poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2009-12-26 19:09 | zamiana aresztu na cos innego... | MarianP |
Witajcie! Sprawa jest dosc skomplikowana, ale postaram sie ja wyjasnic. 17-letni chlopak, syn znajomych, wraz z 2 kolegami (17 i 18lat) napadli na sklep, gowniarzom sie w glowach przewraca ostatnio. Tak sie ciekawie sklada, ze sklep ten jest wlasnoscia policjanta. Co jeszcze ciekawsze na zapleczu sklepu byli policjanci po cywilu i w momencie "napadu" obezwladnili napastnikow. Sprzedawcow bylo dwoch - zeznali, ze zostali pobici - lecz w prywatnej rozmowie przyznali, ze nic im sie nie stalo. Napastnicy byli w komniniarkach i mieli kije bejsbolowe. Ten syn znajomych nie byl w srodku, lecz "na czatach" i gdy zobaczyl patrol zaczal uciekac - zostal zlapany. Dzis sad przychylil sie do wniosku prokuratora i zastosowal tymczasowy areszt. Wydaje sie to o tyle dziwne, ze majac do dyspozycji inne srodki zapobiegawcze, wybral wlasnie ten - najbardziej dotkliwy. Syn znajomych jeszcze na policji przyznal sie zanim przybyl adwokat - jego blad. Areszt jest w miescie odleglym o 80km i poniedzialek maja tam byc przewiezieni. Jego rodzice sa zrozpaczeni - to pierwszy taki przypadek chlopaka, glupota ludzka nie zna granic. Czy jest szansa na zamiane aresztu na chociazby poreczenie majatkowe lub dozor policyjny? Sprawcy wyrazili skruche, lecz czy to cos teraz zmienia? Pozostali maja tylko obronce z urzedu - syn znajomych wynajetego. Wydaje mi sie, ze areszt w takim przypadku to gruba przesada - wszak w telewizji czesto slyszy sie o zastosowaniu poreczenia w jeszcze powazniejszych przypadkach. Sam policjant (znalazl sie jeden porzadniejszy) przyznal, ze to inni policjanci sie uwzieli i trzymaja sztame. Prokurator rejonowy tez nie ma ochoty na zadne zlagodzenie. Czy ktos moze ewentualnie polecic dobrego adwokata na podkarpaciu, ktory umialby sie zajac sprawa? Co radzicie zrobic? Odwolywac sie do prokuratora okregowego? Wiem, ze chlopakowi nalezy sie kara, ale to co sie dzieje w Polsce z aresztami - ciagle przedluzanie bez zapoznania, niechec sedziow do odwolan - to juz przechodzi ludzkie pojecie. Czy mozna prosic o zmiane sedziego? Wydaje mi sie, ze sad nie wzial w ogole pod uwage jego wieku. Dzis rozprawa odbyla sie bez udzialu publicznosci... |
2009-12-26 19:16 | Re: zamiana aresztu na cos innego... | SDD |
Uzytkownik "MarianP" news:a576ab42-0cf0-48b3-afd4-4a1eb3acc0fb@g26g2000yqe.googlegroups.com... > areszt. Wydaje sie to o tyle dziwne, ze majac do dyspozycji inne > srodki zapobiegawcze, wybral wlasnie ten - najbardziej dotkliwy. Syn A mnie nie wydaje sie to dziwne. Mysle, ze sad wzialm pod uwage jego wiek - gnojkowi dobrze zrobi terapia szokowa. Na doroslym areszt nie zrobi zadnego wrazenia i nei przestanie juz od tego krasc, 17-latek ma jeszcze szanse. Pozdrawiam SDD |
||
2009-12-26 20:06 | Re: zamiana aresztu na cos innego... | Alek |
Uzytkownik "MarianP" > > 17-letni chlopak, syn znajomych, wraz z 2 kolegami (17 i 18lat) > napadli na sklep, gowniarzom sie w glowach przewraca ostatnio. Tak > sie > ciekawie sklada, ze sklep ten jest wlasnoscia policjanta. Co jeszcze > ciekawsze na zapleczu sklepu byli policjanci po cywilu i w momencie > "napadu" obezwladnili napastnikow. Ciesz sie, mogli niezle obic. > Sprzedawcow bylo dwoch - zeznali, > ze zostali pobici - lecz w prywatnej rozmowie przyznali, ze nic im > sie > nie stalo. Napastnicy byli w komniniarkach i mieli kije bejsbolowe. Za to grozi do 12 lat. > Ten syn znajomych nie byl w srodku, lecz "na czatach" i gdy zobaczyl > patrol zaczal uciekac - zostal zlapany. > Dzis sad przychylil sie do wniosku prokuratora i zastosowal > tymczasowy > areszt. Wydaje sie to o tyle dziwne, ze majac do dyspozycji inne > srodki zapobiegawcze, wybral wlasnie ten - najbardziej dotkliwy. Zagrozenie wysoka kara to jest dobry powód do zastosowania aresztu. > Wiem, ze chlopakowi nalezy sie kara, ale to co > sie dzieje w Polsce z aresztami - ciagle przedluzanie bez > zapoznania, > niechec sedziow do odwolan - to juz przechodzi ludzkie pojecie. To co wyrabiaja gówniarze tez przechodzi ludzkie pojecie. > Czy > mozna prosic o zmiane sedziego? Wydaje mi sie, ze sad nie wzial w > ogole pod uwage jego wieku. Cierpliwosci, wezmie pod uwage wymierzajac kare. |
||
2009-12-26 21:12 | Re: zamiana aresztu na cos innego... | piotrl |
On 26 Gru, 19:09, MarianP > Czy mozna prosic o zmiane sedziego? Jakiego sędziego ? Ten, który na posiedzeniu zastosował areszt w cale nie musi byc referentem tej sprawy, bo tak na prawdę mógł jeszcze nie wpłynąć akt oskarżenia, ale sam wniosek prokuratora o zastosowanie aresztu, więc sędzia, który dostanie sprawe tego chłopaka jeszcze nie wie, że ją dostanie. >Dzis rozprawa odbyla sie bez udzialu publicznosci... Nie było rozprawy, więc nie było publiczności. Odbyło się jak na razie posiedzenie w przedmiocie zastosowania tymczasowego aresztowania. I na posiedzeniu był sędzia, który akurat tego dnia miał dyżur. Teraz to trzeba czekać, jak wpłynie akt oskarżenia i dopiero wtedy zostanie wyznaczony sędzia do tej konkretnej sprawy. I w cale nie uważam, że źle zrobiono stosując areszt. Tak właśnie powinno być. O jakim zapoznaniu mówisz ? Zawsze może chłopak z aresztu napisać do sądu o obrońcę z urzędu, jeśli nie stać go na własnego. |
||
2009-12-26 23:02 | Re: zamiana aresztu na cos innego... | Robert Tomasik |
Uzytkownik "MarianP" news:a576ab42-0cf0-48b3-afd4-4a1eb3acc0fb@g26g2000yqe.googlegroups.com... > Dzis sad przychylil sie do wniosku prokuratora i zastosowal tymczasowy > areszt. Wydaje sie to o tyle dziwne, ze majac do dyspozycji inne > srodki zapobiegawcze, wybral wlasnie ten - najbardziej dotkliwy. Sadzisz, ze to ich pierwszy wyskok? > Syn > znajomych jeszcze na policji przyznal sie zanim przybyl adwokat - jego > blad. Przyznanie sie do winy lub jego brak nie jest zadnym dowodem w sprawie. Sadzisz, ze mialoby sens zaprzeczanie w sytuacji, gdy zostal zlapany de facto na goracym uczynku? > Areszt jest w miescie odleglym o 80km i poniedzialek maja tam > byc przewiezieni. Nieprawdopodobne. Sadze, ze juz to zrobiono. > Jego rodzice sa zrozpaczeni - to pierwszy taki przypadek chlopaka, > glupota ludzka nie zna granic. Sadze, ze to pierwsze ujecie, a nie pierwszy przypadek. > Czy jest szansa na zamiane aresztu na chociazby poreczenie majatkowe > lub dozor policyjny? Sprawcy wyrazili skruche, lecz czy to cos teraz > zmienia? Pozostali maja tylko obronce z urzedu - syn znajomych > wynajetego. Tu trudno powiedziec. Ciazy na nim zarzut wspóludzalu w napadzie z bronia w reku i to w grupie. Jedno z ciezszych przestepstw, za które sady tylko wyjatkowo daja wyroki w zawieszeniu. Poza tym, jak znam zycie, ta grupa bedzie "pasowana" do wszystkich podobnych zdarzen w okolicy. Oczywiscie nie mozna wykluczyc, ze to byl ich pierwszy "skok", ale doswiadczenie raczej podpowiada, ze to malo prawdopodobne. Pewnie co najpierw zajmowali sie drobniejszymi przestepstwami. Nie podajesz miejscowosci, wiec wrzucilem w Google województwo podkarpackie i napad na sklep - w ostatnim okresie kilkanascie zapisów prasowych, a przeciez prasa nie pisze o kazdym zdarzeniu. > Wydaje mi sie, ze areszt w takim przypadku to gruba przesada - wszak w > telewizji czesto slyszy sie o zastosowaniu poreczenia w jeszcze > powazniejszych przypadkach. Co moze byc powazniejszego od napadu rabunkowego z bronia w reku? Zabójstwo? Zgwalcenie? Nawet zgwalcenie pewnie nie, bo przewaznie nie zagraza bezposrednio zyciu ofiary. Taz to jest zbrodnia. Najpowazniejsze przestepstwo przeciw mieniu. > Sam policjant (znalazl sie jeden > porzadniejszy) przyznal, ze to inni policjanci sie uwzieli i trzymaja > sztame. Nie tyle porzadny, co glupi. W jakim zakresie ci policjanci niby sztame trzymaja? O tymczasowym aresztowaniu orzeka sad na wniosek prokuratora. Napad rabunkowy z bronia w reku, to sledztwo prowadzone przez prokuratora. Policja wykonuje tylko czynnosci niecierpiace zwloki (art. 308 kpk), a pózniej czynnosci zlecone przez prokuratora. Sadze, ze nawet miejscowy komendant nie ma wplywu na srodek zapobiegawczy w tym wypadku, o szeregowych policjantach nie wspominajac. Mogliby dowolnie zawierac te "sztamy", a i tak tu nic nie pomoga. > Prokurator rejonowy tez nie ma ochoty na zadne zlagodzenie. A dziwisz sie? Pusci ich, a jeden z drugim napadnie na sklep obok i przyjedzie TVN. Albo poleca z tymi palkami dac po glowie swiadkom, by na rozprawie inaczej zeznawali. To zbyt powazne przestepstwo, by komus zadrzala reka. Zwlaszcza, ze naparwde wcale bym sie nie zdziwil, jakby sie okazalo, ze dokonali innych napadów, a przy tym po prostu mieli pecha i tyle. > Czy ktos moze ewentualnie polecic dobrego adwokata na podkarpaciu, > ktory umialby sie zajac sprawa? Co radzicie zrobic? Odwolywac sie do > prokuratora okregowego? Wiem, ze chlopakowi nalezy sie kara, ale to co > sie dzieje w Polsce z aresztami - ciagle przedluzanie bez zapoznania, > niechec sedziow do odwolan - to juz przechodzi ludzkie pojecie. Czy > mozna prosic o zmiane sedziego? Wydaje mi sie, ze sad nie wzial w > ogole pod uwage jego wieku. Dzis rozprawa odbyla sie bez udzialu > publicznosci... Bo to nie rozprawa, tylko posiedzenie. Zmiana sedziego sensu zadnego nie ma, bo to nie on bedzie orzekal. Raczej na pewno, bo z Twojego opisu wynika, ze w pierwszej instancji bedzie orzekal sad okregowy (art. 25 kpk). W mojej ocenie szanse na uchylenie aresztu sa w tej sytuacji niewielkie. |
||
2009-12-26 23:07 | Re: zamiana aresztu na cos innego... | Robert Tomasik |
Uzytkownik "Alek" wiadomosci news:hh5ngb$21k$1@nemesis.news.neostrada.pl... >> Sprzedawcow bylo dwoch - zeznali, >> ze zostali pobici - lecz w prywatnej rozmowie przyznali, ze nic im sie >> nie stalo. Napastnicy byli w komniniarkach i mieli kije bejsbolowe. > W prywatnej rozmowie z kim? Poza tym nie wiadomo, co by sie tam stalo, gdyby nie bylo przypadkowo policjantów. > Za to grozi do 12 lat. Wiecej, jesli zostanie to zakwalifikowane jako dzialanie w grupie - art. 65 kk. > >> Ten syn znajomych nie byl w srodku, lecz "na czatach" i gdy zobaczyl >> patrol zaczal uciekac - zostal zlapany. >> Dzis sad przychylil sie do wniosku prokuratora i zastosowal tymczasowy >> areszt. Wydaje sie to o tyle dziwne, ze majac do dyspozycji inne >> srodki zapobiegawcze, wybral wlasnie ten - najbardziej dotkliwy. > Zagrozenie wysoka kara to jest dobry powód do zastosowania aresztu. Dzialanie w grupie. Obawa matactwa zwiazanego z prezypuszczeniem, ze mogli sie dopuscic innych napadów? Obawa wplywania na zeznania swiadków (inicjator juz pisze o "prywatnych rozmowach") |
||
2009-12-26 23:47 | Re: zamiana aresztu na cos innego... | Krzysztof 'kw1618' z Wars |
Dnia Sat, 26 Dec 2009 10:09:51 -0800 (PST), MarianP napisał(a): > Tak sie > ciekawie sklada, ze sklep ten jest wlasnoscia policjanta. policjant dorabia działalnością gospodarczą ? Z tego co pamiętam, to jest taka możliwość, ale chyba niezwykle rzadko komendant wydaje zgodę -- Zalaczam pozdrowienia i zyczenia powodzenia Krzysztof 'kw1618' Warszawa - Ursynow Remont na trasie W-Z http://foto.3mam.net/warsaw/m/index.php |
||
2009-12-26 23:52 | Re: zamiana aresztu na cos innego... | witek |
MarianP wrote: > prokuratora okregowego? Wiem, ze chlopakowi nalezy sie kara, ale to co > sie dzieje w Polsce z aresztami - ciagle przedluzanie bez zapoznania, > niechec sedziow do odwolan - to juz przechodzi ludzkie pojecie. Spoko. Siedzenie w areszcie zaliczy sie na poczet kary. Zamiast siedziec 5 lat, bedzie siedzial tylko 4 z kawałkiem. Po co przedłużać. |
||
2009-12-27 00:04 | Re: zamiana aresztu na cos innego... | Robert Tomasik |
Użytkownik "Krzysztof 'kw1618' z Warszawy" w wiadomości news:hh63r5$kpp$1@inews.gazeta.pl... >> Tak sie >> ciekawie sklada, ze sklep ten jest wlasnoscia policjanta. > policjant dorabia działalnością gospodarczą ? > Z tego co pamiętam, to jest taka możliwość, ale chyba niezwykle rzadko > komendant wydaje zgodę Pewnie trochę uprościł i sklep jest kogoś rodziny policjanta - przykładowo żony. |
||
2009-12-27 15:20 | Re: zamiana aresztu na cos innego... | MarcinJM |
MarianP pisze: > Witajcie! > Sprawa jest dosc skomplikowana, ale postaram sie ja wyjasnic. > 17-letni chlopak, syn znajomych, wraz z 2 kolegami (17 i 18lat) > napadli na sklep, gowniarzom sie w glowach przewraca ostatnio. Tak sie Coz... bez zlosliwosci. Dzieciak jest na zlej drodze, moze jak troche ochlonie w miejscu odosobnienia to dotrze ten fakt do niego. Jesli nie, trudno, niech sie przyzwyczaja. Tu nie mowimy o daniu komus w ryja po piwie, tu mowimy o zorganizowanym napadzie. Mam kuzyna, ktory w wieku przeddoroslym wywijal rozne rzeczy, do czasu az troche posiedzial. Obecnie jest wzorowym synem, mezem i ojcem. Oczywiscie to, jaki efekt przyniesie zapuszkowanie zalezy od srodowiska w jakim ktos sie obraca: w jednym srodowisku to najwiekszy wstyd, w innym powod do dumy. Kuzyn jest ze srodowiska gdzie jest wstyd. -- Pozdrawiam MarcinJM |
nowsze | 1 2 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
umowa, zobowiazanie czy cos innego? |
Sadu | 2005-12-15 23:53 |
Zamiana |
Anna | 2006-03-02 15:16 |
Kaucja...uchylenie aresztu |
ppol70 | 2006-03-10 10:48 |
Kaucja...uchylenie aresztu |
ppol70 | 2006-03-10 10:48 |
okres aresztu tymczasowego w niemczech ? |
SKY | 2006-04-14 15:21 |
Zamiana mieszkania |
Darek | 2006-05-17 20:14 |
Zamiana garaży |
WszostaK | 2006-12-28 10:57 |
Zbigniew Ziobro, nagana dla prokuratora ktory nie zastosowal aresztu |
Sowiecki Agent | 2007-01-16 10:10 |
Stowarzyszenie, fundacja, a moze cos innego?! |
Zi3lu | 2007-11-19 21:04 |
kaucja - wyjscie z aresztu |
Tomasz Rudnicki | 2007-11-27 12:23 |