poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2006-11-03 11:10 | Wymeldowanie bez zgody zameldowanego | Marek Sowik |
Witam, mam taką sytuację. Jestem zameldowany w małym mieście (Sławno) w mieszkaniu spółdzielczym własnościowym, którego głównym lokatorem jest moja siostra. Siostrze powodzi się bardzo dobrze i nie mieszka w Sławnie od co najmniej 10 lat, a ja od czerwca br. wynajmuję mieszkanie w Warszawie, gdzie po kilku latach na bezrobociu znalazłem wreszcie pracę. Jednak stałe zajęcie mam tylko do marca 2007 i później prawdopodobonie będę musiał wrócić do Sławna, ponieważ nie stać mnie na życie w stolicy, bez pracy, a w Sławnie mógłbym jakoś przetrwać, tym bardziej że kilka tysięcy uda mi teraz jakoś odłożyć. Jednak w międzyczasie - zakładam, że pod wpływem swego męża, bo nie wierzę w taką podłość - siostra oznajmniła mi, że ją nic nie obchdzi moja sytuacja i że zamierza to mieszkanie w Sławnie sprzedać. Nie pomagają żadne argumenty: że nie mam się gdzie podziać, że bez meldunku nie znajdę pracy itp. Pytanie brzmi, jakie są właściwie moje prawa. Czy moja siostra - główny lokator - ma mnie prawo wymeldować wbrew mojej woli i sprzedać mieszkanie. Czy mógłbym temu jakoś przeciwdziałać, zakładając, że muszę jeszcze do końca marca być w W-wie. Co mogę zrobić, żeby do tego nie dopuścić. Bardzo proszę o rady, ponieważ zupełnie nie wiem, co teraz zrobić, pozdrawiam, Marek -- |
2006-11-03 11:21 | Re: Wymeldowanie bez zgody zameldowanego | Marcin Krzemiński |
> Pytanie brzmi, jakie są właściwie moje prawa. Czy moja siostra - główny > lokator - ma mnie prawo wymeldować wbrew mojej woli i sprzedać mieszkanie. > Czy mógłbym temu jakoś przeciwdziałać, zakładając, że muszę jeszcze do > końca > marca być w W-wie. Co mogę zrobić, żeby do tego nie dopuścić. Bardzo > proszę > o rady, ponieważ zupełnie nie wiem, co teraz zrobić, pozdrawiam, Marek > Główny lokator nie może sprzedać mieszkania, bo skoro jest lokatorem, to mieszkanie nie jest jego. Generalnie - jeśli nie mieszkasz tam, to powinieneś się wymeldować. Ale jeśli Twój pobyt ma charakter czasowy i zamierzasz wrócić (a z tego co piszesz chyba tak jest) to nie ma podstaw do wymeldowania. Jeśli jest to mieszkanie wynajmowane, to podejrzewam, że skoro byłeś tam z siostrą zameldowany to macie je po rodzicach i w równych prawach jesteście najemcami. Jeśli tego nie wiesz - sprawdź. A tak poza tym sam meldunek nie daje żadnych praw do lokalu. Marcin. |
||
2006-11-03 11:37 | Re: Wymeldowanie bez zgody zameldowanego | szerszen |
Użytkownik " Marek Sowik" wiadomości news:eif4if$2ig$1@inews.gazeta.pl... > Witam, mam taką sytuację. Jestem zameldowany w małym mieście (Sławno) w > mieszkaniu spółdzielczym własnościowym, którego głównym lokatorem jest > moja > siostra. a kto jest jego wlascicielem > Siostrze powodzi się bardzo dobrze i nie mieszka w Sławnie od co > najmniej 10 > lat, a ja od czerwca br. wynajmuję mieszkanie w Warszawie, gdzie po > kilku z tego co piszesz to predzej ty siostre mozesz wymeldowac niz ona ciebie :) > Pytanie brzmi, jakie są właściwie moje prawa. Czy moja siostra - główny wszystko zalezy od tego kto jest wlascicielem, jesli twoja siostra jest wlascicielem to ma wieksze prawa, moze probowac cie wymeldowac, jedynym twoim ratunkiem to zgloszenie w urzedzie meldunkowym faktu czasowego pobytu poza miejscem zamieszkania i porwotu w okreslonym terminie, tak aby ona nie mogla powiedziec, ze nie mieszkasz tam juz od x czasu, jesli nie ona jest wlascicielem tylko ktores z rodzicow, to nic nie moze, jesli jednak w wyniku sprawy spadkowej, oboje jestescie wlascicielami, to moze cie co najwyzej cmoknac w zakonczenie plecow |
||
2006-11-03 12:46 | Re: Wymeldowanie bez zgody zameldowanego | |
szerszen > > Witam, mam taką sytuację. Jestem zameldowany w małym mieście (Sławno) w > > mieszkaniu spółdzielczym własnościowym, którego głównym lokatorem jest > > moja siostra. > a kto jest jego wlascicielem Też moja siostra. > > Siostrze powodzi się bardzo dobrze i nie mieszka w Sławnie od co > > najmniej 10 lat, a ja od czerwca br. wynajmuję mieszkanie w > > Warszawie, gdzie po kilku > z tego co piszesz to predzej ty siostre mozesz wymeldowac niz > ona ciebie :) Chyba nie bardzo :-(. W sp-ni mieszkaniowej powiedzieli mi, że jesli zechce to może sprzedać mieszkanie, nawet ze mną na stanie. Nie za bardzo to rozumiem. Jak to jest w ogóle możliwe? Przecież ja tam mieszkam od 6 lat i jestem zameldowany > > Pytanie brzmi, jakie są właściwie moje prawa. > wszystko zalezy od tego kto jest wlascicielem, jesli twoja siostra jest > wlascicielem to ma wieksze prawa, Mieszkanie jest po rodzicach, a właściwie po matce, która po odejściu ojca, nie mogła utrzymać dużego mieszkania, które było obciążone kredytem, i zamieniła je na mniejsze za dopłatą. Na dopłatę poszły oszczędności z mojej książeczki mieszkaniowej, a w trakcie zamiany właścicielem została moja siostra. Ja mieszkałem wtedy za granicą i nie miałem nic przeciwko, przy warunku, że będę miał gdzie mieszkać po powrocie. Nie podejrzewałem, że kiedy mojej siostrze zacznie się naprawdę dobrze powodzić - mieszka z mężem w 3mieście, mają dwa własne mieszkanie - chciwość jej albo jej męża skłoni ją do takich działań. Ale, cóż, sprawy mają się, jak się mają, pytanie, co z tym fantem zrobić. > moze probowac cie wymeldowac, jedynym > twoim ratunkiem to zgloszenie w urzedzie meldunkowym faktu czasowego > pobytu poza miejscem zamieszkania i porwotu w okreslonym terminie, tak aby > ona nie mogla powiedziec, ze nie mieszkasz tam juz od x czasu, Czy jeśli to zrobię, nie będzie mogła mnie wymeldować albo sprzedać tego mieszkania, pozdrawwiam Marek -- |
||
2006-11-03 13:01 | Re: Wymeldowanie bez zgody zameldowanego | Marcin Krzemiński |
> zamieniła je na mniejsze za dopłatą. Na dopłatę poszły oszczędności z > mojej > książeczki mieszkaniowej, a w trakcie zamiany właścicielem została moja > siostra. Ja mieszkałem wtedy za granicą i nie miałem nic Powiedz jej, że jak Cię wymelduje, to zablokujesz sprzedaż mieszkania składając pozew o ustalenie współwłasności mieszkania, bo środki na jego zakup pochodziły także od Ciebie, uczynisz o tym wzmiankę w księgach wieczystych i nikt nie zechce wtedy mieszkania od niej kupić. Marcin. |
||
2006-11-03 13:09 | Re: Wymeldowanie bez zgody zameldowanego | Marek Sowik |
Marcin Krzemiński > > > > zamieniła je na mniejsze za dopłatą. Na dopłatę poszły oszczędności z > > mojej > > książeczki mieszkaniowej, a w trakcie zamiany właścicielem została moja > > siostra. Ja mieszkałem wtedy za granicą i nie miałem nic > > Powiedz jej, że jak Cię wymelduje, to zablokujesz sprzedaż mieszkania > składając pozew o ustalenie współwłasności mieszkania, bo środki na jego > zakup pochodziły także od Ciebie, uczynisz o tym wzmiankę w księgach > wieczystych i nikt nie zechce wtedy mieszkania od niej kupić. Dzięki za radę. Najpierw spróbuję pogadać, nie wierzę, że chciwość - nie mogę tego inaczej nazwać - może przybierać tak ohydne formy, więc mam nadzieję, że jakoś ją przekonam, ale jak nie, to cóż, trzeba będzie drążyć ten szajs, choć na samą myśl o tym robi mi się niedobrze, pozdrawiam Marek -- |
||
2006-11-03 13:12 | Re: Wymeldowanie bez zgody zameldowanego | szerszen |
Użytkownik "Marcin Krzemiński" wiadomości news:53052$454b2fb4$57cf7bb1$16019@news.chello.pl... > Powiedz jej, że jak Cię wymelduje, to zablokujesz sprzedaż mieszkania > składając pozew o ustalenie współwłasności mieszkania, bo środki na jego > zakup pochodziły także od Ciebie, uczynisz o tym wzmiankę w księgach > wieczystych i nikt nie zechce wtedy mieszkania od niej kupić. jest to wyjscie, jednak nie wiem czy nie trzeba by bylo zlozyc tego pozwu odrazu druga sprawa to to czy matka jeszcze zyje i czy ewentualnie da sie cos udowodnic jesli mieszkanie odrazu podczas zamiany zostalo zapisane tylko na siostre, a matka juz nie zyje to odsc ciezko to widze ostatnia sprawa, to ze ona moze probowac sprzedac mieszkanie z kims w nim zameldowanym to jedno, ale malo kto zdecyduje sie kupic takie mieszkanie, wiec rob wszystko aby cie stamtad nie wymeldowala |
||
2006-11-03 14:06 | Re: Wymeldowanie bez zgody zameldowanego | witek |
news:eifa7i$qhv$1@inews.gazeta.pl... > szerszen > > > Chyba nie bardzo :-(. W sp-ni mieszkaniowej powiedzieli mi, że jesli > zechce > to może sprzedać mieszkanie, nawet ze mną na stanie. Nie za bardzo to > rozumiem. Jak to jest w ogóle możliwe? Przecież ja tam mieszkam od 6 lat i > jestem zameldowany Ale tylko mieszkasz. Pytanie tylko kto jej kupi mieszkanie z lokatorem, którego nie da się wyrzucić bo nie ma dokąd. |
||
2006-11-03 14:54 | Re: Wymeldowanie bez zgody zameldowanego | axell |
>> >> Chyba nie bardzo :-(. W sp-ni mieszkaniowej powiedzieli mi, że jesli >> zechce >> to może sprzedać mieszkanie, nawet ze mną na stanie. Nie za bardzo to >> rozumiem. Jak to jest w ogóle możliwe? Przecież ja tam mieszkam od 6 >> lat i >> jestem zameldowany > > Ale tylko mieszkasz. > Pytanie tylko kto jej kupi mieszkanie z lokatorem, którego nie da się > wyrzucić bo nie ma dokąd. > No ale jeśli nie mieszka to już inna sprawa bo lokatorem jest tylko na papierze, z tego co napisał to 6 lat mieszkał poza granicą, teraz mieszka w innym mieście ciężko raczej będzie mu udowodnić, że tam mieszka (bo pewnie nawet sporadycznie się tam nie pojawia) więc bez większych problemów wymeldowanie administracyjne będzie skuteczne. Trwa to kilka miesięcy ale z technicznej strony wygląda to tak że najpierw jest wysyłany polecony (którego nie odbierze) a następnie dzielnicowy udaje się do mieszkania oraz wypytuje w okolicy czy dana osoba tam mieszka i w praktyce to załatwia sprawę. Nie wiem jak później można się od tego odwoływać ale pewnie nie jest to prosta sprawa. pozdrawiam axell |
||
2006-11-03 14:46 | Re: Wymeldowanie bez zgody zameldowanego | Robert Tomasik |
Użytkownik "Marcin Krzemiński" wiadomości news:53052$454b2fb4$57cf7bb1$16019@news.chello.pl... > Powiedz jej, że jak Cię wymelduje, to zablokujesz sprzedaż mieszkania > składając pozew o ustalenie współwłasności mieszkania, bo środki na jego zakup > pochodziły także od Ciebie, uczynisz o tym wzmiankę w księgach wieczystych i > nikt nie zechce wtedy mieszkania od niej kupić. Pomysł dobry, tylko ma dwa słabe punkty. Nasz pytający o wymeldowaniu się nie dowie, bo przecież siostra musi podać, że nie wie, gdzie przebywa, a w każdym razie nie w mieszkaniu. Pozew o ustalenie współwłasności samo w sobie sprzedaży mieszkania nie zablokuje. Poza tym trzeba go opłacić. 8% wartości mieszkania, no załóżmy 50% tej wartości. Wzmianka w księdze wieczystej wymaga prawomocnego postanowienia sądu, a do tego od pozwu, to kilka lat. |
nowsze | 1 2 3 4 5 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Wymeldowanie dziecka bez zgody rodzica? |
666 | 2005-11-22 14:19 |
Wymeldowanie dziecka bez zgody rodzica(nowe) |
jacobs | 2005-11-24 07:48 |
publikacja zdjec bez zgody |
Angela | 2006-03-10 16:47 |
Reklama bez zgody |
Michał Golba | 2006-03-26 12:20 |
publikacja zdjec bez zgody |
Angela | 2006-03-10 16:47 |
Reklama bez zgody |
Michał Golba | 2006-03-26 12:20 |
wykorzystanie zdjęć bez zgody autora |
x | 2006-05-17 14:32 |
Wymeldowanie bez mojej zgody |
dex | 2007-03-18 20:55 |
Nazwisko na stronie bez zgody? |
Gerard | 2007-04-03 13:08 |
nagrywanie bez zgody |
lanka1 | 2007-04-26 13:32 |