Money.plFirmaGrupa pl.soc.prawo

Re: Znaki drogowe "domowej roboty" - Podzamcze k/Ogrodzienca

poprzedni wątek | następny wątek pl.soc.prawo
2007-01-15 12:20 Re: Znaki drogowe "domowej roboty" - Podzamcze k/Ogrodzienca Piotr Kubiak
axial wrote:
> Użytkownik "Piotr Kubiak" napisał w wiadomości
> news:eoedb7$dbi$1@inews.gazeta.pl...
>> Jurand wrote:
>>
>>> Wezwania właściciela do zabrania pojazdu z terenu prywatnego, tudzież
>>> odholowania pojazdu wobec nie wyrażenia zgody na to przez właściciela
>>> pojazdu.
>> LOL :)
>> Jak ktoś Ci, za przeproszeniem, kupę zrobi na Twoim własnym podwórku, to
>> też wezwiesz Policję żeby posprzątała?
>>
>> Możesz odholować, na swój koszt, a potem od kierowcy dochodzić za to
>> pieniążków. No i rachunek za parkowanie mu wystawić.
>
> Nie możesz, bo teraz Ty naruszyłbyś czyjąś własność...

Jak ktoś parkuje na moim podwórku i sobie gdzieś idzie, to domyślam się,
że powierza mi opiekę nad swoim samochodem. Ponieważ ja nie jestem w
stanie mu tej opieki zapewnić, to odholowuję samochód na płatny
strzeżony parking, gdzie taką opieką zajmują się profesjonaliści.

--
Pozdrawiam,
Piotr Kubiak
(chcesz do mnie napisać, to domyślisz się jak odszyfrować adres z nagłówka)
2007-01-15 12:43 Re: Znaki drogowe "domowej roboty" - Podzamcze k/Ogrodzienca VoyteG
Piotr Kubiak napisał(a):

>
> Jak ktoś parkuje na moim podwórku i sobie gdzieś idzie, to domyślam się,
> że powierza mi opiekę nad swoim samochodem. Ponieważ ja nie jestem w
> stanie mu tej opieki zapewnić, to odholowuję samochód na płatny
> strzeżony parking, gdzie taką opieką zajmują się profesjonaliści.

Ale, jesli mozna powrocmy do watku przewodniego.
Tam wlasciciele celowo uniemozliwiaja zaparkowanie pojazdu gdzie
indziej, niz na prywatnych posesjach.
W opisywanej przeze mnie w watku przewodnim sytuacji, w poblizu bylo
pusto - trudno bylo znalezc zaparkowane auto na ulicy, zerowy ruch
turystyczny. Mimo to nie mialem gdzie zaparkowac samochodu, tym samym
nie naruszajac poustawianych znakow.

Czy zatem zgodna z prawem jest taka organizacja ruchu, by wokol miejsca
bedacego narodowym walorem turystycznym, w poblizu nie bylo miejsca
gdzie mozna zgodnie z prawem zaparkowac pojazd?

VoyteG
2007-01-15 18:54 Re: Znaki drogowe "domowej roboty" - Podzamcze k/Ogrodzienca scream
Dnia Mon, 15 Jan 2007 11:57:42 +0100, Jurand napisał(a):

> Naruszenie prawa własności.
(...)

Mam dla Ciebie taka propozycje: wypowiadaj sie na tematy zwiazane z
samochodami, a o prawie lepiej nic nie mow, bo sie kompromitujesz.

--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
2007-01-15 20:45 Re: Znaki drogowe "domowej roboty" - Podzamcze k/Ogrodzienca Jurand
"scream" wrote in message
news:e72ogfi68135.ai44ubwibczx$.dlg@40tude.net...
> Dnia Mon, 15 Jan 2007 11:57:42 +0100, Jurand napisał(a):
>> Naruszenie prawa własności.
> (...)
> Mam dla Ciebie taka propozycje: wypowiadaj sie na tematy zwiazane z
> samochodami, a o prawie lepiej nic nie mow, bo sie kompromitujesz.

Hmm czyli mówisz, że można wjechać komuś pod drzwi wejściowe do domu
prywatnego, jeśli teren jest nieogrodzony i zostawic tam samochód np na 3
miesiące (ot taki darmowy parking)? Zgodnie z Twoim i Maśląga rozumowaniem
można coś takiego zrobić, w dodatku w przypadku ewentualnej sprawy sądowej -
właściciel samochodu ma pewną wygraną. Debilizm do potęgi - gdyby tak było,
to nikt przy zdrowych zmysłach nie parkowałby na parkingach, tylko hulaj
dusza na prywatnej czyjejś posesji....
A jak nie wierzycie, że Policja sholuje takie auto na parking, jeśli wezwany
właściciel odmówi zabrania auta z terenu prywatnej posesji - to idźcie do
prawnika, za jedyne 50-100 PLN wyjaśni Wam, dlaczego tak się stanie.

Jurand.
2007-01-15 20:50 Re: Znaki drogowe "domowej roboty" - Podzamcze k/Ogrodzienca KrzysiekPP
> Wezwania właściciela do zabrania pojazdu z terenu prywatnego, tudzież
> odholowania pojazdu wobec nie wyrażenia zgody na to przez właściciela
> pojazdu.

A ja tam sie nie chce za wiele wtracac w to kto ma racje ... ale wiesz
ile czasami policja jedzie ? :)))))))))))))))))))))))))))))))))))

--
Krzysiek, Krakow, http://kszysiek.xt.pl/
2007-01-15 21:05 Re: Znaki drogowe "domowej roboty" - Podzamcze k/Ogrodzienca Marcin_Żyła
Jurand napisał(a):
> "scream" wrote in message
> news:e72ogfi68135.ai44ubwibczx$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Mon, 15 Jan 2007 11:57:42 +0100, Jurand napisał(a):
>>> Naruszenie prawa własności.
>> (...)
>> Mam dla Ciebie taka propozycje: wypowiadaj sie na tematy zwiazane z
>> samochodami, a o prawie lepiej nic nie mow, bo sie kompromitujesz.
>
> Hmm czyli mówisz, że można wjechać komuś pod drzwi wejściowe do domu
> prywatnego, jeśli teren jest nieogrodzony i zostawic tam samochód np na 3
> miesiące (ot taki darmowy parking)? Zgodnie z Twoim i Maśląga rozumowaniem
> można coś takiego zrobić, w dodatku w przypadku ewentualnej sprawy sądowej -
> właściciel samochodu ma pewną wygraną. Debilizm do potęgi - gdyby tak było,
> to nikt przy zdrowych zmysłach nie parkowałby na parkingach, tylko hulaj
> dusza na prywatnej czyjejś posesji....
> A jak nie wierzycie, że Policja sholuje takie auto na parking, jeśli wezwany
> właściciel odmówi zabrania auta z terenu prywatnej posesji - to idźcie do
> prawnika, za jedyne 50-100 PLN wyjaśni Wam, dlaczego tak się stanie.

Jak rozumie, Ty te 50-100zł już zainwestowałeś i masz wiedze.

Może się podzielisz? W końcu jak 20 zainteresowanych oszczędzi po 75zł
to będą zadwoleni i miło wspominali Juranda....


MZ
2007-01-15 21:10 Re: Znaki drogowe "domowej roboty" - Podzamcze k/Ogrodzienca scream
Dnia Mon, 15 Jan 2007 20:45:33 +0100, Jurand napisał(a):

> Hmm czyli mówisz, że można wjechać komuś pod drzwi wejściowe do domu
> prywatnego, jeśli teren jest nieogrodzony i zostawic tam samochód np na 3
> miesiące (ot taki darmowy parking)?

Można, w sensie że jest to możliwe do zrobienia jeśli godzisz się na
konsekwencje tego czynu. Można za takie coś dostać mandat (z art. KW który
podałeś). Można się spodziewać procesu cywilnego i tego, że właścicielowi
terenu trzeba będzie zapłacić za postój na nim. I właściwie tylko tyle.

> Zgodnie z Twoim i Maśląga rozumowaniem
> można coś takiego zrobić, w dodatku w przypadku ewentualnej sprawy sądowej -
> właściciel samochodu ma pewną wygraną. Debilizm do potęgi

Właściciel nie ma pewnej wygranej, bo proces cywilny raczej by przegrał.
Debilizm czy nie, jeśli ktoś postawi auto na Twoim terenie, nie masz
żadnych narzędzi zgodnych z prawem aby to auto stamtąd usunąć. I to próbują
Ci wszyscy dookoła uzmysłowić.

> A jak nie wierzycie, że Policja sholuje takie auto na parking, jeśli wezwany
> właściciel odmówi zabrania auta z terenu prywatnej posesji - to idźcie do
> prawnika, za jedyne 50-100 PLN wyjaśni Wam, dlaczego tak się stanie.

Wolę jednak, żebyś Ty mi wyjaśnił. Poznałem opinię kilku policjantów na ten
temat i jednoznacznie twierdzili oni, że jeśli auto nie zagraża niczyjemu
życiu/zdrowiu ani nie stanowi żadnej przeszkody/utrudnienia/zagrożenia w
ruchu drogowym, to odholować go nie można.

Jeśli wiesz coś więcej, to proszę napisz. Jeśli nie, to chociaż przyznaj
się do błędu.

--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
2007-01-15 22:31 Re: Znaki drogowe "domowej roboty" - Podzamcze k/Ogrodzienca Axel
"Jurand" wrote in message
news:eoglav$sd5$1@srv.cyf-kr.edu.pl...

> Hmm czyli mówisz, że można wjechać komuś pod drzwi wejściowe do domu
> prywatnego, jeśli teren jest nieogrodzony i zostawic tam samochód np na 3
> miesiące (ot taki darmowy parking)? Zgodnie z Twoim i Maśląga rozumowaniem
> można coś takiego zrobić, w dodatku w przypadku ewentualnej sprawy
> sądowej - właściciel samochodu ma pewną wygraną. Debilizm do potęgi -
> gdyby tak było, to nikt przy zdrowych zmysłach nie parkowałby na
> parkingach, tylko hulaj dusza na prywatnej czyjejś posesji....
> A jak nie wierzycie, że Policja sholuje takie auto na parking, jeśli
> wezwany właściciel odmówi zabrania auta z terenu prywatnej posesji - to
> idźcie do prawnika, za jedyne 50-100 PLN wyjaśni Wam, dlaczego tak się
> stanie.

No patrz, ale naklamali Weissowi, jak w ramach swojej audycji w Zetce
dzwonil do roznych instytucji w sprawie samochodu zaparkowanego na cudzym
miejscu parkingowym, na ktore wlasciciel ma akt notarialny. Jedyne
zaproponowane tam rozwiazanie to sprawa sadowa.


--
Axel

2007-01-15 23:11 Re: Znaki drogowe "domowej roboty" - Podzamcze k/Ogrodzienca axial

Użytkownik "scream" napisał w wiadomości
news:1lpo9erq2plsw.1klwmixjjsmot.dlg@40tude.net...
> Dnia Mon, 15 Jan 2007 20:45:33 +0100, Jurand napisał(a):
>
> > Hmm czyli mówisz, że można wjechać komuś pod drzwi wejściowe do domu
> > prywatnego, jeśli teren jest nieogrodzony i zostawic tam samochód np na 3
> > miesiące (ot taki darmowy parking)?
>
> Można, w sensie że jest to możliwe do zrobienia jeśli godzisz się na
> konsekwencje tego czynu. Można za takie coś dostać mandat (z art. KW który
> podałeś). Można się spodziewać procesu cywilnego i tego, że właścicielowi
> terenu trzeba będzie zapłacić za postój na nim. I właściwie tylko tyle.

Ale pieprzy...sz!

Równie dobrze możesz obciąć palec policjantowi,
jeżeli "zgodzisz się na konsekwencje tego czynu"....

Możesz też wbić sobie nóż w plecy, w końcu
...prawo tego nie zabrania

:)))

ax

2007-01-15 23:13 Re: Znaki drogowe "domowej roboty" - Podzamcze k/Ogrodzienca axial
Użytkownik "Axel" napisał w wiadomości
news:eogrs0$sqn$1@inews.gazeta.pl...
> "Jurand" wrote in message
> news:eoglav$sd5$1@srv.cyf-kr.edu.pl...
>
> > Hmm czyli mówisz, że można wjechać komuś pod drzwi wejściowe do domu
> > prywatnego, jeśli teren jest nieogrodzony i zostawic tam samochód np na 3
> > miesiące (ot taki darmowy parking)? Zgodnie z Twoim i Maśląga rozumowaniem
> > można coś takiego zrobić, w dodatku w przypadku ewentualnej sprawy
> > sądowej - właściciel samochodu ma pewną wygraną. Debilizm do potęgi -
> > gdyby tak było, to nikt przy zdrowych zmysłach nie parkowałby na
> > parkingach, tylko hulaj dusza na prywatnej czyjejś posesji....
> > A jak nie wierzycie, że Policja sholuje takie auto na parking, jeśli
> > wezwany właściciel odmówi zabrania auta z terenu prywatnej posesji - to
> > idźcie do prawnika, za jedyne 50-100 PLN wyjaśni Wam, dlaczego tak się
> > stanie.
>
> No patrz, ale naklamali Weissowi, jak w ramach swojej audycji w Zetce
> dzwonil do roznych instytucji w sprawie samochodu zaparkowanego na cudzym
> miejscu parkingowym, na ktore wlasciciel ma akt notarialny. Jedyne
> zaproponowane tam rozwiazanie to sprawa sadowa.

I Straż Miejska...
Oni kochają takie sprawy....
:)


ax
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10

Podobne dyskusje

Tytuł Autor Data

Umowa o roboty budowlane art. 647(1) kc???

Lookasik 2006-03-30 09:39

Umowa o roboty budowlane art. 647(1) kc???

Lookasik 2006-03-30 09:39

Znaki drogowe

lechorna 2006-06-07 08:56

"skrzyzowanie kasuje znaki"

gacek 2007-01-05 17:18

Znaki poziome pod pokrywa sniezna

Jasko Bartnik 2007-01-27 00:14

Nieprawidłowo wykonane roboty budowlane

50+8 2007-01-30 22:02

znaki drogowe na polskich drogach

ara 2007-03-20 16:35

Znaki poziome kontra znaki pionowe.

Jasko Bartnik 2007-04-16 00:20

roboty budowlane

Andrew 2007-06-12 14:41

Znaki towarowe Adidas, Nike itd jak to właściwie

kasiamach1 2007-06-17 20:57