poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2006-08-10 16:06 | Re: Zakaz wnoszenia własnego jedzenia w k | kam |
Andrzej Lawa napisał(a): >> Nikt nie zmusza Cię do zawarcia innej umowy - kupowania czegokolwiek w >> bufecie. Naruszenie interesów musi być rażące, więc jeśli twierdzisz, że > Jest. Powodzenia w sądzie :) > "Operator" kina usiiłuje mnie zmusić do nabycia niejadalnego (dla mnie) > towaru za chorą cenę szantażując uniemożliwieniem skorzystania z usługi, > za którą już zapłaciłem oraz koniecznością siedzenia głodnym 2 godziny. do chodzenia do kina też zmusza? oferuje możliwość obejrzenia filmu pod pewnymi warunkami godzisz się na nie albo nie - i nie oglądasz swoboda umów KG |
2006-08-10 17:07 | Re: Zakaz wnoszenia własnego jedzenia w k | Henry (k) |
Dnia Thu, 10 Aug 2006 16:04:33 +0200, kam napisał(a): > ma w art.353[1] kc To najbardziej pokretnie napisany rozdział KC - niech ktoś inny przejmie pałeczkę bo ja nie będę dyskutował o czymś czego nie rozumiem ;-) Coś tam jest o odszkodowaniu za utracony zysk, ale wątpię czy taką umowę można zawrzeć kupując bilet na seans. Pozdrawiam, Henry |
||
2006-08-10 19:58 | Re: Zakaz wnoszenia własnego jedzenia w k | Andrzej Lawa |
kam wrote: >> "Operator" kina usiiłuje mnie zmusić do nabycia niejadalnego (dla >> mnie) towaru za chorą cenę szantażując uniemożliwieniem skorzystania z >> usługi, za którą już zapłaciłem oraz koniecznością siedzenia głodnym 2 >> godziny. > > do chodzenia do kina też zmusza? Oferta publiczna: obejrzenie filmu na kinowej sali za określoną cenę. Nie ma słowa o konieczności przyjścia w krawacie czy w czerwonych majtkach ani też słowa o rewizjach, kontrolach i "segregacji spożywczej". Przyjąłem ofertę, zapłaciłem - i teraz nagle wymyślają jakieś dodatkowe warunki. Wg, ciebie to jest swoboda zawierania umów? OK, to w takim razie informuję cię, że odpowiadanie na moje listy na grupie dyskucyjnej wiąże się z opłatą 1000zł od sztuki plus wszelkie koszta np. opłaty, których może zażądać operator telekomunikacyjny lub inny uczestnicy grupy dyskusyjnej ;-> > oferuje możliwość obejrzenia filmu pod pewnymi warunkami > godzisz się na nie albo nie - i nie oglądasz > swoboda umów Warunki są takie: przychodzę, kupuję bilet i siadam w oznacoznym miejscu. Koniec warunków, o których mi wiadomo. |
||
2006-08-10 22:41 | Re: Zakaz wnoszenia własnego jedzenia w kinach | Olgierd |
Osoba przedstawiająca się jako *Andrzej Lawa* stuknęła w klawisze i oto co powstało: > Secundo: zakaz wnoszenia żywności jest nie do zrealizowania, bo > wymagałby robienia rewizji. Wiesz co, wiele zakazów opiera się na podobnej zasadzie - czegoś nie wolno ale nie wymuszamy tego. Wówczas polega się na czymś takim co kiedyś zwało się "przyzwoitością". -- pozdrawiam serdecznie, Olgierd || JID:olgierd@jabber.org || http://olgierd.wordpress.com || |
||
2006-08-10 22:44 | Re: Re: Zakaz wnoszenia własnego jedzenia w kinach | Olgierd |
Osoba przedstawiająca się jako *Henry (k)* stuknęła w klawisze i oto co powstało: > Twoim zdaniem. Moim zdaniem kino to miejsce gdzie się spędza czas > ze znajomymi, lub umawia na randkę i przy okazji ogląda film Nie, w kinie ogląda się film. Je się w restauracji, papierosy pali w palarni (może też chciałbyś w kinie?), samochód naprawia w warsztacie, etc. To podstawowe zasady cywilizacji judeochrześcijańskiej, żadna IV RP tego nie wywróci ;-) > (w tej kolejności bo filmów wartych uwagi jest jak na lekarstwo). To inna sprawa, ale fakt. -- pozdrawiam serdecznie, Olgierd || JID:olgierd@jabber.org || http://olgierd.wordpress.com || |
||
2006-08-10 22:45 | Re: Zakaz wnoszenia własnego jedzenia w kinach | Olgierd |
Osoba przedstawiająca się jako *Henry (k)* stuknęła w klawisze i oto co powstało: > A gdzie jest napisane że film *musisz* obejrzeć w spokoju? Nie ma takiego przepisu. Na smarkanie komuś w twarz w zasadzie też nie ma. > Z powodu kultury nie jadam nic w kinach, ale gdybym chciał > to na jakiej podstawie mi zabronisz - bo Ci się wydaje że > filmy _trzeba_ oglądać w ciszy? Ja nie zabronię ale właściciel kina może. -- pozdrawiam serdecznie, Olgierd || JID:olgierd@jabber.org || http://olgierd.wordpress.com || |
||
2006-08-10 23:08 | Re: Zakaz wnoszenia własnego jedzenia w kinach | Olgierd |
Osoba przedstawiająca się jako *Andrzej Lawa* stuknęła w klawisze i oto co powstało: > Tertio: taki zakaz nie miałby też sensu, bo ja np. mam ochotę przekąsić > coś po seansie. I co mi zrobisz? Załóżmy, że ktoś akurat dziś postanowił polecieć sobie samolotem i dowiedział się, że nie wolno już wnosić na pokład samolotów telefonów komórkowych, laptopów itd. Zapewniam Cię, że nie pojawiło się żadne nowe rozporządzenie, to jest wyłącznie decyzja przewoźników. No więc - wolno im czy nie wolno? -- pozdrawiam serdecznie, Olgierd || JID:olgierd@jabber.org || http://olgierd.wordpress.com || |
||
2006-08-10 23:13 | Re: Zakaz wnoszenia własnego jedzenia w kinach | Alek |
Użytkownik "Andrzej Lawa" > > Warunki są takie: przychodzę, kupuję bilet i siadam w oznacoznym > miejscu. Koniec warunków, o których mi wiadomo. Pozostałe warunki, o których ci nie wiadomo, wynikają z dobrego wychowania. |
||
2006-08-10 23:17 | Re: Re: Zakaz wnoszenia własnego jedzenia w kinach | Olgierd |
Osoba przedstawiająca się jako *Alek* stuknęła w klawisze i oto co powstało: >> Warunki są takie: przychodzę, kupuję bilet i siadam w oznacoznym >> miejscu. Koniec warunków, o których mi wiadomo. > > Pozostałe warunki, o których ci nie wiadomo, wynikają z dobrego > wychowania. Znamienne: nic nie ma o zakładaniu nóg na inne fotele, tupaniu, głośnych okrzykach, itd. Nie ma ani w przepisach ani w poście Twego przedpiścy... -- pozdrawiam serdecznie, Olgierd || JID:olgierd@jabber.org || http://olgierd.wordpress.com || |
||
2006-08-11 04:12 | Re: Zakaz wnoszenia własnego jedzenia w k | Andrzej Lawa |
Olgierd wrote: >> Secundo: zakaz wnoszenia żywności jest nie do zrealizowania, bo >> wymagałby robienia rewizji. > > Wiesz co, wiele zakazów opiera się na podobnej zasadzie - czegoś nie > wolno ale nie wymuszamy tego. Wówczas polega się na czymś takim co > kiedyś zwało się "przyzwoitością". A ta "przyzwoitość" to z jakiej ustawy? A może czegoś nie rozumiesz w słowie "prawo", które widnieje w nazwie nieniejszej grupy dyskusyjnej? |
nowsze | 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Zakaz wstępu na imprezę sportową- j |
YOeLL | 2005-10-25 19:41 |
Czy do Strasburga mozna wysylac bez wnoszenia o kasacje? |
an | 2005-11-09 16:58 |
zakaz konkurencji |
graffik | 2006-01-22 17:43 |
Licencja na sprzedaż własnego produktu |
Devu Design | 2006-03-17 06:40 |
Licencja na sprzedaż własnego produktu |
Devu Design | 2006-03-17 06:40 |
Zakaz zatrudnienia pracownika... |
Lucasdm | 2006-03-22 01:09 |
apelacja - czy konieczne jest uzasadnienie wnoszenia czy sad sam zapozna sie ze sprawa i wyciagnie wnioski? prosze o pomoc |
Joanna | 2006-04-25 12:52 |
Zakaz konkurencji |
Pol | 2007-02-20 10:29 |
Zakaz konkurencji |
Pol | 2007-02-20 10:29 |
Zakaz konkurencji |
Pol | 2007-02-20 10:29 |