Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Tomasz Sąsiada
|

Biała lista podatników VAT z lukami. Ministerstwo Finansów uspokaja

17
Podziel się:

Elektroniczny wykaz czynnych podatników VAT nie działa tak, jak powinien. Przedsiębiorcy boją się, że jeśli ta sytuacja się utrzyma dłużej, to będą miały problem.

Elektroniczny wykaz czynnych podatników VAT nie działa tak, jak powinien.
Elektroniczny wykaz czynnych podatników VAT nie działa tak, jak powinien. (East News, Tomasz Kawka/East News)

O problemach z działającym od początku września rejestrze pisze "Dziennik". Jak czytamy, podatnicy boją się, że jeśli sytuacja szybko się nie poprawi, to stracą kontrahentów. Ci bowiem zrezygnują z prowadzenia biznesu z firmą, której rachunków nie ma w wykazie.

Wszystko przez to, że od 1 stycznia 2020 r. pojawią się sankcje dla tych, którzy zapłacą za transakcje o wartości powyżej 15 tys. zł na niezarejestrowane konto. Osoby te nie będą mogły zaliczyć wydatku do kosztów podatkowych, a dodatkowo narażą się na solidarną odpowiedzialność ze sprzedawcą za VAT.

Jak podaje gazeta, jest też problem ze sprawdzeniem, czy dana osoba figurowała kiedyś w rejestrze VAT. Z informacji na białej liście wynika na przykład, że klient, który powinien figurować jako wykreślony z rejestru, tak naprawdę nigdy w nim nie był.

Zobacz także: Obejrzyj też: VAT na soki jednak niższy. "Tam, gdzie są wyjątki, jest i ryzyko dla systemu poboru podatków"

Ale i to nie wszystko. Są przypadki, że nie zgadza się nawet data rejestracji firmy - inna jest na liście, a inna w dokumentach z urzędu skarbowego.

Ministerstwo Finansów jednak uspokaja. Na razie bowiem lista działa testowo i trwają prace, by była w stu procentach zgodna ze stanem faktycznym.

- Ostatni kwartał 2019 r. chcieliśmy potraktować testowo. Zrezygnowaliśmy z nakładania sankcji w tym okresie. Robimy wszystko, aby wykaz jak najszybciej był w pełni funkcjonalny - mówi gazecie rzecznik resortu Paweł Jurek.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

vat
podatki
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(17)
robert
4 lata temu
Działam ostatnio w firmie na programie do księgowości, fajny i intuicyjny, ostatnio z https://firmao.pl/info, polecam
User5685
4 lata temu
Do nowych obowiązków muszą dostosować się nie tylko przedsiębiorcy, ale także producenci oprogramowania. Przetestuj za darmo jak system Firmao CRM/ERP (https://firmao.pl/oferty) sam weryfikuje czy numer Twojego kontrahenta zgadza się z białą listą.
ZK
4 lata temu
Najdowcipniejsze w całej tej tragedii jest to, że przy tych wszystkich gigantycznych mechanizmach kontrolnych, zajęciu mrówczą pracą milionów obywateli, tworzenia tysięcy przepisów uszczelniających i kontrolujących VAT- Państwo walczy co najwyżej o 0 zł. Po prostu mechanizm VAT jest z założenia tak skonstruowany, że sumarycznie od podatników podatku VAT budżet ma mieć NIC. Ponieważ mało kto zdaje sobie z tego sprawę, oto prosty dowód: Podatnik X wystawia fakturę sprzedaży np. na kwotę 100 zł netto + 23 zł VAT, po czym grzecznie wpłaca do Urzędu Skarbowego należne mu 23 zł. Podatnik Y, który nabył towar równie grzecznie otrzymuje od Urzędu te 23 zł w ramach swojej deklaracji VAT. Pytanie: ile zostało Urzędowi z tej transakcji: 23zł - 23zł = 0 zł. Proszę zwrócić uwagę, że ten mechanizm obowiązuje przy dowolnej podstawie i dowolnej stawce VAT. Nieważne, czy to jest 23% czy 8, czy 0 czy zwolnione a nawet czy to tzw. odwrotne obciążenie. Jeśli z pojedynczej faktury budżet ma 0, to z dwóch, tysiąca, miliona czy miliarda też ma ZERO. Przepraszam. W najlepszym razie 0. W przypadku gdy w obiegu pojawią się fałszywe faktury Państwo może nie dostać swoich pieniędzy ze sprzedaży, za to może oddać VAT od zakupów. No i mamy karuzelę VAT-owską. Czy to oznacza, że z VAT-u budżet nie ma pieniędzy? Oczywiście że nie. Tyle tylko, że jedyny VAT w budżecie zostawia ostateczny konsument, który VAT-owcem nie jest. To Państwo wchodząc w rolę pośrednika wymiany pieniędzy pomiędzy przedsiębiorcami jest źródłem wszelkiego zła. Gdyby nie chciało brać i oddawać kwot z VAT-u, nie byłoby co kraść. Po prostu nikt by nie wyciągał ręki po odzyskanie kwot VAT, bo nie byłoby takiej potrzeby....
Miki
5 lata temu
A jakie wyjście i jaką formę nacisku na US ma przedsiębiorca, będzie musiał sprawdzać każdegokonrahenta żeby nie załapac się na sankcje, chory kraj, chore przepisy. Czy nie ma jakiejś organizacji, która mogłaby w imieniu przedsiębiorców sprzeciwić się takiemu choremu przepisowi? Przedsiębiorcy powinni sie zrzeszyć i masowo protestować, bo jest juz za czym. Rząd chce podnosić pensje minimalne, ale nie swoim kosztem, przerzuca obowiązki kontroli na przedsiębiorcę. Nie znam kraju w którym panowałby takie bzdury.
Donaldo
5 lata temu
Biała Lista powinna być uzupełniona o informację o niezaleganiu. Jest masa firm nievatowcow, które mają prawomocne nakazy zapłaty za nieuregulowane należności. Ściągalność tych środków to cyrk. Przedsiębiorca musi pokrywać koszty procesu, pełnomocnika, komornika, oraz kolejne koszty związane z egzekucją i uzyskiwaniem informacji z ZUS, US u Banków. To PATOLOGIA!