poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2006-06-10 10:03 | zmiana zameldowania. | Pawel S. |
Witam, W najbliższej przyszłości muszę zmienić stały adres zameldowania. Problem w tym, że odległość dzieląca oba miasta jest spora, a ja nie mam za bardzo jak wziąść urlopu, żeby specjalnie się tłuc autobusem przez kawałek kraju do leniwych urzędasów. Zerknąłem pobieżnie w ustawę i podobno mogą mnie wymeldować rodzice na podstawie mojego upoważnienia, ale niestety pani powiedziała im, że to musi być upoważnienie potwierdzone notarialnie. Czy ta urzędniczka miała takie prawo, a może ja czegoś nie doczytałem? Z drugiej strony znajomy, któr jakiś czas temu zmieniał meldunek, powiedział mi, że mogę iść się zameldować w miejscu docelowym, a urząd przetransferuje do poprzedniego miejsca zamieszkania odpowiednie papiery odnośnie wymeldowania. Przyznam, że ta opcja mi się podoba, ale chciałbym być pewny, bo jak znam życie, to urzędasy powiedzą, że "osobiście tu o tam". |
2006-06-10 14:43 | Re: zmiana zameldowania. | witek |
Pawel S. wrote: > Witam, > > W najbliĹźszej przyszĹ?oĹ?ci muszÄ? zmieniÄ? staĹ?y adres zameldowania. > Problem w tym, Ĺźe odlegĹ?oĹ?Ä? dzielÄ?ca oba miasta jest spora, > a ja nie mam za bardzo jak wziÄ?Ĺ?Ä? urlopu, Ĺźeby specjalnie siÄ? > tĹ?uc autobusem przez kawaĹ?ek kraju do leniwych urzÄ?dasĂłw. > ZerknÄ?Ĺ?em pobieĹźnie w ustawÄ? i podobno mogÄ? mnie wymeldowaÄ? > rodzice na podstawie mojego upowaĹźnienia, ale niestety pani > powiedziaĹ?a im, Ĺźe to musi byÄ? upowaĹźnienie potwierdzone notarialnie. > Czy ta urzÄ?dniczka miaĹ?a takie prawo, a moĹźe ja czegoĹ? nie doczytaĹ?em? > > Z drugiej strony znajomy, ktĂłr jakiĹ? czas temu zmieniaĹ? meldunek, > powiedziaĹ? mi, Ĺźe mogÄ? iĹ?Ä? siÄ? zameldowaÄ? w miejscu docelowym, > a urzÄ?d przetransferuje do poprzedniego miejsca zamieszkania > odpowiednie papiery odnoĹ?nie wymeldowania. > Przyznam, Ĺźe ta opcja mi siÄ? podoba, ale chciaĹ?bym byÄ? pewny, > bo jak znam Ĺźycie, to urzÄ?dasy powiedzÄ?, Ĺźe "osobiĹ?cie tu o tam". > Jak narazie to chyba osobiscie. Przynajmniej w dwa miejsca. Wymeldowac sie i do przychodni po papierek, ze rezygnujesz z lekarza. Bo dopiero sie zdziwisz w nowej przychodni. Nie wiem jak z samochodem. |
||
2006-06-10 23:38 | Re: zmiana zameldowania. | Przemysław Płaskowicki |
On 2006-06-10 14:43, witek wrote: >> Problem w tym, że odległość dzieląca oba miasta jest spora, >> a ja nie mam za bardzo jak wziąść urlopu, żeby specjalnie się >> tłuc autobusem przez kawałek kraju do leniwych urzędasów. >> Zerknąłem pobieżnie w ustawę i podobno mogą mnie wymeldować >> rodzice na podstawie mojego upoważnienia, ale niestety pani >> powiedziała im, że to musi być upoważnienie potwierdzone notarialnie. >> Czy ta urzędniczka miała takie prawo, a może ja czegoś nie doczytałem? > Wymeldowac sie i do przychodni po papierek, ze rezygnujesz z lekarza. W sumie to ciekawy problem. W Rozporządzeniu Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 24 grudnia 2002 r. w sprawie zgłaszania i przyjmowania danych niezbędnych do zameldowania i wymeldowania oraz prowadzenia ewidencji ludności i ewidencji wydanych i utraconych dowodów osobistych, nie jest napisane, że trzeba tego dokonać osobiście (w przeciwieństwie na przykład do wyrobienia dowodu osobistego, gdzie wyraźnie pisze, że robi się to osobiście). Ja bym zaryzykował i wysłał po prostu adekwatny formularz do właściwego urzędu miasta pocztą -- i niech się urząd martwi co z tym fantem zrobić (znaczy jaką podstawę znaleźć do zażądania stawiennictwa osobistego). Dołączyć warto list przewodni: "Wykonując obowiązek meldunkowy w załączeniu przesyłam wypełniony właściwy formularz. Zaświadczenie o wymeldowaniu, proszę przesłać na poniższy adres: (i adres)." Co do potwierdzonego notarialnie upoważnienia, to bujda na resorach -- skoro skargę to Trybunału Konstytucyjnego można wnieść na podstawie zwykłego pełnomocnictwa, albo dowolną sprawę sądową, to wymeldowanie nie ma nic do rzeczy. Mówiąc po prawniczemu: kodeks postępowania administracyjnego -- a tę ustawę się stosuje przy zameldowaniach i wymeldowaniach, ani sama ustawa o ewidencji ludności i dowodach osobistych nie przewiduje takiej formy pełnomocnictwa. Podobnie jeśli chodzi o przychodnię, tj. że się rezygnuje z lekarza -- pocztą trzeba wysłać i nie dać sobie wmówić, że trzeba osobiście, notarialnie, czy w Bóg wie jaki sposób. Skoro poczta jest dobra dla sądów i prokuratur to jest również dobra dla przychodni i innych urzędów. -- Przemysław Płaskowicki To kill a man in a paroxysm of passion is understandable, but to have him killed by someone else after calm and serious meditation and on the pretext of duty honourably discharged is incomprehensible. (Marquis de Sade about death penalty) |
||
2006-06-10 23:46 | Re: zmiana zameldowania. | Paweł Sakowski |
Przemysław Płaskowicki napisał: > kodeks postępowania > administracyjnego -- a tę ustawę się stosuje przy zameldowaniach i > wymeldowaniach, ani sama ustawa o ewidencji ludności i dowodach > osobistych nie przewiduje takiej formy pełnomocnictwa. Uściślając: takiej formy nie wymaga. Ale gdyby ktoś miał akurat ochotę tak udzielić pełnomocnictwa, to nic nie stoi na przeszkodzie. -- +----------------------------------------------------------------------+ | Paweł Sakowski | who can count up to 1023 on his fingers. | +----------------------------------------------------------------------+ |
||
2006-06-11 00:26 | Re: zmiana zameldowania. | Pawel S. |
Przemysław Płaskowicki wrote: > Ja bym zaryzykował i wysłał po prostu adekwatny formularz do właściwego > urzędu miasta pocztą -- i niech się urząd martwi co z tym fantem zrobić > (znaczy jaką podstawę znaleźć do zażądania stawiennictwa osobistego). też bym wysłał pocztą (tak jak dopuszcza ustawa), ale zależy mi na czasie, bo chcę szybko zmienić adres, żeby zgłosić dziecko do usc już na nowy adres. poinstruuję rodzinkę, by w przypadku wykręcania się urzędasów zażądała podstawy prawnej na piśmie wraz z podpisem urzędasa i kropka. > Co do potwierdzonego notarialnie upoważnienia, to bujda na resorach -- > skoro skargę to Trybunału Konstytucyjnego można wnieść na podstawie > zwykłego pełnomocnictwa, albo dowolną sprawę sądową, to wymeldowanie nie > ma nic do rzeczy. Mówiąc po prawniczemu: kodeks postępowania > administracyjnego -- a tę ustawę się stosuje przy zameldowaniach i > wymeldowaniach, ani sama ustawa o ewidencji ludności i dowodach > osobistych nie przewiduje takiej formy pełnomocnictwa. też mi się tak wydawało, że to kiwka na miarę pani z ciastkiem za biurkiem:) niestety urzędasy bez mgnienia oka potrafią wcisnąć ludziom kit i odesłać. |
||
2006-06-11 00:33 | Re: zmiana zameldowania. | Pawel S. |
Przemysław Płaskowicki wrote: > (...) nie jest napisane, że trzeba tego dokonać osobiście (w > przeciwieństwie na przykład do wyrobienia dowodu osobistego, > gdzie wyraźnie pisze, że robi się to osobiście). tak już offtopicznie w sprawie dowodów osobistych. przy wymianie starego dowodu na ten nowy trendi plastik trzeba się stawić z dodatkowymi dokumentami (odpis aktu urodzenia i małżeństwa, za którymi teoretycznie też czeka mnie wycieczka do dwóch miast), tak jakby obecny dowód tożsamości nie pozwalał na identyfikację obywatela. wobec czego ja się uprzejmie zapytuję - po ch** ten zielony papier nosimy przy pupie? |
||
2006-06-11 09:56 | Re: zmiana zameldowania. | Norbert |
> tak juĹź offtopicznie w sprawie dowodĂłw osobistych. > przy wymianie starego dowodu na ten nowy trendi plastik trzeba siÄ stawiÄ > z dodatkowymi dokumentami (odpis aktu urodzenia i maĹĹźeĹstwa, za ktĂłrymi Co zabawniejsze tak trudno zdobyty akt urodzenia zwyczajnie mi zabrali przy wyrabianiu nowego dowodu. I co, nastepnym razem bede jechal po kolejny??? Po co im ten papierek? > teoretycznie teĹź czeka mnie wycieczka do dwĂłch miast), tak jakby obecny > dowĂłd toĹźsamoĹci nie pozwalaĹ na identyfikacjÄ obywatela. wobec czego ja > siÄ uprzejmie zapytujÄ - po ch** ten zielony papier nosimy przy pupie? Zebys w potrzebie mogl wydrzec karteczke i..... ;P -- Pozdrawiam Norbert :-) |
||
2006-06-13 22:36 | Re: zmiana zameldowania. | Pawel S. |
Pawel S. wrote: > Przemysław Płaskowicki wrote: > >> Ja bym zaryzykował i wysłał po prostu adekwatny formularz do właściwego >> urzędu miasta pocztą -- i niech się urząd martwi co z tym fantem zrobić >> (znaczy jaką podstawę znaleźć do zażądania stawiennictwa osobistego). > > też bym wysłał pocztą (tak jak dopuszcza ustawa), ale zależy mi na czasie, > bo chcę szybko zmienić adres, żeby zgłosić dziecko do usc już na nowy > adres. oh, ale mnie dziś pozytywnie zaskoczył pan w krakowskim u.s.c. okazało się, że domyślnie meldują dziecko pod adresem stałego pobytu matki (kraków), a nie ojca (jeszcze nie kraków), który to tenże wniosek składa. i nawet kolejki nie było. normalnie wazelinka dla urzędu jak nigdy :) uff, teraz już mogę spokojnie pocztą wysyłać wymeldunek... |
nowsze | 1 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Postępowanie administracyjne w sprawie zameldowania |
Marcin | 2006-01-17 19:14 |
Życie bez zameldowania |
kolec | 2006-01-30 19:36 |
Skutki braku stałego zameldowania |
jazo | 2006-03-23 23:20 |
Konto bankowe a brak zameldowania |
annnawtynik | 2006-03-26 10:52 |
dowod bez adresu zameldowania |
nonamerican | 2006-09-21 20:17 |
Sprawa zameldowania |
iksel | 2006-10-29 18:43 |
wymiana PJ bez zameldowania. |
Andrzej Jerzy Zacharewicz | 2006-12-07 20:27 |
Wakacje - warunki zameldowania. |
Piotrek P | 2007-04-04 23:16 |
Zmiana zameldowania a prawo jazdy |
Rafal M | 2007-04-24 21:26 |
Zmiana zameldowania i zmiana dowodu |
.ppp. | 2007-05-12 19:05 |