poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2007-03-26 18:11 | Re: Ustawy dla Kowalskiego | Wrak Tristana |
W odpowiedzi na pismo z niedziela, 25 marca 2007 20:58 (autor Marcin Wasilewski publikowane na pl.soc.prawo, wasz znak: <4606c639$1@news.home.net.pl>): > No to teraz zainstaluj na nim jakiś program, który kupisz w sklepie, > albo z płytki z "wyborczej". Jakiś? Argument taki sobie.... Równie dobrze mogę pokazać N programów nie działających pod Windows lub działających z utrudnieniem. -- Wrak Tristana * Forum WO: http://forum.alrauna.org/ * Forum Linuksowe: http://forum.linux.org.pl/ |
2007-03-27 00:12 | Re: Ustawy dla Kowalskiego | Marcin Wasilewski |
Użytkownik "Wrak Tristana" news:eu8ran$r2p$2@serwus.bnet.pl... >W odpowiedzi na pismo z niedziela, 25 marca 2007 20:58 > Jakiś? Argument taki sobie.... Równie dobrze mogę pokazać N programów nie > działających pod Windows lub działających z utrudnieniem. No np. taki, jak "Work and play in English", który ukazał się w "wybiórczej" całkiem niedawno. Wczuj się w los osoby, która komputerami się zbytnio nie interesuje, a została "skazana" na jakiś klon linuxa/bsd. Z jakimkolwiek oprogramowaniem się zetkniesz, czy to w gazecie, czy w sklepie, to odmówi ono działania. To niczym dawny los posiadacza np. Amstrada CPC464, gdy wszyscy wokół mają Commodore, Atari itp. sprzęty. Pokaż mi chociaż jeden program na linuxa, który nie ma swojego odpowiednika pod Win... Nawet typowo serwerowe oprogramowanie typu apache, mysql, php, jest supportowane dla systemów Windows. I wcale nie mówię tego jako zagorzały użytkownik Windows, sam postawiłem co najmniej kilkanaście serwerów na FreeBSD, na codzień mam do czynienia z konfiguracją nameda, apacha itp. rzeczy, ba... nawet XWindow, mam na swoim serwerze pod FreeBSD postawiony, ale daleki jestem od posiadania klapek na oczach, taki system nadaje się jako Workstacja do typowej pracy biurowej, ale nie jako komputer domowy, gdzie zastosowania są diametralnie różne. |
||
2007-03-30 11:36 | Re: Ustawy dla Kowalskiego | Wrak Tristana |
W odpowiedzi na pismo z wtorek, 27 marca 2007 00:12 (autor Marcin Wasilewski publikowane na pl.soc.prawo, wasz znak: <46084526$1@news.home.net.pl>): >> Jakiś? Argument taki sobie.... Równie dobrze mogę pokazać N programów nie >> działających pod Windows lub działających z utrudnieniem. > No np. taki, jak "Work and play in English", który ukazał się w > "wybiórczej" całkiem niedawno. Nie wiem, nie mam... Nie wiem więc czy się nie da pod GNU/Linuksem. Może działa. > Wczuj się w los osoby, która komputerami się zbytnio nie interesuje, a > została "skazana" na jakiś klon linuxa/bsd. Kwestia potrzeb. Moi znajomi sobie radzą i chwalą. Ja np. z Windowsem sobie nie radzę. Nie umiem złoma zrozumieć i zmusić do działania. Może jakieś badziewia z płytek działają, ale akurat one mnie nie interesują. Nie gram, nie workplejuję z wybiórczą... > Z jakimkolwiek oprogramowaniem się zetkniesz, czy to w gazecie, czy w > sklepie, to odmówi ono działania. a) No bo po co szukać w gazecie i sklepie, skoro w Sieci jest stado? b) No i skąd wiesz, że odmówi? Ja się zetknąłem z grą Zeus (wyjątek na moim polu niegracza) i nie odmówiła. Większość duperelek z gazetami też powinna działać. > Pokaż mi chociaż jeden program na linuxa, który nie ma swojego > odpowiednika pod Win... No odpowiedniki zapewne ma, ale nie zawsze dają one wygodę działania. Często dają też wysokie ceny. > I wcale nie mówię tego jako zagorzały użytkownik Windows, sam > postawiłem > co najmniej kilkanaście serwerów na FreeBSD, na codzień mam do czynienia z > konfiguracją nameda, apacha itp. rzeczy, ba... nawet XWindow, mam na swoim > serwerze pod FreeBSD postawiony, ale daleki jestem od posiadania klapek na > oczach, taki system nadaje się jako Workstacja do typowej pracy biurowej, Nie wiem jak FreeBSD, ale ja od 3 lat pracuję na GNU/Linuksie w domu, na klaptopie oraz w pracowni szkolnej. Oczywiście wady zauważam. Spłodziłem nawet takie zestawienie: http://wiki.alrauna.org/index.php/Artykuły/SO/Koszmarki_systemowe które rozwijam, więc wszelkie sugestie mile widziane :D Każdy system ma swoje schizy. Dla mnie schizy windowsa są nie do akceptowania. Spotykam się jako serwisant z nimi i klnę jak dziki. > ale nie jako komputer domowy, gdzie zastosowania są diametralnie różne. Owszem, są zastosowania gazetowe i te mają swoje minusy... -- Wrak Tristana * Forum WO: http://forum.alrauna.org/ * Forum Linuksowe: http://forum.linux.org.pl/ |
nowsze | 1 2 3 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
art. 28 ustawy o pdof |
Kubba | 2006-03-19 09:57 |
Zaskarzenie ustawy |
Zi3lu | 2006-04-08 22:33 |
dziedziczenie z ustawy/testamentu |
Ania | 2006-04-10 14:23 |
art. 28 ustawy o pdof |
Kubba | 2006-03-19 09:57 |
Zaskarzenie ustawy |
Zi3lu | 2006-04-08 22:33 |
dziedziczenie z ustawy/testamentu |
Ania | 2006-04-10 14:23 |
ustawy |
Kate | 2006-04-21 15:17 |
art. 9e ustawy o SG |
thedek | 2006-06-22 20:16 |
pytanie o nowelizacje do ustawy |
2006-07-26 11:21 | |
lustracja - art. 22 ustawy |
vit | 2007-04-23 14:44 |