi co
>>> sobie może.
>>
>> To nie zdziw się, jak teraz wszyscy będą mieli dziwne wrażenie, że
>> jesteś jednym z tych "cholernych windykatorzyn" ;->
>
> Nie jestem, ale nie powinno Cię to szczególnie obchodzić. Rzadko tu bywam,
> lecz chyba zbyt nisko wyceniasz (ogół) grupowiczów.

Masz czelność się oburzać po tym, jak sam pierwszy oczerniłeś autora
artykułu? Ha! To już nie poziom windykatorków, to co znacznie gorszego:
poziom naszych polityków!

> PS: [Ostatecznie wykasowałem, bo stwierdziłem, że nie będę rzucał błotkiem.
> Tarzaj się sam, a po kawie może się nawet mniej więcej domyślisz co tu
> chyba powinno być, żeby się dostować poziomem.]

Kawy nie pijam, stąd gul mi nie skacze, jak tobie ;->
2011-03-11 13:25 Re: uprawnienia windykatora Andrzej Ława
W dniu 11.03.2011 13:20, Liwiusz pisze:
> W dniu 2011-03-11 13:18, Andrzej Ława pisze:
>
>
>> Moja stawka: 100zł za każdą rozpoczętą godzinę szukania. Pierwsze 5
>> godzin płatne z góry.
>
> Wygodny sposób na wykręcenie się od odpowiedzi. Jakże finezyjny.
> Niektórzy pewnie nawet nie zauważą, że nie masz racji ;)
>

Ty oczywiście nie masz nic innego na głowie poza tą listą dyskusyjną,
więc znasz na pamięć wszystkie wątki z ostatnich kilku lat.

Ale cóż - inni ludzie mają jakieś życie poza pl.soc.prawo. Ja też.
2011-03-11 13:40 Re: uprawnienia windykatora Liwiusz
W dniu 2011-03-11 13:25, Andrzej Ława pisze:


> Ale cóż - inni ludzie mają jakieś życie poza pl.soc.prawo. Ja też.

Zatem nie wyjeżdżaj z tezami, których nie potrafisz udowodnić.

--
Liwiusz
2011-03-11 14:35 Re: uprawnienia windykatora Andrzej Ława
W dniu 11.03.2011 13:40, Liwiusz pisze:
> W dniu 2011-03-11 13:25, Andrzej Ława pisze:
>
>
>> Ale cóż - inni ludzie mają jakieś życie poza pl.soc.prawo. Ja też.
>
> Zatem nie wyjeżdżaj z tezami, których nie potrafisz udowodnić.
>

A gdzie _dokładnie_ byłeś w drugi piątek lutego 5 lat temu o 12:33? I
jaka była wtedy pogoda?
2011-03-11 14:36 Re: uprawnienia windykatora spp
W dniu 2011-03-11 10:50, Kamil pisze:

> Po krótkim czasie, dostał ...sądówkę :))))
> Oczywiście w terminie podniósł zarzut przedawnienia roszczenia od tego
> podmiotu windykacyjnego, sąd to oczywiście klepnął :)

Czyli jednak przedawnienie a nie zapłata zadecydowało?

> I się firemka przejechała .. :))))
> Jak widać, ktoś spostrzegł że stempelek jest z niemieckiej poczty, że
> faceta nie ma w polsce, więc nie odbierze sądówki, a mając tytuł
> egzekucyjny - wtedy im bez mrugnięcia okiem będzie płacił wyimaginowany
> dług.
> A facet po prostu zrobił genialny myk, i cały czas mieszkał w polsce :))))
> Chcieli go przewieść - a sami zostali przewiezieni :)

Czyli jednak unikał odbierania poleconych w Polsce?

Szkoda, że jednak nie dopadli złodzieja. :(

--
spp
1 2 3 4 5 6 7 8 9

Podobne dyskusje

Tytuł Autor Data

Uprawnienia policji

hs 2005-11-09 21:24

Uprawnienia biegłego sądowego

Piotr \Gerard\ Machej 2006-01-16 13:06

Uprawnienia przesłuchiwanego.

iks_men 2006-05-04 13:43

policja, deptak, uprawnienia

Michał_\Kaczor\_Niemczak 2006-08-28 03:32

Uprawnienia Celników

uosiu 2008-08-04 15:36

uprawnienia straży miejskiej

Jacek Soltysik 2008-09-18 15:14

Transport a uprawnienia

Budzik 2008-10-28 22:56

Uprawnienia SM

Icek 2009-05-11 18:09

Uprawnienia Straży Granicznej

>pk 2009-08-14 18:14

Wybluzganie windykatora przez telefon (uwaga! wulgaryzmy)

Rkk 2011-03-07 12:19