Money.plFirmaGrupa pl.soc.prawo

zdjęcie jako dowód, czy legalny

poprzedni wątek | następny wątek pl.soc.prawo
2006-11-17 14:54 zdjęcie jako dowód, czy legalny jacobs
Zdarzenie takie:
Żona i kochankiem na randce. Jej mąż pstryka im zdjęcia z ukrycia.
Potem chce ich użyć jako dowodu w sprawie.
Czy powinien/niepowinien mieć zgody na fotografowanie tych dwojga ludzi?
Jak z legalnością takiego postępowania.

J.

2006-11-17 15:12 Re: zdjęcie jako dowód, czy legalny witek

"jacobs" wrote in message
news:ejkf00$2ma$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Zdarzenie takie:
> Żona i kochankiem na randce. Jej mąż pstryka im zdjęcia z ukrycia.
> Potem chce ich użyć jako dowodu w sprawie.
> Czy powinien/niepowinien mieć zgody na fotografowanie tych dwojga ludzi?
> Jak z legalnością takiego postępowania.
>
ta baba to musi być niezła, skoro mąż boi się nawet przed sadem pokazać
zdjęć z jej randki.
Podoba mi się.
A może to mąż sierota zupełna i ona już dłużej nie wytrzymała.


O ile nie robiłeś tego zdjęcia gdzieś w prywatnym miejscu, do którego
normalnie nie miałbyś dostepu, to nie ma problemu.
Możesz pstrykać co ci się podoba. Gorzej, gdybyś to zdjęcie chciał gdzieś
opublikować.
Dopóki go nie rozpowszechnisz, możesz nawet pstryknać kogoś kto leje pod
krzakiem.

2006-11-17 14:59 Re: zdjęcie jako dowód, czy legalny Robert Tomasik
Użytkownik "jacobs" napisał w wiadomości
news:ejkf00$2ma$1@atlantis.news.tpi.pl...

> Żona i kochankiem na randce. Jej mąż pstryka im zdjęcia z ukrycia.
> Potem chce ich użyć jako dowodu w sprawie.
> Czy powinien/niepowinien mieć zgody na fotografowanie tych dwojga ludzi?
> Jak z legalnością takiego postępowania.

O ile owo zdjęcie zostało wykonane w miejscu publicznym, to mnie musi uzyskiwać
żadnej zgody. Ewentualna zgoda była by wymagana do publikacji.
2006-11-17 15:13 Re: zdjęcie jako dowód, czy legalny trabancik
> Zdarzenie takie:
> Żona i kochankiem na randce. Jej mąż pstryka im zdjęcia z ukrycia.
> Potem chce ich użyć jako dowodu w sprawie.
> Czy powinien/niepowinien mieć zgody na fotografowanie tych dwojga ludzi?
> Jak z legalnością takiego postępowania.
>
sposob zdobycia zdjęcia nie ma znaczenia
to nie USA
jest dowód
:-)
2006-11-17 15:15 Re: zdjęcie jako dowód, czy legalny Johnson
trabancik napisał(a):

> jest dowód

Ciekawe na co? Ciekawe co na tym zdjęciu wskazuje na to kochanek na randce.


--
@ Johnson

--- za treść postu nie odpowiadam
"Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy."
2006-11-17 15:14 Re: zdjęcie jako dowód, czy legalny Andrzej Lawa
jacobs wrote:
> Zdarzenie takie:
> Żona i kochankiem na randce. Jej mąż pstryka im zdjęcia z ukrycia.
> Potem chce ich użyć jako dowodu w sprawie.
> Czy powinien/niepowinien mieć zgody na fotografowanie tych dwojga ludzi?

ROTFL

> Jak z legalnością takiego postępowania.

Nawet, jakby było nielegalne, dowód jest dowód - jeśli jest wiarygodny,
to sędzia go najprawdopodobniej dopuści.
2006-11-17 16:26 Re: zdjęcie jako dowód, czy legalny stern
Johnson napisał(a):

> Ciekawe na co? Ciekawe co na tym zdjęciu wskazuje na to kochanek na randce.

na randce nie byłeś? ;)


--
http://bdp.e-wro.com GG: 4494911
2006-11-17 16:35 Re: zdjęcie jako dowód, czy legalny Johnson
stern napisał(a):

>
>> Ciekawe na co? Ciekawe co na tym zdjęciu wskazuje na to kochanek na randce.
>
> na randce nie byłeś? ;)
>

To akurat nieważne.
Ale jakby co to każdą czynność z randki da sie wytłumaczyć jakoś inaczej ;)


--
@ Johnson

--- za treść postu nie odpowiadam
"Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy."
2006-11-17 17:06 Re: zdjęcie jako dowód, czy legalny Robert Tomasik
Użytkownik "Johnson" napisał w wiadomości
news:ejkkt4$p5v$2@atlantis.news.tpi.pl...

> To akurat nieważne.
> Ale jakby co to każdą czynność z randki da sie wytłumaczyć jakoś inaczej ;)

Prawie każdą - umówmy się. Z tym, że zakładam, że w miejscu publicznym nie
cudzołożyli :-)
2006-11-17 17:14 Re: zdjęcie jako dowód, czy legalny Johnson
Robert Tomasik napisał(a):

> Prawie każdą - umówmy się. Z tym, że zakładam, że w miejscu publicznym
> nie cudzołożyli :-)

Czyli zdjęcie przedstawia seks;) ?

"Proszę sądu maż sfotografował scenę gwałtu. Nie zgłosiłam tego na
policję bo się wstydziłam. Nie znam tego pana na tym zdjęciu. Gdy
przechodziłam, to ... opisujemy scenę gwałtu.
Poza tym chciałam dodać że skoro maż sfotografował to jak byłam gwałcona
przypuszczam że maż zna napastnika. Pewnie się z nim umówił, wiedział
kiedy będę napadnięta i przyszedł specjalnie mi uzyskać "dowody"
rzekomej zdrady"

itd :)

--
@ Johnson

--- za treść postu nie odpowiadam
"Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy."
nowsze 1 2 3 4

Podobne dyskusje

Tytuł Autor Data

paragon ze sklepu jako dowód ....(alibi)

Cinek 2005-11-24 18:28

nagranie jako dowód

jacobs 2006-01-12 09:00

Mailing legalny czy nie?

Katri 2006-02-03 00:01

"prawie spam" - czy jest legalny?

OP 2006-02-15 10:21

mail i rozmowa tel. jako dowód

piorut 2006-03-17 17:11

list email jako dowód

Janusz Ch. 2006-03-24 12:55

mail i rozmowa tel. jako dowód

piorut 2006-03-17 17:11

list email jako dowód

Janusz Ch. 2006-03-24 12:55

Czy LOBBYING na GRUPACH jest legalny??! (INCOGNITO)

T 2006-10-23 16:29

"Audiotele" = hazard - czy legalny?

Lukasz 2006-11-10 17:11