poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2011-03-10 22:22 | uprawnienia windykatora | Aa |
Witam Czy wierzyciel ma prawo zająć mienie dłużnika (bez wyroku sądu)? Czy firma windykacyjna, która odkupiła wierzytelność, może zająć mienie dłużnika, np przy pomocy policji - czy f.winykacyjna ma jakieś większe prawa niż sam wierzyciel? -- |
2011-03-10 22:50 | Re: uprawnienia windykatora | p 47 |
Użytkownik " Aa" news:ilbfdu$ks9$1@inews.gazeta.pl... > Witam > Czy wierzyciel ma prawo zająć mienie dłużnika (bez wyroku sądu)? W pewnych szczególnych warunkach tak (np. zastaw) . > Czy firma windykacyjna, która odkupiła wierzytelność, może zająć mienie > dłużnika, np przy pomocy policji - czy f.winykacyjna ma jakieś większe > prawa > niż sam wierzyciel? > Taka firma windykacyjna jest aż i tylko wierzycielem. |
||
2011-03-10 22:57 | Re: uprawnienia windykatora | Animka |
W dniu 2011-03-10 22:50, p 47 pisze: > > Użytkownik " Aa" > news:ilbfdu$ks9$1@inews.gazeta.pl... >> Witam >> Czy wierzyciel ma prawo zająć mienie dłużnika (bez wyroku sądu)? > > W pewnych szczególnych warunkach tak (np. zastaw) . > > >> Czy firma windykacyjna, która odkupiła wierzytelność, może zająć mienie >> dłużnika, np przy pomocy policji - czy f.winykacyjna ma jakieś większe >> prawa >> niż sam wierzyciel? >> > > Taka firma windykacyjna jest aż i tylko wierzycielem. http://interia360.pl/artykul/procedury-postepowania-z-firmami-windyk acyjnymi,42668 -- animka |
||
2011-03-11 01:21 | Re: uprawnienia windykatora | Robert Tomasik |
Użytkownik " Aa" news:ilbfdu$ks9$1@inews.gazeta.pl... > Witam > Czy wierzyciel ma prawo zająć mienie dłużnika (bez wyroku sądu)? > Czy firma windykacyjna, która odkupiła wierzytelność, może zająć mienie > dłużnika, np przy pomocy policji - czy f.winykacyjna ma jakieś większe > prawa > niż sam wierzyciel? Windykator jest przedstawicielem wierzyciela. Nie ma zadnych innych uprawnień, niż wierzyciel. Najczęściej ma mniejsze. |
||
2011-03-11 02:15 | Re: uprawnienia windykatora | Marcin Balcerzak |
On Thu, 10 Mar 2011 22:57:08 +0100, Animka wrote: > W dniu 2011-03-10 22:50, p 47 pisze: >> >> Użytkownik " Aa" >> news:ilbfdu$ks9$1@inews.gazeta.pl... >>> Witam >>> Czy wierzyciel ma prawo zająć mienie dłużnika (bez wyroku sądu)? >> >> W pewnych szczególnych warunkach tak (np. zastaw) . >> >> >>> Czy firma windykacyjna, która odkupiła wierzytelność, może zająć mienie >>> dłużnika, np przy pomocy policji - czy f.winykacyjna ma jakieś większe >>> prawa >>> niż sam wierzyciel? >>> >> >> Taka firma windykacyjna jest aż i tylko wierzycielem. > > http://interia360.pl/artykul/procedury-postepowania-z-firmami-windykacyjnymi,42668 W tym linku kilkakrotnie powtórzono bardzo subiektywne stwierdzenie, że firmy windykacyjne nie działają zgodnie z interesem społecznym. Otóż ja się z tym nie zgadzam, gdyż (bardzo) często działają. Zakonotuj sobie: pożyczki się spłaca. A prawo nadmiernie chroniące przestępców i kulawo działający wymiar sprawiedliwości nie stanowią w moim odczuciu uzasadnienia do jakiegoś bredzenia, typu "[firmy windykacyjne] z punktu widzenia moralnego nie są wierzycielami". Po odkupieniu długu od kogoś, komu się po prostu nie chce szarpać przez 100 lat na kolejnych rozprawach - są. Nawet jeśli mieszać w to moralność. PS: Mam dziwne wrażenie, że autor artykułu należy do osób tego typu, które lubią się np. wprowadzić z malutkim dzieckiem do wynajmowanego w Polsce mieszkania (nie posiadając własnego lokum) na początku zimy, przestać płacić czynsz i z uśmiechem na buzi wyjaśnić zrozpaczonemu właścicielowi co sobie może. -- Marcin Balcerzak |
||
2011-03-11 02:27 | Re: uprawnienia windykatora | Marcin Balcerzak |
On Fri, 11 Mar 2011 02:15:59 +0100, Marcin Balcerzak wrote: > PS: Mam dziwne wrażenie, że autor artykułu należy do osób tego typu, które > lubią się np. wprowadzić z malutkim dzieckiem do wynajmowanego w Polsce > mieszkania (nie posiadając własnego lokum) na początku zimy, przestać > płacić czynsz i z uśmiechem na buzi wyjaśnić zrozpaczonemu właścicielowi co > sobie może. Sprawdziłem oryginał: http://www.sklepowicz.pl/forum/read.php?2,5884,page=2 I ten zestaw porad został podany osobie, która odziedziczyła jakiś dług w spadku po ojcu, z którym nie utrzymywała kontaktu etc. Można powiedzieć, że tutaj "pro publico bono" i akurat w tym wypadku należy walczyć do upadłego, ale ogólnie sama idea niespłacania długów i tak mi śmierdzi. -- Marcin Balcerzak |
||
2011-03-11 08:28 | Re: uprawnienia windykatora | Andrzej Ława |
W dniu 11.03.2011 02:15, Marcin Balcerzak pisze: > jakiegoś bredzenia, typu "[firmy windykacyjne] z punktu widzenia moralnego > nie są wierzycielami". Po odkupieniu długu od kogoś, komu się po prostu nie > chce szarpać przez 100 lat na kolejnych rozprawach - są. Nawet jeśli > mieszać w to moralność. Problem polega na tym, że firmy windykacyjne kupują długi "jak leci", bardzo często sporne, dawno spłacone lub w ogóle fikcyjne (wynikłe np. z bałaganu w jakiejś firmie lub "kradzieży tożsamości"). I bardzo często zdają sobie z tego sprawę (wcześniej lub później) albo zwyczajnie mają to w nosie, bo i tak nie mają zamiaru iść z tym do sądu tylko ich celem jest wydojenie kasy za wszelką cenę, głównie metodami psychotechnicznymi lub wręcz bandyckimi. > PS: Mam dziwne wrażenie, że autor artykułu należy do osób tego typu, które > lubią się np. wprowadzić z malutkim dzieckiem do wynajmowanego w Polsce > mieszkania (nie posiadając własnego lokum) na początku zimy, przestać > płacić czynsz i z uśmiechem na buzi wyjaśnić zrozpaczonemu właścicielowi co > sobie może. To nie zdziw się, jak teraz wszyscy będą mieli dziwne wrażenie, że jesteś jednym z tych "cholernych windykatorzyn" ;-> |
||
2011-03-11 08:35 | Re: uprawnienia windykatora | Andrzej_Ława |
W dniu 10.03.2011 22:22, Aa pisze: > Witam > Czy wierzyciel ma prawo zająć mienie dłużnika (bez wyroku sądu)? W pewnych okolicznościach owszem, ale na pewno nie w sensie "przychodzi i zabiera" ale kiedy mienie dłużnika już było legalnie w jego posiadaniu (konkretnie: poszukaj w kodeksie cywilnym hasła "zastaw"). > Czy firma windykacyjna, która odkupiła wierzytelność, może zająć mienie > dłużnika, np przy pomocy policji - czy f.winykacyjna ma jakieś większe prawa > niż sam wierzyciel? Oczywiście, że nie, choć często zdarza się, że różne windykacyjne gnojki usiłują to różnym frajerom zasugerować. |
||
2011-03-11 10:50 | Re: uprawnienia windykatora | Kamil |
Dnia Fri, 11 Mar 2011 08:28:21 +0100, Andrzej Ława napisał(a): > Problem polega na tym, że firmy windykacyjne kupują długi "jak leci", > bardzo często sporne, dawno spłacone lub w ogóle fikcyjne (wynikłe np. z > bałaganu w jakiejś firmie lub "kradzieży tożsamości"). I bardzo często > zdają sobie z tego sprawę (wcześniej lub później) albo zwyczajnie mają > to w nosie, bo i tak nie mają zamiaru iść z tym do sądu tylko ich celem > jest wydojenie kasy za wszelką cenę, głównie metodami psychotechnicznymi > lub wręcz bandyckimi. Jakiś czas temu na jakimś forum czytałem co zrobił pewien rodak :) Otóż otrzymał "wezwanie do zapłaty czy ugody" z kruka czy intrium justitii :) Więc po lekturze tego, sprawdził sobie "kwity" i wyszło mu że rzekoma zaległość była zapłacona, ponadto że w razie czego i tak była przedawniona. Złapał słuchawkę i zatelefonował na ichniejszy podany numer. Wyjaśniał, tłumaczył, zero reakcji - ma im napisać że się z nimi "układa", bo jak nie, to oni polecą do sądu. Facet zrobił genialny myk :) Napisał im to co mówił, że długu nie ma, że jest przedawniony itp itd. Że teraz nie ma czasu na wysyłanie potwierdzeń zapłaty, ale jak wróci za 4 miesiące z wyjazdu do niemiec, to im to wszystko ładnie prześle :) I poprosił o przysługę kumpla który następnego dnia wyjeżdżał akurat do rajchu :) Mianowicie o wysłanie tego listu z .. niemiec :))) Myk się udał....:))) Po krótkim czasie, dostał ...sądówkę :)))) Oczywiście w terminie podniósł zarzut przedawnienia roszczenia od tego podmiotu windykacyjnego, sąd to oczywiście klepnął :) I się firemka przejechała .. :)))) Jak widać, ktoś spostrzegł że stempelek jest z niemieckiej poczty, że faceta nie ma w polsce, więc nie odbierze sądówki, a mając tytuł egzekucyjny - wtedy im bez mrugnięcia okiem będzie płacił wyimaginowany dług. A facet po prostu zrobił genialny myk, i cały czas mieszkał w polsce :)))) Chcieli go przewieść - a sami zostali przewiezieni :) |
||
2011-03-11 11:09 | Re: uprawnienia windykatora | Andrzej_Ława |
W dniu 11.03.2011 10:50, Kamil pisze: > I się firemka przejechała .. :)))) > Jak widać, ktoś spostrzegł że stempelek jest z niemieckiej poczty, że > faceta nie ma w polsce, więc nie odbierze sądówki, a mając tytuł > egzekucyjny - wtedy im bez mrugnięcia okiem będzie płacił wyimaginowany > dług. > A facet po prostu zrobił genialny myk, i cały czas mieszkał w polsce :)))) > Chcieli go przewieść - a sami zostali przewiezieni :) Ha! A potem lurkujące tu windykatorki się oburzają, że się ich ukochaną branżę "oczernia"! |
nowsze | 1 2 3 4 5 6 7 8 9 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Uprawnienia policji |
hs | 2005-11-09 21:24 |
Uprawnienia biegłego sądowego |
Piotr \Gerard\ Machej | 2006-01-16 13:06 |
Uprawnienia przesłuchiwanego. |
iks_men | 2006-05-04 13:43 |
policja, deptak, uprawnienia |
Michał_\Kaczor\_Niemczak | 2006-08-28 03:32 |
Uprawnienia Celników |
uosiu | 2008-08-04 15:36 |
uprawnienia straży miejskiej |
Jacek Soltysik | 2008-09-18 15:14 |
Transport a uprawnienia |
Budzik | 2008-10-28 22:56 |
Uprawnienia SM |
Icek | 2009-05-11 18:09 |
Uprawnienia Straży Granicznej |
>pk | 2009-08-14 18:14 |
Wybluzganie windykatora przez telefon (uwaga! wulgaryzmy) |
Rkk | 2011-03-07 12:19 |