Od 2011 roku zmianie ulegną stawki VAT. Podstawowa stawka wzrośnie tylko o 1 pkt. proc. Wydawało by się, że nie odbije się to na funkcjonowaniu firm. A jednak nie.
Wraz z końcem 2010 roku upływa okres preferencyjnych stawek podatku od towarów i usług, wynegocjowanych w 2007 roku. W ich miejsce wprowadzone będą nowe, wyższe podatki, które obowiązywać będą przez kolejne trzy lata. I tak kolejno stawka 22 proc. wzrośnie na 23, stawka z 7 proc. na 8, a stawka z 3 proc. na 5. To skutek rządowego programu szukania oszczędności i zwiększenia wpływu do budżetu państwa. Większe pieniądze z VAT-u maja być przeznaczone na dofinansowanie inwestycji strukturalnych państwa.
Konieczne nowe oprogramowania
Wszystkie firmy handlowe i usługowe, które korzystają z kas fiskalnych muszą dokonać obowiązkowych aktualizacji. To cios dla mikro i małych przedsiębiorstw. Zakup nowego oprogramowania jest bowiem znaczącym wydatkiem, do którego zostają przymuszeni.
Na zmianie stawek VAT-u ucierpią też wszystkie biura rachunkowe, które świadcząc swoje usługi, korzystają ze specjalistycznych programów księgowych. Nowa ustawa to dodatkowy koszt dla firm, które z przepisami prawa muszą być na bieżąco.
To samo czeka wszystkich przedsiębiorców, którzy samodzielnie prowadzą swoją dokumentację firmową. Również oni będą musieli zapłacić za aktualizację oprogramowania.
Niedroga alternatywa
Alternatywą dla tradycyjnego oprogramowania, stają się w coraz większym stopniu aplikacje dostępne on-line. Przewagą takich rozwiązań jest oprócz mobilnego dostępu do danych niezależnie od miejsca w jakim użytkownik się znajduje, stałe aktualizowanie systemu przez administratorów. Nie trzeba zatem wydawać pieniędzy na nowsze wersje. Można z nich korzystać za pomocą ogólnodostępnych przeglądarek internetowych.
Większy VAT to wyższe ceny
Wbrew zapewnieniom wiceministra finansów, Ludwika Koteckiego, zmiana stawek VAT może wpłynąć na wzrost cen większości artykułów. Przede wszystkim zdrożeje energia i paliwa. Pociągnie to za sobą podwyższenie kosztów produkcji. Dodatkowe obciążenie produktów wyższym podatkiem spowoduje efekt kumulacji. Większość cen może podnieść się nie o 1 proc., ale o kilka, a nawet kilkanaście procent.
Wzrost cen żywności, leków i mediów nie brzmi zachęcająco zarówno dla konsumentów, jak i dla przedsiębiorców. Choć ci drudzy, na wzroście podatku, ucierpią podwójnie - zarówno jako przedsiębiorcy jak i konsumenci. Warto zatem skorzystać z tańszych alternatywnych rozwiązań i zaoszczędzić nieco gotówki. Dla nowoczesnych ludzi biznesu, szukanie coraz nowszych rozwiązań dla starych problemów, to czasem jedyna droga do sprawnego zarządzania firmą.